Skocz do zawartości

Zapowiedzi/Nowości - First To Fight (kolekcja Wrzesień 1939)


Botan

Rekomendowane odpowiedzi

No i FTF zaprezentowało pierwsze, większe foto modelu Wz.34 jaki ma się ukazać wraz z najnowszym numerem serii "Wrzesień 1939".

Tak od siebie, jak na model przeznaczony do WG i dla mniej zaawansowanych modelarzy, to jest on rewelacyjnym modele.

 

1604686_638750462858649_1547938059_n.jpg

 

Zdjęcie pochodzi z targów w Norymberdze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak od siebie, jak na model przeznaczony do WG i dla mniej zaawansowanych modelarzy, to jest on rewelacyjnym modele.

 

 

Tak wiemy, pisałeś już to z setki razy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już nie pisać ale jednak widzę że muszę rzucić nieco światła na to całe zamieszanie:

Nie chodzi o żadne pyskówki tylko o rzetelność przekazu.

 

Pioter ma całkowitą rację co do pkt 4

także co do pkt 2, - zgadzam się że żaden model nie jest idealny

co do 3 - każde pojawienie się nowego opracowania polskiego sprzętu cieszy i tak być powinno, istotą jednak jest to aby te kolejne opracowania były coraz lepsze a nie takie same czy gorsze. Niestety nasz sprzęt jest traktowany po macoszemu i "po łebkach"przez producentów, więc chociaż może modelarze nie będą go tak traktować?

 

pkt 5 muszę sprostować - nie autor wpisów jest płachtą tylko treść w nich zawarta, oczywiście nie we wszystkich wpisach

 

co do pkt 1 to właśnie jest to, na co zwracam od poczatku uwagę: Rysunki zawarte w monografii są krótko mówiąc „do bani” i w związku z tym każde twierdzenie że model na nich oparty idealnie odpowiada rzeczywistości jest i zawsze będzie zwykłym banialukiem.

 

P.S

1. Model fajnie się prezentuje na tym zdjęciu, choć widać wpływ rysunków z monografii.

2. Gdyby jeszcze ktoś miał wątpliwości: cieszę się że wyszedł a świadomość że brakuje mu trochę do ideału, radości tej wcale nie umniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym ostatnio zacząłem czytać monografię Wz.29/wz34 i stoi tam ,że ciężko jest ustalic konkretny pierwowzór wz.34 gdyż zostały one przerobione z wz.29 i jest sporo rozbieżności pomiędzy kolejnymi egzemlarzami.

 

prosze mnie poprawić jeśl cos źle zrozumiałem z czytania bo nie chcę siać zamętu.

 

A ja również się cieszę z powstania modelu .

Ogólnie po wypuszczeniu serii Wrzsień 1939 zainteresowałem się nieco tymi wozami i wogóle pancerką w II w.ś i w tej kwestii myślę ,że wydawca osiągnął czēść zamierzeń tj. zainteresować dużą rzeszę ludzi tematem wojny obronnej,historią i ....modelarstwem bo za tę cenę to warto.

Gdyby tylko gazetka zawierała nieco więcej ,choć rozumiem ,że wydawca daje tylko przedsmak wiadmości a reszta w dobie internetu do odnalezienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....zostały one przerobione z wz.29 i jest sporo rozbieżności pomiędzy kolejnymi egzemlarzami....

Rozumiem że wdarła się literówka i chodziło o wz 28 ( 29 to był URSUS).

Tak, z racji tego że pojazdy były przebudowywane w kilku ośrodkach to efektem są różnice w poszczególnych egzemplarzach (już same wz 28 je posiadały i były co najmniej 3 "odmiany" w wyglądzie nadwozi) ale różnice te w zasadzie dotyczą pojedynczych detali (np sposobu mocowania błotników, wyposażenia w zderzaki , rozmieszczenia narzędzi itp itd).

Tworzy to w sumie dość pogmatwany obraz i trudności w usystematyzowaniu, jednak jest to przy odrobinie chęci do ogarnięcia.

Niestety przyjęło się w powszechnym odbiorze że poszczególne wersje czy odmiany danego pojazdu "muszą" się różnić wyglądem. W praktyce nie zawsze to było jednoznaczne. Autorzy monografii mieli problem z ukazaniem wszystkich 3 odmian wz 34 i stąd zapewne wymyślili aby wprowadzić sylwetkę wz 34 I, która to jest kompletnym SF.

Najgorsze w tym jest to że odbiorcy biorą to za dobrą monetę a szum informacyjny z tym związany może zniechęcać ludzi do własnych poszukiwań ( bo po co się zagłębiać w tak zagmatwanym i słabo udokumentowanym temacie?)

 

Zgadzam się w zupełności że seria FtF zrobiła kapitalną robotę w propagowaniu wiedzy o '39 - to nie ulega najmniejszej wątpliwości.

Duże zainteresowanie modelarzy tymi w sumie bardziej akcesoriami do gier niż modelami, świadczy o tym że zapotrzebowanie środowiska w tym temacie jest wysokie, a to powinien być znaczący sygnał dla producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do róznego rodzaju rozbieżnosci w literaturze to nic nie ma na 100% .

nawet największym autorom jak Jefim Gordon zdarzają się wpadki.

 

czasem to wynika z nie do końca zbadanego tematu,czasem może autor ma juz dość poszukiwan a czasem nawet wydawca ( czyli osoba dla którego prawdziwa ma być tylko informacja z banku ,że cyferki się zgadzają) może naciskać by wreszcie oddac do druku materiał.

 

co do monografii ,ktorą posiadam są zaznaczone niektóre informacje i rysunki jako mało prawdopodobne lub tekst skopiowany z innych źródeł.

Zreszta autor ponoć jest znany z takich praktyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Już myślałem że stałem się szczęśliwym posiadaczem dwóch egzemplarzy wz 34 ale niestety... W kiosku kupiłem dwa egzemplarze które miały lekko podniszczone pudełka... Kadłub modelu jest dość wystającym elementem i w obu pudełkach zostały kadłuby zwalcowane... Piszę to ku przestrodze aby inny kupujący nie wyciągali łapek w przypływie euforii tak jak ja to zrobiłem i dokładnie przyjrzeli się opakowaniom. Najgorsze w tym wszystkim jest to że ja jako razowy samiec nie przywiązałem wagi do paragonu i wywaliłem go wraz z innymi z pozostałych zakupów prosto do kosza przy centrum handlowym...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale plan jednak zmieniony.

Miał być Pzkpfw II ,a następny numer zapowiada Pzkpfw I ausf B.

Ok,jeśli jednak pojawi się zapowiadany wcześniej Panzer II...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil, miałem tak samo z TKSami. Od tej pory kupuje tylko w Empiku i opakowanie musi być w dobrym stanie. Niestety przewożenie pracy jest dla modeli niebezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe ile się oddaje skoro nierzadko paragony się wyrzuca ,a dopiero w domu się okazuje co jest w środku.

Ja póki co kupuję w większych salonach prasowych jak empik czy inmedio.

Raz kupiłem w kiosku chyba ,to pudełko było zgniecione ale TK-3 nie naruszony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dwóch kioskach jakie są koło mnie, widziałem wypakowywanie "prasy" i ... tragedia. Pam dostawco-kierowca rzucał pod kiosk paczki z gazetami, wśród nich były TKSy już lekko sprasowane. Dostawy kolejnych niczym się nie różni, ale całe szczęście już nie są aż tak zniszczone. Powiem tak, jak już kupować, to w sklepach modelarskich, my wręcz cackamy się z dostawą modeli do sklepów i sprawdzamy przed odebraniem od dystrybutora i producenta, ale ci również dbają o stan modeli.

Co do nr. 7, też się zdziwiłem, że będzie Pz.I B, który można było sobie zmontować w momencie ukazania się SdKfz 265 (dodając wieżę od Pz.I A), a nie Pz.II. Szkoda, bo napaliłem się na ten model jak szczerbaty na suchary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam to w nosie, chcę Pz.II C, a nie jakiegoś traktorka w wersji B. Jak pisałem, ten model (Pz.I B) można już posiadać.

 

1610001_741759005842152_1909454741_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale narzekacie Dużo mówicie a nie robicie, powinno być odwrotnie.

Mógł by ktoś kto ma porządną wiedze wymienić co należało by zmienić aby wykonać poprawny model (jedyny na rynku) naszego Polskiego pięknego samochodu pancernego Wz-34?

Na pewno więcej ludzi skorzysta niż na udowadnianiu swojej racji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedyny w tej skali

 

co do przeróbek,to trzeba choć przeczytać monografię Wz.28/wz.34.

 

wozy powstawały z przeróbek z wz.28 i wiele pojazdów różniło się od siebie jakimiś detalami

 

część zagadnień poruszył radett na stronie 19 tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko drobna różnica wcześniej była mowa o fikcyjnym modelu którego jeszcze nikt nie mógł dokładnie obejrzeć, teraz jest już inaczej

Jeśli posiadasz takową monografię mógł byś się podzielić, w dobie internetu raczej nie będę jej kupował a ściąganie z nielegalnych stron jest nielegalne

Ja jak na razie wiem że należy wykonać skoś tylnej płyty pancernej, wieża powinna wystawać poza obrys kadłuba, dorobić wydech którego brak, korbę do rozruchu, i przednia płyta pancerna nie wygląda do koce zgodnie z oryginałem. Jeżeli masz jeszcze jakieś informacje, to dopisuj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taka książeczka Janusza Ledwocha o samochodach pancernych WP, od zarania (1918) po wrzesień 1939. Są tam plansze barwne i rysunki schematyczne-jak ktoś się chce bawić w przeróbki, to warto zajrzeć. Zdjęcia też są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.