KRL Napisano 1 Września 2015 Share Napisano 1 Września 2015 (edytowane) Klasa 1 - Samoloty i śmigłowce Specjalna 1 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych Specjalna 3 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego Specjalna 4 - Najlepszy model w barwach Polski Na wstępie przyznam się wszystkim że nie planowałem przyłączać się do konkursu, jednak zmieniłem zdanie widząc jak pojawiają się w warsztacie nowe modele. Model który zamierzam zaprezentować to MiG-23MF Trumpeter 1:32 będzie to mój drugi model tego samolotu, poprzednio wykonałem nr. 101. 101'ka zdecydowanie bardziej za sprawą koloru pasowałby do zimy jednak tym razem na przekór zimie której nie cierpię kamuflaż będzie w odcieniach zieleni i brązu. MiG-23 jest dla mnie wyjątkowym samolotem a i połączenie z tematem konkursu czyli zimą nie będzie tak oczywiste jak wynikałoby z tematu mojego warsztatu. Natychmiast donoszę wszystkim którzy nie lubią przy długich opowieści iż następnych kilka a może nawet kilkanaście linijek powinni opuścić. Jako nastolatek po obejrzeniu wraz z kolegą filmu Top Gun dostaliśmy kompletnego hopla na punkcie samolotów wojskowych . Szaleństwo było tak duże, że postanowiliśmy obaj zdawać do szkoły Orląt w Dęblinie. Jednak do tego było jeszcze trochę czasu a samolotów wojskowych jak na lekarstwo nad Warszawą więc wpadliśmy na pomysł wagarów i podróży do Dęblina by obejrzeć samoloty. Wstyd się przyznać ale tych wagarów było kilka ponieważ nie mogliśmy trafić na latające Iskry mimo że wybieraliśmy się kilka razy. Któregoś pięknego marcowego wieczora znów padło hasło Dęblin, wieczorem zabrałem po cichu z szafy Taty aparat Praktica MTL czy jakoś tak i obiektyw 135mm. Rano pojechaliśmy z kumplem wprost na dworzec Warszawa Wschodnia i stamtąd kolejką jak pamiętam gdzieś z przesiadką do Dęblina. Śniegu było naprawdę sporo a my kolejny raz przez krzaki i pole przedzieraliśmy się pod płot by zobaczyć w końcu jakiś samolot. Pamiętam tą wyprawę bardzo dobrze bo było strasznie zimno i zamarzły mi Jeansy od przedzierania się w śniegu przez pola. Zamarzły do tego stopnia że możecie wierzyć lub nie ale jak w drodze powrotnej próbowałem je otrzepać ze śniegu to jedna z nogawek rozerwała się (pękła). Wracając jednak do sedna tego dnia mieliśmy okazję zobaczyć jeden startujący samolot i to było WIELKIE łał. Nie była to Iskra był to odlatujący z Dęblina MiG-23 co tam robił MiG-23 nie wiem. Natomiast wiem że w tamtych czas to było naprawdę coś wielkiego zobaczyć na własne oczy MiG'a-23, było to nieprawdopodobne przeżycie fotkę tego samolotu mam gdzieś do dziś dnia. Choć fotka to zbyt wiele powiedziane w wielkim niebieskim kadrze jest plamka i to właśnie ten MiG-23. Każdego roku spędzałem miesiąc wakacji w Jastarni gdzie często widywałem MiG'i-21 z Babich Dołów ale zobaczenie MiG'a-23 to była dla mnie nastolatka zafascynowanego filmem Top Gun niesamowite przeżycie i fascynacja tym samolotem zwanym Pterodaktylem pozostała mi do dziś dnia. Reasumując to jest moje osobiste połączenie zimy i MiG'a-23 może nawet trafię przez przypadek na numer boczny którego nie widziałem ale kto wie. Czas na prezentacje tego co zawiera pudełko - niestety ostrość gdzieś jest tylko nie na tych fotkach. Model dotarł do mnie wczoraj czekałem dość długo na ten model z drugiej ręki jednak poszukiwania zakończyły się w sklepie w Prudniku. Model wykonuję z pudełka + rurka pitota (master) czy jakoś tak i kokpit od edka + Polskie kalki. W pudełku. Mam nadzieję, iż nie otrzymam punktów karnych za szybkość składania Mig-23 zapewne będzie w naszych rodzimych barwach ale który z naszych MiG’ów posłuży za wzór jeszcze nie wiem Po głowie chodzą mi numery: 120 122 146 149. Z naciskiem na 122 może to właśnie tego widziałem? Mam też nadzieję, że tym razem będę mógł napisać w warsztacie nie co więcej ponieważ mam już doświadczenie z tym modelem i błędy które popełnił wcześniej powinny zostać wyeliminowane. Na koniec polecam wszystkim chcącym w przyszłości dalszej lub bliższej złożyć MiG'a-23 lekturę: Na koniec chciałbym życzyć wszystkim świetnych modeli i powodzenia w konkursie. Edytowane 1 Września 2015 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 1 Września 2015 Share Napisano 1 Września 2015 Rany, znowu ruski samolot... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 1 Września 2015 Share Napisano 1 Września 2015 Dobra historia z wagarami, dobry temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zloty Napisano 1 Września 2015 Share Napisano 1 Września 2015 Jak tak dalej pójdzie to się zrobi konkurs na samolot odrzutowy po drugiej wojnie światowej. Fajny temat i jakoś mam przeczucie że na pewno zdążysz w terminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 1 Września 2015 Autor Share Napisano 1 Września 2015 (edytowane) U mnie z samolotami jak z kobietami. Do stwierdzenia czy mi się podoba nie potrzebuję informacji gdzie mieszka i kim są rodzice. No i w końcu to nasza historia. Jak dobrze pójdzie to do końca terminu złożę jeszcze dwa i pewnie będą z USA. Edytowane 1 Września 2015 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 1 Września 2015 Share Napisano 1 Września 2015 Do stwierdzenia czy mi się podoba nie potrzebuję informacji gdzie mieszka i kim są rodzice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sinirlan Napisano 1 Września 2015 Share Napisano 1 Września 2015 Bardzo fajny motyw przewodni, zasiadam na widowni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 2 Września 2015 Autor Share Napisano 2 Września 2015 Pracę czas zacząć na wstępie jednak kilka słów o samym modelu. Model należy do tych nie co bardziej skomplikowanych kadłub składa się z kilku części: 1. Przednia część sięgająca do wlotów powietrza jest podzielona na dwie połówki 2. Część środkowa kadłuba z głównym podwoziem z otwartą górą w którą wkleja się mechanizm sterowania skosem skrzydeł 3. Część ogonowa składająca się z dwóch połówek w które wklejamy jednostkę napędową. Istnieje możliwość pozostawienia tej części jako odłączanej od modelu dodatkowo do modelu jest dołączony stosowny wózek. Elementem zamykającym kadłub jest część górna z mechanizmem sterowania skosem skrzydeł. Spasowanie tak wielu osobnych części tej wielkości nie jest proste - choć części pasuję poprawnie pod warunkiem że zachowamy nie co inną kolejność sklejanie niż podaje instrukcja ale o tym w dalszej części warsztatu. Dodam jeszcze że model posiada mnóstwo linii podziału i nitów bardzo często prawie na styku dwóch elementów co utrudnia szlifowanie i będzie wymagało w późniejszym czasie odtwarzania sporej ilości linii i nitów. Tyle ogólnych informacji czas rozpocząć składanie części wnętrza kabiny w tym miejscu wszystko pasuje do siebie bez problemów. Jedyny drobnym błędem jaki napotkałem jest kolor elementów fototrawionych Eduarda. Niestety kolor różni się od tego który powinien być we wnętrzu kabiny jest ciemniejszy w tej sytuacji postanowiłem zbliżyć sie do koloru elementów Edka tak by całość nie wyglądała jak zlepek elementów z odzysku. Wnętrze kabiny po wstępnym złożeniu i wklejeniu wraz z lukiem podwozia przedniego wygląda tak: Zdjęcia wykonywałem w nocy więc musiałem użyć lampy błyskowej dlatego fotki są nie co przepalone. Same połówki kadłuba pasują do siebie bardzo dobrze jedynym problemem o którym wspomniałem wcześniej są linie podziału których przy szpachlowaniu i obrabianiu szpachli nie sposób uszkodzić. Tyle zrobiłem wczoraj dziś kolejne etapy ale o tym doniosę wam w dalszej części warsztatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 2 Września 2015 Share Napisano 2 Września 2015 (edytowane) Podział technologiczny w 1:48 był wesoły, w 1:32 jest jeszcze zabawniej Kabinę robisz otwartą czy zamkniętą? Przy otwartej trzeba by jeszcze burty pomalować i fragment za kabiną. \ Migi-23 były naprawdę głośne. Taki urok silników jednoprzepływowych. Podobne wrażenie sprawiał F-4 w locie. Pamiętam,że jak na jednych z pokazów ILA w Berlinie startował niemiecki Phantom na pełnym dopalaniu to mówiąc (krzycząc) do kolegi stojącego metr obok, że teraz to będzie głośno sam nie słyszałem swojego głosu Swoją drogą, F-16 dużo mniejszy samolot jest tylko nieco cichszy od wymienionych. ;) Edytowane 2 Września 2015 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 2 Września 2015 Autor Share Napisano 2 Września 2015 Kabinę wolałbym zrobić zamkniętą ale przyznam, że ostateczna decyzja w tej materii jeszcze nie zapadła. Teoretycznie w przypadku konkursu lepiej byłoby kabinę otworzyć jednak ja lubię gładką linię samolotu, niemniej jednak czasu jeszcze trochę jest więc zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 2 Września 2015 Super Moderator Share Napisano 2 Września 2015 Jeden z moich ulubionych MIG-ów! Ładnie kabinka wyszła (choć rozumiem, że jeszcze nie koniec) - co Eduard to Eduard - taki detal bardzo podwyższa odbiór modelu. Będę kibicował pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Przybulewski Napisano 2 Września 2015 Share Napisano 2 Września 2015 Będę zaglądał. Chętnie się czegoś nauczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 2 Września 2015 Autor Share Napisano 2 Września 2015 Przemek myślę, że w kwestii nauki to ja się powinienem uczyć od ciebie ale miło mi że dajesz mi takiej otuchy. Pracę trwają więc postaram się relacjonować na bieżąco będzie i łatwiej i czytelnie a że sklejam dość szybko to mam nadzieję nie zanudzić nikogo. Kolejnym krokiem było przygotowanie wlotów powietrza - wklejłem blaszki za którymi nie bardzo przepadam ale w tym wypadku wyglądają zacnie. Następnym krokiem było złożenie wlotów w całość. Tu pozwolę sobie na dość istotną uwagę w przeciwieństwie do treści zawartej w instrukcji nie polecam wklejać wlotów od razu w przednią część kadłuba. Ułatwi to w późniejszym czasie dokładne spasowanie pierwszej, drugiej i trzeciej sekcji z wlotami. Niestety przy pierwszy MiG'u wkleiłem wloty od razu i później męczyłem się z pasowaniem części szlifując, piłując, tnąc a na końcu wypełniając wielkie dziury. Reasumując wloty odkładamy i bierzemy się za składanie skrzydeł. Mój plan w początkowej fazie zakładał cała mechanizację widoczną jednak po dokładnym przemyśleniu sprawy zmieniłem zdanie. Powodem jest miejsce jakie zajmuje model z rozłożonymi skrzydłami. Otwarte klapy (wersja na bogato) uniemożliwiają zmianę skosu więc mimo chęci pokazania czegoś więcej pozostaję w wersji biednej. Czasu na schnięcie kleju nie przeskoczę więc biorę się za pozostałe detale. Składam wnęki podwozia głównego tym razem nie lakieruję ich od razu ponieważ i tak część zamykająca wnęki pojawi się w momencie zamknięcia kadłuba mechanizmem sterowania skosem skrzydeł, więc będę później męczył się z pędzelkową robotą. Tak wygląda druga sekcja kadłuba z wklejonymi wnękami - składa się z jednej części którą przykryje mechanizm skosu skrzydeł. Ok. znów czas na schnięcie kleju a w tym czasie łyczek wody i tak dla odmiany postanowiłem polakierować części silnika który będzie zamknięty bez możliwości odłączania sekcji ogonowej więc i lakierowanie jest trochę bez sensu jednak jakoś tak myśl że jest tam silnik taki goły nie dawała mi spokoju więc odrobina podkładu i lakieru nie zaszkodzi a przy okazji oderwę się od skalpela, pilnika, papieru ściernego i kleju. Na tą chwilę starczy wieczorem uzupełnię opis i pojawią się tam dość istotne informacje w temacie silnika i dyszy wylotowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 2 Września 2015 Share Napisano 2 Września 2015 Będzie w konkursie mnóstwo mega efektownych modeli !! I oto chodzi !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Messer Napisano 2 Września 2015 Share Napisano 2 Września 2015 Możesz zdradzić co to za farba, którą malowałeś kokpit? Pozdrawiam Messer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 2 Września 2015 Autor Share Napisano 2 Września 2015 Możesz zdradzić co to za farba, którą malowałeś kokpit? Pozdrawiam Messer Oczywiści mogę podać obawiam się tylko że nie wiele to pomoże ponieważ ja nie używam produktów modelarskich a jak używam to w bardzo ograniczonym stopniu. To jest kolor który w PPG AERO ma symbol RU2145 Blue Green. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 2 Września 2015 Share Napisano 2 Września 2015 KRL, mam podobny sentyment do Miga 23. W czasach mojego dzieciństwa 23 był nowoczesnym i niesamowitym samolotem. Zmienna geometria !! I w ogóle. Uwielbiam podwozie główne tego samolotu. Bede zatem obserwował z dużą przyjemnością. Bardzo fajny "wstępniak" !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 2 Września 2015 Autor Share Napisano 2 Września 2015 KRL, mam podobny sentyment do Miga 23. W czasach mojego dzieciństwa 23 był nowoczesnym i niesamowitym samolotem. Zmienna geometria !! I w ogóle. Uwielbiam podwozie główne tego samolotu. Bede zatem obserwował z dużą przyjemnością.Bardzo fajny "wstępniak" !!! Widzę, że podobnych nam jest tu sporo może to kwestia naszego wieku jak widzę nasze dzieciństwo przypadało na ten sam czas. Gdy mieliśmy naście lat MiG-23 to było coś. Ja mógłbym 23'k i 29'ch mieć cały pułk. Na koniec pragnę poinformować, że decyzja co do kamuflażu i NB została podjęta będzie jeden z tych nie co odmiennych miał być 122 jednak przeszukując forum zorientowałem się że już ktoś z kolegów zbudował więc stawiam na nr.147. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 2 Września 2015 Autor Share Napisano 2 Września 2015 Ostatnie dziś uzupełnienie warsztatowe po blisko 12 godzinach z modelami ma trochę dość. Zacznijmy od wklejenia pokryw hamulcy aerodynamicznych w część ogonową, ponieważ ja lubię samoloty w czystej postaci to takie gadżety nie bardzo mi się podobają więc trzeba je wkleić - na szczęście Trumpek przewidział taką opcję i pokrywy pasuję bez zastrzeżeń. Czas na silnika i wpasowania go w część ogonową - bardzo ważną kwestią jest skrócenie tylnej części dyszy silnika. Należy skrócić ją o 2mm. Jeżeli nie skróciłbym tej części to po wklejeniu silnika między połówki ogona będzie on usadowiony zbyt płytko co utrudnia instalację dyszy wylotowej. Pamiętam walkę z tym elementem przy pierwszym MiG'u-23, tym razem od razu wyszlifowałem tylną część silnika. Pozostawienie rantu ok 2,5mm powoduje że dysze można zainstalować bez problemów. Złożony element ogona wraz z silnikiem prezentuje się tak: Mam już część przednią, środek i ogon złożony czas na element skosu skrzydeł i jednocześnie pokrywę zamykającą środkowy segment. Elementy sterowania skosu skrzydeł wyglądają tak: Rozpakowałem pokrywę górną i tu po raz pierwszy spotkałem się z fabryczną wadą - wygląda to tak jakby ktoś w fabryce dotknął się do ciepłej części lub miał palce utytłane w kleju lub rozpuszczalniku. Niestety na reklamację jest już za późno z drugiej strony nie jest tragicznie więc jakoś z tego wybrnę. Elementy pasują do siebie idealnie choć trzeba powalczyć z trafieniem w otworki. Złożone na próbę. I sklejone na stałe. By zakończyć dziś dzień z poczuciem że wszystko co miało być zrobione zostało wykonane, połączyłem na początek część przednią i środkową. Na koniec wkleiłem część ogonową - przypomnę iż nie jest to zgodne z treścią zawartą w instrukcji ale powoduje że zdcydowanie łatwiej pasuje się wszystkie elementy. Większość elementów przed połączeniem wstępnie wyszpachlowałem i wyszlifowałem - przy modelach w tej skali łatwiej i bezpieczniej operuje się poszczególnymi segmentami niż całym modelem. Na dziś koniec relacji jutro niestety nie dam rady zrobić nic ale myślę, że i tak do grudnia się wyrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 2 Września 2015 Share Napisano 2 Września 2015 Zastanawiam się, czy dam radę zacząć, zanim Ty skończysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 2 Września 2015 Autor Share Napisano 2 Września 2015 Zastanawiam się, czy dam radę zacząć, zanim Ty skończysz. Solo, jeden dzień poczekam na ciebie Kurcze może będzie jakaś nagroda za wykonanie największej ilości modeli w czasie konkursu jak nie to sobie ufunduję taką nagrodę. A jak się znajdzie ktoś szybszy to nagroda powędruje w inne ręce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 4 Września 2015 Autor Share Napisano 4 Września 2015 Miałem dzień przerwy ponieważ musiałem się zająć samolotem w skali 1:1 ale już dziś jestem na stanowisku i ostro wziąłem się do pracy. Rozpocząłem od zamknięcia kadłuba na początek pasowanie części górnej ze skrzydłami i mechanizmem skosu. Ponieważ wcześniej zmieniłem nie co kolejność sklejania elementów to dzięki temu wklejenie części środkowej nie powinno sprawiać tyle problemów co przy sklejaniu zgodnie z instrukcją. Nie jest źle jednak bez szpachlowania się nie obejdzie ale w końcu to nie F-4J Tamki tylko Trumpek. Przed sklejeniem tej części na stałe wklejam element wlotów. Na koniec zamykam na stałe kadłub. Teraz muszę poczekać kilka godzin na wstępne wyschnięcie kleju więc mam czas skleić pozostałe elementy - golenie podwozia. Nie przepadam za szpachlowaniem tych elementów ale niestety w tym wypadku nie obejdzie się bez szpachlowania i szlifowania. Podobnie sprawa wygląda z uzbrojeniem i zbiornikiem podwieszanym. Tak będzie wyglądał zestaw uzbrojenia. Elementy kadłuba są podeschnięte czas na wklejenie wlotów powietrza, wklejenie ich na koniec składania części kadłuba powoduje że spasowanie jest znacznie łatwiejsze i jeżeli przyjdzie komuś sklejać ten model proponuję wybrać dokładnie taką drogę. Na koniec dnia pozostawiłem sobie usterzenie pionowe i poziome. Po wklejeniu usterzenia pionowego pozostaje WIELKA szpara jest to wynik konstrukcji która przewidywała odłączanie tylnej części ogonowej wraz z jednostką napędową od reszty modelu. Ja zrezygnowałem z tego wątpliwego bajeru a szparę będę musiał obficie wyłożyć szpachlą. Jutro powklejam drobne części i wezmę się za szpachlowanie i obróbkę detali mam nadzieję, że na wieczór będę mógł położyć na MiG'a podkład. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 5 Września 2015 Autor Share Napisano 5 Września 2015 Czas na typową robotę lakierniczą. Zaczynamy od przygotowania powierzchni, kolejnym krokiem jest dokładne odtłuszczenie wszystkich powierzchni i nałożenie szpachli. Tym razem nie korzystam ze szpachli modelarskiej tylko ze standardowej szpachli 2K Szpachle obrabiam na mokro papierem P600 kończąc wstępnym nałożeniem podkładu tak by zobaczyć czy aby nie ma jakiś miesc nie doszlifowanych. Na koniec cały model otrzymał szary podkład 2K Epoxydowy. Fotki tego nie oddają ale tym razem cała powierzchnia wyszła naprawdę zadowalająco bez żadnych wpadek. Pod wieczór wezmę się za PS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 5 Września 2015 Super Moderator Share Napisano 5 Września 2015 Idziesz jak burza!!! Piękną ma sylwetkę ten Mig! pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 5 Września 2015 Share Napisano 5 Września 2015 Hej, miałeś poczekać. Jutro rozpakuję torebki z wypraskami! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.