Skocz do zawartości

F/A-18F SUPER HORNET JOLLY ROGERS 1:48 Revell


janekzukosa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was Serdecznie. Przedstawiam model Super Horneta w moim ulubionym malowaniu VFA - 103.

Do malowania użyłem farb w sprayu Tamiya oraz Crafts Spray.

Do przyciemnienia owiewki po raz pierwszy użyłem Smoke Tamiya Spray-męczyłem się z nią i zdaje sobie sprawę ,że wyszła za ciemna ale już nie chciało mi się po raz enty jej poprawiać.

Suchych kalkomanii Hobby Decal - których używałem po raz pierwszy.Kładły się bardzo ciężko,pękały i niszczyły położony już i zabezpieczony lakierem bezbarwnym model.Walczyłem z nimi strasznie efekt widać poniżej.Zdaję sobię sprawę z błędów jakie popełniłem, jednak model cieszy moje oko w gablotce czekając na F-4 Phantom II w malowaniu z VF -84.

Przepraszam za niską jakość zdjęć .

 

Zapraszam do wyrażania opinii

 

Janek

 

 

db2961a6c8ced53em.jpg

 

 

3c5bbe5501adbd21m.jpg

 

 

a6b313ce8e925d20m.jpg

 

 

bb82a618e0b875dbm.jpg

 

 

bdb4a04439483cc8m.jpg

 

 

1b308ed0d5ede981m.jpg

 

 

7007c80d4ea9225fm.jpg

 

 

df439ee20a82551cm.jpg

 

 

f0b2a1829adfc5fdm.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,ładny model tylko przesadziłeś z przyciemnieniem osłony kabiny

 

Bo to maszyna po tuningu Poza tym się podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy Hornet i Super Hornet na forum raduje me serce. Twój również.

 

Momentami trochę zbyt utytłany jak na mój gust, ale i tak fajny

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Momentami trochę zbyt utytłany jak na mój gust, ale i tak fajny

Stanowczo sie zgadzam ale jak by Ci sie udało uzyskac taki efekt na F-14 było by za@#$%^ . Z owiewka i wiatrochronem rzeczywiscie przegiąłeś Clean lux- patyczek do uszu i smoke z sido - wiem nie jest łatwo przeżywałem to przy F-14. Pierwsza linia podziału na nosie jest technologiczna aby odciąć malowanie Tan, w rzeczywistości jej nie ma.

Wash trochę niedotarty w niektórych miejscach. Dolny pas malowania "Jolly" pod kabina jest odwrotnie .

To tylko tak na przyszłość, nie odbierz tego negatywnie

 

Uff to tyle, a model rzeczywiście jest ładny, bródny ale ładny. Jest ciepło powoli a więc do coraz bliżej.

Pozdrawiam.

Przemek.

 

ps.jeszce tak na szybko, rurki pitota na gun metal np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za opinie Przemku - Twoje rady traktuję na poziomie: mistrz-uczeń tak więc biorę sobie je do modelarskiego serca

 

Przy następnym Super Hornecie w Low Vis postaram się na umiarkowany wash - za cholerę nie wiem , ale moim fetyszem są utyrane maszyny,może to wina(zaleta)Tomcatów , które już mi się po nocy śnią.

Co do wiatrochronu - w rzeczywistości nie jest on aż tak ciemny jak na zdjęciach ale zgadzam się z Wami - jest zdecydowanie za ciemny - po raz pierwszy stosowałem technikę przydymiania owiewki i wyszła skwarka ;)

 

Pozdrawiam wszystkich pasjonatów Dywizjonu Jolly Roger

Arturze - dziękuję za kalki bez nich model by nie powstał.

marek_1101 - dziękuję za zbiornik podkadłubowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje rady traktuję na poziomie: mistrz-uczeń tak więc biorę sobie je do modelarskiego serca

 

 

Janku sa dużo lepsze wzorce odemnie, chociażby Marek i sporo innych osób.

Marek i Artur to faktycznie dobre duszyczki

 

Foty w tej formie poprawiłyby znacznie odbiór

 

3c5bbe5501adbd21.jpg

 

7007c80d4ea9225f.jpg

 

a6b313ce8e925d20.jpg

 

bb82a618e0b875db.jpg

 

bdb4a04439483cc8.jpg

 

db2961a6c8ced53e.jpg

 

df439ee20a82551c.jpg

 

f0b2a1829adfc5fd.jpg

Pozdrawiam.

Przemek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając fakt zbyt dużego przyciemnienia wiatrochronu i owiewki, to w tej drugiej brakuje kawałka ramy. Chodzi o ażurową rozpórkę.

Brakuje konsekwencji w malowaniu. Płatowiec jest nienaturalnie brudny, a skoro już tak "czołgowo" pomalowałeś samolot, to i podwozie trzeba było w tym samym stylu pomalować. Wyglądają na niedokończone. Na marginesie - nie pomalowałeś chromem siłowników hydraulicznych. Czerwone trójkąty na wlotach powinny być czarne. Nie pożyczyłeś aby tych kalkomanii z innego modelu? Mają zły kąt. Może to od zwykłego Horneta? Podkreśliłeś linie podziału, tymczasem tam gdzie linia to w zasadzie szczelina, czyli przy zamocowaniu klap, nie widać nic (klapy noskowe), albo prawie nic (na spływie). Dziwnie też wyglądają wewnętrzne sekcje klap na spływie. Pomiędzy nimi, a kadłubem powinna być niemała szczelina, a Ty ją chyba zaszpachlowałeś, tak jakby płatowiec nie miał ruchomych elementów skrzydeł! W oczy rzucają się też nierozchylone pylony pod skrzydłami. Wewnętrzne, ze zbiornikami tak, ale zewnętrzne są w osi kadłuba, a być nie powinny. Czarne elementy, czyli stateczniki i kadłub w okolicach kabiny, powinny być pomalowane połyskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Marcinie za opinię merytoryczną gdyż bardzo szanuję Twoje zdanie w tym zakresie i zgadzam się z Tobą,że model " bije po oczach " niekonsekwencją i brakiem znajomości konstrukcyjnych . Postaram się przy następnym projekcie o większą skrupulatność i realizm.

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Janek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janku wystarczy na przyszłość obejrzeć fotografie samolotu jaki, robisz gdzie go widać we wszystkich najważniejszych dla Ciebie rzutach...do tego kilka innych fotek na których widać jak zachowuje się malowanie...i wszystko ...po odrobieniu lekcji byś uniknął napewno 90% błędów konstrukcyjno-merytorycznych...warsztat widzę posiadasz jak najbardziej fachowy (sklejanie, malowanie)...tylko się przyłożyć

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek dobrze powiedział "polał bym mu" ...nie sztuką jest zrobić model tak jak ktoś zrobił...sztuką jest go zrobić tak by był podobny do oryginalnego obiektu...(główne "święte" założenie modelarstwa redukcyjnego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawę,że posiłkowanie się zdjęciami realnie istniejącej maszyny w modelarstwie redukcyjnym to podstawa , jednak zdjęcie którym się posiłkowałem przedstawia model ,który tak mi się spodobał ,że zapragnąłem mieć u siebie podobny.Wszystkie Wasze uwagi są cenne - dziękuję za nie aczkolwiek przy budowie mojego robala nie dążyłem do maksymalnego realizmu ( co widać ) ale do podszlifowania / przypomnienia sobie warsztatu oraz jak już wyżej wspomniałem chciałem mieć podobny model jak ten zaprezentowany w Korei w 2006 roku.Swoją drogą jestem ciekawy jak oceniacie tenże model.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

janekzukosa napisał:

...zdjęcie którym się posiłkowałem przedstawia model ,który tak mi się spodobał ,że zapragnąłem mieć u siebie podobny

 

Widzisz jankuzukosa, taka adnotacja powinna się pojawiać zawsze na początku galerii. Wtedy niejako ustawiasz potencjalnych komentujących odpowiednio. Wiedzą do czego mają się odnosić. Czy do widzimisię autora, czy do rzeczywistości, którą znają, zgłębiają i sami próbują odwzorowywać. Wiele niesnasek z tego się później rodzi.

Tak było dla przykładu z tak podziwianymi Tomcatami Przemka. Zaznaczył, że będzie się starał maks realistycznie odwzorowywać rzeczywistość i z tego, bynajmniej przeze mnie był, rozliczany. To tak na marginesie.

Twojego Horneta skomentowałem, bo przy tym konkretnym samolocie miałem okazję spędzić mniej więcej godzinę, fotografując przy okazji detale. Wtedy nie był tak brudny, z resztą, nie widziałem by Super Hornet kiedykolwiek aż tak był zapuszczony. Plane Capitan dostałby za to po uszach pewnie Tym bardziej, że chodzi już nie tyle o samolot dowódcy dywizjonu, ale także o CAG.

Jeśli pytasz jak w porównaniu do podlinkowanego wypada Twój model, to jeśli chodzi o malowanie i jego główny, w kontekście oceny atrybut, czyli wspomniane zabrudzenia, to Twój jest lepszy. Bo czystszy. Pomijając oszklenie, które przyciemniłeś za bardzo. Gdyby jednak brać pod uwagę aspekty konstrukcyjne, o których napisałem w poprzednim poście, pewnie tamten miałby przewagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie, nie chodziło o rozliczanie, bo krytyke tak jak i Janek przyjmuje z pokora, tylko o krytykę innych za swoje opinie. Masz ochotę napisać coś o modelu to piszesz, ale nie krytykujemy wypowiedzi innych bo to sie wtedy robi niesmaczne (ztąd ostatnie nasze spięcie).

Pozdrawiam.

Przemek.

 

ps.Kiedy kolejny artykuł w "Skrzydlatej" .

 

Model tak czy owak jak na jeden z pierwszych po powrocie do dłubania robi wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w przyszłości opiszę incydent zestrzelenia Mi-8 podczas Pustynnej Burzy, czyli jedyne zestrzelenie na koncie F-14'stek podczas tej kampanii. Pilot, który tego dokonał obiecał mi podzielić się swoimi doświadczeniami z tego lotu. Zobaczymy.

 

Przemek, to jak ludzie czasami komentują modele (przesadny zachwyt), też wymagałoby dobrego tekstu natury socjologiczno-publicystycznej. Nie wiem czy czuję się na siłach by się z tym tematem zmierzyć.

 

A wracając do tematu wątku, to model, o ile nie zwróciłby uwagi miłośników preszajdingowania i zbytniego "tetłania", powinien być raczej pomalowany tak jak na poniższej fotce z Airliners.net. Byłby bliżej rzeczywistości.

0984899.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny SuperHornet - i mogę zobaczyć jak zachowuje się 'letraset' na żywym organiźmie.

Co do zbiorników podskrzydłowych, mam wrażenie że są odchylone prawidłowo, przynajmniej posiłkując się ostatnim zdjęciem - odchylenie pylonów ze zbiornikami widać najlepiej.

Co do brudzingu, cóż będę Ciebie bronił, przejrzałem swoje zbiory - i ten SH na tak zaszczytnej uroczystości jak Tomcat Sunset był - ufajdany a podwozie przy tym wyglądało jak 'wybielone' - także, mogę się przyczepić że miejscami może zbyt wiele 'brudu' ale absolutnie w ogólnym zarysie, konsekwencja malunku podtrzymana.

Co do owiewki - niestety, zbyt ciemna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zbiorników podskrzydłowych, mam wrażenie że są odchylone prawidłowo, przynajmniej posiłkując się ostatnim zdjęciem - odchylenie pylonów ze zbiornikami widać najlepiej.

 

I masz rację. Jeśli piszesz w odpowiedzi na moją sugestię, to zwróć uwagę, że ja też zauważyłem, że zbiorniki są odchylone. Chodzi o pozostałe pylony, które wyglądają na równoległe do osi kadłuba. Chyba, że autor pokaże np. zdjęcie wykonane prostopadle od spodu i sprawa się wyjaśni.

 

 

Co do brudzingu, cóż będę Ciebie bronił, przejrzałem swoje zbiory - i ten SH na tak zaszczytnej uroczystości jak Tomcat Sunset był - ufajdany a podwozie przy tym wyglądało jak 'wybielone' - także, mogę się przyczepić że miejscami może zbyt wiele 'brudu' ale absolutnie w ogólnym zarysie, konsekwencja malunku podtrzymana.

 

No popatrz, w tym samym miejscu byliśmy, te same zdjęcia mamy, a każdy co innego widział

Nie wydaje mi się by podczas TS Super Hornet z VFA-103 był aż tak brudny. Z resztą, z każdej innej jednostki samoloty też nie były tak brudne. Inna sprawa, że model przedstawia jednak malowanie z innego okresu.

CAG_Jolly_Roger_Rhino_at_TS.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.