Skocz do zawartości

J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzuć jakieś foto prosto z aparatu, bez żadnej obróbki. Jeden pies, czym podkręcasz foty. Skoro nie wrzucasz obrazu tego, co Ci naprawdę wyszło spod ręki to co Cię później dziwi, że ludzie piszą że to, co widzą nie wygląda tak, jak (w teorii) powinno. Nikt Ci na chatę nie wpadnie zobaczyć, jak Ci wyszedł model, tylko kto będzie chciał to się wypowie na temat tego, co się na ekranie wyświetli. A tu Akademia Sztuk Pięknych i interpretacja dowolna.

 

Foty po obróbce mogą Ci się podobać, czemu nie, ale tu chyba błąd w założeniach popełniasz. Warsztat z założenia powinien pokazać dzieło takie, jakie jest. Cuda wianki to w galerii gdzieś na sam koniec możesz powrzucać jako artystyczne przeróbki, Twoja wola. Równie dobrze, mógłbyś teraz zamienić kolory na różowo-seledynowe i efekt byłby ten sam. Nikt poza Tobą pojęcia by nei miał, jak Twój model na dzień dzisiejszy rzeczywiście wygląda.

 

Dla przykładu:

106_1_zps05cc2511.jpg

 

Ładne? Artystyczne takie. Tylko nijak się ma do modelu, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 697
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Mogę wrzucać, ale po co?

Obróbka nie polega u mnie na robienie jakiegoś cuda z mojego modelu, tylko ogranicza się do przycięcia, rozjaśnienia (albo przyciemnienia), podkręcenia kontrastu i wyostrzenia jeśli trzeba.

Nie zmieniam nasycenia kolorów, balansu bieli czy temperatury ect.

A zdjęcie powyżej jest inspirujące...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Obróbka nie polega u mnie na robienie jakiegoś cuda z mojego modelu.

 

Ciekawostka.

 

Oba zdjęcia są Twoje i oba pokazują zupełnie co innego.

 

106.jpg

111.jpg

 

Że niby takie same? Z której strony?

 

Pytasz, po co wrzucać zdjęcia bez obróbki (przeróbki właściwie w Twoim przypadku)? Ano po to, że skoro już na forum modelarskim pokazujesz budowę modelu to ją pokaż taką, jaka jest w rzeczywistości. I nie chodzi o przycinanie czy zmianę rozdzielczości, to chyba oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tłumaczę: pierwsze zdjęcie było mocno niedoświetlone i metodami jakie opisałem powyżej uzyskałem taki efekt jak na zdjęciu.

Drugie zdjęcie zostało zrobione przy znacznie dłuższym czasie ekspozycji, może nawet je odrobinę prześwietliłem.

I znowu tymi samymi metodami uzyskałem zdjęcie numer 2.

 

Co reguluję przy obróbce zdjęcia: suwakami ustawiam:

1. Jaskrawość - Całość

2. Jaskrawość - Cienie

3. Jaskrawość - Światła

4. Nasycenie (barw) - tutaj zawsze staram się aby było w okolicach 0% czyli bez zmian

5. Ostrość.

 

Resztę robi sam program.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopy u mnie na monitorze to kolorystyka jest taka że nic tylko nałożyć gwiazdy Dawida i mamy żydowskiego Drakkena z 67 roku ;)

Inna inszość że samo rozjaśnianie kontrastowanie itd już ma wpływ na kolorystkę. Więc Solo poprostu ustaw na aparacie dobry balans bieli i nie obrabiaj w żaaaden sposób zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pomalowane.

To znaczy pomalowane krawędzie natarcia duraluminium.

W zasadzie poza komorą silnika oraz wnękami podwozia wszystko gotowe i można brać się za drobnicę.

 

Tak jak obiecałem, jedno zdjęcie przed i po obróbce.

Zdjęcie przed:

 

112.jpg

 

Zdjęcie po:

 

113.jpg

 

I pozostałe dwa, już po obróbce.

 

114.jpg

115.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie jest, co tu dużo mówić, w pytę świetne.

Przepraszam za próżność, ale uwielbiam ten model i to malowanie, które wyszło mi chyba najlepiej w mojej krótkiej karierze modelarza.

Żałuję ogromnie że nie widać na zdjęciach tych subtelnych przebarwień jakie dała mi sól.

To świetna technika i będą ją rozwijać w kolejnych modelach.

A za miłe słowa dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzę wiele jeśli powiem że robiłem to pół dnia.

Golenie głównego podwozia.

 

Hasegawa spisała się na medal i zrobiła bardzo ładne, dobrze odwzorowane części głównego podwozia.

Nie trzeba było dorabiać niczego poza okablowaniem, którego w tym samolocie nie brakuje.

Dodałem także blaszki Eduarda, choć mam wrażenie że z nimi golenie wyglądają gorzej niż bez.

Nie wiem jak się nazywają te elementy goleni które zastąpiłem Eduardem, ale w oryginale są znacznie grubsze, mniej więcej takie jak w oryginalnym zestawie.

Trochę się pośpieszyłem z odcinaniem, no ale już za późno.

 

118.jpg

119.jpg

 

A to kółeczka Airesa, naprawdę ładne, choć trafiły mi egzemplarze z nieco zdeformowaną częścią opony stykającą się z kostką wlewową.

 

120.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas poprawek.

Zwęziłem metalowe krawędzie natarcia na skrzydłach oraz zrobiłem poprawki malarskie na kamuflażu na górze kadłuba.

Gaia to jednak nie jest najlepszy podkład i trzeba bardzo uważać z taśmą, bo ciągle gdzieś coś odłazi albo się ściera.

Mam nadzieję że to ostateczna wersja malowania góry samolotu.

 

121.jpg

122.jpg

 

A na deser podwozie: niezmiernie mi się podoba to co zrobiłem, więc tym razem zdjęcie z kółkami.

 

123.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.