HMS Dreadnought 1:350 (Zvezda kit + Pontos Detail Set)

Uuuuuuaaaaaaa, ale czuję tremę!

 

Tak oto po przeszło 3 miesiącach zmagań ukończyłem ten wspaniały okręt. Był to pierwszy za który zabrałem się trochę bardziej poważnie. Oflagowanie do wymiany, ale to już w późniejszym okresie. Mojemu wykonaniu daleko do tego, który jest prezentowany na tym forum, ale i tak jestem z siebie zadowolony. Spędziłem przy tym modelu dużo miłych chwil i bawiłem się przednio!

 

No a teraz zdjęcia!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Się nie wypowiem bardziej, bo się nie znam. Mnie się podoba, choć widać, że "już" chciałeś go skończyć

 

P.S. Według mnie te "gałki" drewniane do bani są.

Ja taki sam znawca jak Dorotka a może nawet gorszy. Mnie się ogólnie podoba i może uda mi się zbliżyć do niego ze swoim. Z rzeczy do których bym się przyczepił to słabo wyglądające rdzawe zacieki na butach.

Gratuje szczęśliwego końca .

 

Jak dla mnie w odbiorze bardzo ładny model. Jedne co to jak dla mnie trochę za mocne brudzenie. Ale to kwestia gustu

Malarsko może trochę za ciemny ale ogólnie mi się podoba.

Widzę bardzo duży nakład pracy włożony w ten model, ogromna ilość detali i różnych drobnych elementów. Widać to na pierwszy rzut oka.

Moje zdanie znasz Popraw tylko ten zwisający kuter na lewej burcie.

Pięknie dziękuję za komentarze.

 

Moje zdanie znasz Popraw tylko ten zwisający kuter na lewej burcie.

 

Znam i liczę się z tym, że trzeba się nieźle napracować, by dostać Twój pozytywny komentarz a kuter rzeczywiście do poprawy...

 

Się nie wypowiem bardziej, bo się nie znam. Mnie się podoba, choć widać, że "już" chciałeś go skończyć

 

P.S. Według mnie te "gałki" drewniane do bani są.

 

Cholera, nie da się tego ukryć... A gałki... Jakoś nie mogę znaleźć dobrego pomysłu jak to zrobić. Do Missouri chyba zamówię te nóżki od Pontosa, choć są tak cholernie drogie...

 

Jeśli chodzi o malowanie to już złożyłem samokrytykę w relacji. Uczę się 'brudzingu' to nie jest takie proste, jak myślałem... Przy Mighty Mo jestem już o wiele bardziej ostrożny!

Mi się wydaje że chyba najładniej wychodzą stalowe gałeczki...

Plus za ambicje wykonania siaty, wg mnie jak na debiut jest całkiem nieźle

Model mi się podoba, chociaż mam wrażenie że gdzieniegdzie niektóre elementy "nie trzymają pionu"... chociaż może fotki trochę przekłamują.

Dziękuję M.A.V. za radę co do gałek i za przychylną ocenę.

 

Z tym pionem to dziwna sprawa na zdjęciach jest bo w rzeczywistości wszystko jest ok.

 

Przy siatkach muszę jeszcze dorobić mocowania (liny) bo trochę to wygląda goło. Dorotka słusznie zauważył, że trochę już chciałem skończyć ten model i pod koniec niebezpiecznie przyspieszyłem prace nad nim. Trochę to widać w wykonaniu i kompromisach na które poszedłem, a nie do końca są w zgodzie ze mną...

 

Przy Mighty Mo zwolniłem tempa i już się tak nie spieszę. Robię też przerwy i przerzucam się na inny model dla złapania oddechu. Pod koniec tygodnia powinienem wrzucić pierwszą w moim życiu pancerkę - Shermana 1/35 od Tamiya

model fajowy... Choć widać, że chciałeś go skończyć szybko - to całościowy efekt przyjemny jest

w zasadzie z uwag to wszystko już Koledzy poruszyli tu i w warsztacie.

ja bym tylko dodał jedną uwagę - równie ważne jak sam model jest sposób ekspozycji. Tutaj nieco gorzej... Jeśli chcemy aby oglądający skupił uwagę na modelu - pokazujemy model a nie tło. Bo jeśli istnieje tło - to oglądający ogląda tło. Moim skromnym zdaniem ten model sporo traci poprzez zdjęcia. Wywal farby, kubki z kawą oraz firany, zrób porządne jednolite tło (białe jak najbardziej OK) i wstaw nowe zdjęcie - będzie bardzo OK

 

gratulacje z ukończenia i oczywiście liczymy na kolejne warsztaty i galerie !!

Nie lubię brudzić modeli. I to mi się nie podoba. A działa zawsze na 0 a nie na burtę. A co do podstawek to zamawiam toczone z mosiądzu w zaprzyjaźnionym zakładzie ślusarskim i jest to góra 30 zł. Poza tym ok. Jak na pierwszy model....

 

A działa zawsze na 0 a nie na burtę.

taka jest wola autora projektu - i nic nam do tego. Mi się osobiście ustawienia "nie na 0" bardzo podobają....

A działa zawsze na 0 a nie na burtę.

taka jest wola autora projektu - i nic nam do tego. Mi się osobiście ustawienia "nie na 0" bardzo podobają....

 

A przepraszam, że zapytam... Dlaczego działa mają być na "0" i to "zawsze"???

 

... Dlaczego działa mają być na "0" i to "zawsze"???

 

 

Jak na defiladzie. Wszystko musi być zapięte na ostatni guzik.

 

... Dlaczego działa mają być na "0" i to "zawsze"???

 

 

Jak na defiladzie. Wszystko musi być zapięte na ostatni guzik.

 

 

Rozumiem jednak, że nie jest to jakaś "zasada ekspozycyjna" w modelarstwie okrętowym, tylko Ty po prostu tak lubisz?

Koledzy, ustawiłem tak działa po sugestii w relacji, z którą się zresztą zgadzam. Defiladowe ułożenie jest trochę bardziej statyczne i mniej mi się podoba. Działa są w celu, co też dobrze współgra z rozłożoną siecią przeciwtorpedową.

 

Brudas rzeczywiście straszny, ale tu już złożyłem samokrytykę

 

Blackman, dziękuję za opinię i uwagi. Nie ukrywam, że czekałem, kiedy tu zawitasz Zamówiłem już namiot i statyw do aparatu. To trochę wstyd, że pokazując te zdjęcia prezentuję swoją pracę w tak niechlujny sposób. Przepraszam jeszcze raz...

 

Iron Duke, dziękuję za pomysł z toczeniem podstawek. Że ja na to wcześniej nie wpadłem... Do Mighty Mo zamówiłem już, podpatrując od Dorotki, podstawki od Pontosa. Cena masakry zna jest, ale cóż... Jeśli mogę coś poradzić, to zamiast zamawiać w BNA models, polecam Luckymodels - jest taniej i przesyłka darmowa (!)

Brudas rzeczywiście straszny, ale tu już złożyłem samokrytykę

nie ma co się samokrytykować, że pobrudziłeś model. Równie dobrze modelarze budujący czyste modele powinni przepraszać, że nie podjęli trudu zbliżenia swojego projektu do oryginału - czyste okręty nie występują w przyrodzie

 

można dyskutować czy za dużo/za mało i czy właściwie oddaje ono naturalne zużycie/pobrudzenie ale fakt brudzenia/nie brudzenia jest decyzją modelarza, z którą nie należy polemizować. I tyle

Rozumiem jednak, że nie jest to jakaś "zasada ekspozycyjna" w modelarstwie okrętowym, tylko Ty po prostu tak lubisz?

 

Po prostu tak moim zdaniem model się lepiej prezentuje. To nie jest zasada aczkolwiek rzadko widzę model z armatami na burtę. A co do sieci przeciwtorpedowych to były rozwieszane w czasie postoju okrętu w porcie czy też na redzie i nie kojarzę przypadku by okręt prowadził ogień mając jednocześnie wywieszone sieci.

 

No chyba tylko kiedy oSZCZeliwał sie z portu z wygaszonymi kotami

Ja to się czasem sam proszę o SZCZała!

Ja to się czasem sam proszę o SZCZała!

 

E tam... To nie Ty, to Oni są jacyś dziwni... Jacyś ortodoksi - nie brudzić, działa tylko na "0" i koniecznie zaczynać budowę od kadłuba

Ja to się czasem sam proszę o SZCZała!

 

E tam... To nie Ty, to Oni są jacyś dziwni... Jacyś ortodoksi - nie brudzić, działa tylko na "0" i koniecznie zaczynać budowę od kadłuba

 

Wiesz, bo szkutnik to ludek "specyficzny" i rządzący się swoimi prawami

Wszysyko poza kadłubem to bzdury DEMONY budownictwa okrętowego jeszcze cię nauczą że zaczyna się od kadłuba, to tylko kwestia czasu A ja wtedy nie powiem A NIE MÓWIŁEM, żeby jeszcze bardziej Cie nie pogrążać

....

 

No proszę.... To mają tak samo jak niektórzy modelarze

 

...

 

Słyszałem, że położenie złotej rybki na patelni skutkuje zwiększeniem ilości spełnianych życzeń

Na chwilę człowiek zniknie, a tu mu się impreza w wątku rozkręca!

 

Przynajmniej nastroje dopisują, cudnie!