Skocz do zawartości

Przykra niespodzianka z farba Vallejo


Juras

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Pomalowałem model miga 15 z hobby bossa farbką Vallejo nr 71063, na drugi dzień po upływie ok 26 godzin postanowiłem pokryć model sidoluxem. Niestety sido zareagował z farba tworząc nieciekawy efekt. Czy ktoś z szanownych forumowiczów miał podobne zdarzenie

Pozdrawiam

Juras

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taki sam efekt i też na Migu 15 /może to wina Hobby Bossa /po pokryciu srebrnej Vallejo ,sidoluxem nastąpiła reakcja i zaczęło płynąć ,po wyschnięciu trochę było widać efekt reakcji vallejo i sido,mało tego to gdzy nakładałem kalki przy użyciu płynów również nastąpiła reakcja ,nie dało się kalek przesuwać i odrywały się razem z sido i vallejo. Na następnym modelu użyłem glossa z Mr Hobby i już takiego numeru nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie v.a. i tak zawsze zasycha w aerografie, nim zdążę choćby raz psiknąć, więc się nie wypowiem ;)

U mnie zasycha tylko model colour(nawet z dedykowanym thinerem) , air natomiast maluje się świetnie i nie zamieniłbym jej na żadną inną farbę ale to już zależy od modelarza i przychylności aerografu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończył mi się opóźniacz do VAllejo i poleciałem bez. Nic mi nie zastygło, tylko dodałem o dwie krople wody więcej do mieszanki. Ostatnio Pactrę Navy Blue położyłem na żywca, bez opóźniaczy czy alkoholu, tylko rozmieszaną z wodą destylowaną. Leży idealnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiaaaaa Valleyo Air. Za gęsta do aerografu, po rozcieńczeniu za rzadka aby kryła. Dla mnie kompletna porażka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w 100% z Mosesem, aczkolwiek w moim przypadku rzecz może być w nikłym doświadczeniu.

Tak czy siak air ma być zdatna do użytku bez rozcienczania, a jak czytam tu i tam, to mało-komu udaje sie sztuka pomalowania erami bez rozcieńczenia czy opóźniania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie te valleyo to tez kompletna porażka jednak mam pewnego znajomego który kompletnie nie radzi sobie z aerografem (chyba pod każdym względem) i paradoksalnie jedyne w miarę pozytywne efekty uzyskuje właśnie tymi farbami - może po prostu do tego trzeba być stworzonym - ja nie jestem . Co do tych reakcji pomiędzy lakierami a farbami to powiem tak - farba olejna -> sidolux -> jakieś syfy olejne i lakier matowy - tutaj nic niczego nie rozpuści (przynajmniej mi się nie zdarzyło).

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To potwierdza ,że jestem jakiś inny Dla mnie vallejo air to najwspanialsza farba na świecie, super się maluje i czyści aerograf, zawsze daje idealnie gładka powierzchnię i można lać prosto z butelki, łatwo miesza się z innymi.

Co do Gunze itp , nie rozumiem tej podniety nad nimi , dla mnie to farba która utrudnia życie, ale to jeszcze bardziej uświadamia mi ,że nie bardzo pasuje do świata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam air do malowania małych elementów. Miałem problem z czarną bo zasychała. Dolałem do niej firmowego opóźniacza i jest ok. Zwykłe vallejo używam często pod pędzel i do natryskiwania i uważam, że to najlepsze farby. Ich ogromnym plusem jest opakowanie,dzięki niemu nie schną, łatwo się je miesza i mało sie marnuje. Wygodnie jest lać je bezpośrednio do areo i tam mieszać.No i zakrętka nie zasycha jak w tamkach, mm czy pactrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

W odpowiedzi na temat wątku, ta farba taka jest, jak wylejesz z aero za dużo sidoluxu to spłynie, zreszta jak nałożysz ta farbe i teoretycznie wyschnie, spróbuj przeciagnac delikatnie po niej palcami, brudzi palce? założę sie że tak Aby nie spływała musisz rzucić 2 x delikatna mgiełkę z aero żeby ja utrwalic. Przy dużej ilosci spłynie

Maluję nia i jestem zadowolony, zwłaszcza że nie wyglada jak brokat na modelu

 

Pozdrawiam.

Przemek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak na modelach bo nie stosowałem ale mieliśmy zamówienie na wykonanie pewnego przedmiotu który był w fazie prototypu a na targach miał udawać produkcję seryjną. To co czarne miało być czarne a nie beżowe (żywica AXON F38)

Padło na podbarwienie żywicy pastą i tryśnięcie błyszczącą czarną akrylową Valejo.

Efekt - złaziła płatami.

MM - nie złaził

Pactra - nie złaziła

Tamiya - również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ari, czy Valleyo była pierwszą farbą? Jeżeli tak, to może posłużyła ona jako podkład pod następne farby i dla tego lepiej się trzymały. Nawet jeżeli zmywaliście pierwszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie, najpierw był MM matowy bo taki był na stanie.

Malowanie poliuretanów to nie taka prosta sprawa. Najchętniej pomalowalibyśmy to surfem 1000 ale takiej możliwości nie było. Elementy ruchome, współpracujące ze sobą w środowisku filmu olejowego. Powstanie jasnych przebarwień groziło skandalem - tak widział to klient.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiedzieć o tym, że Valleyo nie bardzo trzymają się żywicy. Niedługo będę robił żywiczny model. Chyba, że to akurat taka żywica? I brak podkładu (u mnie na pewno będzie Surfacer).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dołożę kolejne doświadczenie z Vallejo.

Kupiłem podkład w spreju, w Internecie bardzo zachwalany. Położyłem pierwszą warstwę i było super, małe szlifowanie korekcyjne, druga warstwa i ... katastrofa. Powierzchnia wyglądała jakby się farba zważyła. Poszła puszka w odstawkę. Ostatnio wróciłem do niej. Nakładam tylko jedną warstwą i jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gulus. Jeżeli to poliuretan a na 99,9% to poliuretan (jeżeli mówimy o modelach redukcyjnych) to malowanie do przyjemnych nie należy.

One składają się z dwóch (przeważnie) części - poliol i izocjanian mieszanych w ściśle określonych proporcjach. To nie epoksydy tu tolerancja jest zazwyczaj bardzo mała.

W przypadku zachwiania (a to następuje zawsze) proporcji jeden ze składników się wytrąca na powierzchni odlewu i powoduje różne zabawne historie z powłokami malarskimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.