Skocz do zawartości

Tempest Mk.V 1:48 Eduard


kozborn

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

@jachud3 W sensie, żeby machnąć całość od razu - tak jak u Ciebie? BTW to jest maskol, prawda? I to nie zrywa farby? zabezpieczasz to jakimś varnishem wcześniej?

Edytowane przez kozborn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym malował najpierw całość w kamuflaż za jedną sesją, a pasy inwazyjne na samym końcu :) ale jak mówię, Twój sposób się broni całkowicie.

Tak, między wałeczkami zalewałem maskol bo mi się nie chciało zaklejać taśmą :) nie zrywa, nic nie lakierowałem. To zwykły wamodowski niebieski śmierdziel, nie maskowałbym nim nigdy przejść między kolorami, ale do takich uzupełnień nadaje się znakomicie.

Edytowane przez jachud3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym chippingiem to działaj ostrożnie (czytaj - zastanów się, czy w ogóle go dawać). Na modelu już teraz sporo się dzieje, wszystko to dobrze wygląda i sądzę, że - nawet bez obić - świetnie się obroni. Dojdzie jeszcze łosz... Sporej części samolotów obicia nie tylko nie dodają uroku ale  - często przesadnie lub niezręcznie wykonane - odwracają uwagę widza od innych efektów lub wręcz przekreślają ich działanie. Nie twierdzę, że je schrzanisz ale często lepsze jest wrogiem dobrego. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, jachud3 napisał:

Tak, między wałeczkami zalewałem maskol bo mi się nie chciało zaklejać taśmą :) nie zrywa, nic nie lakierowałem. To zwykły wamodowski niebieski śmierdziel, nie maskowałbym nim nigdy przejść między kolorami, ale do takich uzupełnień nadaje się znakomicie.

dzięki za te wskazówki, stestuję.

 

6 minut temu, zaruk napisał:

Z tym chippingiem to działaj ostrożnie (czytaj - zastanów się, czy w ogóle go dawać). Na modelu już teraz sporo się dzieje, wszystko to dobrze wygląda i sądzę, że - nawet bez obić - świetnie się obroni. Dojdzie jeszcze łosz... Sporej części samolotów obicia nie tylko nie dodają uroku ale  - często przesadnie lub niezręcznie wykonane - odwracają uwagę widza od innych efektów lub wręcz przekreślają ich działanie. Nie twierdzę, że je schrzanisz ale często lepsze jest wrogiem dobrego. Trzymam kciuki.

Pamiętasz ile było chippingu na Meśku? Jak dla mnie to symbolicznie. No, to będzie jakoś tyle 😉 Też nie lubię przesady (już).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kozborn napisał:

No, to będzie jakoś tyle 😉 Też nie lubię przesady (już).

 

Ja wiem, że to trudne (autopsja). Każde uzależnienie wymaga wysiłku do jego pokonania i, nawet jeśli tym razem ulegniesz, nie rezygnuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jachud3 jeszcze tytułem wyjaśnienia co do kolejności malowania - mnie się po prostu nie chce malować czegoś, co będzie zakryte. Chyba że to podkład :) Pasy inwazyjne na tempeście to kawał powierzchni...

Chyba, że uważasz, że np. spod pasów fajnie przebijałby kamuflaż i byłby większy realizm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zaruk napisał:

 

Ja wiem, że to trudne (autopsja). Każde uzależnienie wymaga wysiłku do jego pokonania i, nawet jeśli tym razem ulegniesz, nie rezygnuj.

Planuję dać sreberko w kilka łączeń paneli, posrebrzyć kilka nitów, lekko pacnąć przy wejściu do kabiny i wsio.

Żadnego tyrania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kozborn napisał:

@jachud3 jeszcze tytułem wyjaśnienia co do kolejności malowania - mnie się po prostu nie chce malować czegoś, co będzie zakryte. Chyba że to podkład :) Pasy inwazyjne na tempeście to kawał powierzchni...

Chyba, że uważasz, że np. spod pasów fajnie przebijałby kamuflaż i byłby większy realizm?

Nawet nie chodzi o to, po prostu mniej roboty z maskowaniem by było. Teraz musisz za każdym razem obklejać pasy i uważać żeby domalować na samej granicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, jachud3 napisał:

Nawet nie chodzi o to, po prostu mniej roboty z maskowaniem by było. Teraz musisz za każdym razem obklejać pasy i uważać żeby domalować na samej granicy.

Czy ja wiem... A robota z maskowaniem pod pasami? Anyway chyba na jedno wychodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wieczór - powiedzmy - mały odpoczynek po treningu ze skrzydłami i z ich maskowaniem.

Pamiętam, że na samym początku przygody z modelarstwem - a więc jeszcze za dzieciaka - nie cierpiałem etapu podwozia. Po latach, gdy wróciłem do zapomnianego hobby, ten element bardzo lubię, podobnie zresztą jak inne "dłubaniny". 

A tak myślę sobie, że podwozie tempesta może być naprawdę ładne i efektowne.  Szczególnie fajnie wypada wg mnie spód fototrawionych pokryw, gdzie zagięte blaszki tworzą, trapezoidalną krawędź. Pewne elementy przedstawione na zdjęciu będą w części zielone - co udało mi się wyłapać na fotach podesłanych przez @jachud3 - dzięki Kolego! 

IMG_20240104_205348.jpg

IMG_20240104_210135.jpg

IMG_20240104_205954.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Patrząc na gotowe modele jak i na fotografie, wiedziałem, że łatwo nie będzie - i nie było. Mechanizm podwozia w tempeście odbieram jako najtrudniejszy, z jakim przyszło mi dotąd pracować. Wpasowanie wszystkich elementów tuż pod sama krawędź komory, w dodatku gdy ta komora przedzielona jest ścianką... No, trochę się narobiłem. Prawdę mówiąc nie wiem jak Edek wyobrażał sobie doklejenie fototrawionych przewodów pod to wszystko (przewody są pod ściankami i nie dość że krótkie, i że przewleczone pod małymi wsporniczkami - co uniemożliwia manewrowanie przy montażu - to jeszcze teraz za cholerę niewidoczne). 

Efekt - jaki widzicie. 

IMG_20240105_112837_1.jpg

IMG_20240105_112903_1.jpg

IMG_20240105_112911.jpg

IMG_20240105_112921.jpg

IMG_20240105_112935.jpg

IMG_20240105_112944_1.jpg

IMG_20240105_113005_1.jpg

IMG_20240105_113018_1.jpg

Edytowane przez kozborn
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2024 o 11:32, kozborn napisał:

Czy ja wiem... A robota z maskowaniem pod pasami? Anyway chyba na jedno wychodzi. 

Problemem jest tu dwukrotne maskowanie wzdłuż tej samej krawędzi, lub maskowanie z przesunięciem i ryzykiem powstania schodka pod nakładanym  kolorem. To są problemy potencjalne i jeśli komuś wygodnie jest starać się ich unikać (lub przychodzi mu to naturalnie) to pewnie, że może tak robić, skoro uzyskuje dobry efekt. Ale osobiście nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, greatgonzo napisał:

Co prawda: jest ryzyko - jest zabawa! Ja to rozumiem :).

 

Taka jest dzisiejsza młodzież.

Z same komory podwozia ogląda się z przyjemnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z modelarstwem jak z resztą życia - sztuka zarządzania ryzykiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zaruk napisał:

 

Z same komory podwozia ogląda się z przyjemnością.

Dzięki! Mam nadzieję, że to również zasługa ciut większej staranności jeśli chodzi o zdjęcia z warsztatu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem w końcu bo moja Iskierka nabrała blasku ( lakier ) i schnie i nie wierze. To podwozie wygląda jak instalacja w okręcie podwodnym. Na prawdę imponująca. Do tego złożona czysto i schludnie. Świetna robota. Mażę żeby u mnie choć procent części był tak wykonany i przez producenta i prze ze mnie. 
Kibicuje i czekam końca. Na prawdę świetnie to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacek dzięki Kolego. Nie umniejszaj sobie, bo Iskra idzie świetnie. A co do producentów, Twój producent testuje upór modelarza i ja tego testu nie przechodzę :) inna rzecz, że pewnie on tego nie zamierzał :) ale na to wyszło :)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję malowanie reszty, przeglądam fotki i widzę, że kamuflaż od koloru spodu odcina się ostrą linią. Z tego by wynikało, że trzeba by tu dać regularne maskowanie taśmą, a co do reszty pokrycia górnych powierzchni - można się bawić "plasteliną". Co sądzicie? image.thumb.png.337f8c52583cd470a62c3cc5a9cac1e6.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2024 o 21:04, kozborn napisał:

Pewne elementy przedstawione na zdjęciu będą w części zielone - co udało mi się wyłapać na fotach podesłanych przez @jachud3 - dzięki Kolego! 

Czy osłony podwozia nie maja być od wewnątrz w całości w kolorze wnęk, czyli RAF IG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, kozborn napisał:

Planuję malowanie reszty, przeglądam fotki i widzę, że kamuflaż od koloru spodu odcina się ostrą linią. Z tego by wynikało, że trzeba by tu dać regularne maskowanie taśmą, a co do reszty pokrycia górnych powierzchni - można się bawić "plasteliną". Co sądzicie? image.thumb.png.337f8c52583cd470a62c3cc5a9cac1e6.png

 

Często tak właśnie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, barszczo napisał:

Czy osłony podwozia nie maja być od wewnątrz w całości w kolorze wnęk, czyli RAF IG?

Chciałem tak z początku, ale zaryzykuję, że nie 

image.thumb.png.12d89c2f6a33056966d02b0c3600e952.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.