Skocz do zawartości

Łaty precz, czyli Kolekcja Spitfire'ów W Kolorach Od Czapy (1:72)


Helmut

Rekomendowane odpowiedzi

Bukiecik Spitfre'ów gotowy pod kolorki, żeby nie było, że nic się nie dzieje 😉

5118A9D4-7B92-429D-BDE0-DD7D74CBDEE5.jpeg

CD2792F4-6EE8-407B-A3C0-D59E04F495CF.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nr 41. Spitfire F.22, 1 Fighter Squadron, South Rhodesian Air Force, 1951-1954. Model zdaje się Special Hobby, na pewno bez porównania lepszy niż tego tajemniczego "Admiral Models", z którego robiłem Seafire'a F.47 (nr 34) - dobrze spasowany (poza oszkleniem), linie podziału czyste i wyraźne. Kolor - Medium Sea Grey (Hataka), tak przynajmniej podaje zdecydowana większość źródeł, na które się natknąłem. Kokardy były w zestawie, jedyne dodrukowywane rzeczy to zielonożółte belki (znak rozpoznawczy Południowej Rodezji) i numer seryjny na kadłub i pod skrzydła. 

image.thumb.jpeg.5443fced88d29b410c90d32bf079fa45.jpeg

(EDIT: w tzw. międzyczasie zorientowałem się, że te samoloty były wykończone na błysk, więc jeszcze poprawiłem to na modelu (Sidolux z pędzla) i wstawiam prawidłową fotkę)

Edytowane przez Helmut
Drobne literówki
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że trochę offtop, ale... Wesołych Świąt!

CD019A04-F112-40F0-9EEC-0443AA7029AE.jpeg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, giberes napisał:

Córka pomagała z tymi znakami na choinkę? 

Nie, to akurat robota samego tatusia (córka dostarczyła materiałów do podbierania...)

Edytowane przez Helmut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nr 42. Spitfire Mk. XVIe, South Arfican Air Force, Air Operations School Langebaanweg, 1953 r.

Model KP, jak na razie jedyny w tej kolekcji w malowaniu i oznakowaniu zestawowym. Problemem był dobór kolorów, bo w zależności od źródła górny szary przedstawiany jest jako Extra Dark Sea Grey, Dark Sea Grey albo Ocean Grey (KP podaje ten ostatni). Przyjrzałem się jednak zarówno kolorowym zdjęciom archiwalnym oraz współczesnym latających zabytków i wyszło mi, że najbliżej jednak do Dark Sea Grey, który zmieszałem 1:1 z hatakowskich Ocean Grey i Extra Dark Sea Grey. Dół to klasyczny Medium Sea Grey (Hataka).

image.thumb.jpeg.f11afffe9d50a361e0e935ec6c81a90d.jpeg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nr 43. Spitfire Mk. VI BR286, 1402 Meteorological Flight, 1943 rok. Był to jeden z dwóch Mk. VI używanych w tej jednostce, więc jest 50% szans, że w okresie 15 września-28 października 1943 wykonywał na nim loty polski pilot Klemens Prusak, służący wówczas w tej jednostce (http://obcesamoloty.lotnictwo.net).  Model Italeri, nominalnie właśnie Mk. VI, ale Włosi najwyraźniej nie zarejestrowali , że Mk. VI, jako wersja wysokościowa, miał kabinę ciśnieniową wczesnego typu, więc nie miał ani odchylanych drzwiczek, ani szyn do odsuwania owiewki (żeby było zabawniej, revellowskie modele Mk. Vb, które robiłem potem, fabrycznie tych szyn i drzwiczek NIE mają, choć mieć powinny). Malowanie jest hipotetyczne, choć poparte dowodami - samoloty zwiadu meteorologicznego rzeczywiście były malowane w całości takim kolorem - Deep Sky (tutaj w tej roli błękit pruski z Vallejo Model Color 70.965, notabene farba koszmarna, bo błyskawicznie, nawet jak na akryl, ulegająca ścieraniu na wrażliwych krawędziach), natomiast akurat na ten samolot i tę konkretną jednostkę żadnych kwitów nie mam. Na potrzeby kolekcji wychodzę z założenia, że ta maszyna MOGŁA być tak pomalowana i nie mam żadnego dowodu, że tak malowana NIE BYŁA. Litera kodowa i rondle z zapasów. I na koniec - babol straszliwy. Coś mnie chyba musiało ciężko zaćmić, że numer kodowy wydrukowałem jako BS, a nie BR, jak być powinno, a o pomyłce zorientowałem się dopiero teraz, pisząc ten tekst. Jak jeszcze będę miał siłę i przestrzeń, to poprawię.

image.thumb.jpeg.7c578a2d46779817367b3300c6d92397.jpeg

Edytowane przez Helmut
Drobne literówki
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nr. 44. Portugalczyk jak nóż bezlitosny, czyli Spitfire LFVb, 2. Esquadrão, Força Aérea Portuguesa, lotnisko Tancos, lipiec 1952.  Maszyna wcześniej służyła w Portugalii w klasycznym kamuflażu RAF OG/DG/MSG, właśnie w 1952 roku zaczęto wszystkie portugalskie samoloty przemalowywać na zestaw dwubarwny. Trochę się naszukałem, jakie to były konkretnie kolory, bo wszędzie funkcjonują po prostu jako "zielonooliwkowy" i "jasnoszary". Nie pamiętam już gdzie znalazłem informację, że ten zielony to FS34102, czyli taki, jak włoskie Verde Mimetico 3, który to kolor zastosowałem byłem (Hataka A021). Nie mając już żadnej wiedzy o kolorze spodu uznałem, że pójdę analogią i dałem Grigio Mimetico (Hataka A044), a co.

Model Revella, nic dodać nic ująć. Kalki - projekt własny, druk na zamówienie.

image.thumb.jpeg.d8b1f7fb7a4970a98a8df5e1a610661f.jpeg

Edytowane przez Helmut
Drobne literówki
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Helmut napisał:

Mk. VI, jako wersja wysokościowa, miał kabinę ciśnieniową wczesnego typu, więc nie miał ani odchylanych drzwiczek, ani szyn do odsuwania owiewki

 

Cześć! Super, że kolekcja się rozwija! Możesz tak na szybko napisać jak oni w związku z tym wsiadali i wysiadali z tej ciśnieniowej kabiny (o skoku ze spadochronem aż się boję myśleć...).

Życzę powodzenia w dalszych pracach i pozdrawiam

Paweł

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nr 45. Podobno pierwszy ucywilniony Spitfire, wcześniej Mk. IIa P8727, przerobiony najpierw na Mk. V (b?), a potem na wersję ratowniczą ASR IIc i 24 lipca 1946 sprzedany prywatnemu właścicielowi. 15 kwietnia 1947 zaliczył przyziemienie po starcie z lotniska Kastrup w Kopenhadze i zapewne poszedł na złom . Po sieci można znaleźć kilka zdjęć w malowaniu cywilnym; co ciekawe, napis "Josephine" pojawił się zapewne dopiero pod koniec życia maszyny. Na tych zdjęciach bardzo słabo widać powierzchnie skrzydeł, więc układ liter rejestracji cywilnej jest do pewnego stopnia hipotetyczny, podobnie jak odcień kremowego. Niezależnie jednak uważam, że w tym schemacie prezentuje się naprawdę ładnie. Aż dziw, że żaden właściciel cywilny nie powtórzył tej wdzięcznej i bardzo spitfajerowej linii podziału kolorów....

Model Revella, farby Vallejo Air, czarna i mix z białej, żółtej i czarnej. Kalki - projekt własny, druk na zamówienie.

image.thumb.jpeg.851a7a4bcdbe193e694854c9fe13a2be.jpeg

Edytowane przez Helmut
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, pmroczko napisał:

 Możesz tak na szybko napisać jak oni w związku z tym wsiadali i wysiadali z tej ciśnieniowej kabiny (o skoku ze spadochronem aż się boję myśleć...).

O ile pamiętam,  to wsiadali po prostu od góry, pewnie jakoś tam się skręcając w chińskie osiem... Owiewka na pewno była przymocowywana przez obsługę naziemną, jak pilot już był w środku, a w sytuacji awaryjnej po prostu odrzucana (nie wiem, czy wykorzystywano do tego jakiś ładunek). Jakoś się wygramolać (wygramalać?) musieli, bo w normalnych wersjach też chyba w czasie walki nie mieli czasu bawić się w otwieranie drzwiczek (które i tak pewnie by się zamykały przez pęd powietrza). Do sprawdzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nr 46. Spitfire Mk. Vb, AB910, ucywilniony jako G-AISU 14 lipca 1947 (albo 25 października 1946, według innych źródeł) stając się maszyna wyścigową pilotowaną przez G/C Allena Wheelera i w jednym z takich malowań prezentowany poniżej. W 1955 r. sprzedany z powrotem do Vickersa i od 1965 po dziś dzień lata w składzie Battle of Britain Memorial Flight (https://www.spitfireab910.com/about).

Dokładny odcień granatu nie jest znany, ja zastosowałem FS35056 (Azul Oscuro z Vallejo Model Air, 71.090) z tego prostego powodu, że takiego koloru w kolejcji jeszcze nie nam. Po sieci można znaleźć ten sam schemat, ale z opaską czerwoną i numerem 82. Są też dyskusje, czy opaska w tym malowaniu nie jest przypadkiem żółta.

Model Revella, śmigło Airesa. Musiałem też podłubać przy wiatrochronie, zeszlifowując szybę pancerną, której ta maszyna już wówczas nie miała. Kalki - projekt własny, druk na zamówienie.

image.thumb.jpeg.563a54e750f80fc8af29b465bbfa2501.jpeg

Edytowane przez Helmut
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, myszaty napisał:

Chyba najfajniejsze malowania jakie prezentujesz to te ,,cywilne"

- jakoś tak pasują do spitfire...

A to zabawne, bo ja na początku podchodziłem do tych cywilnych jak pies do jeża. Ale chyba mi się zmieniło, jak zobaczyłem "Josephine" na gotowo. A w kolejce są jeszcze dwa wcielenia G-AIDN

 

7 minut temu, myszaty napisał:

A może po prostu ,, ładnemu we wszystkim ładnie? "? :szczerbol:

No chyba cuś w tym jest...

7 minut temu, myszaty napisał:

Kolekcja mniodzio!

A dziękować wielce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Nr 47. Spitfire PR Mk. XI, Fuerza Aérea Argentina, 1949 rok. Inne źródła podają, że samolot był na składzie Instituto Aeronáutico. W każdym razie wiemy, że maszyna ta była zakupiona do testów. W ogóle z argentyńskimi Spitfire'ami wiąże się jeszcze jedna ciekawa historia, mianowicie na takim samolocie (nr ser. PL972) dokonano najdłuższego w historii przelotu Spitfire'em - 4/5 maja 1947 roku ta maszyna, pilotowana przez Jamesa Storeya przeleciał nad południowym Atlantykiem z Dakaru do Natal. Na tę okazję wyposażono go w dodatkowe zbiorniki paliwa, tak, że łącznie zabrał 400 galonów benzyny. W Argentynie został zarejestrowany jako LV-NMZ i znane są jego zdjęcia w naturalnym duralu, z cywilna rejestracją i wojskowymi kokardami. Nie mam pojęcia, czy potem go przemalowano i czy zrobiłem model dokładnie tej maszyny, ale prawdopodobieństwo jest chyba spore.

Model KP, w wersji PZP, z nowiutkiego zestawu "International" (tutaj podziękowania dla kolegi filipsg, który stronę wcześniej podrzucił mi informację o tym modelu.

Dużo się nabiedziłem z malowaniem, łącznie z dopytywaniem się modelarzy na forach argentyńskich. Ostatecznie skapitulowałem przed statystyką: większość źródeł i informatorów podawała humbrolowski Dark Green 30 (dla niepoznaki nazywając go Olive Drab, czym wprowadzała mnie w lekką konfuzję) i Aircraft Blue 65. Z grubsza takie odcienie znalazłem na modelach innych argentyńskich maszyn z tego okresu, w tym królującym na ichniejszych forach I.Ae. 24 Calquin - argentyńskiej kopii Mosquito, ale z tak słabym silnikiem, że okazał się totalnym dizastrem i zbudowano go tylko 100 egzemplarzy. Z jakichś niepojętych powodów bardzo go tam cenią. 

Swoją drogą, czego to się człowiek nie dowie, szukając jednego schematu malowania, co?

image.thumb.jpeg.500536b7f6d2919dd75b4b4cd8c39d15.jpeg

Edytowane przez Helmut
Drobne literówki, sprecyzowanie opisu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2023 o 10:19, Helmut napisał:

Nr. 44. Portugalczyk jak nóż bezlitosny....

image.thumb.jpeg.d8b1f7fb7a4970a98a8df5e1a610661f.jpeg

 

Nie naciął Hunów, jak róż w kraju sosny?...

Lubię poprzeglądać i poczytać te twoje Spitowe odkrycia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nr 48. Spitfire Tr Mk. VIII (MT818, czyli ten sam, co nr 2 w niniejszej kolekcji, ale w nowszym gajerku). Po próbach w Boscombe Down w latach 40-tych, w 1956 roku samolot został własnością niejakiego Viviana Bellamy'ego, właściciela Hampshire Aeroplane Club, w którego barwach latał na różnych imprezach lotniczych . W Paris Air Race w 1959 roku został najszybszy tłokowym samolotem, jaki kiedykolwiek pokonał trasę Paryż-Londyn. W 1961 roku z kolei brał udział w King’s Cup Air Race - i w takim właśnie malowaniu go prezentuję. Bellamy był jego właścicielem do roku 1963.

Tu już nie było tak prosto, jak przy nr 2, bo w tzw. międzyczasie AZ-Model przestał produkować ten model. Zrobiłem go ze standardowej dziewiątki z KP. oczywiście największym wyzwaniem było dorobienie oszklenia drugiej kabiny. Próbowałem długo wydziergać coś z wakuformowej osłony do F-16 (Toro), która wydawała się mieć najlepszą krzywiznę, ale poległem. Impas przerwała dopiero moja Pani, która znalazła jeszcze jedną firmę robiącą Spitfire'y Tr. IX - CMR. Tyle, że oni nie dość, że robili go w żywicy, w związku z czym kosztowało to prawie dwie stówy, to jeszcze - także przestali go produkować jakiś czas temu. Ale tak sobie myślę, że nawet jak przestali produkować, to przecież jakieś tam kabinki z vacu mogą im się jeszcze po magazynach walać... Z głupia frant napisałem do nich - i masz, nie dość, że mieli, to jeszcze byli tacy mili, że przysłali mi gratis!

To zresztą nie koniec, bo jak juz wyciąłem dziurę na drugą kabinę i zacząłem przymierzać, nijak nie schodziło mi się to z liniami podziału, które widać na zdjęciach oryginału. Po dłuższym przyjrzeniu się okazało się, że to nie takie proste, po prostu wyciąć drugą dziurę. Otóż w tych wersjach pierwsza kabina była przesunięta jakieś pół metra do przodu, a szybkę za owiewką - skrócono. Miałem więc dodatkową zabawę, ale efektem ubocznym tego są, może co prawda amatorsko, ale jednak zrobione wektorowe plany tej wersji, więc jakby ktoś miał potrzebę, to służę.

Na sam koniec, już w trakcie malowania, zorientowałem się, że ten egzemplarz miał inne (niż pierwotnie) rury wydechowe. Tzn. dali mu okrągłe w miejsce standardowych fishtails. Całe szczęście miałem takie w złomie.

Model malowany farbą o nazwie "All. SV Gol Azul Claro" (cokolwiek by to nie znaczyło) z Vallejo (71.317), kalki projektu własnego. Przy okazji: obserwacja zdjęć oryginału pokazuje, że AZ-Model trochę się rozpędził dając czarne kółka z numerem startowym również na końcówkach skrzydeł. Niewykluczone też, że w innym miejscu kopnąłem się ja, robiąc napis "Hampshire Aeroplane Club" z jednej strony, a "R. J. Mitchell" z drugiej (te takie małe bździny pod wydechami) białe, bo na niektórych zdjęciach są wyraźnie czerwone. Ale na innych nie. Więc już nie wiem.

 

G-AIDN_1956.JPG

Edytowane przez Helmut
Dodatkowa informacja.
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak przeoczyłem wcześniej ten wątek... Szacunek i dzięki za podzielenie się. A myślałem że to ja lubię spity:) Widać, że dobrze się bawisz, a o to w tym wszystkim chodzi.

Dzięki zwłaszcza za Seafire I (32) - mam model hasegawy z tym malowaniem, miałem go robić w standardowym kamo bo w zestawie są kalki do ładnie obdrapanego egzemplarza, ale teraz nie wiem.

Garść pomysłów:

1) Spit XVI czarny z żółtymi akcentami - RAF, szczegóły w eduardzie 8285 - malowanie E znajdziesz w  https://www.eduard.com/out/media/8285.pdf

2) Turecki  PR XIX - występowały dark green + light blue (choć tutaj chyba się będzie powtarzać z tym co masz?) - https://www.hannants.co.uk/product/X48118, 4ta strona kalek

3) Seafire III NN300 D-50  - srebrny z czarnymi pasami identyfikacji (odwrócenie białych stosowanych normalnie) - jak na okładce https://www.amazon.pl/Fleet-Air-Arm-Legends-Supermarine/dp/1911658298 Mam książkę, są w niej foto potwierdzające to malowanie

4) Seafire XVII dałeś malowanie z przewagą koloru Sky ale jeszcze było z przewagą extra dark sea gray, podobne do (42) ale sky na dole -  Airfix 06102 (mam ten model, mogę podesłać skan malowania z zestawu)

5) Szwedzki PR XIX - kolor określony jako PRU Blue, niby jak ten norweski który już zrobiłeś ale zobacz: https://www.ipmsstockholm.se/home/spitfire-pr-mk-xix-in-detail/

6) Mk XXI RAF srebrny z czerwonym pasem z blackpool air races https://www.bravobravoaviation.com/en/supermarine-spitfire/379-spitfire-mk-21-no-41-squadron-royal-air-force-blackpool-air-races-1947.html

Pomalowali też tak współczesnego mk XIVe

https://www.airplane-pictures.net/photo/52982/g-bskp-spitfire-supermarine-spitfire-ix-fr-xive/

 

Jest gdzieś opisane jak sobie samemu zaprojektować kalkomanie i zlecić wydruk?

Edytowane przez osmial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, osmial napisał:

A myślałem że to ja lubię spity:)

Żeby było zabawniej, ja w życiu nie przypuszczałem, że tyle ich naprodukuję.

13 godzin temu, osmial napisał:

Dzięki zwłaszcza za Seafire I (32) - mam model hasegawy z tym malowaniem, miałem go robić w standardowym kamo bo w zestawie są kalki do ładnie obdrapanego egzemplarza, ale teraz nie wiem.

Ja myślę, że wiesz, tylko boisz się przyznać 😛

13 godzin temu, osmial napisał:

Garść pomysłów:

1) Spit XVI czarny z żółtymi akcentami - RAF, szczegóły w eduardzie 8285 - malowanie E znajdziesz w  https://www.eduard.com/out/media/8285.pdf

Trafiłeś, ten jest planowany jako nr 50, tylko czekam aż mi przyjdzie model, bo zamówiłem dla oszczędności w overtreesie. Tylko te , żółte to są tak naprawdę złote, więc będzie naprawdę na wypasie.

 

13 godzin temu, osmial napisał:

2) Turecki  PR XIX - występowały dark green + light blue (choć tutaj chyba się będzie powtarzać z tym co masz?) - https://www.hannants.co.uk/product/X48118, 4ta strona kalek

Tego akurat gdzieś ciągle mam w odwodzie; dotąd byłem przekonany, że kolorystyka sie powtarza, ale jak się teraz przyjrzałem, to okazuje się, że właśnie nie... Ten "Dark Green" to jest tak naprawdę Forest Green, FS34079; szybki przegląd galerii uświadomił mi, że takiego nie mam. wiedziałem, że jestem ślepy, ale żeby aż tak?

13 godzin temu, osmial napisał:

3) Seafire III NN300 D-50  - srebrny z czarnymi pasami identyfikacji (odwrócenie białych stosowanych normalnie) - jak na okładce https://www.amazon.pl/Fleet-Air-Arm-Legends-Supermarine/dp/1911658298 Mam książkę, są w niej foto potwierdzające to malowanie

Srebrnego już mam (17) ....

13 godzin temu, osmial napisał:

4) Seafire XVII dałeś malowanie z przewagą koloru Sky ale jeszcze było z przewagą extra dark sea gray, podobne do (42) ale sky na dole -  Airfix 06102 (mam ten model, mogę podesłać skan malowania z zestawu)

No to ten Sky na dole trochę zmieniałby postać rzeczy. Muszę pomyśleć....

13 godzin temu, osmial napisał:

5) Szwedzki PR XIX - kolor określony jako PRU Blue, niby jak ten norweski który już zrobiłeś ale zobacz: https://www.ipmsstockholm.se/home/spitfire-pr-mk-xix-in-detail/

Z tego, co widziałem, to te szwedzkie były w standardowym PR Blue.

13 godzin temu, osmial napisał:

Ten też srebrny, ale musiałbym się zastanowić, czy te czerwone akcenty kwalifikowałyby go jako nowe malowanie 😏

13 godzin temu, osmial napisał:

Jest gdzieś opisane jak sobie samemu zaprojektować kalkomanie i zlecić wydruk?

Wydaje mi się, że na stronie Melius Manu był jakiś poradnik. Zasadniczo chyba musi być to grafika wektorowa. Ja rysuję sam w Illustratorze - odrysowuję z tego, co znajdę w sieci i odpowiednio skaluję (chociaż z doświadczenia wychodzi mi, że często z tą skalą nie trafiam, zobacz choćby numer seryjny w nrze 32) i wysyłam do druku. Jest kilka firm w PL, które świadczą usługi druku kalek (https://modelwork.pl/topic/49614-kalkomania-na-zamówienie/). Jeśli byś chciał skorzystać z któregoś z moich projektów, daj znać na priv, podeślę wektor.

Edytowane przez Helmut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, osmial napisał:

A myślałem że to ja lubię spity:)

 

:lol:

 

 

W dniu 29.01.2023 o 15:07, Helmut napisał:

Nr 48. Spitfire Tr Mk. VIII

 

Sytko ta piknie krzesny ino...

 

Jakiś łosz czy tam inne wydziwianie z powierzchnią modelu czy to taka konwencja i już?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, HK1885 napisał:

:lol:

Sytko ta piknie krzesny ino...

Jakiś łosz czy tam inne wydziwianie z powierzchnią modelu czy to taka konwencja i już?

A dyć konwencja, panocku, coby kolorki piykniej po łocach walili, hej!

Edytowane przez Helmut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Helmut napisał:

A dyć konwencja, panocku, coby kolorki piykniej po łocach walili, hej!

 

Ano jako fcecie.

A fcecie gazdować, gazdujcies. Hej!

 

Ale przynajmniej łosz nie zaszkodziłby mu. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, HK1885 napisał:

Ale przynajmniej łosz nie zaszkodziłby mu. :cool:

Pewnie nie. Może kiedyś do tego dojrzeję, ale na razie zamknę kolekcję tak, jak założyłem na początku - zależało mi na podkreśleniu kolorów. Zresztą nie miałbym teraz  siły na robienie washa seryjnie na 50 modelach....!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Helmut napisał:

Trafiłeś, ten jest planowany jako nr 50, tylko czekam aż mi przyjdzie model, bo zamówiłem dla oszczędności w overtreesie. Tylko te , żółte to są tak naprawdę złote, więc będzie naprawdę na wypasie.

 

 

 

Tak, gdzieś mi mignęło że powinien być złoty zamiast żółtego. Kto bogatemu zabroni:) Jestem bardzo ciekaw jak będzie wyglądał spit w tym malowaniu, ja za czarnymi samolotami nie przepadam. No chyba, że chodzi o F117 czy blackbirda:D  

Edytowane przez osmial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.