Skocz do zawartości

SE.5a Wolseley Viper (Eduard 1/48)


TAW

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Jako że amerykańskie malowanie wydaje się mocno hipotetyczne a nawet trochę naciągane pora określić się z planem B i przyjąć jakieś założenia.

Tym wyjściem awaryjnym jest maszyna z polskiej 7 Eskadry Myśliwskiej:

0polski.jpg

 

Inny egzemplarz niesie za sobą pewne kosmetyczne zmiany na etapie budowy:

- Nie będzie karabinu Lewisa

- Trzeba wymienić śmigło. Zdjęcie wzorca pokazuje, że nie jest to standardowe śmigło silnika Viper (to pomalowane). Wdać to mocno szczególnie na jego szczycie - jest bardziej spiczaste niż śmigło Viper, za to bardziej odpowiada kształtowi śmigłu z Hispano Suiza (to niemalowane). Trzeba będzie więc użyć śmigła HS i osadzić je odwrotnie, gdyż oba silniki obracały śmigło w inne strony.

0smig-o.jpg

 

- Trzeba inaczej osadzić lunetę. Na wszystkich znalezionych przeze mnie fotografiach luneta osadzona jest tuż przy owiewce i posiada dwa punkty mocowania (tak jak na dolnym zdjęciu). Natomiast w naszym egzemplarzu luneta jest znacznie oddalona od owiewki i jest mocowana tylko w jednym miejscu, na środku. Nie wiem czy takie oddalenie lunety od pilota pozwala w ogóle ją jakoś sensownie wykorzystać, ale wszystko wskazuje na to, że tak właśnie była osadzona (zdjęcie górne).

0luneta.jpg

 

Co do samej owiewki to opcje są dwie:

0wiewka.jpg

Eduard przewiduje stosowanie elementu C2 tylko do maszyn malowanych "po amerykańsku". Do brytyjskich malować instrukcja sugeruje C3, a że nasz egzemplarz z Ameryką raczej nie miał nic wspólnego, to skłaniam się do zastosowania właśnie C3.

 

Co do malowania to zastosuję plansze barwną:

0malowaie.jpg

 

Jaśniejszy kolor główny i ciemniejsze elementy metalowe. Samolot przybył z Anglii, więc skłaniam się do zastosowania kolorów PC10 z palety AK RC :

0pc10.jpg

 

Jako główny kolor poszycia samolotu PC10 late, a na metalowe elementy i plamę przy stateczniku pionowym PC10 early, który wydaje się ciemniejszy. Przyjmuję, że na etapie składania samolotu płótno i metal były w innym kolorze. Najbardziej prawdopodobnym wydaje mi się, że Brytyjczycy mogli dysponować właśnie tymi kolorami. Plama przy stateczniku to prawdopodobnie ślad po zamalowaniu jakiegoś oznaczenia lub numeru przed wysłaniem samolotu do Polski. Nie wydaje mi się żeby taka pojedyncza plama miała powstać jako element kamuflażu już na przykład po włączeniu samolotu na stan jednostki dlatego zamierzam zdecydować się właśnie na te dwa kolory używane w lotnictwie brytyjskim.

 

Jeśli ktoś ma wiedzę, żeby potwierdzić lub (w szczególności) wykluczyć moje założenia na ten model to bardzo proszę o korektę.

Edytowane przez TAW
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wygląda ok. Nie ma więcej zdjęć, więc pewne rzeczy muszą zostać w domyśle. Wiemy, że numer seryjny samolotu to F9135, zbudowany w Vickers Ltd at Crayford. Tutaj można poszukać bliźniaczych samolotów lepiej udokumentowanych z tej fabryki i zobaczyć jak wyglądał wiatrochron i ewentualnie inne elementy, które budzą Twoją wątpliowść. Wiadomo również, że samolot wyposażony był w silnik HS o numerze seryjnym 3684. 

 

0762f0_91ffcef3a4d04c719ffa669481fe21ae~

 

Powodzenia

ŁB

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Boch Plansza barwna, którą pokazałeś potwierdza nietypowe osadzenie lunety.

17 godzin temu, Boch napisał:

Wiadomo również, że samolot wyposażony był w silnik HS o numerze seryjnym 3684. 

I tu właśnie pojawiają się wątpliwości bo o ile książka Samoloty brytyjskie w lotnictwie polskim podaje i numer seryjny samolotu i silnika ze wskazaniem na Hispano Suiza to ten skromny materiał zdjęciowy maszyny Ciecierskiego zdaje się temu przeczyć. 

 

Pierwszą sprawą jest podpórka mocowania Szyny Fostera do skrzydła. W silnikach HS śmigło było osadzone wyżej, więc podpórka była wyższa żeby niezsynchronizowany karabin nie strzelał przez śmigło. W wersji Viper nie było konieczności podwyższania szyny ze względu na niższe osadzenie śmigła i można było stosować niższą podpórkę. Można też było w Viper stosować podpórkę wyższą ale nigdy odwrotnie bo groziłoby to odstrzeleniem śmigła. Na zdjęciu widać niską podpórkę wskazującą na silnik Viper.

 

Drugą sprawą, bardziej przekonującą jest sposób osadzenia śmigła. Choć jest to prawdopodobnie śmigło z wersji HS to zamontowane jest odwrotnie niż powinno być na silniku HS. Patrząc od strony pilota silnik HS kręcił śmigło przeciwnie do ruchu wskazówek zegara a Viper zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Na fotografii widać na łopacie śmigła zaobloną krawędź po prawej stronie więc śmigło powinno kręcić się zgodnie z ruchem wskazówek zegara żeby samolot mógł lecieć. Wskazuje to na silnik Viper. Gdyby zamontować w ten sposób śmigło na HS to samolot "leciałby" do tyłu.

 

Książka pana Kopańskiego wydaje się w sposób zdecydowany i jednoznacznie wskazywać na silnik Hispano Suiza, ale materiał zdjęciowy zaprzecza temu w dwóch punktach. W takiej sytuacji jednak bardziej wierzę temu co widać i skłaniam się, że w tym samolocie był silnik Wolseley Viper. 15 lat temu wywiązała się ciekawa dyskusja na ten temat na PWM:

Modelarstwo z pasją • Zobacz wątek - RAF S.E.5a Stefana Ciecierskiego (Roden 1/32)

Sprawdziłem też jak do tematu podchodzą nasi modelarze robiący ten egzemplarz i modele robione są na silniku Viper. W jednym przypadku była nawet przeróbka z wersji HS na Viper. Nie natknąłem się za to na żaden model tego samolotu zrobiony na silniku HS, więc kolejny mały punkcik dla Viper'a. Plansze barwne świadomie czy też nie, też wskazują na Viper'a ze względu na kształt osłony chłodnicy z rzutu bocznego. Niby ze źródłem pisanym, tak pewnie opisującym numery seryjne ciężko dyskutować, ale jednak więcej argumentów (szczególnie fotografia) wskazuje na Viper i ja się też do tej wersji skłaniam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, TAW napisał:

 ze źródłem pisanym, tak pewnie opisującym numery seryjne ciężko dyskutować

Ciężko nie znaczy, że nie można. Na podważaniu obecnych przekonań opiera się rozwój nauki.

 

A swoją drogą pewnie wypowiadające się źródła nierzadko wypowiadają się błędnie. Nie da się tego podważyć.

Edytowane przez greatgonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Tomek Kopański to historyk, który raczej opiera się na dokumentach. Musiał dotrzeć do jakiś raportów z CWL. Z jednej strony nie brakuje przypadków wesołej twórczości w tamtym czasie, latały naprawdę egzotyczne konstrukcje  częściami z różnych wersji, a nawet różnych typów. Z drugiej, w samym CWL w raporcie też mogły być błędy. Niektórych faktów już pewnie nigdy nie ustalimy, innymi się nikt najzwyczajniej nie zajmował, a inne czekają na wyjaśnienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luneta, a raczej celownik, była montowana w taki sposób. Celowanie odbywało się podczas patrzenia w wizjer z pewnej odległości. Pilot nie przykładał do niego oka. 

Edytowane przez zaruk
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były szkiełka z naniesionym prymitywnym celownikiem. Tak jak pisze @zaruk, celowało się dokładnie tak jak przez standardowe dwuczęściowe przyrządy, czyli z z pewnego dystansu. Z tego co wiem, obraz nie był w jakikolwiek sposób powiększany. 

Edytowane przez Boch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, greatgonzo napisał:

skąd wzięło się przeświadczenie o nadnaturalnej doskonałości wzroku pilotów myśliwskich

Chuck Yeager podobno zaczął nosić okulary dopiero po 70-ce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Miałem już zakładać blaszki i kończyć całościowo budowę kadłuba, ale staram się pilnować i wyszukiwać ewentualnych pułapek i załatwiać sprawy jeszcze przed założeniem blaszek, które zapewne bym urwał podczas obróbki. I znalazło się trochę do szpachlowania. szczególnie w miejscach, gdzie Eduard przewidział łączenia elementów a nie było tam naturalnych łaczeń paneli. Szczególnie widać to na górnych powierzchniach przed kabiną plota. Bardzo nieprzyjemne miejsca ale z pomocą przyszła tania jak barszcz akrylówka Wamodu, która szlifuje się od samego patrzenia.

a.jpg

 

Kolejna pułapka to łączenie stelażu kół z kadłubem. Elementy wchodzą w kadłub zostawiając wyraźną szparę i odcinają się od reszty, a w rzeczywistości wszystko było przykryte płótnem. W takim razie nie będzie można dodać podwozia na samym końcu jak planowałem. Przykleiłem więc gotowe podwozie do kadłuba a następnie je odciąłem i zaszpachlowałem łączenie, które zniknęło pod podkładem. Teraz będzie trochę trudniej ustawić podwozie, ale udało się wyeliminować ten mankament.

podwozie.jpg

 

Następna rzecz która mnie trochę rozczarowała to bardzo miękko wtopione w kadłub przejście skórzanego obicia kabiny pilota, które było by bardzo ciężko pomalować nie wjeżdżając farbą na kadłub. Postanowiłem dokleić plastikowy pręcik na obrzeża i pod działaniem cienkiego kleju go pougniatać jako fragment obszycia. Teraz będę miał wyraźnie odcięte przejście skóra - płótno i wygodniejsze malowanie. Poza tym dorobiłem z hipsu skórzany zagłówek pilota, którego o dziwo nie było w zestawie i zmaltretowałem trójkątnym pilnikiem powierzchnię samego obicia robiąc fałdy i wgłębienia żeby nadać mu trochę życia.

obicie.jpg

 

Jak na razie więcej prac że tak powiem inwazyjnych nie przewiduję i będzie można jechać dalej już z delikatniejszą drobnicą.

Edytowane przez TAW
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezbłędnie Ci wyszła akcja z tym plastikowym pręcikiem wokół skórzanego obicia. Prima napad ( tak mówią podobno Czesi - świetny pomysł). 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Napisano (edytowane)

Ogólnie to już wszystko przygotowane do malowania, jedynie pozostało zamaskować otwory i szkiełka i ponabijać luźne elementy na wykałaczkę. Bryła poskładana na plastelinkę się nawet trzyma, a górny płat luźno położony na wsporniki dosyć dobrze trzyma geometrię. Bez górnego skrzydła model wydaje się być śmiesznie mały, ale  kiedy są oba to zaczyna już wyglądać poważniej.

20250713-175939.jpg

 

20250713-175953.jpg

 

20250713-180009.jpg

 

20250713-180025.jpg

 

 Zgodnie z założeniami polskiego SE 5 śmigło wymienione na Hispano Suiza i założone odwrotnie. Trzeba było wywiercić dziurkę na wylot i zaślepić śrubą, w moim przypadku z zestawu śrub Menga. No i zaszpachlować parę zapadnięć...

  20250713-180034.jpg

 

Planowałem go pomalować kolorami PC- 10 Early i Late, ale różnica w ich odcieniu jest bardzo niewielka i oba są jednak bardzo ciemne. Na zdjęciu archiwalnym ta różnica jest mocno widoczna i kontrastowa.

0polski.jpg

 

Zacząłem szukać czym Brytole mogli pomalować ten samolot żeby ten kolor główny był wyraźnie jaśniejszy od ciemnozielonego i wyszło mi,  że mógł im się ostać kolor PC-8

mrp.jpg

 

Ale kiedy zamawiałem farby to akurat tego koloru nie było. Będzie go udawać Khaki Drab od Tamiya, który mam na stanie.

Pintura Acrilica 23ml Xf51 Khaki Drab By Tamiya # Xf51 | MercadoLibre

Myślę, że całkiem podobny. Trzeba też wziąć pod uwagę różnicę w połysku obu kolorów. Jakby co, to nie jest mój KW-2, a zdjęcie jest ściągnięte z sieci w celu zobaczenia jak wygląda kolor na pomalowanym obiekcie. 

 

Drugim, ciemniejszym kolorem będzie PC-10 Early MRP.

mr.jpg

Edytowane przez TAW
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.07.2025 o 20:05, TAW napisał:

Zgodnie z założeniami polskiego SE 5 śmigło wymienione na Hispano Suiza i założone odwrotnie.

Pogubiłem się: w którą stronę to śmigło w założeniu miałoby się obracać?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Wymysl za to pytanie - uratowało mi model. Silnik Viper patrząc od strony pilota kręci śmigło zgodnie z ruchem wskazówek zegara A Hispano Suiza odwrotnie. Na zdjęciu archiwalnym nie ma wątpliwości, że jest to śmigło HS i jest założone odwrotnie niż powinno być. Myślałem, że to determinuje to, że w tym samolocie zastosowany jest silnik Viper. Ale przyjrzałem się profilowi tego śmigła i założone w ten sposób na Vipera generowałoby odwrotny ciąg. Natomiast śmigło HS założone założone na silnik HS nawet odwrotnie dawałoby prawidłowy ciąg. Upadł właśnie koronny argument za tym, że w tym samolocie zastosowany był silnik Viper. Więc to jednak silnik Hispano Suiza. Sprawdziłem zawartość pudła i są w nim czeći silnika HS, jak i jego osłona i osłona chłodnicy. Trzeba będzie zmienić parę części przed malowaniem. Ale dobrze, że to wyszło na tym etapie a nie później. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, TAW napisał:

Natomiast śmigło HS założone założone na silnik HS nawet odwrotnie dawałoby prawidłowy ciąg.

W takiej sytuacji profil śmigła będzie opływany od tyłu i nie jestem przekonany, czy będzie wytwarzał ciąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.07.2025 o 01:32, Wymysl napisał:

W takiej sytuacji profil śmigła będzie opływany od tyłu i nie jestem przekonany, czy będzie wytwarzał ciąg.

No cóż, ja się na awiacji raczej słabo znam, ale patrząc na profil śmigła od góry łopaty to nawet założone odwrotnie i wiedząc, że będzie kręciło się w lewo jak wskazuje zielona strzałka to powietrze powinno być pchane do tyłu napędzając samolot w przód. Tak przynajmniej mi się wydaje...

ci-g.jpg

 

I dlatego zmieniłem silnik na HS wraz z pokrywą i osłoną chłodnicy. Będzie to chyba pierwszy model tego egzemplarza jaki widziałem (choć wielu ich raczej nie ma) z Hispano Suiza.

silnik.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się malowanie. Najpierw czarny podkład. Wyszło parę miejsc do podszpachlowania, a potem trochę masochizmu. 

1.jpg

 

Pewnie sobie myślicie, że mogłem najpierw machnąć na biało i zasłonić taśmą same żeberka. Zrobiłbym tak, gdyby nie mały rancik na środku każdego z nich. Taśma nie chciała przylegać, przesuwała się i trzeba było na piechotę, żeby dojść do tego:

2.jpg

 

Następnie kolor główny. Celowałem w PC-8 i miał go udawać khaki drab od Tamki, ale na testach wyszedł zbyt ponury. Dodałem mu trochę flat yellow i wyszło to tak:

3.jpg

 

4.jpg

 

Już się cieszę na myśl o dalszym maskowaniu żeberek na spodzie, a potem jeszcze metalowe części w PC- 10 :banan: 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2025 o 21:18, TAW napisał:

No cóż, ja się na awiacji raczej słabo znam, ale patrząc na profil śmigła od góry łopaty to nawet założone odwrotnie i wiedząc, że będzie kręciło się w lewo jak wskazuje zielona strzałka to powietrze powinno być pchane do tyłu napędzając samolot w przód. Tak przynajmniej mi się wydaje...

Koncepcja profilu lotniczego na pewno jest Ci znana: to taki kształt, na który przy ruchu w powietrzu działa siła o dużej wypadkowej prostopadłej do niezaburzonego strumienia (siła nośna, Pz) i małej równoległej (siła oporu, Px).

profil1.jpg.c0b28f1ffcd76923555d7b82d56baecd.jpg

Taki efekt uzyskujemy, gdy profil jest opływany od przodu, nie jest on zaprojektowany do tego, żeby opływ był od tyłu. Gdy obrócimy go o 180 stopni nie zmieniając kierunku opływu, tak jak tu:

profil2.jpg.10892818a0e850e6cbf90283060371e4.jpg

jakaś siła nośna powstanie, ale znacznie  mniejsza niż normalnie natomiast opór będzie znacznie większy niż normalnie oraz zupełnie inne (i nie bardzo przewidywalne) będzie zachowanie przy zmieniającym się kącie natarcia (kącie między wektorem prędkości niezaburzonego powietrza, a cięciwą).

Śmigło ma przekrój profilu lotniczego, ciąg powstający na nim nie jest tożsamy z siła nośną opisaną wyżej, ale głównie od niej zależy.

Być może w modelu ten kształt, różnica między krawędzią natarcia, a spływu nie jest wyraźnie widoczna, ale w prawdziwym samolocie śmigło zamontowane "tył naprzód" nie będzie działało efektywnie. Być może mogłoby się zdarzyć, że ktoś je tak zamontuje, ale próba jego użycia pomysł ten by szybko zweryfikowała. A samolot przecież latał. 

Jeżeli to, co widać na zdjęciu odbiega od standardowego kształtu stosowanych na tym typie śmigieł to ja bym po prostu przypuszczał, że zostało użyte jakieś nietypowe,ale przystosowane do obrotów w kierunku "danym" przez silnik.

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.