Skocz do zawartości

Pytania i odpowiedzi pomocne w budowie modeli


Maciek007

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegos czasu maluje pewne czesci na chrom. Najpierw daje podklad, potem klade kilka warstw "chromu" (w sprayu). Wyglada to super, ale jak wezme to w rece to odbijaja sie linie papilarne i wtedy taka czesc jest do wyrzucenia. Nawet jak prubuje to wyczyscic lub wypolerowac w jakis sposob to sie robi szare. Czy ktos moze mi poradzic jak zrobic cos na "chrom" z mozliwoscia wziecia to w rece bez obawy, ze sie zostawi odciski?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem Już robię zakupki. Po prostu musiałem się dofinansować, bo z tym nie jest łatwo, ale wczoraj miąłem urodzinki, wiec pora wybrać się do sklepu Postaram się wyrobić we wszystkim w 2 tygodnie i za ten że okres powinien pojawić się mój warsztat. A co od modelu, sami się przekonacie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie malować pod to podkładu. Chrom często gryzie się z podkładem i nie schnie, tylko cały czas jest miękki. Dawaj od razu na element malowany chrom - bez podkładu.

 

Dzieki . Wyprobuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek się przywitam, niedawno wróciłem do swojej pasji z młodości i zacząłem bawić się w modelarstwo, jak każdy początkujące walczę z coraz to nowszymi wyzwaniami ;) na tą chwilę sen z powiek spędza mi polerowanie...

 

a mianowicie jaką bym technikę nie przyjął to na wypukłościach pojawiają się prześwity ;/ napisze może jaką mam technikę i proszę o informację od bardziej doświadczonych użytkowników co robię źle:

 

- przygotowanie modelu - standard

- 3 krotne malowanie podkładem - tu humbrol mat mieszany z wamodem 50/50

- następnie wyrównuje lakier papierem 2500 na sucho, jak robię na mokro, albo pasto polerska tamiya coarse to pojawiają się prześwity (od razu piszę, że robię to tak delikatnie jak to tylko możliwe, żeby były efekty

- tu jakoś sobie radze ponownie lakierując prześwity podkładem i już nic z nimi nie robię tylko:

- maluje 3 razy humbrolem rozcieńczonym wamodem 50/50

- i znowu ten sam problem co przy podkładzie... prześwity pojawiają się nawet jak zaczynam od tamiya fine ;/

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj więcej niż 3 warstwy. Z tym ze ostatnia "grubszą" powinno pomóc.

 

tak tę w sumie robiłem, ale wtedy mam efekt skórki pomarańczy :( a żeby ja wyrównać używam mocniejszej pasty i się zapętlam, ale faktycznie chyba to jedyne wyjście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

Koledzy mam pewien kłopot ze znalezieniem in-boxa takiego o to modelu

 

0a2d63683801bd9f.jpg

 

 

Revell Dodge Charger '68 2'n 1

 

Może ktoś ma i mógłby udostępnić. Potrzebny mi, bo chciałem się zapoznać z wypełnieniem pudełka przed zakupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pierdziu:) dzięku wuen, liczyłem na Twoją pomoc, szukałem i szukałem i znaleźć nie mogłem

 

Równy z ciebie facet, może kiedyś też będę mógł pomóc.

I już wiadomo co będę robił w najbliższym czasie:) niedługo pojawi się warsztat

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam mam sprawę do Was.mam problem ze zrobieniem okablowania do firanki shmitz'a!!moglibyscie jakos pomóc???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam pytanie, nie wiem czy odpowiedni dział, ale myślę że tak bo pytanie wiąże się z budową modeli:)

 

Jakoś ostatnio nachodzi mnie myśl żeby kupić sobie aero. Jednak jedno co mnie powstrzymuje to dylematy na temat czystości otoczenia w którym malujecie? Jestem ciekaw czy macie jakieś specjalne stanowiska do malowania gdzieś w piwnicy, czy normalny kawałek biurka w domu przy ścianie? drobiny farby nie latają po mieszkaniu w trakcie malowania???

ja do tej pory malowałem sprayem i dym jest ogólnie niezły, ale wychodziłem sobie z mieszkania i malowałem w bezpiecznych miejscach. więc kłopotu z malowaniem ścian w domu nie miałem.

Może ktoś odpowie...

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja maluje u siebie w warsztacie (nie modelarskim tylko tym na dworze), robię miejsce na stole, obowiązkowo otoczenie jest odkurzone oraz regały na przeciw mnie są przykryte wilgotną szmatą(w razie latającego pyłu, skutecznie go wyłapuje).

Wydaje mi się ze każde miejsce jest dobre, tylko wcześniej musisz odpowiednio je przygotować. Po malowaniu przykrywam malowane elementy szklanym "kloszem", aby nic na nie nie usiadło.

Mam nadzieje że w jakiś sposób ci pomogłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje osobiste zdanie jest takie:

odradzam malowanie w mieszkaniu, jeżeli nie używać czegoś w rodzaju lakierni z choćby małym wyciągiem wyrzucającym opary na zewnątrz.

Na początku swojej działalności modelarskiej malowałem modele w pokoju przy otwartym oknie balkonowym. Wydawało mi się, że jest wszystko ok. Po roku czasu, kiedy w drodze był potomek zabrałem się za remont, odświeżenie mieszkania. Jakież było moje zdziwienie, kiedy się okazało, że dokładnie wszystko, co było w pokoju ma na sobie lekki nalocik w kolorze jednego z ostatnich malowań (czerwony). Dodam dla formalności, że pokój regularnie sprzątany średnio raz w tygodniu nie wspominając o generalnych porządków od czasu do czasu. Wydaje mi się, że w mieszkaniu nie sposób zapanować nad oparami, które przemieszczają się zgodnie z ruchem powietrza, czyli otwarte okno - źle, bo wpadające powietrze roznosi opary po pokoju, zamknięte okno - też źle, bo zwiększa się stężenie oparów. Najlepszym rozwiązaniem jest właśnie ich wymuszony wyrzut na zew.

Już nie maluję w mieszkaniu. Robię to w piwnicy gdzie owszem nie jest sterylnie, ale spokojnie daję radę. Po dłuższej przerwie w malowaniu przecieram na wilgotno otoczenie (sprzęty) a przed samym malowaniem rozpylam wodę w powietrzu pozwalam jej opaść i zabieram się za malowanie. Obowiązkowo w masce z filtrem na twarzy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak od dłuższego czasu chce odejść od Revelli Humbroli na rzecz czegoś lepszego. Teraz co proponujecie do malowania ciężarówek? Jeżeli chodzi o aerograf. Bo w temacie innych niż revell i humbrol jestem zielony coś Tamiya chyba robi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malując lakierem samochodowym przeznaczonym do pistoletów trzeba je jakoś jeszcze rozcieńczać pod aerograf????

Pomimo, że w mieszalni lakierów sugerują mi abym rozcieńczał lakier z utwardzaczem i rozcieńczalnikiem w stosunku 100 : 10 : 50 to ja robię po swojemu 100 : 50 : 100. Jako rozcieńczalnik stosuję Autosol 1. Przy tych proporcjach jak pomaluję model rano to wieczorem clear jest suchy jak pieprz, a na drugi dzień mogę brać się już za polerkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.