Skocz do zawartości

ALBATROS D.V 1:48 Eduard


zaruk

Rekomendowane odpowiedzi

Co do maszyn z Jasta 18, które zwykle wypadają dość ciemne, mimo tego, że użyto najpewniej ortochromatycznych filmów, to mam koncepcję, że tam widać czarną komponentę tego koloru, że to był ciemny granat, co w połączeniu z żółtym filtrem (chociaż patrząc na niebo, wydaje się, że niekoniecznie był użyty) mogło dać obserwowany efekt, którego jednak nie możemy przenosić prosto na inne fotografie, robione w innych okolicznościach. To samo dotyczy tego pasiastego Albatrosa. Wątpię mocno, że mógł mieć jasnoniebieskie pasy. Jeśli były niebieskie, to dużo ciemniejsze od nieba.  

 

W każdym razie zawsze jest to interpretacja, nie należy za mocno przywiązywać się do tego co inni na swoich malowankach stwierdzili, chociaż jest jakieś przekonanie, najczęściej fałszywe, że autorzy barwnych sylwetek mają jakieś patenty, niesamowite umiejętności czytania kolorów z fotografii. Zazwyczaj powtarzają interpretacje z wcześniejszych opracowań  i nie silą się na głębsze badania. Każdy z nas ma takie same możliwości, a przewagę taką, że nad jednym samolotem możesz się zastanawiać dowolnie długo, bo nie masz 30 sylwetek do opracowania na zlecenie wydawcy. 

 

Ta dyskusja zachęca mnie do zakupu wydanych ostatnio książek "Jasta Colors", zwlekałem z zakupem, ale teraz mam impuls, bo autorzy wydają się ciekawi i warto poznać ich punkt widzenia. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, letalin napisał:

Ta dyskusja zachęca mnie do zakupu wydanych ostatnio książek "Jasta Colors", zwlekałem z zakupem, ale teraz mam impuls, bo autorzy wydają się ciekawi i warto poznać ich punkt widzenia. 

 

Też o tym myślę, ale siedzący za moim uchem malutki Mojżesz co rusz przypomina o cenie... Jeszcze go nie pokonałem.

Ciekaw jestem Twojej opinii o tych książkach, to przecież dwa tomy. Jak już kupisz - napisz, proszę, czy warto było (choć pewnie tak).

Dziękuję za Twoje zapładniające (może lepiej - inspirujące) wątpliwości, przez które kilka kolejnych wieczorów spędziłem na przeglądaniu zdjęć i poznawaniu chronologii.

Muszę przyznać, że jestem bardzo przywiązany do zaplanowanego sposobu malowania i konieczność jego zmiany mogłaby doprowadzić do utraty części weny. Dlatego, póki istnieje cień wątpliwości, będę bronił prawa do jego wykonania. Ale - masz rację - nie jest ono pewne i mam tego świadomość. Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/15/2023 at 7:35 PM, zaruk said:

Zająłem się silnikiem. To moje pierwsze zetknięcie się z żywicą i muszę przyznać, że

jestem trochę rozczarowany jakością powierzchni. Obrabia się to też tak sobie. Co mogłem, wygładziłem, choć nie dałem rady do poziomu zadowalającego. Na szczęście przyjdzie jeszcze tabliczka, trochę tego paździerza po prawej stronie zakryje. Uzupełniłem kilka przewodów.

Ciekawa budowa, jednak, podobnie jak poprzednie! Chętnie popatrzę i kibicuę.
Między innymi ta konstrukcja jest dla mnie osobiście pouczająca. Mam bardzo starego podarowanego Albatrosa DIII od Smeru. Wiem, że to horror, jednak nie tracę nadziei, że kiedyś to zbiorę :roll:

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zaruk napisał:

Ale - masz rację - nie jest ono pewne i mam tego świadomość. Pozdrawiam.

 

Wiele jest niepewnych malowań i trzeba zaakceptować, że musisz wybrać jedno rozwiązanie, które uznajesz za najbardziej prawdopodobne.  Nie sposób malować model, gdy się nie wierzy w słuszność własnej interpretacji:)  Od paru lat zaniedbałem szmatopłaty, ale czas wrócić i się im częściej przyglądać.  Zdrów! 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdziesz kilka konstrukcji, gdzie naciągi są symboliczne. 

7 godzin temu, JollyMonk napisał:

Mam bardzo starego podarowanego Albatrosa DIII od Smeru. Wiem, że to horror, jednak nie tracę nadziei, że kiedyś to zbiorę :roll:

Takiego Albatrosa złożysz w dwa dni. Nie ma sensu poświęcać mu więcej czasu i poprawiać cokolwiek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jachud3 napisał:

Potem przypominam sobie, że trzeba robić naciągi... I kupuję kolejnego P-47

 

https://www.scalemates.com/pl/kits/eduard-8136-fokker-dvii-oaw--1455465

 

Nie ma naciągów...

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, jachud3 napisał:

I cyk, wpadło do koszyka... Dzięki! 😍

 

Fajnie. Piękny samolot, gdyby miał naciągi między płatami - byłby przepiękny.  Te krótkie naciągi, którymi niektórzy straszą, to erzac.

Czekam na warsztat, warto się zastanowić spokojnie nad budową, bo zestaw umożliwia wykonanie jednej z czterech wersji tego Fokkera.

Malowanie Sieben Schwaben (Alfred Bader)jest bardzo oryginalne.

 

1080071621_7Szwaben.thumb.jpg.5bca997899473609f7da3c1c145f1312.jpg

 

W razie potrzeby służę literaturą.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moim tempem sklejania to ten warsztat będzie za trzy lata przy dobrych wiatrach :szczerbol: niemniej dziękuję, na pewno skorzystam z pomocy bo ja w tym temacie...  jak to mówił mój wykładowca mechaniki płynów - "Pan widzę że jest Lady Pank, mniej niż zero" :mrgreen:

Urzekło mnie to malowanie:

1562885784_Screenshot_20230421_060715_SamsungInternet.jpg.48787bdba7ec00a04ff51ef7df4bdfe0.jpg

Także mam nowy obiekt westchnień :D

 

Ale kończę offtop bo mnie na taczkach wywieziecie zaraz. Wincyj Albatrosa proszę pokazać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, letalin said:

Takiego Albatrosa złożysz w dwa dni. Nie ma sensu poświęcać mu więcej czasu i poprawiać cokolwiek.

Co do zasady zgadzam się z tą opinią. Ale jest jedna straszna rzecz w tym modelu: wypukłe krzyże (znaki identyfikacyjne). Dodatkowo, gdy zacząłem robić szycie na kadłubie, kupiłem ten sam silnik od Karaya i fototrawione blaszki od Edka. Nie da się więc wybudować w dwa dni – może w trzy, cztery miesiące.:hmmm:przepraszam za offtop.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, letalin said:

Jest tu na forum DH.2 zrobiony z zestawu Smera, gdzie w zasadzie wszystko zostało poprawione, ale ja bym nie psuł oryginalnego projektu z lat pięćdziesiątych XX wieku. Takie vintage mają swój urok:) 

Może ma Pan rację – warto przyjrzeć się temu jeszcze raz. Jeśli chodzi o modele NOVO, stoję na tym samym stanowisku (no może z małymi dodatkami).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, letalin napisał:

Nie panujemy na forum😁

 

To zdanie może się okazać za trudne dla translatora.

Koledze chodziło o to, że na forum mówimy sobie po imieniu/niku. A nie per Pan/Pani.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś skończyłem robić rurę wydechową. Sposób podpatrzyłem u jednego z mocniej zaawansowanych kolegów, jako że nie był zastrzeżony znakiem towarowym- wykonałem z niewielkimi modyfikacjami.  W pierwszej kolejności, z wyciągniętej ramki plastikowej zrobiłem kołnierz dookoła wylotu rury.

 

IMG_20230416_232123.thumb.jpg.e9770c0b2c6666d84888136d6c74947c.jpg

 

Że tam był - potwierdza zdjęcie.

 

Rura.thumb.jpg.0b64ed7a54ae4d8de797f0b8149f0226.jpg

 

Aby łatwiej było trzymać element, wywierciłem otworek i dokleiłem do niego uchwyt. Kołnierz kilka razy posmarowałem Tamiya Extra Thin i pozwoliłem przez kilka godzin wyschnąć (ważne). Potem wydrążyłem wnętrze rury. Tu przydały się znajomości wśród stomatologów...

 

1902784144_Wierta.thumb.jpg.5e987c9a64bee8ee1aa52c8698365080.jpg

 

Należy uważać, żeby wiercąc nie uszkodzić kołnierza, który przecież nie jest integralną częścią wydechu, tylko przylepką.

 

IMG_20230417_194906.thumb.jpg.6b63ded0f0a5b688572803a71b4df32d.jpg

 

Malowanie rozpocząłem od metalizera Iron. Krótkim pędzelkiem "tapowałem" powierzchnię pionowymi uderzeniami, uprzednio osuszywszy pędzel z nadmiaru farby. Nie warto się spieszyć, stopniowo należy położyć kilka warstw, aż do uzyskania odpowiedniej faktury.

 

IMG_20230417_194907.thumb.jpg.6a9504b127f3a2d3488cebb068e30af8.jpg

 

IMG_20230417_201120.thumb.jpg.a87e3771518c27a20fb9f6a5ab9fc7aa.jpg

 

Potem, już punktowo, wklepałem niewielkie ilości farby o ciemniejszym odcieniu...

 

IMG_20230421_191831.thumb.jpg.40eb39bebd5133f70230a59473fdc8ae.jpg

 

Oraz o jaśniejszym (pewnie nie widać):

 

IMG_20230421_192347.thumb.jpg.40148a98beeb5a3ed2e3da4d9db873b5.jpg

 

Ot, dla urozmaicenia powierzchni. Zasada taka jak zwykle - mniej, znaczy lepiej. Kolejny krok to zaakcentowanie śladów rdzy. Można to zrobić natryskując aerografem mocno rozcieńczoną farbę o odpowiednim kolorze. Nie kładziemy jej na całej powierzchni, tylko gdzieniegdzie. W załamaniach, czy zakamarkach. Ja położyłem takie warstewki pędzelkiem wykorzystując rozcieńczone farbki Lifecolor - schedę po pancerniackiej przeszłości. Aerograf jest chyba jednak lepszy.

 

IMG_20230421_202149.thumb.jpg.4e39dc83f5f433ce28ad13de4ff775ef.jpg

 

Na koniec czarnymi pastelami zrobiłem okopcenia w środku rury i, z umiarem, dookoła wylotu.

 

IMG_20230421_203313.thumb.jpg.abae6329243fd6701df4a090d8a1ac0c.jpg

  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, letalin said:

Nie panujemy na forum

18 hours ago, zaruk said:

Koledze chodziło o to, że na forum mówimy sobie po imieniu/niku. A nie per Pan/Pani.

Jasne! Dzięki za wyjaśnienie - to jeszcze bardziej ułatwia sprawę.:piwo:

18 hours ago, letalin said:

Medele szmatopłatów ze Smera, to amerykańska Aurora. Ten Albatros ma 67 lat. Starsze od Frog/Novo.

Nic dziwnego - mam go od około 25 lat.:D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście wygląda to bardzo fajnie.

W ogóle, mimo wcześniejszych scen i awantur,  usprawiedliwionych jednak słuszną sprawą, sądzę że Albatros to najładniejszy samolot Wielkiej Wojny.

Tego, że mnie  nie zbrzydza dowodzi choćby moja tegoroczna świąteczna kartka, którą mimo zdezaktualizowania załączę, żeby nie być gołosłownym.

A potem, już tylko z przyjemnością, poświęcę się kontemplowaniu relacji.

 

albatros 2023 small.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, zaruk napisał:

Dziś skończyłem robić rurę wydechową. Sposób podpatrzyłem u jednego z mocniej zaawansowanych kolegów, jako że nie był zastrzeżony znakiem towarowym- wykonałem z niewielkimi modyfikacjami.  W pierwszej kolejności, z wyciągniętej ramki plastikowej zrobiłem kołnierz dookoła wylotu rury.

 

IMG_20230416_232123.thumb.jpg.e9770c0b2c6666d84888136d6c74947c.jpg

 

Że tam był - potwierdza zdjęcie.

 

Rura.thumb.jpg.0b64ed7a54ae4d8de797f0b8149f0226.jpg

 

Aby łatwiej było trzymać element, wywierciłem otworek i dokleiłem do niego uchwyt. Kołnierz kilka razy posmarowałem Tamiya Extra Thin i pozwoliłem przez kilka godzin wyschnąć (ważne). Potem wydrążyłem wnętrze rury. Tu przydały się znajomości wśród stomatologów...

 

1902784144_Wierta.thumb.jpg.5e987c9a64bee8ee1aa52c8698365080.jpg

 

Należy uważać, żeby wiercąc nie uszkodzić kołnierza, który przecież nie jest integralną częścią wydechu, tylko przylepką.

 

IMG_20230417_194906.thumb.jpg.6b63ded0f0a5b688572803a71b4df32d.jpg

 

Malowanie rozpocząłem od metalizera Iron. Krótkim pędzelkiem "tapowałem" powierzchnię pionowymi uderzeniami, uprzednio osuszywszy pędzel z nadmiaru farby. Nie warto się spieszyć, stopniowo należy położyć kilka warstw, aż do uzyskania odpowiedniej faktury.

 

IMG_20230417_194907.thumb.jpg.6a9504b127f3a2d3488cebb068e30af8.jpg

 

IMG_20230417_201120.thumb.jpg.a87e3771518c27a20fb9f6a5ab9fc7aa.jpg

 

Potem, już punktowo, wklepałem niewielkie ilości farby o ciemniejszym odcieniu...

 

IMG_20230421_191831.thumb.jpg.40eb39bebd5133f70230a59473fdc8ae.jpg

 

Oraz o jaśniejszym (pewnie nie widać):

 

IMG_20230421_192347.thumb.jpg.40148a98beeb5a3ed2e3da4d9db873b5.jpg

 

Ot, dla urozmaicenia powierzchni. Zasada taka jak zwykle - mniej, znaczy lepiej. Kolejny krok to zaakcentowanie śladów rdzy. Można to zrobić natryskując aerografem mocno rozcieńczoną farbę o odpowiednim kolorze. Nie kładziemy jej na całej powierzchni, tylko gdzieniegdzie. W załamaniach, czy zakamarkach. Ja położyłem takie warstewki pędzelkiem wykorzystując rozcieńczone farbki Lifecolor - schedę po pancerniackiej przeszłości. Aerograf jest chyba jednak lepszy.

 

IMG_20230421_202149.thumb.jpg.4e39dc83f5f433ce28ad13de4ff775ef.jpg

 

Na koniec czarnymi pastelami zrobiłem okopcenia w środku rury i, z umiarem, dookoła wylotu.

 

IMG_20230421_203313.thumb.jpg.abae6329243fd6701df4a090d8a1ac0c.jpg

 

I tak lubię, wszystko rozumiem :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Prace trwają, niedługo będzie sprawozdanie.

Dziś króciutko, bo zmęczenie dopada: do zestawu technik dołączyłem obróbkę skrawaniem. :)

 

IMG_20230504_221742.thumb.jpg.112fab41fd5f1a117b1a85e99a824fa7.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Pomysł z częściowym otwarciem przedziału silnikowego spowodował konieczność wprowadzenia pewnych zmian w kadłubie, przede wszystkim zeszlifowania go do grubości mogącej, od biedy, uchodzić za grubość sklejki i blachy. Wyciąłem też jedną z pokryw silnika, efekty tych działań pokaże następnym razem, gdyż nie wszystko jeszcze jest gotowe do inspekcji. Równolegle prowadziłem prace zegarmistrzowskie przy wyposażeniu kokpitu.  Eduard zaproponował na przykład odwzorowanie busoli przymocowanej do podłogi w ten sposób:

 

IMG_20230507_221038.thumb.jpg.e01be6b8d3b7876cd0d58e76ffe51fad.jpg

 

Posiadałem blaszkę Edzia mającą lepiej udawać ten przyrząd, ale nadal było to widowisko 2D. Przy wykorzystaniu technologii obróbki skrawaniem (zdjęcie w poprzednim wpisie) oraz metody termicznej dylatacji ramki, odtworzyłem z grubsza wygląd busoli w kształcie proponowanym przez WnW. Efekt końcowy:

 

IMG_20230507_214952.thumb.jpg.fb943a708f05ce12b0af18c52dc2a42a.jpg

 

IMG_20230507_215534.thumb.jpg.021aa989cb1512eb7c816dc311a32348.jpg

 

Niebyt przekonująco wypadł w czeskim wykonaniu drążek sterowy wraz ze spustami karabinów. Ponieważ będzie go nieco widać, trochę go przerobiłem. Nie jest to wierne odbicie układu Albatrosa D.V, bliżej mu do wersji Va, ale i tak się mało kto pozna. Ramka po różnych zabiegach:

 

IMG_20230425_221751.thumb.jpg.d371b723cc313ab5cf2bd2722f97fc01.jpg

 

Wycięte spusty KM-ów, doklejona przepustnica:

 

IMG_20230426_212050.thumb.jpg.0067a89e54db18da0eaad5f6d93b8757.jpg

 

Całość w kupie:

 

IMG_20230426_222532.thumb.jpg.661c5ace2c7f7dcd6dcd04e568709498.jpg

 

Polepione, maźnięte, dodane główne kable:

 

IMG_20230507_214829.thumb.jpg.05345635772b81f1f2137288ca2a616c.jpg

 

IMG_20230507_214810.thumb.jpg.6609034df8d83283a40ab53db9d6a77e.jpg

 

Do niedawna uważałem elementy fototrawione za szczyt modelarskiej elegancji. Zaczynam się jednak zastanawiać nad zasadnością takiego podejścia, gdyż często wręcz rażą  dwuwymiarowością. Bezmyślnie wkleiłem je w układ pedałów steru. Wygląda to tak sobie:

 

IMG_20230507_215618.thumb.jpg.c7375e28827b6d061be7f1e0fdf7a2ca.jpg

 

No i zastanawiam się, czy nie przerobić tego. Zobaczymy.

To by było tyle. Na razie.

 

Edytowane przez zaruk
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.