Skocz do zawartości

Anglijskij Gwardist, czyli Spitfire Mk. IXe z gwiazdami


fiedotow

Rekomendowane odpowiedzi

I oto Szlachetni to, co wyszło. Nie starałem się za dużo dodawać ani zmieniać. Kto zna warsztat - wie, kto nie to zapraszam:

viewtopic.php?f=86&t=32819

Resztę pozostawiam zdjęciom

66669049.jpg

77931665.jpg

98913886.jpg

31736463.jpg

87300104.jpg

53980528.jpg

46815634.jpg

50652417.jpg

14610687.jpg

Na koniec przyznam, że dużo przyjemności sprawiła mi budowa Tego Spitka. Można z niego sporo wyciągnąć przy niewielkim nakładzie pracy. Ja przy nim na prawdę odpocząłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo sympatycznie się prezentuje ten spitek z kraju rad, mis gartulaciones

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto tu mówi o macro fotografii

 

Bogdan zacznij od ISO ,u Ciebie jest 3200 a to o 3000 za dużo stad ta "kasza" na fotografiach i lampą przywaliłeś

 

Daj aparat na statyw ,ustaw max przysłonę u Ciebie chyba jest 22 ,niech sobie dobierze sam czas /nie pamiętam ale to chyba na kółku P ,ISO 200 max 400 i robisz piękne foty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, mam mieszane uczucia...

Na plus - temat z automatycznie przyciągającym oko malowaniem, ogólna czystość i poprawność montażu;

Na minus:

-od autora o znanych wcześniej kompetencjach należy oczekiwać więcej - nawet przy deklarowanej relaksacyjnej formie, skądinąd już którejś (a P.11, Jak i Spit w 48 to co? Gorsze?) ;

-kalki na skrzydłach i numer na kadłubie srebrzą - na warsztacie się na to nie zanosiło, gwiazda na stateczniku/sterze wygląda na położoną jako całość;

-nieprzekonywujące okopcenia - swoją drogą po prezentacji okopceń kolegi Wojtka można było podstępnie skopiować metodę... - ja skopiuję ha ha (może Wojtek nie przeczyta i nie zastrzeże praw autorskich)

-może to kwestia zdjęć, ale coś nie gra z warstwą lakieru bezbarwnego.

 

A ogólna refleksja - Spitfire zawsze pozostanie magiczny - od razu mnóstwo postów, których żaden świetnie wykonany PWS jakoś nie wygeneruje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, może się narażę, ale mnie jakoś wykonanie tego Spitfire nie przekonuje. Osmalenia od działek/wydechów fatalne, brak jakichkolwiek innych sladów eksplatacji. Nie widzę washa, który by trochę uplastycznił bryłę... Do tego byle jakie zdjęcia! Model jak najbardziej poprawny, w oryginalnym schemacie i rozumiem relaksacyjne wykonanie, ale wykończenie rozczarowuje nieco, IMHO oczywiście!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dokończony. Nic ne stoi na przeszkodzie, żeby nad nim popracować. Ale jak zaznaczyłem w warsztacie nie chcę za bardzo go brudzić. Ma być czysty - spod igły Po pierwszym oblocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak zaznaczyłem w warsztacie nie chcę za bardzo go brudzić. Ma być czysty - spod igły Po pierwszym oblocie
No OK, rozumiem, sam czasem też tak robię modele, ale wtedy wypadałoby zachować konsekwencje i darować te zarąbiste okopcenia (albo zrobić z umiarem)...

 

Mam nadzieję, że jak model troszkę dopieścisz to pokażesz nam efekt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączę do grona krytyków.

 

Ten model niestety jest słaby. Odbieram tą miniaturę odwrotnie proporcjonalnie do zachwytów nad urodą samego pierwowzoru (pominąwszy malowanie).

Takie wykonanie, zwłaszcza takiemu miłośnikowi Spitfire jak Ty, nie przystoi ;)

Sprawiedliwie trzeba jedynie oddać, że czysto sklejony. Tyle, że dziś to jednak o wiele za mało. Oby następny był lepszy, bo Spitów nigdy za wiele.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.