Jump to content

Jak-23 KP 1/72


Artek82
 Share

Recommended Posts

Kilka słów o samolocie

 

            Jakowlew Jak-23 to lekki, odrzutowy samolot myśliwski skonstruowany w ZSRR w układzie średniopłata o konstrukcji całkowicie metalowej. Oblot prototypu miał miejsce w 1947 roku, a produkcja seryjna trwała w latach 1949-1950. Jednostkę napędową stanowił jeden silnik turboodrzutowy Klimow RD-500, będący wierną kopią brytyjskiego Rolls-Royce Derwent V. Chociaż zewnętrznie podobny do Jaka-15 i 17, Jak-23 był nową konstrukcją, z nowym silnikiem, skrzydłami i tylną częścią kadłuba. Samolot służył w lotnictwie ZSRR stosunkowo krótko, bazując w drugorzędnych jednostkach operacyjnych. Od 1951 r. był szybko zastępowany przez nowocześniejszego MiGa-15. Szybko trafił na eksport min. do Bułgarii, Rumunii, Węgier, Czechosłowacji, a przede wszystkim Polski. W 1950 r. podjęto w Polsce decyzję o uruchomieniu przez Zjednoczenie Przemysłu Lotniczego produkcji seryjnej samolotu Jak-23. W 1951 r. rozpoczęto w WSK Mielec oraz w WSK Świdnik przygotowania do produkcji licencyjnej, a samolot miał otrzymać nazwę licencyjną "G-3". Ostatecznie w maju 1951 r. z jej uruchomienia zrezygnowano na korzyść nowocześniejszego samolotu MiG-15.

00.thumb.jpg.c8b6ca2b78f9ff80792d1b779e53101b.jpg

                 Począwszy od 1951 r. samoloty Jak-23 wprowadzone zostały na wyposażenie polskiego lotnictwa wojskowego. W styczniu 1951 r. na warszawskie lotnisko Bemowo zaczęły przybywać pierwsze transporty z samolotami Jak-23. W lutym 1951 r. skierowano do radzieckiej jednostki na przeszkolenie grupę 12 pilotów z l PLM ”Warszawa”. Po przejściu kursu na samolocie szkolnym Jak-17W, w marcu rozpoczęto loty na Jak-23. Po dwóch miesiącach szkolenia piloci powrócili do jednostek macierzystych. Jako pierwszy nowe samoloty otrzymał 1 PLM ”Warszawa”, w kwietniu 1951 r. na stanie posiadał 30 samolotów odrzutowych Jak-23, oraz 3 sztuki Jak-17W. Następnie samoloty otrzymał 2 PLM z Krakowa. Łącznie zakupiono 100 egz. samolotów myśliwskich Jak-23, z czego 90 egz. w ZSRR w 1950 r. oraz 10 egz. w 1953 r. w ramach wymiany towarowej z ówczesnej Czechosłowacji, a wszystkie Jaki-23 używane były przez jedenaście pułków lotniczych. Według planów w Jaki-23 miała być wyposażona tylko jedna krakowska trzypułkowa 7. DLM. Jednak z powodu oczekiwania na kolejne dostawy nowszych MiGów-15, a także uruchomienia ich licencyjnej produkcji należało szkolić personel latający nowo formowanych pułków i dywizji. W tej sytuacji nie pozostawało nic innego jak rozdzielać Jaki-23 do nowo tworzonych jednostek lotniczych. Stąd samoloty te odegrały w tym okresie niezwykle ważną role, gdyż stanowiły dla większości pilotów pierwszy samolot odrzutowy na którym uczyli się latać. Samoloty Jak-23 były w okresie 1958-1964 często eksponowane na wystawach lotniczych w Warszawie, Wrocławiu, Łodzi i Krakowie. W 1958 r. jeden samolot Jak-23 został przekazany do zbiorów Muzeum Lotnictwa i Astronautyki w Krakowie. Samolot Jak-23 był pierwszym odrzutowym samolotem myśliwskim eksploatowanym w polskim lotnictwie w większej liczbie. Zastąpił w jednostkach ostatnie bojowe samoloty myśliwskie z napędem tłokowym Jak-9P. Na początku lat 1950-tych stał się symbolem nowoczesności, oraz był samolotem bardzo zwrotnym i łatwym w pilotażu, zyskując bardzo szybko przychylną opinię pilotów.

 

Kilka słów o modelu

 

            Model w skali 1/72 wydany na początku lat 80-tych przez spółdzielnię Kovozavody Prostejov z ówczesnej Czechosłowacji o nr kat. 18. Zapakowany w mikro pudełko dopasowane do ramek z częściami i reszty zawartości (co mi się zawsze podobało) opatrzone pięknym artboxem J. Velca.

000.thumb.jpg.1ae2cff5be4d88f51e7512a549f050c0.jpg

Jak na lata kiedy został opracowany to wydaje się że nadal potrafi się obronić i przy niewielkim nakładzie prezentuje się jako fajna miniatura. W czasach średnio podstawówkowych pamiętam że bardzo mi się ten samolot podobał i gdy widywałem jego model na wystawie osiedlowego sklepiku wielobranżowego to postanowiłem że albo uzbieram na niego kieszonkowe, albo kogoś z domowników na niego naciągnę :chytry:  Z namiętnością oglądałem to mikro pudełeczko i jeszcze w bonusie były dwa polskie malowania to już był szał do potęgi. Uzbierałem wreszcie całe 28000zł czyli dzisiejsze 2,80 PLN i stałem się jego szczęśliwym posiadaczem. Ulepiłem go na srebrno w szachownice z żółtą 16 i oczywiście że nie przetrwał do dziś przepadłszy gdzieś w czasoprzestrzeni dorastania i przeprowadzek. W latach przełomu milenijnego pojawiły się Mastercrafty w kooperacji z KoPro i modele zaczęły wracać na sklepowe półki. Oczywiście uzupełniłem brakującego Jaczka, ale w zestawie były tylko czeskie kalkomanie zresztą wątpliwej jakości, więc jeszcze się wstrzymałem aż do ery Allezakupów kilka lat później. Mam ich obecnie kilka plus współczesny już Special Hobby bo planuję kilka malowań w tym SP-GLK, 10 Hermaszewskiego, Tulipana i pudełkową żółtą 16 starej edycji.

            Model wykonałem jako PZPR-owy czyli Prosto Z Pudła Robiony w barwach LWP lub jak kto woli WL PRL. Malowanie żółta 12 z zestawu KoPro plus kilka napisów z odzysku. Zapraszam do zdjęć :kawa:

0.thumb.jpg.70cfef65cce4fe1d51382d23d34b11e2.jpg

 

1.thumb.jpg.d894ead4207be15c75542a4b3dce9f03.jpg

 

2.thumb.jpg.501de363dd73a42bab9a502393a6cb7a.jpg

 

3.thumb.jpg.731b95aa35bd9f87c1e53dbf4af29bfd.jpg

 

4.thumb.jpg.4816d1f0161777149bd4b928ea49a147.jpg

 

5.thumb.jpg.02858224461ecc3a128298da31c8bc9c.jpg

 

6.thumb.jpg.4f8e0dfc4584488527a1e46076df18b9.jpg

 

7.thumb.jpg.b08452f97bdc46041f3da21c4891a6c2.jpg

 

8.thumb.jpg.64f5ad9cedcb988ff3d66682de757798.jpg

 

9.thumb.jpg.bdf534aa535aa82f2720a43bfcb04dcc.jpg

 

10.thumb.jpg.b34db565f87587c4b5f0a0ea2c08e38f.jpg

 

11.thumb.jpg.4c9da03fb70e9093be03b67e1a4a4be4.jpg

 

12.thumb.jpg.4cf1844508080e86a98ae7d759b5032a.jpg

 

13.thumb.jpg.8af38b788aa86cf0a88fd16338ce7bda.jpg

 

14.thumb.jpg.8eddb8a83bc76e9665c65349fa2803ad.jpg

 

15.thumb.jpg.168fa2d28fefb8e48bceacdc9422d280.jpg

 

Dziękuję za uwagę :)

Wykorzystano materiały z:

samolotypolskie.pl oraz Mojehobby.pl

  • Like 12
Link to comment
Share on other sites

Niezły wyszedł :super:

Taki surowy i toporny, oddający realia epoki.

 

Ja swojego malowałem srebrzanką do grzejników, której nigdy nie udało się wyschnąć do końca... :mrgreen:

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Podoba się, i to bardzo. 

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Ładny modelik. Mój jest w skali 1/32 bo składam kolekcję polskich samolotów myśliwskich w tej skali. Tego modelu,  w tej skali nie polecam nikomu zwłasza początkującym, niestety jest tylko jeden żywiczny od pepiczków

Link to comment
Share on other sites

Osz ty w dzioba - ostro pojechałeś z tematem :haha:

Ileż się ja tych Jak-ów nalepiłem  :mrgreen:.   Wyszedł całkiem spoko:super:,

Może i ja w końcu swojego skończę :haha:

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Sam go dopiero co skończyłem. Fakt jest taki że MisterCraf = KP i że to ordynarny gniot...  nie zmienia to faktu, że pewnie większość "pudełek" oprócz zawartości handlowej ma jeszcze do opowiedzenie historię  wartą każdych pieniędzy. Dobrze się czyta Twoją. A dla dziecka wtedy 28 000 to nie 2,80 dziś  to było jak dziś 280! Czekam na kolejne odsłony (SP-GLK)!

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.