Jump to content

[G] T-55A Tamiya 1:35


stroju
 Share

Recommended Posts

No i gotowy.

Dla tych co przegapili warsztat streszczenie:

Model robiony na zamówienie dla ToRo Model do prezentacji nowych figurek, prosto z pudła, przeróbki nie były wymagane, ja właściwie tylko malowałem.

Do galerii pożyczyłem figurki.

 

Jakby ktoś chciał się z nimi bardziej zapoznać: http://toro-model.home.pl/pliki/35f43.htm

 

100_1285-1.jpg

100_1282-1.jpg

100_1280-1.jpg

100_1278-1.jpg

100_1276-1.jpg

100_1274-1.jpg

100_1272-1.jpg

100_1270-1.jpg

100_1268-1.jpg

 

Niniejszym dziękuję firmie ToRo Model za okazanie zaufania i powierzenie mi dokończenia modelu.

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Z techniczno-estetycznego punktu widzenia wygląda wspaniale. Oczu nie można oderwać

 

Merytorycznej strony modelu nie oceniam, bo jestem za cienki w uszach w temacie tej maszyny. Są eksperci, niech oni się wypowiedzą.

 

Gratuluję świetnego czołgu!

 

Pozdrawiam

Kornik

Link to comment
Share on other sites

Czołg świetny. "Figurki"... no cóż, mam swoje zdanie, na temat produktów ToRo i nawet nie próbuję zgdadywać co "dekiel" wskazyjący paluchem linię horyzontu mówi do tego drugiego, zdziwionego "dekla" (pewnie jedno słowo)... ,

w każdym razie T-ciak się broni sam - bardzo skutecznie. Gratuluję.

Link to comment
Share on other sites

Miałem napisać o mundurach ale już ubiegł mnie kolega imek46-Ponieważ sam nie robie figurek to się nie będę wymądrzał ale zastanawia mnie ( a jest tak w 99% modeli z załogantami) dlaczego materiały są z połyskiem?

A ponieważ model dostałeś juz jako praktycznie sklejony to trydno uznać to za feler ale troche rzuca się w oczy szczelina tu gdzie powinien być chyba spaw

2abb92cdb0ea.jpg

 

 

Malowanie 1 klasa

Link to comment
Share on other sites

Althon - To zależy jaki okres .Przez pewien czas skórzane kombinezony były w użyciu .Bodajże na początku lat 70-tych przestano ich używać.Dłuższy czas taki skórzany kombinezon wisiał w szafie w domu puki ojczulek nie puścił go dalej po rodzinie. Imek był to materiał jakościowo lepszy od drelichu. Czarny to on był do pierwszego prania później troszkę zmieniał odcień ,Jeżeli był właściwie prany to dość długi czas był ładny . Niestety pod wpływem białej pasty BHP kolorek ginął. Do 70 roku mieszkałem w Stargardzie a ojczulek był dowódca kompani czołgów w tym Pulku , tak ze numer czołgu jest mi znany i kombinezony w tym czasie były używane . Tak ze jest to zgodne historycznie tylko czołg niestety nie ten(rosyjski), ale rozumiem Stroja .Ale malowanko i brudzenie cudne.

Link to comment
Share on other sites

Althon - To zależy jaki okres .Przez pewien czas skórzane kombinezony były w użyciu .Bodajże na początku lat 70-tych przestano ich używać.Dłuższy czas taki skórzany kombinezon wisiał w szafie w domu puki ojczulek nie puścił go dalej po rodzinie. Imek był to materiał jakościowo lepszy od drelichu. Czarny to on był do pierwszego prania później troszkę zmieniał odcień ,Jeżeli był właściwie prany to dość długi czas był ładny . Niestety pod wpływem białej pasty BHP kolorek ginął. Do 70 roku mieszkałem w Stargardzie a ojczulek był dowódca kompani czołgów w tym Pulku , tak ze numer czołgu jest mi znany i kombinezony w tym czasie były używane . Tak ze jest to zgodne historycznie tylko czołg niestety nie ten(rosyjski), ale rozumiem Stroja .Ale malowanko i brudzenie cudne.

Marek wiedziałem że na ciebie można liczyć. Tylko zauważ że czołgi T-55 były używane do lat 80 - tych ubiegłego stulecia. Między innymi w tej jednostce gdzie ja służyłem, i ja tak pamiętam, że załogi tych czołgów miały kombinezony drelichowe. Czarne lub granatowe. A model jak napisałem cudny.

 

Pozdrawiam Zbyszek.

Link to comment
Share on other sites

Witam.

Model nie patrząc na to czy jest to wersja polska, ruska czy inna reprezentuje mistrzostwo świata.

Taki kombinezon dostałem w listopadzie 1976 roku będąc na pierwszej praktyce w pułku czołgów w Słubicach. Równolegle używano tz. olejaki a potem czarne drelichy.

Link to comment
Share on other sites

Imek u mnie w batalionie fasowaliśmy zwykle robocze granatowe drelichy . Aczkolwiek w szatni w szafce leżał wspaniały czarny kombinezon dwuczęściowy, z gumkami i na szelkach.Cudeńko . Używaliśmy ich podczas wszelkich panik i wizyt rożnych delegacji . A tego u nas było od groma . Bo i batalion najlepszy w okręgu i świetnie wyposażony i wyniki niewąskie . Taki sam sobie tez załatwiłem poprzez szwagra do pracy w cywilu . służył mi dobrze dwa lata póki nie postanowiłem go wyprać w myjce służącej do mycia części . Tylko jedno - nikt mi nie powiedział ze akurat wymieniono płyny w myjce i specowi od myjki zamiast pól beczki wsypała się cala beczka sody kaustycznej . Z beretu czołgisty została tylko skorka od potnika a kombinezon niestety nadawał sie na polowe takiego jak ja (a wtedy podobno bylem jeszcze zgrabny) Do dzisiejszego dnia są używane w naszej armii .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.