P- 40 N, Spitfire Mk IX, N1K2-J, P-51 1/ 48; pamiętnik sklejacza szczęśliwego.

[HK1885]

30 minut temu, marek d napisał:

No.... masz co robić .

Zapasów nieruszonych modeli mam od cholery... Albo jeszcze więcej. 

 

30 minut temu, marek d napisał:

Jak mówiłem; sprawdzę.

Jak mówiłem - najpierw pociągnij matem, a potem sprawdzaj. 

Edytowane 2 Stycznia 2023 przez HK1885

[marek d]

W trakcie nalepiania obrazków. Po malowaniu wszystkich większych oznaczeń jest ich mało za to grubaśne.

W miejscu wskazanym przez Jaśka wprowadziłem program naprawczy. Nie taki jak proponował  zaruk  który

pewnie miał ochotę na sekcję zwłok / proponuję ,, Oczki"/.     Podejrzane miejsce:

kropla gęstej farby z lakierem, polerka i trochę błysku. Ja tam nic nie widzę, teraz jak i przedtem.

Fakt że fotki robione szajsfonem.

,,, hm mam obawy czy będzie mi się podobał po zmatowieniu.

Edytowane 6 Stycznia 2023 przez marek d

[zaruk]

2 godziny temu, marek d napisał:

 Nie taki jak proponował  zaruk  którypewnie miał ochotę na sekcję zwłok / proponuję ,, Oczki"/.  

 

Hehe, znam dobrze to miejsce, oswoiliśmy je podczas pierwszego roku i nie zamierzam tam wracać.

Za sekcjami też nie przepadam, ale jeśli będziesz w potrzebie - pomogę.

Grubas bardzo ciemny wyszedł, no ale poczekamy co dalej będzie. W każdym razie podglądam z uwagą.

[jachud3]

Jest git, już nie zwalaj na mnie wszystkiego 

 

Japońce to taki dziwny temat, że jak zrobi się czyściocha to źle, jak za dużo zdrapiesz też źle, więc ja idę na łatwiznę i nie robię wcale  ale patrzę jak inni robią bo to zawsze wartość dodana.

[marek d]

3 godziny temu, zaruk napisał:

Za sekcjami też nie przepadam, ale jeśli będziesz w potrzebie - pomogę.

Dziękuję, ale może jeszcze nie.

2 godziny temu, jachud3 napisał:

Jest git, już nie zwalaj na mnie wszystkiego

Nie zwalam na Ciebie. Trzeba i warto sprawdzić bo  czasami nie widzimy rzeczy oczywistych, a ktoś inny spojrzy i coś zauważy.

[Xmen]

Obserwując twoje zmagania aż swojego wziąłem z półki i się zastanawiam czy go zrobić.To byłby szósty Kawanishi.

Edytowane 6 Stycznia 2023 przez Xmen

[marek d]

Godzinę temu, Xmen napisał:

swojego wziąłem z półki i się zastanawiam czy go zrobić.

Robić oczywiście, nie ma co medytować.

Zmagania? Bez przesady, stara Hasegawa składa się bardzo dobrze. Ewentualne niedoskonałości

to zasługa sklejającego.

Edytowane 6 Stycznia 2023 przez marek d

[marek d]

Lakier matowy, od maskowane szkiełka, Doklejony silnik z osłoną.  Teraz widzę że lepiej było dać zamknięte klapki

nad wydechami. Zostały rzeczy których nie lubię: anteny, podwozie.

 

 

 

Świat bez Mustangów i Spitów byłby smutny.

[HK1885]

33 minuty temu, marek d napisał:

Teraz widzę że lepiej było dać zamknięte klapki

nad wydechami.

 

Teraz Ty wydziwiasz. 

Model świetny, całość zapowiada się dobrze.

 

 

34 minuty temu, marek d napisał:

Świat bez Mustangów i Spitów byłby smutny.

 

I bez meserszmitów i bez fok. 

[greatgonzo]

1 godzinę temu, marek d napisał:

Świat bez Mustangów byłby smutny.

Co tym razem?

[marek d]

No nie wiem, chociaż:

niedawno obchodził 101 urodziny pilot,  bohater tego tematu:

https://modelwork.pl/topic/42413-na-p-51d-mustang-lou-iv-athelene/

opcja druga to Lady Godiwa       , czyli ulubiona częściowo kamuflowana maszyna

 

[greatgonzo]

Lady Godiva? Hmm, P-47 owszem, ale Mustanga  sobie nie przypominam.

[marek d]

Taka amerykańska wersja. KI*S

[jachud3]

Ale eleganckie przebarwienia na przejściu skrzydło-kadłub i pod kabiną fajny japończyk.

[greatgonzo]

Ach, czyli w zasadzie KISS :).

 

Swoją drogą koleżkowie przygotowujący kalkomanie do tego malowania raczej  nieco photoshopują  bohaterkę nose artu. Gdyby w 20th FG bł spec co potrafiłby malować fajne babki, to taki motyw częściej gościłby na nosach ich P-38 i P-51. Nieliczne przykłady jakichś prób z realistycznymi postaciami nie napawają optymizmem. Jak już ktoś musiał to raczej sięgał po zdjęcia czy kartki z kalendarzy i naklejał na poszycie.

A presja istniała bo North American był uprzejmy wysłać grupie portfolio z portretowymi fotogramami panien, które zatrudnione przez firmę, przykładały swoje białe rączki do produkcji myśliwców P-51. W ten sposób personel 20th FG miał sobie wybrać własną,  najbardziej uroczą pinupkę. Consensusu nie osiągnięto i piloci pozowali przy samolotach ze zdjęciami swoich faworytek.

W tak pięknych okolicznościach przyrody nose arty Mustangów grupy wciąż prezentowały na ogół napisy, ewentualnie z prostymi dodatkami, więc śmiem twierdzić, że i latająca panna na KISS mogła być urocza inaczej.

 

Ale może właśnie nie?

 

Tylko dlaczego Lady G?

[marek d]

Tak po cichu liczyłem że coś napiszesz i się nie zawiodłem. Jak zawsze bardzo ciekawie.

Pani na kalkomaniach które widziałem   /1: 48 i 1: 32/  jest dość kontrowersyjnej urody.

Wypada chyba żałować że w grupie nie było grafika takiego jak Romain Hugault. 

45 minut temu, greatgonzo napisał:

Tylko dlaczego Lady G?

To znaczy? Dlaczego tak nazwałem? Proste skojarzenie ; Mustang= koń+ gola baba.

Temat malowania modelu jeszcze nie rozstrzygnięty, to takie luźne rozważania.

Edytowane 16 Stycznia 2023 przez marek d

[greatgonzo]

No proste. Jak widać nie dla każdego :).

 

Jeszcze mogli się załapać na usługę batalionów artystycznych, których członkowie, plastycy dekowali się w jednostce pod pretekstem spełniania zachcianek personelu latającego gdy mowa  o dekoracji samolotów. Tyle, że oni raczej mieli wystarczająco roboty w grupach bombowych. Ale ogólnie rzecz biorąc to nie jest przypadek, że jakość nose artów pod koniec wojny uległa wyraźnej poprawie. Szczególnie na ETO.

 

Uważaj z tym luzem bo zgodnie z powszechnym modelarskim zwyczajem przeciągniesz jeszcze decyzję do rozpoczęcia malowania samolotu z zewnątrz, a wtedy może okazać się, że upragniony egzemplarz pokłóci się z tym co już gotowe w środku ;).

[marek d]

21 minut temu, greatgonzo napisał:

może okazać się, że upragniony egzemplarz pokłóci się z tym co już gotowe w środku ;).

No taka możliwość zawsze istnieje.

22 minuty temu, greatgonzo napisał:

Uważaj z tym luzem

Zapomniałeś , generalnie takie mam podejście.

[Marek K]

Ale niespodzianka, Marek robi japońca. Ale żeby nie było że nie powiedziałem , czerwone paski na kadłubie to może być błąd.

https://www.aviationmegastore.com/en/modelling/kawanishi-j1k-shidenshiden-kai-george--22-camo-schemes-rising-decal-rd72-101-185923.html

http://www.aviationofjapan.com/2009/11/kawanishi-n1k2-j-shiden-kai-in-148th.html

 

Jako model podoba się. 

[marek d]

12 godzin temu, Marek K napisał:

Marek robi japońca

Ano robi i to nie pierwszego.

Czerwone pasy- było na poprzedniej stronie trochę, ale że jestem uprzejmy to napiszę trochę.

To nie tak że skaczę do głębokiej wody nie umiejąc pływać. Kolorowe plansze i kalkomanie nie są dowodem a punktem wyjścia do poszukiwań. Wycinając pierwsze części miałem już przekopane moje zasoby i internet.

Obejrzałem sobie parę relacji z budowy w różnych miejscach. W sieci też trafiłem na grafiki przedstawiające tą maszynę z pasami  białymi albo żółtymi. Najważniejszą dla mnie informację znalazłem na fejsbukowej grupie o lotnictwie japońskim. Tam pewien  pan znawca tematu napisał że te białe lub żółte pasy nie mają uzasadnienia bo nic nowego w tym temacie nie wypłynęło i nikt nie  kwestionował tego co proponuje Hasegawa. Nawet japońscy znajomi tego pana. Grupa jest dostępna i można sobie znaleźć.

Niedawno wykopałem moją starożytną biblię. Jak się ukazała 30 lat temu to było  łał. Dziś jest nieco nie aktualna.

.. i zaskoczenie, tu też są czerwone.

Także ten.. no .. śpię spokojnie.

Bardzo sobie cenię pomoc i rady forumowiczów. Pod jednym warunkiem: że są udzielane w porę i nikt nie każe mi zmywać modelu .... chociaż umiem to.

A się rozpisałem. Miłego dnia.

 

Edytowane 17 Stycznia 2023 przez marek d

[greatgonzo]

Niestety nakazać się nie da. Ale zawsze warto spróbować :).

 

Z drugiej strony Twoje dążenie do Graala w postaci rad w porę jest godne podziwu, wziąwszy pod uwagę realność szans na sukces ;).

[marek d]

Nie;  no wiem że nikt nie siedzi 24h na forum, ale nap. pytanie o kolor pasów padło miesiąc  temu.

Jeżeli po tym czasie ktoś ci pisze że możesz mieć coś źle /mimo że w tym czasie na forum był często/ no to

wybacz ale słabo to wygląda.

[jachud3]

Między innymi dlatego ja się kiedyś  wymiksowałem z relacji warsztatowych  teraz wiem że nie warto było się pienić, a przeważnie zawsze do wątku wpadnie np. taki Gonzo z wartościowym wkładem. Także nie marudź Marku, kończ grubego i dawaj następne

[marek d]

Jasiek ja nie marudzę. Odniosłem się tylko do uwagi pana Marek K.

[Marek K]

34 minuty temu, marek d napisał:

Jasiek ja nie marudzę. Odniosłem się tylko do uwagi pana Marek K.