Skocz do zawartości

Łaty precz, czyli Kolekcja Spitfire'ów W Kolorach Od Czapy (1:72)


Helmut

Rekomendowane odpowiedzi

Po raz kolejny czytam komentarze na modelworku i dochodzę do wniosku że trzeba modelarstwo rzucić, bo nie dość że nie uspokaja, to ludzie się od niego jacyś tacy nerwowi i agresywni robią... 

A kolekcja piękna, zazdroszczę i samolotów, i inwencji, i takiej domowej grupy wsparcia :mrgreen:

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez grupy kontrolnej to nie wiesz, czy się robią, czy też może wcześniej mieli takie tendencje...

 

Inna sprawa - dajmy na to trzymasz pęsetą detal nad którym  spędziłeś dwie godziny i pstryk! już go nie ma - to na pewno nie uspokaja... Ale jeżeli jakoś sobie z tym poradzisz, to potem już nic cię nie dotyka 🙂

 

Ja bym Cię namawiał do zostania - mam nadzieję, że od takich dyskusji jak ta może damy radę zbiorowo stać się trochę lepsi - i nie skupiać się tylko na tym co złe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są modele na punktowany konkurs. To własna kolekcja i chwała jej autorowi. A mi się marzy by w Muzeum Wojska Polskiego lub w Krakowie była podobna wielka kolekcja poswięcona kazdemu dywizjonowi  PSP na Zachodzie i Pułkom Lotnictwa Polskiego co wzięly udział w II Wojnie światowej. Wszystkie typy samolotów, w jednej skali, uszeregowane latami... Dopiero by było wkład Polski w wojnę nad Niemcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2022 o 23:44, Helmut napisał:

23. Spitfire PR Mk I, (N3071), RAF Special Survey Flight, F/L Maurice ‘Shorty’ Longbottom, 18.11.1939 (pierwszy lot fotorozpoznaczy nad Niemcy). Model Mk. I Airfixa + szklarnia i kalkomanie Pavli, malowany Camotint Green z Hataki.

2022_03_20-15_23_03@2532.thumb.JPG.cb6683c9a307ea95680c8176708064bd.JPG

Ja też w sprawie "szkła", ale z innej strony. Kilkanaście lat temu robiłem PR typ C na bazie starego Airfixa (generalnie dobrego geometrycznie i wymiarowo) z konwersją Pavli. Niestety czeskie vacu, zwłaszcza w tylnej części za zagłówkiem, nie pasowało. Było za duże, jakby za kopyto użyto oryginalnego elementu bez uwzględnienia, że dojdzie coś na grubości. Nie zaobserwowałeś czegoś takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.03.2022 o 20:46, Seb napisał:

Nie mówiac już o malowaniu w stylu die castów z kiosku.

 

Noooooo....

 

Ale kolekcja imponująca ilością maszyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.03.2022 o 12:09, pmroczko napisał:

Ja bym Cię namawiał do zostania - mam nadzieję, że od takich dyskusji jak ta może damy radę zbiorowo stać się trochę lepsi - i nie skupiać się tylko na tym co złe.


Spokojnie, nigdzie się nie wybieram, szafka z zapasem modeli wciąż motywuje bardziej niż komentarze na modelworku demotywują 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż śmiglaki to nie moja bajka, to spitfire znam. Nie spodziewałem się natomiast, że to taki "kolorowy" samolot. Szacun za nakład pracy włożony w wyszukiwanie kwitów. Pozdrawiam, trwaj w bólu 😉

Edytowane przez giberes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolekcja zacna i bardzo fajna bo ,,inna". Nie oczywista.

( trochę w odbiorze mi zgrzytnął szkopek, ale to takie moje osobiste skrzywienie  😀 )

Podziwiam konsekwencję w wyszukiwaniu pierwowzorów i bohaterów kolekcji.

Naprawdę,  to musiało być nie lada wyzwanie.

A wstyd to kraść...jak już napisano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apel o niedyskutowanie z trollami. Nie nagradzajcie ich uwagą. W przeciwnym razie się nie nauczą.

Wstyd jako narzędzie motywacyjne zostawiamy przedszkolankom.

Określenie "źle" jest jak najbardziej OK.

To, że owiewki są wklejone źle nie znaczy, że z modelarzem też jest coś źle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kozborn napisał:

Apel o niedyskutowanie z trollami. Nie nagradzajcie ich uwagą. W przeciwnym razie się nie nauczą.

 

W tym temacie zdania są podzielone. Ja mam nieco inne zdanie. Brak reakcji może być zachętą do dalszych działań i nie chodzi tu o osobę, która to robi tylko o osobę której dotyczy wpis bo te osoby trzeba wspierać. Ale mimo wszystko byłbym też ostrożny w ocenie tego przypadku nad którym dyskutujemy. Ja osobiście to zachowanie biorę na karb pewnej jak ja to określam "młodzieńczej niefrasobliwości". Podobne zachowanie zaobserwowałem dawno temu u swojej córki. Gdy miała około 25 lat potrafiła powiedzieć do najlepszej przyjaciółki "Ty szmato". Było to powiedziane w żartach co prawda ale dla mnie to było coś niewyobrażalnego. A córka uważała że to przecież żart tylko. Dopatruję się pewnego podobieństwa.

Ja apeluję. Reagujmy na takie przypadki, taktownie ale reagujmy. Brońmy naszych kolegów ale nie wylewajmy dziecka z kąpielą. Ostrożnie ferujmy wyroki. Każdemu trzeba dać jeszcze szansę a nie spychać go na margines społeczności.

Pozdrawiam.

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy,

Dyskusję Waszą czytałem z mieszanymi uczuciami, bo w końcu nie jest miło, jak człowiek dostaje po głowie i to w przypadku czegoś, z czego jest naprawdę zadowolony. Niezależnie jednak uzbahę forum za przestrzeń przeznaczoną z jednej strony do wymiany myśli, a z drugiej do pomocy w tym, żeby nasze modele były coraz lepsze. Czyli - bez zauważania błędów, niedoróbek i zwykłego niechlujstwa ani rusz. Poza tym, jeśli się publikuje coś na forum, to z definicji oddaje się swoją pracę pod osąd społeczności. Jeśli nie jest gotowy na krytykę - niech nie publikuje. W tej kwestii więc  zarzut niestaranności - tak, jest słuszny i przyjmuję z pokorą. Myślę, że padłem ofiarą ostatniej prostej - człowiek już, już chce skończyć i iść dalej. Co oczywiście zdrowe nie jest...


Niezależnie od treści krytyki pozostaje jednak kwestia jej formy. To tak, jak z tą definicją dyplomaty: jest to człowiek, który potrafi powiedzieć "spierdalaj" w taki sposób, że czujemy ekscytację na myśl o zbliżającej się podróży. W tym kontekście słowo "wstyd" rzeczywiście motywujące nie jest i, jak już zresztą pisano tu, można było użyć innego, a równie skutecznego. Jako przykład takiej krytyki pozwolę sobie podać mój poprzedni warsztat z Defiantem, gdzie zostałem wręcz rozjechany buldożerami za poziom i staranność malowania i ani przez chwilę nie czułem się upokorzony. Wręcz przeciwnie - we wszystkich tamtych wpisach było widać chęć pomocy, a nie dokopania. Efekt jest taki, że już mam w planach obdarcie modelu z farby i wykończenie na nowo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.03.2022 o 22:30, Baas ArK napisał:

Myślę, że nie oto kolegom chodziło.

Kurcze, tylko ja nadal nie rozumiem, o co chodzi. Serio. Co jest nie tak z tymi malowaniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.03.2022 o 10:49, pmroczko napisał:

Czy są planowane jeszcze jakieś następne Spitfire'y?

O, tak! :)

 

Na warsztacie czeka na śmigło sowiecki UTI (AMT -24) w pudełkach holenderski Mk.IX (Jungle Green/Light Blue), zdobyczny niemiecki Mk I (RLM65) i bytyjski PR Mk.XIX (Ocean Grey/PR Blue), w planach jeszcze przynajmniej dwa następne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.03.2022 o 16:29, Maxy napisał:

A mi się marzy by w Muzeum Wojska Polskiego lub w Krakowie była podobna wielka kolekcja poswięcona kazdemu dywizjonowi  PSP na Zachodzie i Pułkom Lotnictwa Polskiego co wzięly udział w II Wojnie światowej. Wszystkie typy samolotów, w jednej skali, uszeregowane latami... Dopiero by było wkład Polski w wojnę nad Niemcami.

To może rzucić temat na forum? Jak każdy modelarz zrobiłby jeden model, to taka kolekcja powstałaby błyskawicznie. Ja mogę napisać do obu muzeów i się spytać, czy byliby zainteresowani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2022 o 15:37, Wymysl napisał:

Ja też w sprawie "szkła", ale z innej strony. Kilkanaście lat temu robiłem PR typ C na bazie starego Airfixa (generalnie dobrego geometrycznie i wymiarowo) z konwersją Pavli. Niestety czeskie vacu, zwłaszcza w tylnej części za zagłówkiem, nie pasowało. Było za duże, jakby za kopyto użyto oryginalnego elementu bez uwzględnienia, że dojdzie coś na grubości. Nie zaobserwowałeś czegoś takiego?

Tego akurat robiłem dość dawno, więc szczegółów nie pamiętam, ale faktycznie z tymi czeskimi vacu coś było nie tak, chociaż raczej z owiewką, a nie tylną częścią. Zamówiłem teraz trzy takie kabinki luzem do następnych modeli, to zwrócę uwagę :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.03.2022 o 20:55, myszaty napisał:

( trochę w odbiorze mi zgrzytnął szkopek, ale to takie moje osobiste skrzywienie  😀 )

Podziwiam konsekwencję w wyszukiwaniu pierwowzorów i bohaterów kolekcji.

Naprawdę,  to musiało być nie lada wyzwanie.

Mi akurat ruski zgrzyta, ale to z kolei moje skrzywienie...

A wyszukiwanie było chyba jeszcze bardziej emocjonujące, niż samo robienie modeli... Najpierw byłem przekonany, że kolekcja skończy się na dziesięciu, a nie dalej niż tydzień temu znalazłem jeszcze kolejny. Teraz pytanie, czy zbiór przekroczy 40!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.03.2022 o 07:15, Endrju napisał:

 

W tym temacie zdania są podzielone. Ja mam nieco inne zdanie.

Jasne, pytanie tylko, czy jesteśmy tutaj, by innych uczyć kultury. Osobiście - jestem tu w innym celu. 

Może po prostu zgłaszać takie wypowiedzi adminowi itd.? Istnieje zdaje się instytucja ostrzeżeń?

I po sprawie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Zapowiedziana wcześniej korekta, czyli

 

14 bis.  Spitfire Mk Vc, Krendi Fighter Wing RAF, 01-07.1943, Krendi, Malta, W/Cdr Billy Drake.  Model chyba Italeri, malowany jaśniejszą odmianą Dark Mediterranean Blue (FS 35109) z Vallejo (nominalnie w palecie tej firmy występuje jako USAF Azul Claro) i Sky Blue (też z Vallejo), kalkomanie (poza rondlami) na zamówienie, wzór zaczerpnięty z zestawu DK Decals (DKD72070).

Niezależnie przyznam, że ta odmiana Dark Mediterranean Blue podoba mi się dużo bardziej. Aż nabrałem ochoty na coś łaciatego w Dark/Light MB...

image.thumb.jpeg.d36a586ef9a1a93f11dc1ea94c87955e.jpeg

Edytowane przez Helmut
Poprawa numeru
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

29.  Spitfire PR. Mk. XIX, 81 Squadron RAF. 1.04.1954, Seletar, Singapur. Tego dnia ten samolot wykonał ostatni lot operacyjny Spitfire'a w RAF.  Napis "The Last" został wykonany oczywiście po tym locie. Model Academy, malowany Medium Sea Grey z Hataki i Intermediate Blue z Vallejo w roli PR Blue (FS. 35164).  Co ciekawe, pomimo nominalnie tego samego numeru FS, jest to kolor lekko mniej niebieski niż jego odpowiednik z Hataki (z którego zrezygnowałem, bo jakieś kluchy i farfocle się porobiły. W ogóle Hataka mnie wkurzyła, bo to już jej trzecia farba pod rząd, która mi zrobiła taki numer). Kalkomanie na zamówienie. 

2022_05_19-12_36_13@2683 copy.JPG

Edytowane przez Helmut
Poprawa numeru
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Marek K napisał:

Jest poprawa , można ?  Tak z ciekawości czym malujesz ?

Dzięki!

Chodzi Ci o technikę czy farby?

Teraz maluję wyłącznie aerografem (chyba że chodzi o jakieś drobiazgi albo drobne korekty), farby to głównie Vallejo Air - jak pisałem, Hataka mnie zjeżyła, bo co farba, to gluty jakieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

30. Spitfire LF Mk. IXc, 322e Jachtvliegtuig Afdeling (Dywizjon Myśliwski), Koninklijke Luchtmacht (holenderskie Królewskie Siły Powietrzne), Holenderskie Indie Wschodnie, 1948 r. Model KP, malowany Jungle Green (w tej roli Grün RLM73 z Vallejo Air; numer FS się zgadza) i błękitnoszarym. Ponieważ nie byłem w stanie dojść, co to za kolor, kierowałem się malowaniem muzealnym tego samolotu (stoi w Duxford) i dałem ruski AMT-7 z AmmoMiGa. Co prawda po tym, jak zobaczyłem muzealne malowanie Defianta i Fiata CR.42 z Hendon, straciłem zaufanie co do kompetencji angielskich muzealników odnośnie malowań i oznakowań, ale na czymś się oprzeć musiałem. Z powyższego powodu malunki bomb pod rurami wydechowymi nie są u mnie  białe, jak w muzeum, ale żółte, jak na kalkomaniach Dutch Decal do tego samolotu. Kalkomanie na zamówienie.

2022_05_26-13_00_29@2687 copy_1.jpg

Edytowane przez Helmut
Poprawa numeru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

31. Spitfire Mk. I, o nieznanym numerze seryjnym. Zdobyty przez Niemców zapewne w 1940 r. i testowany być może w Rechlinie. Pomalowany po całości Hellblau RLM65 (Vallejo 71.255) i pomazany od góry i boków Dunkelgrün RLM71 (Vallejo 71.015). Pomysł zaczerpnąłem z zestawu kalkomanii Kora Decals "Albion Lions in German Hands part I" (nr kat. 3238), ale udało mi się wyguglać też dwa zdjęcia tej maszyny. W maziajach niestety poległem - nawet użycie dyszy 0,15 mm dawało linie zbyt rozmyte i grube, więc zdecydowałem się na udawanie sprayu za pomocą dziubania krótkim pędzlem i potem delikatnego domalowywania linii pośrodku tych kropek. Tu efekt jest chyba lepszy, ale i tak przybliżony - oryginał był pobazgrany gęstszymi i cieńszymi liniami, czego przy tej skali nie byłem w stanie osiągnąć. Napisałem "pobazgrany", bo to dokładnie tak wyglądało, co zresztą widać na załączonym obrazku :)

Model Revella (Mk. IIa).

image.thumb.jpeg.7fa280c999f44033aa60145fb219722d.jpegimage.jpeg.86922e36b2334e4dd742e234e56e8f81.jpeg

Edytowane przez Helmut
Poprawa numeru
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 32. Seafire Mk. Ib, Royal Navy Air Section, Port Reitz, Mombassa, koniec 1944 r. Osobista maszyna Lt. Cdr Duncana Hamiltona, po wojnie znanego kierowcy rajdowego. Z malowaniem miałem duży problem, bo praktycznie wszędzie maszyna ta figuruje jako malowana Royal Blue albo Bosun Blue, który to kolor spędza sen z powiek większości modelarzy. Wszystkie profile dostępne w sieci pokazują samolot pomalowany średniociemnym niebieskim, a prezentowane modele bywają wręcz ciemnobłękitne. Zdecydowałem, że pomaluję go Bosun Blue (w wolnym tłumaczeniu Błękit Bosmański), bo Spitfire'a w Royal Blue już mam (nry 12 i 13) który to kolor powinien być jeszcze ciemniejszy od Royal Blue. Wyobraziłem sobie, że powinien być w kolorze marynarskich płaszczy - granat tak ciemny, że dopiero w zestawieniu z czarnym widać, że to granat, a nie czarny. Jednak dosłownie w ostatniej chwili przed malowaniem natrafiłem na Britmodellerze na zdjęcie tej maszyny. Był to skan ze wspomnień Hamiltona, który sam pisał, że samolot był czarny... Jakiś wariat w sprawie koloru tej maszyny napisał do wdowy po Hamiltonie i ich syna. Oboje odpowiedzieli, że samolot był czarny. No żesz cholera! Czarnego Spitfire'a też mam...! (nr 20). 

Ale zaraz. Przyjmijmy, że ten "Bosun Blue" nie wziął się znikąd. Jeśli zaś jest to bardzo ciemny granat, to na pierwszy rzut oka może wyglądać jak czarny. Hamilton wspomnienia pisał wiele lat po wojnie, mógł nie pamiętać szczegółów, poza tym był facetem i nie musiał zarejesterować subtelnej różnicy "bardzo głęboki ciemny granat vs. czarny". Podobnie syn, który wówczas był mały. Pozostaje żona, ale ta była molestowana o ten kolor kilkadziesiąt lat po wojnie (podobnie jak syn), a pamięć ludzka, wiadomo, ulotna. 

Dobra. Wiemy na pewno - po zdjęciu - że kolor maszyny jest ciemniejszy od koloru rondli.

image.jpeg.2b42d0dcce8e1bcd2d2214648fc9ffbe.jpeg

JEŚLI umieszam granat tak ciemny, że na pierwszy rzut oka będzie wyglądał jak czarny - to jestem w domu. No to jazda. Pół na pół czarny i Azul Oscuro z Vallejo (71.090) plus satynowe wykończenie. Jest Bosun Blue? Jest. Wygląda jak czarny? Wygląda. I o to chodziło.

Model Revella, kalki na zamówienie.

image.thumb.jpeg.ff1b8566dd7134c36288ab669aa8f9a9.jpeg

Edytowane przez Helmut
Poprawa numeru
  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.