Caudron C-635 Simoun | Heller 1:72

[Hubert Kendziorek]

Naszła mnie chęć na coś małego i łatwego, co można będzie szybko postawić na półce. Padło na:

 

W jeden wieczór udało się doprowadzić do takiego stanu:

 

Zadziwiająco przyjemne detale i jakość wyprasek, a także spasowanie części, biorąc pod uwagę producenta, skalę i wiek modelu.

Malowanie będzie jedno z tych, francuski kamuflaż albo Vichy. 

 

Chyba, że kalkomanie nie dojadą, wtedy pewnie polski egzemplarz z CWL Lyon Bron.

[WujekAlice]

Siedzę i patrzę! Bo to bardzo przyjemny samolot. A producenta nie ma się co czepiać - Heller jest bardzo solidna firma.  Oprócz tych najwcześniejszych modeli.

I ja chciałem zamówić malowanie z wielbłądem, albo Vichy.

Edytowane 17 Września 2020 przez WujekAlice

[abtb]

4 minuty temu, WujekAlice napisał:

Heller jest bardzo solidna firma. 

Potwierdzam.

21 minut temu, Hubert Kendziorek napisał:

Malowanie będzie jedno z tych, francuski kamuflaż........

O to, to. Farby pewnie ci zostało po Elektrze więc trzeba wykorzystać

[WujekAlice]

Biorąc pod uwagę, że te wypraski mają spokojnie ze 40 lat to prezentują się zaskakująco  dobrze. Gdybym nie miał embarga na zakup nowych modeli, to już na pewno ten model leżałby u mnie w piwnicy.

[abtb]

4 minuty temu, WujekAlice napisał:

Gdybym nie miał embarga na zakup nowych modeli

Oo, jak fajnie wiedzieć, ze nie jestem sam

[M.A.V.]

powodzenia w budowie

[Hubert Kendziorek]

1 godzinę temu, abtb napisał:

Oo, jak fajnie wiedzieć, ze nie jestem sam

To, jak widzę, powszechny problem. Ale ja tłumaczę się tak, że to jest inwestycja (te, które trzymam na strychu i w garażu) oraz lek na nerwy (te, które trzymam, zrobione lub w budowie, w jaskini zaanektowanej po córce, która poszła na swoje). 

Heller, to może i porządna firma, ale z ich stareńkimi modelami bywa różnie - tu akurat przyjemne zaskoczenie.

[WujekAlice]

Stareńkimi tak, ale już te nowsze, czyli circa about 40-45 lat jest lepiej.

[WujekAlice]

45 minut temu, Hubert Kendziorek napisał:

To, jak widzę, powszechny problem. Ale ja tłumaczę się tak, że to jest inwestycja (te, które trzymam na strychu i w garażu) oraz lek na nerwy (te, które trzymam, zrobione lub w budowie, w jaskini zaanektowanej po córce, która poszła na swoje). 

 

Inwestycja - to bym nie moja dama śmiechem zabiła, bo zna już opowieści jak to rodzina zostaje z takim spadkiem i sprzedaje to potem na wagę za psie pieniądze   Lek an nerwy? Też nie przejdzie, bo zaraz mi powie, że tego leku mam w piwnicy jakieś 200 sztuk

[Hubert Kendziorek]

3 godziny temu, WujekAlice napisał:

Inwestycja - to bym nie moja dama śmiechem zabiła, bo zna już opowieści jak to rodzina zostaje z takim spadkiem i sprzedaje to potem na wagę za psie pieniądze   Lek an nerwy? Też nie przejdzie, bo zaraz mi powie, że tego leku mam w piwnicy jakieś 200 sztuk

No to zostaje tylko paczkomat i magazyn poza siedzibą główną

 

[WujekAlice]

prędzej i później i tak się sprawa wysypie. Lepiej być grzecznym i ewentualnie negocjować. czasami się udaje. Ja liczę na black friday

[Hubert Kendziorek]

Jednak trochę sobie utrudnię.

Odciąłem przód, żeby pocienić ścianki okapotowania silnika, zwłaszcza raziły mnie te zasklepione wyloty z boku i na spodzie. Brnąc w sukces, otworzyłem też przód, do środka trafi choćby zgrubna replika silnika, który będzie widoczny przez wlot powietrza. 

Dojechały kalkomanie.

I coś, co ułatwi pracę.

[Fixer]

W dniu 17.09.2020 o 11:41, Hubert Kendziorek napisał:

Naszła mnie chęć na coś małego i łatwego, co można będzie szybko postawić na półce. Padło na:

 

11 godzin temu, Hubert Kendziorek napisał:

Jednak trochę sobie utrudnię.

Małe i łatwe projekty zawsze się tak kończą

[SebastianC.]

Miałem nadzieję że będzie biało-czerwony F-ANRY Exupery'ego ale i tak paczam bo mam ten model w planach.

[WujekAlice]

A makieta silnika to jaka i skąd? 

[Hubert Kendziorek]

2 godziny temu, WujekAlice napisał:

A makieta silnika to jaka i skąd? 

Coś wykombinuję z ramek, plastructa i cylindrów od Waltera Skody, bo głównie o te cylindry się rozchodzi, w zasadzie tylko tyle będzie widać. Zdjęcia mam, wygląda prosto.

[Hubert Kendziorek]

Niestety, Walter Skody nie dojechał, niedostępny. Zatem użyłem cylindrów od Argusa. Są bardzo uniwersalne. 

Uprasza się oglądających o powstrzymanie się od beki z tego, jak koślawo to wyszło. Z całego silnika tylko przód będzie widać

 

[sebastain]

Niestety, Walter Skody nie dojechał, niedostępny. Zatem użyłem cylindrów od Argusa. Są bardzo uniwersalne. 
Uprasza się oglądających o powstrzymanie się od beki z tego, jak koślawo to wyszło. Z całego silnika tylko przód będzie widać
 

Całkiem zgrabnie wyszedł jak na takie maleństwo. A zrobiłbyś fotkę jeszcze z zapałką Rymulusa?