bazylms Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Jak chcesz, ja bym zrobił tak. 1. Najpierw skleił i dał im porządnie wyschnąć. 2. Założył je na koło napędowe i napinające i włożył na model, możesz zamontować rolki podtrzymujące przed nałożeniem gąsienicy. 3. Zamontował koła jezdne zaczynając od obu końców w kierunku środka. W zależności od modelu można też przykleić tylny rząd kół, nałożyć gąsienicę i montować przedni rząd. Generalnie to musisz sobie sam zobaczyć co ci będzie najwygodniej. Opcja są też ogniwkowe plastiki z Mini Art (zdaje mi się). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzychuP Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Ad. 1 Sklej gąski razem i zakładaj.Jeśli koła jezdne są jeszcze nie przyklejone to je zdejmij-mniejsze ryzyko urwania czegoś. Ad. 2 Nie mam najlepszych wspomnień z tą metodą. Inna metoda: Przyklej/załóż koło napędowe, koło napinające, rolki podtrzymujące gąsienice, pierwsze i ostatnie koło jezdne.Skuteczne przy metodzie nr 1 i ogólnie gumowych -gąskach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 23 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Zdecydowałem skleić same gąsiennice i powoli pozakładać je na koła. Siedzą i na razie trzyma. Wg mnie w tej chwili nie wygląda chyba tragicznie, a że nie ma zwisu...Z wiekiem bedzie i zwis, przecież to młodzik Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enten Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Prawa jest odwrotnie przod/tyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 23 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Gzięki entaen! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Zwis możesz zrobić taką metoda. Wiercisz dziury w boku kadłuba pomiędzy rolkami nad gąsienica i wkładasz drucik który powoduje ugięcie gąsienicy. Trochę to słabo opisałem ale może się domyślisz o co chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 23 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Dzięki Krzysztof, rozumiem co masz na mysli, ale tak naprawdę zastanawiam się czy faktycznie musi on być. Może dopiero gąski wymienione i po parunastu/parudziesięciu km sie ułożą właściwie? Tak tylko sobie gdybamJeśli może ale być nie musi odpuszczę go sobie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_na_Zulawach Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Zwis musi być, przy raptownych przyśpieszeniach, skrętach raczej gąska by się zerwała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Wiesz, napięte gąsienice nie dyskwalifikują modelu. Wiadomo, wszystko ma swoje ograniczenia. Nie ma co też na siłę robić zwisów. Szkoda że Dragon zrezygnował z Magic track, lub nawet nie daje ogniwkowych w ramkach do wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 23 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 23 Sierpnia 2020 56 minut temu, bazylms napisał: Wiesz, napięte gąsienice nie dyskwalifikują modelu. Wiadomo, wszystko ma swoje ograniczenia. Nie ma co też na siłę robić zwisów. Szkoda że Dragon zrezygnował z Magic track, lub nawet nie daje ogniwkowych w ramkach do wyboru. Krzychu, ja nad tym nie rozpaczam. Wyszło tak, na ile byłem w stanie zrobić wg swych możliwości i tego co było w pudle. Wiadomo, że chciałoby sie na czacy ale jak sam piszesz zawsze sa jakieś ograniczenia. Mnie się to i tak podoba, bo dzięki w głównej mierze innemu Krzysztofowi, model ma wiele z realizmu. Zresztą już wspominałem, że wzięlo mnie to na tyle, iż chodzą mi po głowie plany wykonania jakiejś IV, niszczyciela czołgów, później byłaby pora na III i II. Tu mam na zie masę malowania, brudzenia, kurzenia...U mnie zawsze było to bardzo długotrwałe. W międzyczasie więc chyba coś wybiorę z niszczycieli. Muszę poogladać, podumać i wybrać coś i w miarę ciekawego i z ceną adekwatną do jakości. Nie mam w tym doswiadczenia, to co było lata świetlne temu , ateraz to zupełnie inna bajka... Może koledzy podsuną jakiś pomysł? Na razie to farbki, wash, błotko, kurz Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Ja to wychowany na Dragonach, Academy i Tamiya. Teraz jest masa innych firm do wyboru. Jak z jakością, to nie wiem. Ja już niemieckiej pancerkę mam tyle w zapasie że juz starczy. Jednak przy następnym modelu pomyśl o gąsienicach. One i metalowe lufy robią dużo dla modelu. Choć i z pudła można ładnie model zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stojkovic Napisano 23 Sierpnia 2020 Share Napisano 23 Sierpnia 2020 Ja w mojej III-ce z DS-ami musiałe je kilka razy naciągnąć tzn. rozciągnąć lekko i wówczas były nieco dłuższe. Zwisu nie musi być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 24 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 24 Sierpnia 2020 Interesuje i to bardzo! Zanim zacząłem kleić, ogladałem Twój warsztat wielokrotnie i w sumie doznałem stresu, bo ten poziom malowanie dla mnie jest nieosiagalny (przynajmniej na razie) Ale staram sie korzystać z czego się da, by to co robię wychodziło coraz lepiej Ktoś już mówił o ograniczeniach u mnie to najczęściej finansowe, ale na https://www.mojehobby.pl/products/AK-4060-Dust-and-Dirt-Deposits-SET.html bym się zdecydował ( myślę, że to kupowałeś, jeśli nie, podaj konkretny link). Powstrzymuje mnie jednak kilka obaw...Po pierwsze czy to się używa podobnie jak inne washe? tzn pędzelek i spirit lub benzyna? Poza rdzą nigdy nie stosowałem tego typu specyfików, aten model chciałem pobrudzić i zakurzyć suchymi pigmentami , konkretnie suchymi pastelami koh-i-noor'a. To co zrobiłeś ze swoim modelem jest super i choć dłuuuuga droga przede mną chętnie bym spróbował. Obawy jednak pozostają, na filmikach youtube wydaje sie to banalnie proste, ale w realu chyba bywa z tym różnie. Nie chciałbym spieprzyć tego co zrobiłem, z drugiej ztrony wiem i widzę różnice... Może się jakoś przełamię? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukee82 Napisano 24 Sierpnia 2020 Share Napisano 24 Sierpnia 2020 Zasady stosowania tych specyfików dokładnie tak jak napisałeś. Możesz kupować pojedyncze słoiczki a nie koniecznie od razu zestaw ( taniej przy zestawie praktycznie nic nie jest ). Starczają na baaardzo długo więc starczy na sporo modeli. Testować pierw zawsze można na kawałku plastiku. Sam osobiście stosuje je na swój pierwszy model i równie jako laik mogę napisać, że nie ma z tym nic mega trudnego. Stosuje się je łatwo ( zarówno płyny jak i pigmenty ). Zerknij sobie również na kredki z AK które są bardzo tanie i też można kupować na sztuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 24 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 24 Sierpnia 2020 Może kurczę, dacie radę mnie skusić... Jeśli bym sie zdecydował, to chciałbym połączyć tean zakup z jakimś chyba jednak niszczycielem . Ciekawią mnie 2 modele (szukałęm jednokolorowych, bo pędzelkiem zabawa w kilka kolorów kamo nie wchodzi w grę), a mianowicie https://modeledo.pl/german-tank-destroyer-model-jagdtiger-dragon-6827 https://www.mojehobby.pl/products/German-Tank-Destroyer-Sd.Kfz.173-Jagdpanther-Ausf.G1.html Może ktoś robił coś takiego, ma jakieś sugestie, uwagi...Polecilibyśccie coś z nich? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 26 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 26 Sierpnia 2020 W dniu 24.08.2020 o 17:51, Spotter napisał: Ten zestawik jest bardzo fajny. I wczoraj właśnie go otrzymałem...Nie mam wprawy zupełnie z tymi wszystkim cudami i wynalazkami i aż się boję wstawiać fotki tego co zrobiłem. Doszedłem jednak do wniosku, że nawet jak zostanę opiórkowany (wiem że tak bedzie) to jakoś to przeboleję, a może następnym razem uda mi się zrobić cos nieco lepiej Jeszcze wyjaśnienie... Fotki na takim tle, gdzyż kiedyś dorobię do tego podstawkę/dioramę z takim mniej więcej widokiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 26 Sierpnia 2020 Share Napisano 26 Sierpnia 2020 (edytowane) Cześć. Widzę, że też nie jesteś zadowolony z efektu błocenia. Może pooglądaj wpierw filmiki, jak robią to inni i spróbuj - na początek - naśladować. Poniżej link do jednego z instruktaży, od 30 minuty zaczyna się brudzenie podwozia. Pozdrawiam. Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez zaruk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 26 Sierpnia 2020 Share Napisano 26 Sierpnia 2020 Powiem Ci szczerze że poległeś z tym brudzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 26 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 26 Sierpnia 2020 Bazylms...wiem, że leżę i kwiczę ale nie bardzo rozumiem dlaczego? Czy źle jest brudzenie podwozia, kurzenie całości czy i jedno i drugie. Zaznaczam, że nie lubię i nie będę robić modeli utytłanych tak, jakby były przed chwilą w bagnie. Czy możesz konkretnie powiedzieć, co robię źle, bo sam widzę, że to nie tak jak trzeba,a le nie wiem w czym pies pogrzebany... Spróbowałem naśladować filmik "zaruka" i zgodnie z tymco facet robi jakoś poprawić podwozie. Czy to wyszło lepiej? Chyba nie bardzo... Podobnych filmików naogladałem się na pęczki, staram się robić tak jak ludziska to pokazują i...i g... z tego Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzugaj Napisano 26 Sierpnia 2020 Share Napisano 26 Sierpnia 2020 Np tp ze plamy z blota sa troche jak z d... Brudzenie jest jednym z trudnych i czasochłonnych zabiegów w modelarstwie. Nie sposób jest nawalić pigmentu czy beta czy innych specyfików czy efektów. Ale wyjdzie to slabo lub średnio. Trzeba dużo fotek sie naogladac i wszystko zaplanować i robić etapami warstwa po warstwie. Pomocne mogą być filmiki nightshift-a lub panzermeister36 na YouTube. Próbuj dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 26 Sierpnia 2020 Share Napisano 26 Sierpnia 2020 Błocenie i kurzenie to trudna sprawa. Moim zdaniem nie da się tego wytłumaczyć. To trzeba samemu wyczuć. Ale np wspomniane wcześniej koła. Przykładowo jak wsadzisz nogę w gumowcu do błota to jak go wyciągniesz to nie będzie w połowie brudny a w połowie czysty. Tylko cała część zanurzona w błocie będzie brudna. Kurz najczęściej osiada w zakamarkach. Tam go trzeba dawać więcej niż na płaskich powierzchniach. Nie umiem tego wytłumaczyć, a tym bardziej kogoś nauczyć. Sam mam z tym problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 27 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 27 Sierpnia 2020 (edytowane) Chłopaki, dzięki Wam za uwagi i sugetie! Biorąc Wasze wypowiedzi pod uwagę chyba trafiliście w sedno, punktując błędy jakie robię ( wszystko na raz, za dużo błocka,itp) i dochodzę do takich wniosków: 1.Robić etapami, kolejno,a nie całość od razu, naśladując jakiś wybrany filmik. TAK czy NIE? 2. Rzecz pierwsza to okurzenie całości (rozumiem, że najlepiej gdy to będzie warstwa jasna, bo prościej potem kłaść ciemniejsze barwy) TAK czy NIE? 3. Każdą kolejną warstwę rozmywam i dopiero kładę następną 4. Skończyć np. jedno koło na tip top i dopiero następne, a nie wszystkie na raz jakiś jasnym, potem wszystkie na raz ciemniejszym, potem wszystkie na raz np. rdza... O to chodzi? 4. Im mniej syfu tym lepiej, przynajmniej wg mnie Bardzo bym prosił o kolejne uwagi i odpowiedzi do powyższego, co mam zamiar to zmyć/wytrzeć i robić ponownie (może kiedyś będziej lepiej?) Byłoby fajnie, gdybyście powiedzieli co sądzicie o malowaniu i kurzeniu modelu bez podwozia, choćby wieży, pokryw itp. Podkreślam, że ten model będzie kiedyś na dioramie z piaszczystą, leśną/polną drogą. Myślę, że gros brudu, kurzu jest właśnie w zakamarkach, ale ciemny kolor zmienia mocno wrażenia odbioru. Ale wiele rzeczy można jeszcze zmienić,poprawić... Pozdrawiam Edytowane 27 Sierpnia 2020 przez Edzio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 27 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 27 Sierpnia 2020 No cóż...na razie samozaparcie jest więc staram się trenować,nie wiem tylko na jak długo starczy mi cierpliwości. Próbując choć minimalnie wcielić w życie to co wyżej i próbując baaardzo nieudolnie naśladować to co zrobił Spotter (aż mi wstyd naśladować cos tak dobrze wykonanego) spróbowałem "poprawić" na ile sie dało: 1.Lewa strona wanny 2.Przód z pokrywami Nie wiem czy to jest lepiej niż było, czy gorzej,a może choroba, bez zmian i nie warto się trudzić bo to nie na stare lata taka zabawa? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edzio Napisano 28 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 28 Sierpnia 2020 Panowie...może ktoś zechce jednak powiedzieć konkretnie, co wg Was robię źle, czy czegoś daję za mało, za dużo, jakie błędy widzicie w tym, że jest jak jest. Masę filmików ogladałem, jednak nie znając angielskiego trudno sam obraz wcielić w życie... Wyrazi ktoś swoje zdanie w tej mierze? bardzo proszę, bo widzę że bez praktycznych podpowiedzi raczej sobie nie poradzę... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 28 Sierpnia 2020 Share Napisano 28 Sierpnia 2020 Moim zdaniem zbyt dużo nakładasz tych chemikaliów. Jak można się dowiedzieć z różnych filmów instruktażowych, ale też z własnych obserwacji, błoto osadza się przede wszystkim na poziomych elementach podwozia i tam należy je nakładać. Błoto można też znaleźć w różnych zakamarkach na przykład na kołach, wokół kołpaków, itp. Łatwo przesadzić, więc rób to stopniowo i jeśli nie jesteś pewien czy nie dać więcej - to nie dawaj. Natomiast elementy pionowe (boki wanny) gorzej trzymają błoto, które często odpada i dlatego może tam być go mniej, natomiast można te miejsca zakurzyć startymi pastelami lub pigmentami. I też łatwo przesadzić, co mnie się ostatnio zdarzyło, bo część boków wanny miała mieć widoczny kolor bazowy (panzergrey), a ostatecznie prawie go nie widać. Więc ponownie - lepiej mniej, niż więcej. Twój czołg ma stać na piaszczystej leśnej drodze, więc warto uwzględnić ten rodzaj podłoża przy podejmowaniu decyzji, czym będziesz brudził podwozie. Zgadzam się ze Spotterem, że najlepiej byłoby zacząć nowy model i założyć wątek warsztatowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.