Skocz do zawartości

J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 697
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Troszkę za mocno wycieniowałem i zniwelowałem kontrast śladów po soli, na zdjęciach niemalże nic nie widać z tych śladów, w rzeczywistości na szczęście jest to nieźle widoczne.

Tak to wygląda po zdjęciu maskowania - coś czuję że jeszcze nie raz wrócę do robienia Drakena, bo ten kamuflaż strasznie mi się podoba, choć pewnie szary nie byłby dużo gorszy.

Niestety, po zdjęciu masek okazało się że potrzebne będą poprawki - jak widać na krawędziach zielonych plam pojawiły się takie srebrne obramowania - podejrzewam że woda z solą musiały jakoś osłabić farbę i zeszła razem z patafixem.

Podobnie w kilku miejscach taśma zerwała farbę z podkładu - jak widać Gaia nie jest idealna jeśli chodzi o te sprawy.

 

103.jpg

104.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, efekt soli ma służyć uzyskaniu czegoś w rodzaju bardzo drobnego marmurka, czyli efektu zużycia powierzchni samolotu.

Aerografem nie uzyskałbym czegoś takiego.

 

W złym kierunku idziesz. Solą nie zastąpisz marmurka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, efekt soli ma służyć uzyskaniu czegoś w rodzaju bardzo drobnego marmurka, czyli efektu zużycia powierzchni samolotu.

Aerografem nie uzyskałbym czegoś takiego.

 

W złym kierunku idziesz. Solą nie zastąpisz marmurka.

 

 

 

To jest nie zrozumienie intencji Autora warsztatu... Solo nie robi konkretnego samolotu, z konkretnym kamo i z konkretnymi śladami ekspl. Solo robi co mu wyjdzie i żeby mu się podobało. I podobać się może, bo wygląda fajnie. A co do tego czy ma to "odbicie" w rzeczywistości, to już jest inna sprawa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo robi co mu wyjdzie

 

Nie jest to prawdą, bo staram się zawsze aby wyszło mi to co zamierzam.

Nie zawsze się udaje, nie zawsze jest tak dokładnie jak chcę, czasami zmieniam założenia i cele w trakcie pracy, ale mówienie że robię to co mi wyjdzie oznacza, że kompletnie nie panuję nad moim warsztatem i efekt mojej pracy to coś przypadkowego i nie zamierzonego.

A to, moim skromnym zdaniem, nie jest prawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo robi co mu wyjdzie

 

Nie jest to prawdą, bo staram się zawsze aby wyszło mi to co zamierzam.

Nie zawsze się udaje, nie zawsze jest tak dokładnie jak chcę, czasami zmieniam założenia i cele w trakcie pracy, ale mówienie że robię to co mi wyjdzie oznacza, że kompletnie nie panuję nad moim warsztatem i efekt mojej pracy to coś przypadkowego i nie zamierzonego.

A to, moim skromnym zdaniem, nie jest prawdą.

 

Solo!

 

Bez złośliwości, ale nikt nie wie którego, Ty postanowiłeś zrobić Drakena... Pokażesz go? Który to ma być? Co do przypadkowości to sam napisałeś na PWM, że wyszło Ci z solą tak jak wyszło i że nigdy czegoś takiego na Drakenie nie widziałeś, ale że Ci się podoba więc tak zostaje... No chyba nie będziesz zaprzeczał? To jak odnieść się do takiego stanowiska?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pokażę, bo od początku mówiłem że nie robię żadnego konkretnego.

I mylisz pewne moje wypowiedzi.

Co do soli pisałem wyraźnie, że robię bo chcę uzyskać pewne efekty przebarwień/zużycia powierzchni, wzorując się na znakomitym F-14 GEMa.

Taki był cel od początku.

Nie wyszło mi tak jak planowałem, gdyż nie wyszły mi tak ostre krawędzie przebarwień jak u niego, a raczej dość płynne, łagodne, więc widząc efekt postanowiłem uzyskać efekt podobnie mocno spracowanej powierzchni, ale trochę inaczej wyglądającej.

Reasumując: od początku powierzchnia miała wyglądać na deliakatnie ale "stanowczo" zużytą, i taka jest.

A to że uzyskałem mniej więcej założony efekt nieco inaczej niż planowałem, to trochę inna sprawa.

Owszem, nie jest to co zakładałem na samym początku, ale pisanie że robię to co mi wyjdzie jest delikatnie mówiąc błędne.

Równie dobrze można powiedzieć, że zrezygnowałeś z malowania swojego F-16 bo nie wiedziałeś jak uzyskać założony efekt i malujesz teraz jak Ci wyjdzie.

Ale wiem że tak nie jest, więc staram się nie być złośliwym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo!

 

Zacznę od końca. W przypadku mojego F-16 znajdziesz zdjęcie konkretnego samolotu, który robię po zrezygnowaniu ze srebrnego kamuflażu. Ja też nie chce być złośliwy. Zwyczajnie nie można ocenić tego co robisz, bo nie robisz nic konkretnego, czyli konkretnego samolotu. To co oceniać? Że masz fajne plamki na modelu? No są fajne... I co z tego?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma być?

Napisałem jakie były założenia na początku, napisałem co mi wyszło a co nie, bądź co zmodyfikowałem w trakcie prac.

Nie rozumiem problemu, jaki wyraźnie masz.

Chodzi mi tylko, że pisanie iż efekty mojego modelowania to czysty przypadek to totalna bzdura.

Robiąc każdy model mam pewne cele, nie koniecznie muszę o nich pisać dokładnie na forum, natomiast wyciąganie wniosków z braku informacji i dorabianie sobie własnej teorii, błędnej u podstaw, to trochę niepoważne, nie sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo!

 

Ja mam problemy to fakt ale nie w skali1:48. To jest tylko zabawa... Napisałeś że srebro podbije Ci kolor... Zamalowałeś je całkowicie! Napisałeś że chcesz uzyskać z soli taki efekt jak GEM na F-14. Uzyskałeś zupełnie inny. No to jak to nazwać, jak nie przypadek? Malujesz i wychodzi Ci tak jak wychodzi. To wszystko....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srebro rozjaśnia mi kolor, o żadnym podbijaniu nie było mowy (znowu coś sobie wymyśliłeś), nie zamalowałem go całkowicie. To że tego nie widzisz, nie znaczy że tak nie jest.

Efekt soli uzyskałem nie taki jak GEM, ale podobny, robiłem to pierwszy raz w życiu.

Widzisz, znowu czegoś nie wiesz, czegoś nie zobaczyłeś, nie zrozumiałeś, a wymyślasz sobie teorię i wykłócasz się.

Jesteś niestety niepoważny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego nie zrozumiałeś w mojej wypowiedzi "nie robię miniatury żadnego konkretnego samolotu"?

Ile razy mam to powtarzać?

 

Postaram się jednak wyjaśnić: jestem początkującym modelarzem, bardzo wielu rzeczy nie umiem, wiele muszę się nauczyć.

W związku z tym nie czuję się na siłach aby robić miniaturę/model konkretnej maszyny.

To jedna strona medalu.

Druga to to, że przystępując do pracy nad konkretnym modelem stwarzam sobie w głowie, można powiedzieć, wizję maszyny, którą chciałbym zrobić.

To raczej wypadkowa wyglądu różnych egzemplarzy danej maszyny, często wzbogacona jakimiś efektami które chcę wypróbować, albo które moim zdaniem będą pasować do tego konkretnego modelu, jak te przebarwienia w Drakenie.

Często ta wizja ulega zmianie w trakcie prac - coś u kogoś podpatrzę, albo wpadnie mi jakiś pomysł do głowy i wtedy zmieniam założenia, chcę aby w efekcie model wyglądał trochę inaczej.

Ale nie dlatego że tak wyszło, tylko dlatego że zmieniłem zdanie co do pewnego detalu czy efektu jaki chcę uzyskać, zmieniłem cele i założenia.

Można to nazwać nieustannym eksperymentowaniem albo specyficzną improwizacją, ale zawsze jest to realizacja jakiegoś konkretnego celu, a nie przypadek.

Czasem wychodzi mi to lepiej, czasem gorzej, ale zawsze jakoś wychodzi. Nie jest to efekt niezamierzony, tylko celowe działanie, ograniczone umiejętnościami.

I w ten sposób staram się stworzyć coś w miarę bliskiego temu co podpowiada mi wyobraźnia.

Z reguły taki model ma cechy wielu różnych maszyn, ale nigdy nie jest to konkretna maszyna, na której się wzoruję.

Tak po prostu lubię robić modele, nie czuję potrzeby robić inaczej.

I to tyle, mam nadzieję że teraz rozumiesz.

Może kiedyś spróbuję zrobić model konkretnej maszyny, ale wtedy w warsztacie naturalnie wyraźnie to zaznaczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często ta wizja ulega zmianie w trakcie prac - coś u kogoś podpatrzę, albo wpadnie mi jakiś pomysł do głowy i wtedy zmieniam założenia, chcę aby w efekcie model wyglądał trochę inaczej.

Ale nie dlatego że tak wyszło, tylko dlatego że zmieniłem zdanie co do pewnego detalu czy efektu jaki chcę uzyskać, zmieniłem cele i założenia.

 

 

To fajnie! I dlatego właśnie twierdzę, że robisz to co Ci wyjdzie i uznasz, że ładnie wygląda, a nie to co jest w realu... Tylko tyle. Przecież to twoje budowy i możesz budować co chcesz...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz.

Trudno.

 

Wiesz tu nie ma co rozumieć. Albo ktoś stara się zrobić coś, co faktycznie istnieje w rzeczywistości albo coś co nie istnieje i przedstawia tym samym swoje tej rzeczy wyobrażenie. Sprawa zero jedynkowa. Tu nie ma ani filozofii ani złośliwości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dalej nie rozumiesz.

 

Ja rozumiem to tak. Kiedy ja buduję F-16 pokazuje zdjęcie konkretnego samolotu, który chce zbudować. Jeżeli to co zamierzam zbudować nie wychodzi mi, nie umiem, etc. przedstawiam zdjęcie kolejnej konkretnej maszyny i mówię robię tę i z tego mnie rozliczajcie.

Ty natomiast mówisz buduję Drakena i nie pokazujesz zdjęcia konkretnego samolotu, który chcesz zbudować. Stosujesz różne techniki (często ciekawe pod względem efektów) ale że nie dotyczą one konkretnego samolotu to można oceniać je tylko w kategorii fajne/nie fajne. I taka jest też moja ocena - są fajne!

 

Nic więcej tu do rozumienia nie ma...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dyskusja była o czym innym.

 

Dyskusja jest o przypadkowości tych twoich efektów... Sam napisałeś, że przystępując do solenia chciałeś uzyskać taki efekt jak GEM na F-14. Tu chyba się ze mną zgodzisz? Uzyskałeś zupełnie inny. Tu chyba też mamy zgodność oceny? Czy to, że uzyskałeś inny efekt było następstwem twojego planu, czy też efektem przypadku? O tym chyba też trudno dyskutować?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno uwierzyć mi że to czytam.

 

Nikt nie mówił, że będzie łatwo... Przejście z iluzji do rzeczywistości musi boleć... Ale nie tracę wiary, że kiedyś swój potencjał zaczniesz wykorzystywać do budowy modeli samolotów konkretnych... I nawet przed budową je pokażesz.... To tutaj dość powszechna praktyka...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że temat powraca przy każdej podobnej sytuacji jak bumerang. Nie ważne jaki model, nie ważne kto jest autorem, problem zawsze jest ten sam - brak kreatywności w odbiorze! Jak czegoś nie ma w rzeczywistości, to nie ma prawa istnieć!, jak czegoś nie zobaczę to znaczy że tego nie ma, i nie ma żadnej możliwości aby było, i nie ważne, że ktoś chce zrobić coś delikatnie odbiegającego od rzeczywistości, NIE, musisz mieć konkretne zdjęcia, konkretnego modelu, z konkretnym numerem, i z konkretnego dnia, bo wiadomo, parę dni później ktoś by nie daj boże umysł maszynę i wrzucił do neta nowe zdjęcia, i cały misterny plan wpiz*** Czytam tą dyskusję i widać jak byk, że Solo piszę z cztery razy że nie wzoruje się na żadnym konkretnym zdjęciu czy egzemplarzu , co nie oznacza że robi abstrakcję! Bo taka maszyna jak Draken istnieje, w tym malowaniu i tych barwach istnieje!! Solo jedynie wpłyną indywidualnie na sposób wykończenia malowania, nadaniu mu detali tego malowania we własny indywidualny sposób, co jest właśnie fajne, bo każdy kto robi taką samą maszynę zrobi ją minimalnie inaczej, i nie zrobił tego jako SF czy coś niewyobrażalnego, bo nie pomalował go na różowo, czy w kolorach US Navy lub w barwach BF-109 z przełomu II wojny, bo wtedy można by się czepiać że abstrakcja, ale nic takiego nie powstało. Problem jest że śmiał, odważył się zrobić delikatne plamki przy użyciu soli, i powstał kolosalny problem, bo dla niektórych taka technika malowania jest znana tylko i wyłącznie przy "błogosławionym" F-14 i w żadnym innym przypadku nie może się pojawić. A kto powiedział że na tyle maszyn rzeczywistych co istnieje i lata po świecie, żadna nie ma takich przebarwień?! To że w necie nie natrafiliście na takie zdjęcie to znaczy że nie ma??? Net jest wyznacznikiem istnienia pewnych zjawisk i rzeczy?! Dorotka, powiedz mi dlaczego Ty zawsze masz z tym taki wielki problem?! Dlaczego nie potrafisz tego zaakceptować że można zrobić model bez wzorowaniu się na konkretnym zdjęciu?? Bo pytasz się z trzy razy o konkretne zdjęcia mino że Solo trzy razy Ci piszę że nie wzoruje się na konkretnej maszynie, a Ty dalej swoje.... Naprawdę nie możesz tego pojąć? Bo jeśli tak to powiedz i wszystko będzie jasne. Powiedz otwarcie, że kreatywność to obcy dla Ciebie temat, że jesteś umysłem ścisłym i każde odstępstwo od znanej reguły, wzoru czy szablonu , jest czymś złym i nie akceptowalnym dla Ciebie, i będzie wszystko jasne - i żeby było jasne, to nie jest sarkazm czy obraza, bo nie mam zamiaru Cię obrażać, to nie o to chodzi. Tylko za każdym razem czepiasz się o to samo, czy mnie czy Solo, zawsze jest ten sam problem, i nawet jak się napisze sto razy - NIE ROBIĘ KONKRETNEJ MASZYNY ZE ZDJĘCIA! to i tak będziesz się czepiał. Ja tego naprawdę nie rozumiem. Solo robi bardzo ładne modele, ten jest moim zdaniem super wykonany, malowanie wszyło bardzo fajnie, bo ma przebarwienia, cieniowania, ładne przejścia, właśnie ślady użycia, ślady po np deszczu który padał godzinę temu i jeszcze nie wyschło do końca i stąd waśnie te plamki, które zrobił przy użyciu soli, jeśli chcesz wyjaśnień. Uzasadnienie zawsze można znaleźć. Solo, model jest naprawdę bardzo fajnie pomalowany. Dorotka i żeby było jasne, robisz bardzo dokładne modele, bardzo starannie, i jestem pełen podziwu dla Twoich chęci i zapału, i jakości wykonania, ale daj szanse innym na robienie czegoś po swojemu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.