Skocz do zawartości

[Standard] Mastercraft MiG-15bis


Mikele

Rekomendowane odpowiedzi

Lepszym rozwiazaniem nizli szpachlowanie wlotu była obrobka kadłuba ,a dokladnie wybranie nadmiaru tworzywa z wewnetrznych powierzchni polowek kadluba oraz oszlifowanie samego wlotu w wezszej czesci

Ubytek z tylu mozna powiekszyc i w to miejsce wkleic na loktajta prostokatny kawalek plastiku. Szybciej i nie ma problemow z obrobką.

Ja do takich celow uzywam plastiku z worhamerow ,jest swietny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Póki co walczę dalesz szpachla i pilnikami, jak efekty będą mizerne pewnie zrobię tak jak proponujesz.

 

Zastanawiam się nad zmianą malowania na syryjskie. Damiano82 w swoim wątku napisał, że przy jakości powierzchni tych modeli metalizer to samobójstwo i ja, po kolejnych próbach wygładzenia powierzchni łączeń, zaczynam się zgadzać z tym zdaniem. Kalkomanie wykorzystałnym z pozostałości po MiG-17PF z ZTS Plastyk (więc numer byłby fikcyjny):

 

112711141249.jpg

 

A samo malowanie i dobór kolorów opierałbym o to zdjęcie (tak, wiem, egipski i UTI):

 

DF-ST-85-03638_l.jpg

 

lub na podstawie malowań z wp.scn.ru.

 

80_1.jpg

MiG-17F, ale rusunków do MiG-15 nie znalazłem)

 

edit:

 

Żeby nie opowiadać tylko o problemie kilka zdjęć:

 

112711145709.jpg

 

112711145602.jpg

 

112711145628.jpg

 

112711145648.jpg

 

Oczywiście daleko jeszcze do końca zmagań, ale widać na zdjęciach ile z tym pracy i mniej więcej daje to obraz wyglądu ostatecznego. Sądzę, że do mojej kolekcji z biało-czerwoną szachownicą kupię model Hobby Bossa i wykorzystam kalki z tego zestawu, a do konkursu będzie jednak samolot w barwach pustynnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jedyna słuszna decyzja z tym malowaniem.

Ale z Damianem się nie zgodzę jeśli chodzi o Miga 21 z Plastyku mam na gotowo zrobione skrzydła i stateczniki i są na prawde bardzo gładkie tylko trzeba troche popracować papierami ,polerka ,podkład ,polerka , podkład i powierzchnia jak ta lala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:szok: O ja ale dużo szpachli poszło a pewnie jeszcze wiele pójdzie.

 

Nie jest źle, wszystko w granicach normy ;)

 

Płatowiec w jednym kawałku:

 

120211233237.jpg

 

120211233532.jpg

 

I nawet trzyma geometrię Na drugim zdjęciu wydaje się, jkaby usterzenie poziome miało ujemny wznios, ale to tylko kwestia położenia względem obiektywu. Kąt w rzeczywistości wynosi 90*

 

No i teraz standard, szpachla szpachla i jeszcze raz szpachla.

 

120311100132.jpg

 

I takie mam pytanie, czy uzbrojenie podwieszane, które dołączone jest do zestawu odwzorowuje rzeczywiste podwieszenia? Bo zastanawiam się, czy oprócz zbiorników dodatkowych nie podwiesić też po wyrzutni npr i pocisku rakietowym pod skrzydło.

 

120311100217.jpg

 

120311100240.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledząc Twój temat doszedłem do wniosku, iż stary A-Model nie jest wcale taki zły, a przecież to typowy short run, Plastyk w tym przypadku to dopiero short run, a może klops run. Nie rzucaj nim o ścianę, szkoda ściany, skończ go. Trzymam kciuki. Jak w walce z takim czymś nie przejść na open? Za utrzymanie się w standard w tym przypadku, powinna być nagroda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół na pół z tym chwytem powietrza, bo rzeczywiscie chwyt jest lekko przekoszony, ale nie tak wiele, jak widać na tym zdjęciu - sporo dodaje też cień. Samo położenie wlotu zdeterminowane jest tym, ze w jego tylnej części był element ustalający, mocowany nad wnęką podwozia przedniego. Niemniej jednak ok 2* przekoszenia w lewo widać, z tym już nic nie zrobię.

 

@jarek38 - ani mi w głowie wyrzucanie tego modelu. Choć to konkretna przeprawa ja tam lubię takie zestawy. Bo przy odrobinie wysiłku mozna z nich zrobić model, którego nie wstyd stawiać na półkę a satysfakcja wówczas jest jednak nieporównywalnie większa niż przy "grzecznych" zestawach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachlowanie połączenia kadłub-skrzydło poszło wyjątkowo sprawnie i szybko. Biorąc pod uwagę poprzednie prace tego typu powiem nawet, że aż zbyt sprawnie

 

120411161334.jpg

 

W zasadzie jedyne miejsce do poprawki zaznaczyłem na zdjęciu czerwoną obwódką. Poza tym, jak widać zestaw półpłynna szpachla i debonder spisuje się znakomicie. Po wykończeniu połączenia będę jeszcze odtwarzał linię podziału klap w sekcji przykadłubowej.

 

Wkleiłem też rurkę pitota. Żeby sprostać regujaminowi jest ona z tworzywa, tylko docięta na wymiar.

 

120411161448.jpg

 

Samo miejsce wklejenia, jak widać, musi być jeszcze oszlifowane i zaspachlowane, ale to drobiazg.

 

Ostatnie zdjęcie pokazuje w zasadzie dlaczego chciałem wykonać ten model w klasie standard. Struktura modelu z tymi nitami jest po prostu fenomenalna, szkoda byłoby je naruszyć, co na pewno miałoby miejce w przypadku wykonania wgłebnych linii podziału blach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie zdjęcie pokazuje w zasadzie dlaczego chciałem wykonać ten model w klasie standard. Struktura modelu z tymi nitami jest po prostu fenomenalna, szkoda byłoby je naruszyć, co na pewno miałoby miejce w przypadku wykonania wgłebnych linii podziału blach.

To prawda wygląda to git. Aż się zastanawiam jak obrabiałeś spoiny by tego wszystkiego nie uwalić. Jak ja zacząłem pucowanie papierem tak wszystkie linie podziału z kadłuba poznikały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie zdjęcie pokazuje w zasadzie dlaczego chciałem wykonać ten model w klasie standard. Struktura modelu z tymi nitami jest po prostu fenomenalna, szkoda byłoby je naruszyć, co na pewno miałoby miejce w przypadku wykonania wgłebnych linii podziału blach.

To prawda wygląda to git. Aż się zastanawiam jak obrabiałeś spoiny by tego wszystkiego nie uwalić. Jak ja zacząłem pucowanie papierem tak wszystkie linie podziału z kadłuba poznikały

 

 

... debonder spisuje się znakomicie. ...

 

 

Ładnie Ci Michał idzie ,gratuluję samozaparcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak dobrze rozumiem, nadmiar szpachli był zmywany tym zmywaczem a papierem były wykańczane tylko te miejsca, które tego wymagały. Czy ten zmywacz ma jakiś wpływ na plastik? W sensie czy go rozpuszcza? Pamiętam kiedyś kolega mi opowiadał, że używał zmywacza do paznokci jako kleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, przed naniesieniem szpachli po obu stronach szczeliny przyklejam taśmę maskującą zostawiając ok 0.5mm odległości. Później nakładam szpachę, dość obficie, nadmiar i tak po wyschnięciu zejdzie razem z taśmą maskującą. Po zdjęciu taśmy wstępnie szlifuję papierem ściernym i pilnikami (niestety w kilku miejscach pousuwałem nitowanie, ale to wszystko jest naprawdę drobne) i na koniec przemywam łączenie debonderem. Nanoszę prosto z butelki na spoinę i przecieram wacikiem, dość mocno dociskając. Raz, że schodzi pozostały nadmiar szpachli a dwa, że bardzo ładnie wygładza powierzchnię. Co do Twojego pytanie o reakcję debondera z plastikiem - nie rusza go w ogóle.

 

Korzystając z niedzielnego popołudnia wkleiłem pylony podwieszeń. Było trochę zabawy z ich prawidłowym umiejscowieniem, bo nie wszystkie otwory ustalające były tam, gdzie się ich spodziewałem. Widoczne otwory zaszpachluję (obróbka będzie taka sama jak i poprzednio). Na prawym skrzydle, dla przymiarki, przyłozyłem wszystkie podwieszenia, w takiej konfiguracji chcę mieć gotowy model.

 

120411202152.jpg

 

120411202212.jpg

 

120411202313.jpg

 

120411202244.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś pomyślał, ze to koniec szpachlowania modelu, to się grubo myli ;) Nawet wiatrochron po przyklejeniu musiałem szpachlować, bo szczelina była prawie na całej długości łączenia. teraz nie będę stosował debondera, bo zmyłbym też i wewnetrzny kolor owiewki, poza tym nałożyłem dość rzadką szpachlę, więc raz że ładnie się rozlała a dwa, że łatwo będzie ją zeszlifować po wyschnięciu.

 

121111144101.jpg

 

121111144130.jpg

 

Pomalowałem też trochę drobnych elementów metalizerami (wlot powietrza i tylną sekcję kadłuba, dyszę wylotową, etc.) Chcę poćwiczyć maskowanie wodą z solą w tych miejscach, żeby uzyskać ładne obicia w tych strefach, zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

W przyszłym tygodniu chciałbym zacząć malowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przyszłym tygodniu chciałbym zacząć malowanie.

 

Życie zweryfikowało mi plany. 7 dni w pracy, łącznie 65 godzin ;) Jedyne, co zdołałem zrobić to maskowanie solą:

 

121811164118.jpg

 

Wykorzystywałem tę technikę pierwszy raz i sam jestem ciekaw efektu. Może jutro wykonam choć preshading i malowanie chodników na skrzydłach. Dziś już po prostu nie mam siły na nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.