letalin Napisano 20 Kwietnia 2023 Share Napisano 20 Kwietnia 2023 Co do maszyn z Jasta 18, które zwykle wypadają dość ciemne, mimo tego, że użyto najpewniej ortochromatycznych filmów, to mam koncepcję, że tam widać czarną komponentę tego koloru, że to był ciemny granat, co w połączeniu z żółtym filtrem (chociaż patrząc na niebo, wydaje się, że niekoniecznie był użyty) mogło dać obserwowany efekt, którego jednak nie możemy przenosić prosto na inne fotografie, robione w innych okolicznościach. To samo dotyczy tego pasiastego Albatrosa. Wątpię mocno, że mógł mieć jasnoniebieskie pasy. Jeśli były niebieskie, to dużo ciemniejsze od nieba. W każdym razie zawsze jest to interpretacja, nie należy za mocno przywiązywać się do tego co inni na swoich malowankach stwierdzili, chociaż jest jakieś przekonanie, najczęściej fałszywe, że autorzy barwnych sylwetek mają jakieś patenty, niesamowite umiejętności czytania kolorów z fotografii. Zazwyczaj powtarzają interpretacje z wcześniejszych opracowań i nie silą się na głębsze badania. Każdy z nas ma takie same możliwości, a przewagę taką, że nad jednym samolotem możesz się zastanawiać dowolnie długo, bo nie masz 30 sylwetek do opracowania na zlecenie wydawcy. Ta dyskusja zachęca mnie do zakupu wydanych ostatnio książek "Jasta Colors", zwlekałem z zakupem, ale teraz mam impuls, bo autorzy wydają się ciekawi i warto poznać ich punkt widzenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 20 Kwietnia 2023 Autor Share Napisano 20 Kwietnia 2023 2 minuty temu, letalin napisał: Ta dyskusja zachęca mnie do zakupu wydanych ostatnio książek "Jasta Colors", zwlekałem z zakupem, ale teraz mam impuls, bo autorzy wydają się ciekawi i warto poznać ich punkt widzenia. Też o tym myślę, ale siedzący za moim uchem malutki Mojżesz co rusz przypomina o cenie... Jeszcze go nie pokonałem. Ciekaw jestem Twojej opinii o tych książkach, to przecież dwa tomy. Jak już kupisz - napisz, proszę, czy warto było (choć pewnie tak). Dziękuję za Twoje zapładniające (może lepiej - inspirujące) wątpliwości, przez które kilka kolejnych wieczorów spędziłem na przeglądaniu zdjęć i poznawaniu chronologii. Muszę przyznać, że jestem bardzo przywiązany do zaplanowanego sposobu malowania i konieczność jego zmiany mogłaby doprowadzić do utraty części weny. Dlatego, póki istnieje cień wątpliwości, będę bronił prawa do jego wykonania. Ale - masz rację - nie jest ono pewne i mam tego świadomość. Pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JollyMonk Napisano 20 Kwietnia 2023 Share Napisano 20 Kwietnia 2023 On 4/15/2023 at 7:35 PM, zaruk said: Zająłem się silnikiem. To moje pierwsze zetknięcie się z żywicą i muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowany jakością powierzchni. Obrabia się to też tak sobie. Co mogłem, wygładziłem, choć nie dałem rady do poziomu zadowalającego. Na szczęście przyjdzie jeszcze tabliczka, trochę tego paździerza po prawej stronie zakryje. Uzupełniłem kilka przewodów. Ciekawa budowa, jednak, podobnie jak poprzednie! Chętnie popatrzę i kibicuę. Między innymi ta konstrukcja jest dla mnie osobiście pouczająca. Mam bardzo starego podarowanego Albatrosa DIII od Smeru. Wiem, że to horror, jednak nie tracę nadziei, że kiedyś to zbiorę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 20 Kwietnia 2023 Share Napisano 20 Kwietnia 2023 4 godziny temu, zaruk napisał: Ale - masz rację - nie jest ono pewne i mam tego świadomość. Pozdrawiam. Wiele jest niepewnych malowań i trzeba zaakceptować, że musisz wybrać jedno rozwiązanie, które uznajesz za najbardziej prawdopodobne. Nie sposób malować model, gdy się nie wierzy w słuszność własnej interpretacji:) Od paru lat zaniedbałem szmatopłaty, ale czas wrócić i się im częściej przyglądać. Zdrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 20 Kwietnia 2023 Share Napisano 20 Kwietnia 2023 Te kolorowe ptaszki z Wielkiej Wojny są tak urocze, że mam ochotę kupić od razu ze trzy i malować. Potem przypominam sobie, że trzeba robić naciągi... I kupuję kolejnego P-47 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 20 Kwietnia 2023 Share Napisano 20 Kwietnia 2023 Znajdziesz kilka konstrukcji, gdzie naciągi są symboliczne. 7 godzin temu, JollyMonk napisał: Mam bardzo starego podarowanego Albatrosa DIII od Smeru. Wiem, że to horror, jednak nie tracę nadziei, że kiedyś to zbiorę Takiego Albatrosa złożysz w dwa dni. Nie ma sensu poświęcać mu więcej czasu i poprawiać cokolwiek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 20 Kwietnia 2023 Autor Share Napisano 20 Kwietnia 2023 Godzinę temu, jachud3 napisał: Potem przypominam sobie, że trzeba robić naciągi... I kupuję kolejnego P-47 https://www.scalemates.com/pl/kits/eduard-8136-fokker-dvii-oaw--1455465 Nie ma naciągów... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 20 Kwietnia 2023 Share Napisano 20 Kwietnia 2023 I cyk, wpadło do koszyka... Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 20 Kwietnia 2023 Share Napisano 20 Kwietnia 2023 32 minuty temu, jachud3 napisał: I cyk, wpadło do koszyka... Dzięki! Jasiek; zbójcerz nie powiedział wszystkiego, tam są naciągi tylko krótkie i nie wiele. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 20 Kwietnia 2023 Autor Share Napisano 20 Kwietnia 2023 51 minut temu, jachud3 napisał: I cyk, wpadło do koszyka... Dzięki! Fajnie. Piękny samolot, gdyby miał naciągi między płatami - byłby przepiękny. Te krótkie naciągi, którymi niektórzy straszą, to erzac. Czekam na warsztat, warto się zastanowić spokojnie nad budową, bo zestaw umożliwia wykonanie jednej z czterech wersji tego Fokkera. Malowanie Sieben Schwaben (Alfred Bader)jest bardzo oryginalne. W razie potrzeby służę literaturą. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 21 Kwietnia 2023 Share Napisano 21 Kwietnia 2023 Z moim tempem sklejania to ten warsztat będzie za trzy lata przy dobrych wiatrach niemniej dziękuję, na pewno skorzystam z pomocy bo ja w tym temacie... jak to mówił mój wykładowca mechaniki płynów - "Pan widzę że jest Lady Pank, mniej niż zero" Urzekło mnie to malowanie: Także mam nowy obiekt westchnień Ale kończę offtop bo mnie na taczkach wywieziecie zaraz. Wincyj Albatrosa proszę pokazać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JollyMonk Napisano 21 Kwietnia 2023 Share Napisano 21 Kwietnia 2023 17 hours ago, letalin said: Takiego Albatrosa złożysz w dwa dni. Nie ma sensu poświęcać mu więcej czasu i poprawiać cokolwiek. Co do zasady zgadzam się z tą opinią. Ale jest jedna straszna rzecz w tym modelu: wypukłe krzyże (znaki identyfikacyjne). Dodatkowo, gdy zacząłem robić szycie na kadłubie, kupiłem ten sam silnik od Karaya i fototrawione blaszki od Edka. Nie da się więc wybudować w dwa dni – może w trzy, cztery miesiące.przepraszam za offtop. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 21 Kwietnia 2023 Share Napisano 21 Kwietnia 2023 Jest tu na forum DH.2 zrobiony z zestawu Smera, gdzie w zasadzie wszystko zostało poprawione, ale ja bym nie psuł oryginalnego projektu z lat pięćdziesiątych XX wieku. Takie vintage mają swój urok:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JollyMonk Napisano 21 Kwietnia 2023 Share Napisano 21 Kwietnia 2023 3 hours ago, letalin said: Jest tu na forum DH.2 zrobiony z zestawu Smera, gdzie w zasadzie wszystko zostało poprawione, ale ja bym nie psuł oryginalnego projektu z lat pięćdziesiątych XX wieku. Takie vintage mają swój urok:) Może ma Pan rację – warto przyjrzeć się temu jeszcze raz. Jeśli chodzi o modele NOVO, stoję na tym samym stanowisku (no może z małymi dodatkami). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 21 Kwietnia 2023 Share Napisano 21 Kwietnia 2023 Nie panujemy na forum Medele szmatopłatów ze Smera, to amerykańska Aurora. Ten Albatros ma 67 lat. Starsze od Frog/Novo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 21 Kwietnia 2023 Autor Share Napisano 21 Kwietnia 2023 13 minut temu, letalin napisał: Nie panujemy na forum To zdanie może się okazać za trudne dla translatora. Koledze chodziło o to, że na forum mówimy sobie po imieniu/niku. A nie per Pan/Pani. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 21 Kwietnia 2023 Share Napisano 21 Kwietnia 2023 A nie zauważyłem, że JollyMonk z Kijowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 21 Kwietnia 2023 Autor Share Napisano 21 Kwietnia 2023 Dziś skończyłem robić rurę wydechową. Sposób podpatrzyłem u jednego z mocniej zaawansowanych kolegów, jako że nie był zastrzeżony znakiem towarowym- wykonałem z niewielkimi modyfikacjami. W pierwszej kolejności, z wyciągniętej ramki plastikowej zrobiłem kołnierz dookoła wylotu rury. Że tam był - potwierdza zdjęcie. Aby łatwiej było trzymać element, wywierciłem otworek i dokleiłem do niego uchwyt. Kołnierz kilka razy posmarowałem Tamiya Extra Thin i pozwoliłem przez kilka godzin wyschnąć (ważne). Potem wydrążyłem wnętrze rury. Tu przydały się znajomości wśród stomatologów... Należy uważać, żeby wiercąc nie uszkodzić kołnierza, który przecież nie jest integralną częścią wydechu, tylko przylepką. Malowanie rozpocząłem od metalizera Iron. Krótkim pędzelkiem "tapowałem" powierzchnię pionowymi uderzeniami, uprzednio osuszywszy pędzel z nadmiaru farby. Nie warto się spieszyć, stopniowo należy położyć kilka warstw, aż do uzyskania odpowiedniej faktury. Potem, już punktowo, wklepałem niewielkie ilości farby o ciemniejszym odcieniu... Oraz o jaśniejszym (pewnie nie widać): Ot, dla urozmaicenia powierzchni. Zasada taka jak zwykle - mniej, znaczy lepiej. Kolejny krok to zaakcentowanie śladów rdzy. Można to zrobić natryskując aerografem mocno rozcieńczoną farbę o odpowiednim kolorze. Nie kładziemy jej na całej powierzchni, tylko gdzieniegdzie. W załamaniach, czy zakamarkach. Ja położyłem takie warstewki pędzelkiem wykorzystując rozcieńczone farbki Lifecolor - schedę po pancerniackiej przeszłości. Aerograf jest chyba jednak lepszy. Na koniec czarnymi pastelami zrobiłem okopcenia w środku rury i, z umiarem, dookoła wylotu. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JollyMonk Napisano 22 Kwietnia 2023 Share Napisano 22 Kwietnia 2023 18 hours ago, letalin said: Nie panujemy na forum 18 hours ago, zaruk said: Koledze chodziło o to, że na forum mówimy sobie po imieniu/niku. A nie per Pan/Pani. Jasne! Dzięki za wyjaśnienie - to jeszcze bardziej ułatwia sprawę. 18 hours ago, letalin said: Medele szmatopłatów ze Smera, to amerykańska Aurora. Ten Albatros ma 67 lat. Starsze od Frog/Novo. Nic dziwnego - mam go od około 25 lat. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JollyMonk Napisano 22 Kwietnia 2023 Share Napisano 22 Kwietnia 2023 14 hours ago, zaruk said: stopniowo należy położyć kilka warstw, aż do uzyskania odpowiedniej faktury. Metalowa tekstura jest świetna! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 22 Kwietnia 2023 Share Napisano 22 Kwietnia 2023 Rzeczywiście wygląda to bardzo fajnie. W ogóle, mimo wcześniejszych scen i awantur, usprawiedliwionych jednak słuszną sprawą, sądzę że Albatros to najładniejszy samolot Wielkiej Wojny. Tego, że mnie nie zbrzydza dowodzi choćby moja tegoroczna świąteczna kartka, którą mimo zdezaktualizowania załączę, żeby nie być gołosłownym. A potem, już tylko z przyjemnością, poświęcę się kontemplowaniu relacji. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArtDeco Napisano 22 Kwietnia 2023 Share Napisano 22 Kwietnia 2023 15 godzin temu, zaruk napisał: Dziś skończyłem robić rurę wydechową. Sposób podpatrzyłem u jednego z mocniej zaawansowanych kolegów, jako że nie był zastrzeżony znakiem towarowym- wykonałem z niewielkimi modyfikacjami. W pierwszej kolejności, z wyciągniętej ramki plastikowej zrobiłem kołnierz dookoła wylotu rury. Że tam był - potwierdza zdjęcie. Aby łatwiej było trzymać element, wywierciłem otworek i dokleiłem do niego uchwyt. Kołnierz kilka razy posmarowałem Tamiya Extra Thin i pozwoliłem przez kilka godzin wyschnąć (ważne). Potem wydrążyłem wnętrze rury. Tu przydały się znajomości wśród stomatologów... Należy uważać, żeby wiercąc nie uszkodzić kołnierza, który przecież nie jest integralną częścią wydechu, tylko przylepką. Malowanie rozpocząłem od metalizera Iron. Krótkim pędzelkiem "tapowałem" powierzchnię pionowymi uderzeniami, uprzednio osuszywszy pędzel z nadmiaru farby. Nie warto się spieszyć, stopniowo należy położyć kilka warstw, aż do uzyskania odpowiedniej faktury. Potem, już punktowo, wklepałem niewielkie ilości farby o ciemniejszym odcieniu... Oraz o jaśniejszym (pewnie nie widać): Ot, dla urozmaicenia powierzchni. Zasada taka jak zwykle - mniej, znaczy lepiej. Kolejny krok to zaakcentowanie śladów rdzy. Można to zrobić natryskując aerografem mocno rozcieńczoną farbę o odpowiednim kolorze. Nie kładziemy jej na całej powierzchni, tylko gdzieniegdzie. W załamaniach, czy zakamarkach. Ja położyłem takie warstewki pędzelkiem wykorzystując rozcieńczone farbki Lifecolor - schedę po pancerniackiej przeszłości. Aerograf jest chyba jednak lepszy. Na koniec czarnymi pastelami zrobiłem okopcenia w środku rury i, z umiarem, dookoła wylotu. I tak lubię, wszystko rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 4 Maja 2023 Autor Share Napisano 4 Maja 2023 Prace trwają, niedługo będzie sprawozdanie. Dziś króciutko, bo zmęczenie dopada: do zestawu technik dołączyłem obróbkę skrawaniem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 7 Maja 2023 Autor Share Napisano 7 Maja 2023 (edytowane) Pomysł z częściowym otwarciem przedziału silnikowego spowodował konieczność wprowadzenia pewnych zmian w kadłubie, przede wszystkim zeszlifowania go do grubości mogącej, od biedy, uchodzić za grubość sklejki i blachy. Wyciąłem też jedną z pokryw silnika, efekty tych działań pokaże następnym razem, gdyż nie wszystko jeszcze jest gotowe do inspekcji. Równolegle prowadziłem prace zegarmistrzowskie przy wyposażeniu kokpitu. Eduard zaproponował na przykład odwzorowanie busoli przymocowanej do podłogi w ten sposób: Posiadałem blaszkę Edzia mającą lepiej udawać ten przyrząd, ale nadal było to widowisko 2D. Przy wykorzystaniu technologii obróbki skrawaniem (zdjęcie w poprzednim wpisie) oraz metody termicznej dylatacji ramki, odtworzyłem z grubsza wygląd busoli w kształcie proponowanym przez WnW. Efekt końcowy: Niebyt przekonująco wypadł w czeskim wykonaniu drążek sterowy wraz ze spustami karabinów. Ponieważ będzie go nieco widać, trochę go przerobiłem. Nie jest to wierne odbicie układu Albatrosa D.V, bliżej mu do wersji Va, ale i tak się mało kto pozna. Ramka po różnych zabiegach: Wycięte spusty KM-ów, doklejona przepustnica: Całość w kupie: Polepione, maźnięte, dodane główne kable: Do niedawna uważałem elementy fototrawione za szczyt modelarskiej elegancji. Zaczynam się jednak zastanawiać nad zasadnością takiego podejścia, gdyż często wręcz rażą dwuwymiarowością. Bezmyślnie wkleiłem je w układ pedałów steru. Wygląda to tak sobie: No i zastanawiam się, czy nie przerobić tego. Zobaczymy. To by było tyle. Na razie. Edytowane 8 Maja 2023 przez zaruk 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boch Napisano 9 Maja 2023 Share Napisano 9 Maja 2023 Busolę zrobiłeś naprawdę ładnie. Reszta też zapowiada się znakomicie. Mam parkę do zrobienia w wersji D.V i .Va więc poszukam u Ciebie inspiracji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.