Jump to content

Mój pierwszy model...


bazylms
 Share

Recommended Posts

Witam.

 

Postanowiłem założyć ten temat z kilku powodów - mam sentyment do mojego pierwszwgo modelu (mimo iż wiele mu brakuje do ideału), aby pokazać niedoświadczonym modelarzom że każdy kiedyś zaczynał, nawet mistrzowie i aby przypomnieć sobie początek mojeggo hobby.

Tak więc jeżeli ktoś jest odważny i nie boi umieścić się tutaj zdjęcia, to stwórzmy razem unikatowy album historyczny.

 

Kilka próśb/zasad odnośnie tego tematu:

- Nie komentujmy zdjęć - od tego są indywidualne galerie użytkowników.

- Wstawiajmy jedno, może najwyżej dwa zdjęcia aby nie rozszerzyć tego tematu za mocno (no chyba że uważacie inaczej.

 

Może jak temat będzie popularny uda się uzyskać od administracji status przyklejony (a jak nic w nim nie bedzie to można bęzie temat usunąć)

 

Moja przygoda z modelarstwem zaczęła się w wieku ok 7 lat, gdy dziadek kupił mi kartonowy arkusz z modelem Crusadera. Pamiętam że aby zrobić kołą wycinaliśmy z dziadkiem wycinakami dodatkowe wstawki z brystolu - pierwsze użycie narzedzi modelarskich . Potem gdy miąłem ok 10 lat rodzice kupili na wczasach model śmigłowca MI-6 (chyba) i od tego zaczęło się lepienie modeli samolotu (Łoś, PZL-7, Wilga i co tylko wpadło włapy). Oczywiście modele miały kolor plastiku i kalki nalepiane jak popadło. I znowu przerwa. Potem zacząłem bawić sie modelarstwem kartonowym. W wieku ok 15 lat na tapetę weszły samoloty z małego modelarza - Beufort i Japoński Zero. Ale samoloty jakoś mi nie leżały więc przerzuciłem się na okręty. Ulepiłem z papieru trzy - ORP Burza, ORP Orzeł i Pancernik Richelieu. I znów przerwa. Cztery lata temu zainteresowałem się plastikiem, a że mieszkam w UK i z miejscem jest problem wybór padł na pancerkę. Jeszcze był akrótka przerwa, kiedy to na świat przyszła moja ukochana córeczka, ale od roku staram się regularnie pracowyać przy moim hobby.

 

Tak więc powiedziawszy A, mówię B i oto zdjęcie: TAMIYA 35216 1/35 GERMAN TIGER 1 EARLY PRODUCTION

 

PICT0187.JPG

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Witam!

Strasznie stary mój model. Dragon (chyba?) StuG III G

 

StugIII02.jpg

 

Był kiedyś w galerii. Model jest taki jaki jest. Nie będzie przemalowywany i juz....

 

 

Ps. Model nie ma "łosza". Nie wiedziałem co to jest....

Link to comment
Share on other sites

W takim razie i ja pokażę swój pierwszy obfotografowany model. Było to dość dawno, bo prawie cztery lata temu. Pamiętam dostałem za niego niezłe baty na innym forum i prawie zakończyłem moją ledwo rozpoczętą karierę modelarską. Model ma kupę błędów natury technicznej (ślady kleju, szpary, niepomalowane wnętrze, źle dobrane kolory itp.), ale dalej stoi u mnie na półce.

p2250277tr2.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Chociaż wydaje mi się, że byłem o dwa pata młodszy gdy go kleiłem Nie jestem do końca pewien czy to był MiG czy F-16 bo oba dostałem w odstępie ok. w tygodni. Nie pamięstam jak firma ale polska. Nie pomalowałem go. Był w skali ok. 1:144. Kiedyś mi się wydawało, że tamte modele są dosyć duże ale jak dostałem 60 centymetrowego Raptora zmieniłam zdanie. To były czasy...

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Fajnie ze taki temat powstal.Wielu z Nas modelarzy wraca do hobby po latach-tak jest w moim przypadku-dolaczylem do Was blisko 4 lata temu.Wczesniej za mlodu chodzilo sie na modelarnie ale po latach,z dala od kraju czlowiek wraca do korzeni.Z nadmiaru wolnego czasu sie wrocilo..Moj pierwszy model po powrocie -tani,duzy i z 7-letnim juz kurzem.

IMGP3888.jpg

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Ale on napisał, że to jego bardzo stary model. Nie wiadomo czy pierwszy ale post zgadza się z tematem

 

Witam!

To jeden z moich pierwszych modeli w skali 1:35. Pierwszy mój model to http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=68&t=18188&p=291901#p291901. Jednak model ten jest po liftingu i nie wygląda tak jak pierwotnie wyglądał. StuG jest bez poprawek i wygląda tak jak go zrobiłem w roku 1996 http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=68&t=14345&p=229838#p229838.

Inne stare modele, z mojej kolekcji, są poprawione, lub przemalowane. Ten i jeszcze dwa lub trzy inne zostały nietknięte.

 

 

Ps. Przed 1:35, kleiłem wszystko co popadnie. Małe Modelarze, enerdowskie pasażery, Matchboxy i wszystko co wpadło mi w ręce. Początki mojej przygody z modelarstwem datuję na rok mniej więcej 1973-75. Cholernie dawno temu.... Po pierwszych kolekcjach nie ma już śladu.....

Link to comment
Share on other sites

Czołem

 

Ciekawy wątek... ja zacząłem od samolotów, głównie sklejałem dla zabawy, nie malując... w wieku ja wiem 11 lat... Zaczęło się w krakowskim "Makro", gdzie co tydzień z tatą śmigałem. Pewnego dnia kupiliśmy zestaw trzech samolotów z ZTS Plastyk i tak się zaczęło. Po kilku latach nieregularnego sklejania samolotów i kończenia ich żywotów z napędem "fajerwerkowym" przeszło mi. W 2005 roku mając kompa założyłem internet, pewnego razu wszedłem na jakieś forum modelarskie, jakieś galerie itp... wciągnęło mnie niesłychanie. Pobiegłem do lokalnego sklepu modelarskiego i zakupiłem Opla Maultiera z Italeri w skali 1:35 i tak zaczęła się moja wielka przygoda z modelarstwem

 

A oto i on - rocznik 2005:

 

292_rd.jpg

 

Pozdrawiam

Przemo

Link to comment
Share on other sites

Ale on napisał, że to jego bardzo stary model. Nie wiadomo czy pierwszy ale post zgadza się z tematem

 

Witam!

To jeden z moich pierwszych modeli w skali 1:35. Pierwszy mój model to http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=68&t=18188&p=291901#p291901. Jednak model ten jest po liftingu i nie wygląda tak jak pierwotnie wyglądał. StuG jest bez poprawek i wygląda tak jak go zrobiłem w roku 1996 http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=68&t=14345&p=229838#p229838.

Inne stare modele, z mojej kolekcji, są poprawione, lub przemalowane. Ten i jeszcze dwa lub trzy inne zostały nietknięte.

 

 

Ps. Przed 1:35, kleiłem wszystko co popadnie. Małe Modelarze, enerdowskie pasażery, Matchboxy i wszystko co wpadło mi w ręce. Początki mojej przygody z modelarstwem datuję na rok mniej więcej 1973-75. Cholernie

dawno temu.... Po pierwszych kolekcjach nie ma już śladu.....

 

Nie wiem po co cytujesz

Link to comment
Share on other sites

temat świetny, notabene pomysł wypłynął w warsztacie mojego modelu ;) ja zaczynałem jak miałem jakoś z 9 lat i kleiłem samoloty (karaś chyba był pierwszy) nawet ich nie malowałem i poszły w śmieci. Pierwszy model (na poważnie) zrobiłem w zeszłym roku, był to Hetzer. Zrobiłem go z sentymentu po napisaniu pracy licencjackiej o nim, a wyszło to tak:

viewtopic.php?f=68&t=29617

p3100209.jpg

p3100211.jpg

Link to comment
Share on other sites

Świetny temat, w którym i ja coś powiem

Moja przygoda z modelarstwem zaczęła się ... może nie będę pisał, powiem tylko, że w czasach "propagandy sukcesu" Zaraził mnie kolega, u , którego zobaczyłem pudło przywiezine z Angli, a w nim Messerschmitta firmy Matchbox w skali 1:32. To była "miłość od pierwszego wejrzenia !!!

Zbliżała się Gwiazdka więc Św.Mikołaj przyniósł mi piersze modele m.in. Hawker Fury firmy Matchbox zakupiony na kiermaszu świątecznym w ówczesnym Domu Turysty. Model ten posiadam do dnia dzisiejszego

Tyle drogą wstępu, a teraz czas na moje dzieło:

 

fury2.jpg

fury1.jpg

 

Jak widać model ma uż trochę brakujących części i jest praktycznie nie pomalowany ( w tym okresie farby były nie do zdobycia), a to co widać w kolorkach (np.czerwony statecznik, śmigło, opony) to mój pomysł z wykorzystaniem farb do malowania ..... obuwia Nazywały się bodajże Wilbra i było tego kilkanaście podstawonych kolorów. Nie pamiętam czym je rozcieczałem, ale chyba jakimś paskudnym rozpuszczalnikiem,, bo smród był na cały dom.

 

Model nigdy nie zostanie poprawiony, ale stoi u mnie na półce na honorowym miejscu i tam pozostanie !!!

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

...Zaczęło się w krakowskim "Makro", gdzie co tydzień z tatą śmigałem.

Hm... Kiedy ja byłem na studiach w Krakowie, były tam jeszcze szczere pola... Co do pierwszego modelu - jak powiedziałem, tak zrobię, czyli go nie pokażę 0zlosc.gif i już. Z resztą - nie ma po nim już śladu. Pierwszego modelu po powrocie do hobby też nie pokażę, bo wstyd 0blush2.gif . Ale żeby nie tylko pisać, że nie pokażę, to pokazuje pierwszy model pojazdu gąsienicowego, który zbudowałem w 2006 roku. Oto on:

 

isu152.jpg

 

Dodam tylko, że model był budowany "bez internetu".

 

pozdrawiam

Grzesiek

Link to comment
Share on other sites

Grzesioj fajne kamo, a poza tym to chyba o to chodzi w tym wąktu żeby sie nie wstydzić

 

Diorama wykonana w czasach podstawówki (12-16 lat)

 

454yb.jpg

 

456qz.jpg

 

I pierwszy model po "nawróceniu" (co dziwne w skali 1/35) (30 lat)

 

powrot.jpg

 

Potem były już tylko 1/72

Link to comment
Share on other sites

Podziwiam wszystkich którzy mają sentyment do swoich pierwszych modeli. Mój pierwszy model dostałem jak miałem siedem lat, a obecnie mam 15 i kleję przez cały czas lecz bez fotorelacji. model sprzed 8 lat stoi nadal na honorowym miejscu, jest to F4 Phantom Revell-a 1:144. Zdjęcie modelu wstawię za tydzień, bo obecnie zagranica i nie mam jak tego zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.