Skocz do zawartości

Mack RW (Superliner) - odbudowa


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 532
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jak czytam tę relację, to coraz bardziej upewniam się, że to, co ma tu miejsce, to swoisty ewenement. Gdyby ta dyskusja miała miejsce w wątku, prowadzonym przez innego człowieka, to jestem przekonany, że od razu była by jakaś "zadymka". A to, że krytykuje, a to że nie ma racji etc.

Myślę, że bardzo ważne, aby zwrócić na to uwagę. Ten wątek jest chyba przykładem, że pomimo zwracania uwagi na błędy itd, można się nie obrażać i robić fochów. Można za to rozmawiać merytorycznie, kulturalnie i argumentować swoje zdanie. Oby więcej było takich dyskusji.

Autorowi modelu życzę wytrwałości w swojej koncepcji, a jej uczestnikom dalszej dyskusji na takim poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seba - mamy tu pewien problem... Ja wiem, że części nie są numerowane i to daje pewne problemy - musimy jakoś znaleźć sposób żeby wiedzieć o co nam chodzi. Otóż żywiczne są jak na razie te dwie części, powiedzmy, "trójkątne", widoczne na trzech ostatnich zdjęciach. A o które konkretnie części Ci chodziło jak pisałeś "Na zadnym elemencie nie widac szpachli, za to widac pelno nierownosci i plastiku potopinego klejem"? Poprzeczki ramy na przykład są poszpachlowane, a miejsca po klejeniu zawsze wygładzam. Największy bajzel jest na razie na częściach żywicznych, ale to się zmieni, mam nadzieję...

 

Piotr - dzięki za komentarz i miłe słowa. No cóż - mówią, że jak ktoś nic nie robi to najłatwiej nie popełnić błędu. Przy tym modelu jest masa roboty, to i popełniam masę błędów. Może nie za przyjemnie jest o tym czytać, ale z drugiej strony jeżeli już ktoś sobie zadał trud, żeby o tym napisać, to ja jestem wdzięczny. Nawet, jeżeli się czasem z tym nie zgadzam. Mam takie prawo i z niego korzystam. Staram się, żeby z tego wątku mogli skorzystać ludzie budujący coś podobnego, a jednocześnie mam nadzieję, że ktoś mi pomoże, jeżeli z czymś utknę. Tak więc jeszcze raz dziękuję wszystkim którzy dotychczas komentowali i zapraszam innych. A na razie pozdrawiam i do usłyszenia

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak, to żywica i to niezbyt dobra, ale zawsze lepsza niż nic. Jak się trochę nad nią popracuje, to myślę że będzie OK. Najgorsze są takie małe wżery, trzeba będzie to jakoś powypełniać, pewnie najlepiej SuperGlue się nada. Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam!

Seba - z tym Surfacerem to dobry pomysł, ale trochę mi zajmie załatwienie tego specyfiku (mam go na innym warsztacie)

 

Tak czy inaczej dziś przyszła pora na update! W zeszłym tygodniu bawiłem się z tylnymi resorami:

r_sus03.jpg

Górny resor przed obróbką, dolny - w trakcie. Te części mają niestety tyle niedolewek itp., że postanowiłem je dość ostro przerobić. Dorobię te tuleje na których wisi całość i jarzma z drutu, będą lepiej wyglądały.

 

Wziąłem się też za osie napędowe. Na razie wygląda to tak:

r_sus04.jpg

Okazało się, że po zmontowaniu rozstaw kół jest zbyt szeroki - tak jak na górnej osi. Dolna oś jest już zwężona i ma założone (prowizorycznie!) tylne płyty hamulców bębnowych. Koła pochodzą z zestawu Italeri i oczywiście był pewien problem, żeby je pożenić z osiami A.I.T.M. Rozwiązałem go tocząc odpowiednie tulejki z aluminium, tak jak na zdjęciu poniżej:

r_sus05.jpg

Te czarne ślady to Miliput Black, którego tutaj używam jako szpachlówki. Osie jeszcze będą szpachlowane i otrzymają przekładnie. Jeszcze a propos tulejek - mają długość 20mm, średnicę wewnetrzną 3mm a zewnętrzną 4mm.

 

A w międzyczasie jeszcze zajmowałem się przednimi resorami. Te resory pasują prawie 1:1, trzeba tylko przerobić ich przód, środek i tył

No i tak to wygląda w trakcie pracy:

f_sus01.jpg

Górny resor przed przeróbką, dolny - w trakcie, z dorobionym tylnym mocowaniem.

 

To tyle na dziś, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paczek1981 - dzięki za komentarz! Nie, obecnie pracuję w Gorzowie Wielkopolskim. Dlaczego? Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot i następny update:

Dokończyłem pierwszy tylny resor - dorobiłem do niego aluminiową tulejkę i jarzma z drutu miedzianego. Na zdjęciach poniżej górny resor przed przeróbką, dolny skończony:

r_sus06.jpg

r_sus07.jpg

 

Pracowałem też troche na silniku. Zaszpachlowałem i zakleiłem boki bloku cieńką płytą polistyrenową, a potem dorobiłem te osłony o których pisał Banshee. Dorobiłem też charakterystyczne żeberka na górze bloku silnika:

 

motor08.jpg

 

I jeszcze wyciąłem miejsca, gdzie kiedyś były mocowania silnika - w Macku power pack jest powieszony za skrzynię biegów, a w miejscu mocowań będą charakterystyczne otwory.

Odcięte od bloku agregaty wypełniłem Miliputem, a potem mogłem je obrabiać, więc pewnie nadadzą się do ponownego wykorzystania, ale teraz już będą okrągłe tam gdzie trzeba:

 

motor09.jpg

To teraz biorę się za drugie resory i za osie, pozdrawiam i do usłyszenia

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raben - dzięki za komentarz, cieszę się, że się podoba i mam nadzieję, że nie będziesz czekał za długo na następny update!

 

dzacek - nie za bardzo, tak myślę, że treba będzie podłużnice jeszcze raz sprawdzić, czy są gładkie

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za miłe słowa! A mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej Na szczęście ten Cummins jest dosyć popularnym silnikiem i można w sieci znaleźć dużo dokumentacji do niego. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mzmichal - dzięki za miłe słowa. Zainspirowałeś mnie do tego, żeby postawić następny update - dzięki!

 

A w dzisiejszym odcinku dalszy ciąg prac nad sinikiem i tylnym zawieszeniem. Cały czas wyżywam się nad blokiem silnika - dorzuciłem jeszcze kilka szczegółów odlewu i zrobiłem odwzorowanie pustych/zdjętych mocowań silnika na osłonie koła zamachowego. Z tego co czytałem w ciężarówkach marki Mack zespół napędowy był mocowany za skrzynię biegów a konkretnie za obudowę sprzęgła - ma to swój sens, wtedy zespół napędowy, ale też i rama są mniej obciążane momentem skręcającym pochodzącym od silnika. Pasująca fotka:

motor10.jpg

 

Zająłem się też obudową łańcucha która będzie z przodu bloku silnika, a razem z nią mocowaniem silnika i tą górną częścią, która zawiera pompę wodną i łożysko wentylatora chłodnicy. Co ciekawe wentylator jest zaopatrzony w sprzęgło sterowane termostatem i w realu pobiera moc tylko wtedy, kiedy silnik jest gorący. Przerabiane przeze mnie detale wyglądają tak:

motor11.jpg

 

No i cały czas jest mnóstwo pracy na tylnym zawieszeniu. Elementy przekładni po wyjęciu z pudełka wyglądały tak:

r_sus08.jpg

 

Postanowiłem niektóre części przekładni wykonać od nowa, zamiast pracowicie je czyścić i szpachlować, no i niektóre rzeczy wytoczyłem sobie z aluminium. Po złożeniu mam już komplet części do tylnego zawieszenia:

r_sus09.jpg

Mam nadzieję, że się podobało, pozdrawiam i życzę miłego dnia

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za komentarze, koledzy!

mzmichal - spróbuj, czasem to niezła zabawa zobaczyć jak technologia poszła do przodu!

Grubyjg - dzięki, ja też

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ha, ha jaki śmieszny żarcik Dzięki za komentarz, Mark666, i proszę, nie odchodź od komputera, bo już idzie następny update!

 

A oto i on: W dalszym ciągu męczyłem blok silnika, ale tu już widać światło w tunelu. Wziąłem się za trochę zapomnianą prawą stronę bloku i powiedziałbym, że teraz silnik jest gotowy na pierwszą warstwę koloru. W następnym kroku dodam trochę brudzenia i agregaty, a na razie silnik wygląda tak:

motor12.jpg

motor13.jpg

motor14.jpg

 

Poza tym położyłem podkład na tylne osie i dorobiłem do nich takie małe wieszaki, za które osie są od góry prowadzone wahaczami - patrz foty z prospektu z poprzednich stron:

r_sus10.jpg

 

Najwyższa pora też przyszła, żeby zabrać się za to o czym Dzacek pisał - ramę. Wymaga ona całej masy pasowania i przymiarek, w końcu wszystko jest do niej mocowane. Zacząłem jednak od pociągnięcia podłużnic od środka surfacerem 500, a potem zrobiłem na podłużnicach fałszywe cienkie krawędzie:

frame07.jpg

 

Zrobiłem też taką fajną belkę mocowania silnika:

frame08.jpg

 

I prowizorycznie złożyłem ramę na sucho, do pomiarów:

frame09.jpg

 

Mam nadzieję, że się podobało, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się miałem pytać co w temacie, a tu taki fajny update. Pasowanie silnika, kabiny i przedniego zawieszenia to makabra. Mimo że wydawało mi się że wszystko dobrze wyliczyłem, to tylko mi się wydawało. Z doświadczenia radzę przednie zawieszenie zamocować na końcu, tak żeby koła pasowały do błotników i maski. Kabina i silnik na początek, potem maska i na koniec koła przód. Chciałbym go już zobaczyć gotowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.