Prinz Eugen 1:350

Witam wszystkich którzy oglądali model podczas budowy a także tych którzą chcą zobaczyć już gotowy model.

Na wstępię chciałbym podziekować wszystkim modelarzą z działu okręty i statki którzy podglądali moją pracę, doradzali i chwalili moje poczynania stoczniowe. Jest to mój pierwszy tak dokładnie wykonany model, poprzedni jeśli jeszcze ktoś pamięta był całkowicie sklejony z "pudełka". Mam nadzieje że ten bardziej się spodoba. Cieszę się że go ukończyłem, wiele się przy nim nauczyłem, to ponad 3 lata pracy które uważam że wyrobiły u mnie charakter. No dobrze koniec tego wstępu przejdźmy do sedna:

I to by było na tyle, zdjęcia robiłem sam nie są one zbyt profesjonalne nie mniej mam nadzieję że dobrze ukazują moją prace włożoną w ten model.

Pozdrawiam i miłego oglądania

Michał.

Piękna robota, gratulacje

Fajnie. Ale czy nie zapomniałeś o światłach pozycyjnych? To w sumie jedyna uwaga jaka mi się nasuwa.

Dobra robota!!!

Piękny.

Świetna robota, mam kilka pytań, mianowicie:

- czy otwory po oknach itp są puste czy czymś wypełnione?

- z czego zrobiłeś olinowanie i te "kuleczki" na nich?

Bo odpowiedź na te pytania pomogą mi trochę udoskonalić Prince of Wales oraz Musashi za które zabiorę się pod koniec lipca ;)

Bardzo porzadnie zrobiona lajba, jak na moj gust troche za czysta, ale to rzecz gustu, wpisuje sie idealnie w przepisy NAVIGA, tam zadnego syfu niet

piękny, świetne detale!

Koniecznie zrób większe zdjęcia. Ten model jest warty dobrej sesji fotograficznej...

Mógłby się gustownie pobrudzić - ale czysty też jest świetny.

Gratuluję! i czekam na kolejny...

A prosze bardzo są i większe

A teraz wyjdą moje wszystkie niedoróbki

Świetna robota, mam kilka pytań, mianowicie:

- czy otwory po oknach itp są puste czy czymś wypełnione?

- z czego zrobiłeś olinowanie i te "kuleczki" na nich?

 

Bo odpowiedź na te pytania pomogą mi trochę udoskonalić Prince of Wales oraz Musashi za które zabiorę się pod koniec lipca ;)

1. Otwory po oknach są wymalowane na czarno grafionem kreślarskim, można go kupić w papierniczym, jak chcesz moge wysłać zdjęcie na priv.

2. Olinowanie jest z miedzianego drutu, a kuleczki to naniesiony umiejętnie gęsty klej CA. Olinowanie pomalowane jest na ciemny szary a kuleczki dla kontrastu czarnym matem.

Tak ogólnie pisząc do wszystkich to dzięki za pochwały a i model zostaje czysty bo takie lubie, zawsze mi się taki marzył jak z muzeum morskiego w Gdańsku

Pozdrawiam

Michał.

Bardzo fajnie się prezentuje, szczególnie podoba mi się olinowanie

Pozdrawiam

Możesz wysłać mi zdjęcie na priv, możliwe że kupię chociaż nie wiem. A czy można zastąpić zwykłą czarną farbą np z Pactry?

Próbowałem miedzianego drutu do mojej Poli ale nie wychodziło mi zbytnio, może dlatego, że to było pierwsze moje olinowanie, ale w ostateczności zrobiłem z włosów z peruki. A ten klej CA drogi jest i jak wygląda? Możesz również na priv podesłać, byłbym bardzo wdzięczny.

Ogólnie to bym zmienił kołpak samolotu na mniejszy.

1. Otwory po oknach są wymalowane na czarno grafionem kreślarskim, można go kupić w papierniczym, jak chcesz moge wysłać zdjęcie na priv.

Chyba raczej rapitografem. Też tak robię. A potem jak dobrze wyschnie bezbarwnym lakierem matowym i gotowe.

Bardzo fajny okręt Już w warsztacie było widać, że będzie miał mnóstwo fajnych detali, choć tak jak blacman sądzę, że można go było trochę pobrudzić

Pogratulować. Piękny okręt, świetna robota, absolutnie niczego nie brudzić ;)

A ten klej CA drogi jest i jak wygląda?

Klej CA, czyli cyjanoakrylowy, to zwykła kropelka/superglue/pattex/etc :P

Piękny detal. Moim zdaniem przydałby się delikatny weathering. Wash też pomógłby ładnie wyciągnąć detale.