Skocz do zawartości

PZL P-11f, Azur FRROM, 1/72


Wojciech Butrycz

Rekomendowane odpowiedzi

Sklejam co prawda pełzaki w 1/72, ale ten samolot muszę mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

I czar prysł. Zamiast P.11c mamy dziwny kadłub nie wiadomo od czego. Przejście kadłub - skrzydło plus oszklenie to raczej radosna twórczość. Zarys wnętrza raczej od P.11a. Silnik z osłoną nie bardzo wiadomo od czego. Skrzydło od P.24, na dodatek z dziwnymi pasami na łączeniu. I znów pilnik, szpachla i przeróbki. A miało być tak pięknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jest przecież wybór - jest tyle modeli - Pruszków, Plastyk, Mastercraft, Revell, Heller ...

Nie negując wad tego modelu, to wygląda na to, że wreszcie jest niezła baza do wyjścia dla ambitnych i zupełnie przyzwoity wybór dla 80%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Lepszy "rydz niż nic". Tyle że apetyty były większe. Nie oczekiwałem cudów ale uproszczenia zaproponowane przez Azur'a są irytujące. Wystarczyło nieco dbałości by choć kadłub przypominał ten właściwy a tak znów seria niezbędnych poprawek, bo przecież to co widać tylko przypomina jedenastkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po fotkach patrząc dla mnie najbardziej irytujące jest właśnie przejście kadłuba-skrzydło - efekt dostosowania tego kadłuba do skrzydła z P.24 zapewne ... pozostałe da się jakoś bezboleśnie poprawić - blaszka Parta (chociaż zaprojektowana do Plastyka pewnie da się w większości wykorzystać) załatwi sprawę kabiny i osłony silnika, skrzydło po drobnych poprawkach nie będzie razić ... za bardzo

A tanim kosztem ... Mastercraft kosztuje 8-9 złotych ... może z niego przeszczepić fragment kadłuba pod owiewką i osłonę silnika (myślę nie o pierścieniu a tej osłonie będącej przedłużeniem kołpaka - tej z łezkowymi otworami)?

Będzie model to się będzie myśleć :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest to i tak lepszy model od tego co było do tej pory (może dlatego, że zamówiłem od razu dwie szt.)

Teraz tylko modły do rodzimego Techmodu coby wypuścił kalki z cyframi do pe-jedenastek, żeby każdy mógł zrobić jaką tylko chce. Ostatnimi czasy wypłynęło sporo fotek P.11 i jeszcze wypłynie. A jaki krój cyfr (kadłuby, spód skrzydeł) miał każdy półk lotniczy z wymiarami itd. wiadomo od dawna, tylko kalek brakuje. Potrafiliście taką ładną kaleczkę do PWS-26 wypuścić to i do pezetelki dacie radę. Tak więc drogi Techmodzie! Proszę wykonaj dla nas ładne cyferki dla naszych eskadr krakowskich, toruńskich, warszawskich, lwowskich, poznańskich.... Będziemy Wam wdzięczni, aż modeli w sklepach braknie

Pozdro

Krzych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strategia poprawek jak najbardziej słuszna. Jedynie z balszką Parta będzie kłopot. Kratownica z blachy Parta ma szerokość 9,35 mm a do modelu zmieścimy zaledwie 8,45 mm . Robiłem przymiarki na kadłubie P.24 i sądzę że w P.11 będzie podobnie ale kilka elementów do wykorzystania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak myślałem Model kiepskawy, a blaszka Parta na pewno nie pasuje , szczególnie wnętrze kabiny, które nie pasuje nawet do dedykowanego Mastercrafta. No ale cóż , mam Mastercrafta , Encore , żywiczny silnik , 2 zestawy tego "Parta" no i po zakupie Azura może da się coś wymodzić, zobaczymy. Jak nie, pozostaje całkiem porządna 1:48.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak myślałem Model kiepskawy, a blaszka Parta na pewno nie pasuje...

Odnoszę wrażenie że większość marudzących opiera się na zdjęciach, czy może już skleiliście ten model i stąd opinie ?

I czar prysł. Zamiast P.11c mamy dziwny kadłub nie wiadomo od czego.

Skąd ta opinia ? Sprawdziłem i kadłub obrysem leży idealnie w zdjęciu (bo np plany Stratusa rozmijają się z rzeczywistością)

Przejście kadłub - skrzydło plus oszklenie to raczej radosna twórczość.

To przejście krawędzi spływu w kadłub przed wiatrochronem to jedyna poważniejsza wada. Taka hybryda dopasowująca kadłub do skrzydła P-24 - najśmieszniejsze że zupełnie niepotrzebnie, bo gdyby zrobili ten fragment poprawnie to ono też by pasowało. No ale nie jest to taką tragedią. Trochę pilnika i da się poprawić.

A co widzisz złego w oszkleniu ? Ma poprawny kształt, cienkie ścianki i jest przejrzyste. To za mało ?

Silnik z osłoną nie bardzo wiadomo od czego. ...A miało być tak pięknie.

Nie bardzo rozumiem którą osłoną - pewnie chodzi o osłonę "za kołpakiem" bo pierścień Townenda z kolektorem nie jest wcale zły. A co złego jest z osłoną, którą miałeś na myśli ?

Pytam serio, robię listę koniecznych przeróbek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Odnoszę wrażenie że większość marudzących opiera się na zdjęciach,

Są modele świetnie wyglądające w ramkach i paskudnie się składające, mało jest takich, które wyglądają na ramkach kiepsko, a fajnie się składają. Tu mamy taki przypadek, jest słabo. Już przy P.24 był zgrzyt, teraz jest po prostu jazda po bandzie w wykonaniu braci Czechów.

Wiedzą, że i tak łykniemy...

 

 

 

 

I czar prysł.

Niestety. Czy może naprawdę zbyt wiele oczekiwaliśmy?

 

Sprawdziłem i kadłub obrysem leży idealnie w zdjęciu

Ok, znalazłeś zdjęcie, które pasuje do kadłuba modelu, ale czy to najbardziej miarodajna metoda?

Możesz ją tu trochę przybliżyć?

 

 

(bo np plany Stratusa rozmijają się z rzeczywistością)

Poważny zarzut. Masz jakieś inne, lepsze plany?

 

 

Silnik z osłoną nie bardzo wiadomo od czego. ...A miało być tak pięknie.

Nie bardzo rozumiem którą osłoną - pewnie chodzi o osłonę "za kołpakiem" bo pierścień Townenda z kolektorem nie jest wcale zły. A co złego jest z osłoną, którą miałeś na myśli ?

Pytam serio, robię listę koniecznych przeróbek

Wygląda na to, że w osłonie są zaznaczone otwory chłodzące w osi symetrii cylindra, po jednym na cylinder, a powinny być po dwa na cylinder, bocznie od osi cylindra. Makieta silnika też raczej słabo udaje oryginał, brak chyba kolektorów wydechowych? Na projekcie 3D były, ale na ramkach już ich nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są modele świetnie wyglądające w ramkach i paskudnie się składające, mało jest takich, które wyglądają na ramkach kiepsko, a fajnie się składają. Tu mamy taki przypadek, jest słabo.

Nie bardzo rozumiem który przypadek przywołujesz ?

- model świetnie wyglądający w ramkach i paskudnie się składający

- model wyglądający na ramkach kiepsko, a fajnie się składający

Ja uważam że ten model nie jest żadnym z nich. Wyglada na ramkach dobrze, ale to short run więc świetnie wyglądać nie będzie z założenia techonologii, a kiepskim wyglądem zgodzić się nie wypada. Po prostu średnio zrobiony, obarczony drobnymi błędami, ale też nie katastroficzny jak to przedstawiasz. Składa się też przeciętnie, to short run. Ma mnóstwo kołków po wypychaczach, które trzeba pousuwać bo sa w miejscach przeszkadzających w montażu. Niejaką sztuką jest się przy tym nie pokaleczyć, trochę się nakląłem boleśnie tego doświadczając.

Już przy P.24 był zgrzyt, teraz jest po prostu jazda po bandzie w wykonaniu braci Czechów.

Wiedzą, że i tak łykniemy...

Zastanawiam się czy Twoja uwaga jak to nazywasz "jazdy po bandzie" jest w ogóle na miejscu. Ten model powstał żeby się sprzedawać, a jest to produkt niszowy. Producent zdecydował się na pewne uproszczenia świadomie, mając na uwadze prawdopodobną wielkość sprzedaży i koszt wykonania form - co widać w różnicy między pierwszymi renederami a produktem finalnym. Po prostu pewne rzeczy uprościli żeby w ogóle model wydać - najwyraźniej ktoś przeliczył że ten temat nie jest taki nośny i nie będzie dużego zysku.

Ok, znalazłeś zdjęcie, które pasuje do kadłuba modelu, ale czy to najbardziej miarodajna metoda?

Możesz ją tu trochę przybliżyć?

Gratuluję poczucia humoru. Nie, nie sprawdzam modeli poszukując zdjecia do nich pasującego - ale bardzo fajny pomysł, dobierając odpowiednio dowody i dopasowując do wyników można by udowodnić lub obalić każdą teorię.

Nie sądzę żeby isniały jedyne-słuszne-niepodważalne plany modelarskie. Mam wiele i one się między sobą różnią na tyle że zwyczajnie nie chce mi się sprawdzać które są "najlepsze". Dość przywołać wydawnictwa: AJ-Press, Kagero, Mushroom, ACE, czy Stratus. W sumie na szybko znajduję 7 różnych planów modelarskich, które nie są ze sobą zgodne a autorzy sie różnią w niektórych fragmentach dość znacznie.

Najłatwiej i najszybciej było mi znaleźć zdjecie P.11 zrobione prostopadle z boku i porównać jego obrys z obrysem modelu. Ta metoda nie jest idealnie miarodajna o ile nie znamy ogniskowej aparatu robiącego zdjecie - co w przypadku zdjeć z epoki jest nierealne. Do tego dochodzi znieształcenie na krawędziach pochodzące od obiektywu. Nie o tym jednak wątek - dla naszych potrzeb, sprawdzenia "zgrubnego" ta metoda się sprawdza i mi to pasuje.

(bo np plany Stratusa rozmijają się z rzeczywistością)

Poważny zarzut. Masz jakieś inne, lepsze plany ?

Jak powyżej - nie uznaję jedynych słusznych planów. Stratus został przez mnie przywołany nieprzypadkowo - raz, że uważam to wydawnictwo za jedno najlepszych merytorycznie na rynku i mam do niego ogromny szacunek a dwa że model był opisywany jako powstający przy ich współpracy. Wynika z tego że ta współpraca dotyczyła bardziej malowań niż kształtu.

Mechanizm sprawdzenia był dość prosty: przykładając kadłub modelu do planów Stratusa okazuje się że model jest za długi- więc sprawdziłem plan. Okazuje się że plan P.11 ma zachwiane proporcje i leży poza obrysem ze zdjecia, natomiast kadłub modelu leży idealnie. I szczerze się z tego ucieszyłem, bo jeśli przyjąć, że plan jest dobry, to musielibyśmy ciąć i skracać kadłub (wykonalne ale zniechęcające).

Plan Stratusa jest skrócony w części ogonowej na kabiną, w stosunku do planu P-24 z tej samej książki. I jest to jest oczywistym błędem, bo oba samoloty część ogonową miały geometrycznie identyczną.

Wygląda na to, że w osłonie są zaznaczone otwory chłodzące w osi symetrii cylindra, po jednym na cylinder, a powinny być po dwa na cylinder, bocznie od osi cylindra. Makieta silnika też raczej słabo udaje oryginał, brak chyba kolektorów wydechowych? Na projekcie 3D były, ale na ramkach już ich nie widzę.

Absolutnie się z Tobą zgadzam, wszystkie trzy spostrzeżenia są prawdziwe... tylko - jak napisałem powyżej - to świadome uproszczenie producenta. Bardziej wymagajacy modelarze - jakieś 5% kupujących - dokupi za 15zł żywiczny silnik z CMK który już od razu ma odlane kolektory i będzie miało 2/3 "problemu" załatwione. Pozostaje osłona - która nie jest trudna do zrobienia z plastiku, lub blaszki Parta.

95% kupujących tych "problemów" nie zauważy i będą sie cieszyć modelem PZLki który ładnie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten model powstał żeby się sprzedawać, a jest to produkt niszowy. Producent zdecydował się na pewne uproszczenia świadomie, mając na uwadze prawdopodobną wielkość sprzedaży i koszt wykonania form - co widać w różnicy między pierwszymi renederami a produktem finalnym. Po prostu pewne rzeczy uprościli żeby w ogóle model wydać - najwyraźniej ktoś przeliczył że ten temat nie jest taki nośny i nie będzie dużego zysku.

 

Tak, masz rację, ktoś policzył, że temat jest na tyle nośny (ceny modeli Hellera-Encore na aukcjach), że nawet ciut lepszy wypust, niż tamten prawie 40 letni, pójdzie jak ciepłe bułki. I nie ma na to siły, takie argumenty zawsze zwyciężą. Sam zamierzam zakupić obie wersje i przynieść zysk niezbyt sumiennemu producentowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce dyskredytować modelu jedenastki bo w tej chwili to najlepszy model tego samolotu w 1/72. Ubolewam jedynie nad tym ze potraktowano go po macoszemu. Nie trzeba było zbyt wiele by uniknąć błędów. I tak poniesiono kasztu nowej formy więc można było zrobić ją właściwie, a tak zatracono to co dla jedenastki dość charakterystyczne.

Oto fotograficzna dokumentacje przyczyn mojego sceptycyzmu

 

8899d4d4e72254e2.jpg

 

d6c9473b9b221a41.jpg

 

7b79c11a6de847c3.jpg

 

d97068cd2a6ac09f.jpg

 

b0f5628922a03a2b.jpg

 

9935824ee06df1c6.jpg

 

W modelu kabina tak nie wygląda

 

485684cbb43feb9b.jpg

 

Tu rzeczywiście blaszka parta załatwi sprawę, zresztą na kadłubie podobnie.

 

P.S.

Te 5% rzeczywiście wydaje się prawdą. Galerie obfitują w modele efektowne choć nie zawsze redukcyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce dyskredytować modelu jedenastki bo w tej chwili to najlepszy model tego samolotu w 1/72. Ubolewam jedynie nad tym ze potraktowano go po macoszemu. Nie trzeba było zbyt wiele by uniknąć błędów. I tak poniesiono kasztu nowej formy więc można było zrobić ją właściwie, a tak zatracono to co dla jedenastki dość charakterystyczne.

Jeśli chodzi o ten wałkowany nieszczęsny fragment kadłuba, to nie sposób odmówić racji. Ale tez nie przesadzajmy, to się naprawdę da łatwo poprawić. Ile trzeba wymienić widać na zdjęciu (kremowy kolor to żywica) i wcale nie trzeba modyfikować kształtu płata. (przy okazji: kratownica Parta wchodzi w kadłub po modyfikacjach)

 

file.php?id=645477

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowe marudzenie , przy P-24 też tak było. Kto nie miał modelu w ręku ten krytykuje na wyrost !

Poczytajcie sobie panowie o modelach Spitfire . Renomowane firmy nie takie babole na rynek wypuściły !

A zestawem korygującym i ja byłbym zainteresowany !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt niczego nie krytykuje na wyrost. Model jest, można go zmierzyć zważyć i obejrzeć a widać że ma błędy które wymagają poprawy, co pokazał MarCorp.

Nie bardzo rozumiem co ma "renomowanej firmy babolowaty spitfire" do całej sprawy. Jeśli ma usprawiedliwiać błędy mniej renomowanych (choć ja uważam że Azur to renomowana firma) to ja się nie zgadzam. Błąd pozostaje błędem. Oczywiście panuje przekonanie że "mały i biedny" nie ma za co robić dobrych modeli więc może robić złe. Moim zdaniem to nie tak.

 

P.S.

A tak na marginesie. Po co zestaw korygujący jak jedenastka taka bezbłędna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błąd pozostaje błędem. Oczywiście panuje przekonanie że "mały i biedny" nie ma za co robić dobrych modeli więc może robić złe. Moim zdaniem to nie tak
.

 

Z punktu widzenia producenta model jest bezbłędny gdy się sprzeda cały nakład w ciągu kilku miesięcy. Azur nie mierzy sukcesu suwmiarką, ale kalkulatorem.

Jedno jest pewne, temat powróci. To nie jest ostatnia Jedenastka w 1/72 za mojego życia:) Jest przestrzeń dla kolejnego producenta, który zrobi ładniejsze skrzydło, kadłub, silnik, wnętrze kabiny i może nawet figurkę pilota:))) I wszystkie Azury wylądują w lamusie.

I to jest optymistyczne:))

 

Póki co proszę 2 zestawy korekcyjne

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje szybkości i dobrego warsztatu.

Dziękuję ale to nie tak. Tym zdjęciem chciałem zilustrować wymaganą korektę i uświadomić że to naprawdę nie jest dużo roboty. Odnośnie modelu - to "backdate" czyli konwersja P-24 na P.11c, sprzed dwóch lat. Przy tamtej okazji planując kolejne P.11 i nie wierząc że powstanie model pzla, odlałem sobie kilka "nosków". Po czym wyrzuciłem niepotrzebną formę - teraz żałuję bo jak widać by się przydała.

Marku, planujesz odlać więcej "zestawów korekcyjnych?

Piotr - jak wyżej, silikon juz dawno zanieczyszcza naszą planetę. Mam co prawda matkę, ale robienie formy i odlewanie tego jest po prostu ekonomicznie bez sensu. Taniej jest kupić za 9PLN model PZW/jego przepak i pozyskać tą część z plastiku - i dodatkowo łatwiej to będzie kleić do kupy i zostanie nam "kalkomaniana" do wykorzystania na modelu docelowym (białe numery nie są złe!). Biorąc pod uwagę ewentualną niewielką serię i zwrot kosztu formy, odlew kosztowałby tyle co model PZW. Więc: sensu nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wczoraj, jak to się mawia, "zanabyłem drogą kupna" w stacjonarnym Exito, i jestem bardzo kontent. Nie da się ukryć że zwłaszcza wnętrze aż się prosi o blaszkę i chyba producent przewidział że co bardziej zapaleni i tak użyją blaszek i nie silił się na kratownicę i detale. Mimo wszystkich w/w wad do poprawek uważam że jest to krok milowy w temacie replik naszych maszyn, a przy świetnej sugestii MacCorp i dostępnych zestawów do waloryzacji myślę że model jest doskonałym punktem wyjściowym do zrobienia dobrej P-11stki bez ogromnego nakładu pracy jak w starszych modelach. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję MarCorp Wspaniały model . Może warto umieścić go w galerii ?

http://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=57&t=59502&st=0&sk=t&sd=a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję MarCorp Wspaniały model . Może warto umieścić go w galerii ?

http://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=57&t=59502&st=0&sk=t&sd=a

Dziękuję - myślę że nie warto. Model sprzed dwóch lat i w dodatku konwersja. On w ogóle nie pasuje do tego tematu w kontekście modelu P11 . Jak wyrzeźbię coś z "real" P-11 to pokażę tu (btw gdzieś tu chyba wisi moje RWD-13).

Ale jak już lubicie marudzenie to powiem ze 11f ma duuużo ładniejszy zespół silnika (osłonę, śmigło itd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam ze bardzo pasuje. Szczególnie warsztat ( którego skromny kawałek już prezentowałeś). Dokonałeś wszystkich niezbędnych przeróbek, poprawek i waloryzacji by zrobić wspaniały model jedenastki. Również bez wahania skróciłeś kadłub, i to we właściwym miejscu by uzyskać odpowiedni wymiar.

Dziwi mnie tylko że wtedy nie miałeś żadnych obiekcji co do wymiarów jedenastki a teraz bronisz przydługiego kadłuba jak lew. Myśl ze skromność w tym wypadku jest nie na miejscu. Forum to doskonałe miejsce by chwalić się swoimi osiągnięciami, a model rzeczywiści wart pochwały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.