SmokHaosu Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 Rafał, to co mówisz to prawda. ale jakoś nie dane było mi na to wpaść Czak, powiem Ci na pocieszenie, że w moim zestawie parta, bocznych schutzenów do panthery w 1/35 instrukcja jest tak nie czytelna że hej ! Już nie mówiąc o samych częściach, których montażu sobie nie wyobraża. Może jutro dam wstawię fotki jako off-topik ciekawostka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej_LK Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 Czarek, zasobnik wyszedł Ci rewelacyjnie i wart był włożonej pracy. a instrukcje do blaszek Parta to klasa sama w sobie - nieczytelność absolutna! czasem też projektanci ignorują grubość blaszki i fizyczne możliwości ich zginania nawet w dobrej zginarce. ale... warto. zobaczysz, jak pomalujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 Ps. Blaszki chyba nie dla mnie :( E tam, wciągnie Cię ale fakt cierpliwość trzeba mieć tęgą. No i składanie modelu wydłuża się dość mocno, ale za to jaki efekt później Chyba warto pocierpieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 Witam! Blaszki chyba nie dla mnie :( E tam! Przy poziomie twojego warsztatu to dojście dowprawy zajmie ci moment . Nigdzie nie jest napisane że trzeba użyć wszystkich elementów z blaszki. Osobiście wybieram te które uznaję za niezbędne do danego pojazdu. Nawet niewielka ilość blaszek wyrażnie podnosi walory modelu. Pozwolę sobie nieskromnie wkleić fotki z moją panterą opartowaną właśnie: Życzę owocnych zmagań! Zapowada się kolejna znakomita realizacja . Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DerPanzersoldat95 Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 czak45 dlaczego nie zrobisz jakiegoś potworka w skali 1:35 ??? z całym uszanowaniem dla mistrza Czaka Norisa czterdziestego piątego, pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 Witam! czak45 dlaczego nie zrobisz jakiegoś potworka w skali 1:35 ??? Nawet o tym niemyśl ( ) mało tego wszędzie Only 72 Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 Only 72! dobrze gada, dać mu wódki (piwa, wina co tam kolega woli Mam pytanko, temir 2 używasz zaginarki do blach czy klocki lego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 Witam! dać mu wódki (piwa, wina Preferuję dwie pierwsze opcje - po alpagach mnie bełta i łeb boli A poważnie: używasz zaginarki do blach czy klocki lego? Zginarki nie posiadam. Króluje funkcja "manual" , klocki też. Do profilowania jakiś elementów typu np. łukowego strugam sobie z drewienka tzw. kopyto i za pomocą patyczka wygniatam element na owym kopycie. Drobnicę gnę płaskoszczypami lub "okrogłymi" kleszczami do drutu, czasem w ruch idzie aluminiowa linijka i skalpel. Wszystkie te niecne praktyki stosuję często po uprzednim "przepaleniu" blaszki nad świeczką (tych większych części, rzecz jasna) - absolutnie nie nad palnikiem! - jej płomień jest mniej "kaloryczny" i nie powoduje odkształceń lub zniszczenia elementu. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czak45 Napisano 4 Listopada 2008 Autor Share Napisano 4 Listopada 2008 Termir bardzo ladnie zrobiona ta Panthera. To blaszka Parta do Revella? Jest moze gdzies jakis artykul na temat klejenia fototrawionych elementow? Tzn. jak nanosic klej w czym podtrzymywac czesc, jak je chwytac itp. Pozdrawiam i dzieki za podtrzymanie na duchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 4 Listopada 2008 Share Napisano 4 Listopada 2008 Termir bardzo ladnie zrobiona ta Panthera. To blaszka Parta do Revella?Jest moze gdzies jakis artykul na temat klejenia fototrawionych elementow? Tzn. jak nanosic klej w czym podtrzymywac czesc, jak je chwytac itp. Pozdrawiam i dzieki za podtrzymanie na duchu. Ja powiem coś od siebie, może coś Ci się przyda Co do nanoszenia kleju, to robię sobie kroplę CA na jakiejś powierzchni i maczam sobie miejsce klejenia w tej kropli, tylko trzeba uważać, żeby nie zanurzyć za bardzo, bo wtedy klej oblepi wszystko Warto robić "płytkie krople" Części trzymam pęsetą, albo wykałaczką z patafixem na końcu Żeby przykleić jakiś element solidnie warto pomaczać go w kleju kilka razy, w krótkich odstępach czasu. Co do zasobników, to fajnie wyszły Z niecierpliwością czekam na podłoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
temir 2 Napisano 5 Listopada 2008 Share Napisano 5 Listopada 2008 Witam! To blaszka Parta do Revella? Dokładnie tak. Jest moze gdzies jakis artykul na temat klejenia fototrawionych elementow? Tzn. jak nanosic klej w czym podtrzymywac czesc, jak je chwytac itp Dawno temu gdzieś w którymś z kolorowych pisemek dla sklejaczy coś o tym było. Z tego co pamiętam to nie było tam jednak nic odkrywczego. Z czasem do pewnych rzeczy dochodzi się samemu. Mogę jeszcze dodać że czasami stosuję zamiast najlepszego kleju do skóry i paznokci - lakier bezbarwny Nitro. Wiąże wolniej i daje możliwość manewru klejoną częścią. Unikam klejów cjanoakrylowych w żelu - mają wiązć ponoć wolniej, ale za to dają grubszą spoinę - takie gluty. I jeszcze takie coś - ze względu na rozmiary , kształt itp. częsci klej kładę na powierzchnię do której ma być przytwierdzony dany element lub samą część Wiem - to truizmy Im mniejsza dawka kleju tym szybciej łączy - dosłownie wystarcza kropelka. Dobrze jest też pamiętać o ciekliwości klejów CA - można to wykorzystać np. przy łączeniu dłuższych elementów na styk - najpierw łapnąć punktowo w jednym lub kilku miejscach a potem napuścić klej tak by swobodnie się rozlał wzdłuż krawędzi klejonych elementów. Do chwytania części w zupełności wystarczają zwykłe pęsety które również można wykorzystać do gięcia drobnych elementów. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 5 Listopada 2008 Share Napisano 5 Listopada 2008 Nikt nie mówił że będzie łatwo ;-) Ja też niedawno blachowałem mój pierwszy model i w sumie doszedłem do tych samych technik co kolega temir 2. Poza tym mając debonder mogę częśc przylejać i odrywać po kilka razy. Najgorzej jak spod pęsety jakaś blaszka pryśnie w siną dal... Bywało że i godzinę szukałem. To jest dla mnie najgorsze... Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ShaDow FoX Napisano 6 Listopada 2008 Share Napisano 6 Listopada 2008 dokładnie te "pryśnięcia" części są najgorsze a u mnie w pokoju jak coś spadanie (część od modelu) to jak w otchłań bez końca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej_LK Napisano 6 Listopada 2008 Share Napisano 6 Listopada 2008 ja klej zawsze nanoszę cienkim drucikiem, czasem jeszcze dobrze jest zrobić oczko na końcu to zostanie w nim kropelka kleju żądanej wielkości. też wolę smarować to, do czego przyklejam (np. kadłub) część niż samą część. przy wyjątkowo drobnych częściach pęseta nie pomoże. wtedy biorę nożyk albo wykałaczkę, ślinię końcówkę, przyklejam na chwilę część (trzyma się dobrze na wilgoć) i nanoszę w żądane miejsce. niektórych części nie warto traktować pęsetą bo jeszcze wyprysną w przestrzeń. przed odcinaniem dobrze jest czasem część przykleić do jakiejś taśmy np. maskującej Tamiya. mimo wszystkich trudności blaszki są warte wysiłku. najgorszą jak dotąd próbą były dla mnie fototrawione gąsienice do Jagdpanther. kto widział ten wie. pozdrawiam. :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czak45 Napisano 11 Listopada 2008 Autor Share Napisano 11 Listopada 2008 Dzięki za wszystkie porady. Podobnie robiłem choć nie do końca tak samo. Tymczasem etap blaszek i dodatków własnych zakończony. Panthera czeka na malowanie i wasze uwagi. Zabieram sie za wykończenie podstawki. Ps. Blaszki jak widać nie pełne, sporo ich pogubiłem i połamałem, reszta nie pasowała. No ale wiadomo - początki taki są niestety. Wygląda to tak: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. I całość z figurkami: 9. 10. Natomiast malowanie będzie w tym guście: Mają to być większe i mniejsze plamki połączone wężykami. Tylko czy w Normandii malowano Panthery w jednobarwne kamo? (baza+ jeden kolor) Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 11 Listopada 2008 Share Napisano 11 Listopada 2008 kompozycja pierwsza liga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artez Napisano 11 Listopada 2008 Share Napisano 11 Listopada 2008 Gładkość powierzchn dioramki uzyskałeś poprzez szlifowanie powierzchni jakimś papierem sciernym ? ( wybacz .. nie śledziłem dokładnie wątku , ale z tego co przejżałem nie ma o tym wzmianki ? ) , bo wygląda to naprawde ładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 11 Listopada 2008 Share Napisano 11 Listopada 2008 Tylko czy w Normandii malowano Panthery w jednobarwne kamo?(baza+ jeden kolor) Tak, elitarna 12. SS Hitlerjugend miała na stanie Panthery (na pewno A, G może, ale nie dam głowy) na Dunelgelb i na to Olivegrün. Jeśli chodzi o kompozycję to zgadzam się z Sebem - jest bardzo dobra... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej_LK Napisano 11 Listopada 2008 Share Napisano 11 Listopada 2008 bardzo ładne. blaszek jest tyle ile potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rtoipmodest Napisano 11 Listopada 2008 Share Napisano 11 Listopada 2008 Pysznie. Tylko ta barzewna lina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czak45 Napisano 11 Listopada 2008 Autor Share Napisano 11 Listopada 2008 Gładkość powierzchn dioramki uzyskałeś poprzez szlifowanie powierzchni jakimś papierem sciernym ? Fakt nie pisalem nic na ten temat. Obecnie robie tak: 1.Wycinam wstepny ksztalt ze styropianu. 2. Formuje styropian. 3. Na calość chusteczka nawilzona klejem do drewna 4. Na to jak wyschnie daje 2 warstwy "mase szpachlowa gotowa do uzycia" 5. Na koncu szlifuje papierem 500 Ale dopiero teraz zacznie sie prawdziwa zabawa, ale o tym niebawem. Tak, elitarna 12. SS Hitlerjugend miała na stanie Panthery (na pewno A, G może, ale nie dam głowy) na Dunelgelb i na to Olivegrün. Dzieki, caly czas sie zastanawiam. Moze bez kamo? Tylko ta barzewna lina Lina od DRAGONA, chyba nie jest taka zla. Pozatym dzieki za mile komentarze. Niebawem c.d. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 12 Listopada 2008 Share Napisano 12 Listopada 2008 Dzieki, caly czas sie zastanawiam.Moze bez kamo? Z tym będzie gorzej... Najbezpieczniej malnąć w trójbarwne kamo, ostrokrawędziowe. Niemniej, ważna jest Twoja kompozycja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czak45 Napisano 12 Listopada 2008 Autor Share Napisano 12 Listopada 2008 ostrokrawędziowe Chyba raczej miekko krawedziowe, robione pistoletem natryskowym. Ostre, malowane pedzlem lub od szablonu, to mi sie kojarza z koncowka wojny? Tymczasem. Prace nad terenem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 12 Listopada 2008 Share Napisano 12 Listopada 2008 Chyba raczej miekko krawedziowe, robione pistoletem natryskowym.Ostre, malowane pedzlem lub od szablonu, to mi sie kojarza z koncowka wojny? Oj patrz co napisałem, pewnie że tak jak mówisz. Chodziło mi o to, żeby obecne były "plamy" poszczególnych barw, a nie "węże". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artez Napisano 12 Listopada 2008 Share Napisano 12 Listopada 2008 Artez napisał:Gładkość powierzchn dioramki uzyskałeś poprzez szlifowanie powierzchni jakimś papierem sciernym ? Fakt nie pisalem nic na ten temat. Obecnie robie tak: 1.Wycinam wstepny ksztalt ze styropianu. 2. Formuje styropian. 3. Na calość chusteczka nawilzona klejem do drewna 4. Na to jak wyschnie daje 2 warstwy "mase szpachlowa gotowa do uzycia" 5. Na koncu szlifuje papierem 500 Ale dopiero teraz zacznie sie prawdziwa zabawa, ale o tym niebawem. Dzięki . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.