DarkWing Napisano 24 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2016 Czyli temat nadbudówek i ich nazewnictwa mamy wyjaśniony Będę jednak nieprzejednany i na potrzeby tego warsztatu będę posługiwał się takim nazewnictwem, jakie występuje chociażby w instrukcji. Nie z superstrukturą a z nadbudówką. W języku polskim nie funkcjonuje taka nazwa W języku polskim brakuje dużo nazw, zwrotów itp, których nie da się przetłumaczyć jednoznacznie. Dlaczego więc nie stosować oryginalnego nazewnictwa ? Rozumiem jednak, że Twoja uwaga miała inny wydźwięk i myślę, że ten temat można uznać za wyjaśniony i nie warto go ciągnąć . Dzisiaj tylko obiecane zaległe zdjęcia. Prace przy Yamato troszkę zwolniły, po pierwsze z powodu braku środków do wykończenia kadłuba oraz washowania nadbudówek oraz po drugie.... zmęczenia tematem. Z tego drugiego powodu rozpocząłem kolejny warsztat, tym razem w cywilach. Myślę, że praca na przemian przy okręcie i przy aucie nie pozwoli na "znudzenie" przy budowie modeli i uniknięcie pewnych błędów. Wracając do Yamato - komin. Pomalowany już na kolor bazowy, brakuje jeszcze czarnego pasa. środkowa nadbudówka, będąca podstawą superstruktury. Póki co to goły plastik przymiarka z tym co już jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 24 Stycznia 2016 Share Napisano 24 Stycznia 2016 W języku polskim brakuje dużo nazw, zwrotów itp, których nie da się przetłumaczyć jednoznacznie. Dlaczego więc nie stosować oryginalnego nazewnictwa ? Tak do pełnego zamknięcia tematu należy jednak dopowiedzieć,że na pewno całość poprawnego nazewnictwa budowy okrętów ma swoje precyzyjne określenia w języku polskim. Regulują to przepisy. Definitywnie. Wszak flota to element obszaru wojskowości. Zawsze zdefiniowanego do bólu. W kwestii stosowania oryginalnego nazewnictwa oczywiście tak - ale raczej nie podlega ono odmianie zgodnie z regułami gramatyki i ortografii języka polskiego. Ot i tyle z miasta Prof. Miodka ... A wracając do Yamato - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marudek Napisano 24 Stycznia 2016 Share Napisano 24 Stycznia 2016 A ja widziałem model latającego Yamato i on na pewno miał niejedną superstrukturę Ten model jest zacny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 28 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 28 Stycznia 2016 Uff... cztery nocki (średnio od 18 do 1) pracy nad wykończeniem kadłuba.... Efekt końcowy dla mnie do przyjęcia ale nie zadowalający. Całość prac dzieliłem na trzy etapy i najlepszy efekt uzyskałem na drugim etapie... potem coś przedobrzyłem :( Koniec końców zostaje tak jak jest. Zanim zdjęcia mały opis prac. Początek to widzieliście - podkład, bury TS-66 IJN Kure, część denna Red Hull. Na czystą powierzchnię Model Masterem Metalizer Gun Metal wszelkiego rodzaju rysy, zadziory i odrapania. Następnie na bury filtr Mig Grey for Dark Ylelow. Zaciągany płaskim pędzlem (4) od pokładu do linii wodnej i lekko na część denną. W części dennej po wyschnięciu rozmyty benzyną. Po stonowaniu filtrem porobiłem rdzawe ślady. Wash i pigment od AK Interactive. Kolejny etap to lakierowanie całości półmatem. Dalej kalki na dziobie i rufie (podziałka poziomu zanurzenia) i następne filtry. Tym razem użyłem Neutral Gray Filter od AK-I do burt oraz Brown Streaking Grime for Red Hulls, również od AK-I. Na linii wodnej zrobiłem imitację glonów z Slimy Grime Light od Ammo of Mig Jimenez. W części podwodnej poziome ślady AK Salt Streaks for Ships + lekko pionowo na burty. Ostatnia warstwą był lakier bezbarwny matowy Valleyo w spray'u. Teraz dlaczego w połowie prac byłem bardziej zadowolony niż teraz ? Otóż pierwsza warstwa bezbarwnego (półmat) zniwelował mi jasne raisy i za bardzo wyciągnął wszelką rdzę (ściemnił). Teraz myślę sobie, żeby jeszcze może ratować to mgiełka z aero w kolorze burty (IJN Kure) ale boję się żeby nie było jeszcze większej kichy... Chyba wię tak zostawię jak jest, a jest tak: Jak widać kadłub stoi już na podstawce, nie mogłem się też oprzeć pokusie, żeby zamontować tabliczki opisowe (wklejane na taśmę klejącą dwustronną). Teraz zaczną się prace na pokładzie, będzie można już montować nadbudówki, potem działa.... powiedzmy, że zbliżam się do połowy prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Doody Napisano 28 Stycznia 2016 Share Napisano 28 Stycznia 2016 Brudzenie fajne. Chciałem jeszcze jednak wrócić do komina. Dlaczego poobracałeś wyloty rur parowych w stronę burt? Wyloty były skierowane do przodu lub do tyłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 28 Stycznia 2016 Share Napisano 28 Stycznia 2016 Witam Może wyjdę na malkontenta ale: -można dorobić relingi na kominie -trochę dziwnie wygląda brudzenie kadłuba powyżej linii wodnej białymi kreskami. Można było by zastąpić je delikatnymi zarysowaniami np.twardym ołówkiem. -lornetki na wieży dowodzenia można nawiercic Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 28 Stycznia 2016 Share Napisano 28 Stycznia 2016 trochę dziwnie wygląda brudzenie kadłuba powyżej linii wodnej białymi kreskami. Też średnio mi się to widzi, wygląda tak jakoś nie realistycznie... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Napisano 28 Stycznia 2016 Share Napisano 28 Stycznia 2016 Za to co zrobiłeś z kadłubem przestaję śledzić ten wątek. Pozdrawiam, Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r.kalkowski Napisano 28 Stycznia 2016 Share Napisano 28 Stycznia 2016 Polecam, mogą się przydać. http://www.gunjap.net/site/?p=72023 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 28 Stycznia 2016 Share Napisano 28 Stycznia 2016 Ogólnie to bardzo mi się podoba, szczególnie cześć podwodna. Ale są też moim zdaniem dwa słabsze punkty - słabo rozmazana biała farba z biedronki (tak mi się wydaje) i niektóre rdzawe zacieki trochę za duze/ostre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 31 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 31 Stycznia 2016 Brudzenie fajne.Chciałem jeszcze jednak wrócić do komina. Dlaczego poobracałeś wyloty rur parowych w stronę burt? Wyloty były skierowane do przodu lub do tyłu. Doody dzięki za info, nie szkodzi, że spóźnione. Ja zrobiłem tak jak pokazywała instrukcja i jak wynikało z konstrukcji części. Wklejenie ich inaczej musiało by wymusić ich obróbkę. WitamMoże wyjdę na malkontenta ale: -można dorobić relingi na kominie -trochę dziwnie wygląda brudzenie kadłuba powyżej linii wodnej białymi kreskami. Można było by zastąpić je delikatnymi zarysowaniami np.twardym ołówkiem. -lornetki na wieży dowodzenia można nawiercic Pozdrawiam - Relingi na kominie - wyjaśniam niżej - Białe kreski miały w moim zamyśle imitować wyschnięte zacieki słonej wody. Pacyfik ma mocne zasolenie więc założyłem, że takie ślady mogły powstawać. W rzeczywistości te ślady nie są tak mocne i widoczne, niestety biały ma to do siebie, że w swietle do zdjęć zaczyna mocno świecić... - nawiercić lornetki ??? .... Spróbuj w tej skali, a poza tym, po co ?!? Za to co zrobiłeś z kadłubem przestaję śledzić ten wątekPozdrawiam, Maciej Cóż, przykro mi, że zraniłem Twoje poczucie estetyki ale wierzę, że znajdziesz warsztat, który Cie zadowoli... Może wystaw swój ?... Polecam,mogą się przydać. http://www.gunjap.net/site/?p=72023 Dzękuję, mam, ogladałem. Niestety to jest model- okaz muzealny. Jest on tak czysty i odpicowany jak to tylko możliwe. Kiedy budowano go do tego muzeum to podejrzewam, że nikomu nawet na myśl nie przyszło żeby robić na nim JAKIEKOLWIEK ślady eksploatacji. Jestem pewny, że gdybym ja czy ktokolwiek inny zrobił model tak czysty to zaraz byłaby lawina postów z narzekaniem, że całość wygląda jak plastikowa zabawka za 40 zł.... Pewnie też pojawiłoby się setki rad i pomysłów - zrób tak, a tak, popraw to , a to... Taka już natura forum Oczywiście nie mówię, że rady, pomysły i krytyka są złe - nie broń boże - tylko żeby były pomocne i konstruktywne. Ja staram się zawsze słuchać wszystkich uwag i reagować na nie w miarę swoich możliwości i umiejętności. Ogólnie to bardzo mi się podoba, szczególnie cześć podwodna. Ale są też moim zdaniem dwa słabsze punkty - słabo rozmazana biała farba z biedronki (tak mi się wydaje) i niektóre rdzawe zacieki trochę za duze/ostre. Jeśli chodzi o rdzę, to na sąsiednim forum podpowiedzieli mi to, co chodziło mi po głowię, a na co nie mogłem wpaść. Porobię poprawki pomarańczowym transparentnym. Kolejna porcja zdjęć z wykonanych prac Przy nadbudówkach jest troszkę metalowego złomu ale nie wszystko z dodatkowych blaszek zużyłem. Jeśli schodnie są w miarę "duże" i możliwe do zamontowania to już wszelkiego rodzaju poręcze i uchwyty przerosły mnie. Po pierwsze miałem problemy żeby w ogóle to to chwycić w pincete, oszlifować i przykleić. Po drugie część z tego co udało się wkleić i tak jest praktycznie niewidoczna (bez specjalnego wskazania i oglądania pod lupą). Dlatego też dałem sobie spokój z np. poręczami i uchwytami np. na kominie. Myślę, że model dużo na tym nie ucierpi, a moje zdrowie na pewno zyska Kiedy wczoraj w nocy juz miałem kończyć... naszła mnie ochota przymierzyć wierzę z działami. Niestety nijak nie dało się jej przyłożyć wiec trzeba było jeszcze troszkę posiedzieć i zlepić ją... Na zdjęciach poniżej lufy są jeszcze zestawowe (plastikowe) i w dodatku bez końcówek wylotów. W efekcie końcowym będą wymienione na metalowe. Rzut oka na całość.... A w ogóle to miałem brak chcęci na prace przy Yamato i chciałem tylko zrobić samolociki.... jednak w miarę prac apetyt rósł. Na następny raz w pierwszej kolejności planuję malowanie samolotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 31 Stycznia 2016 Share Napisano 31 Stycznia 2016 Tak sklejone samoloty będą teraz trudne do pomalowania. Jednak lepiej było je malować przed sklejeniem szczególnie górny płat PETE. Co do lornetek to może za dużo ale detektory akustyczne ( te trąbki na wieży ) to już można było delikatnie nawiercić Pozdrawiam PS. może się czepiam szczegółów ale patrzę na Twój okręt jak bym go sam robił. I takie tam: https://www.youtube.com/watch?v=4uaXpums5Ts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 31 Stycznia 2016 Share Napisano 31 Stycznia 2016 dobrze prawi Seba... będzie kłopot teraz z malowaniem samolotów. Dodatkowo wymiana kabiny w Jake prawie niemożliwa... Chyba ze zostaje plastikowa. Taka niefajna rezygnacja z relingów (na kominie i na nadbudówce głównej) z tej skali to moim skromnym zdaniem błąd. To nie jest niewidoczny szczegół ale szczegół, który dodaje atrakcyjnośc i wrażenia realności szczególnie okrętom IJN. Pozostawienie takich wypukłych poziomych kresek na kominie daje właśnie efekt zabawki ... jak rozumiem jeszcze cześć "metalowego złomu" zastosujesz... Chociażby trap łączący komin z główną pagodą oraz relingi wokół potrójnych "25" przy pancernej cytadeli dowódcy. Przy rufowej nadbudówce udało się je założyć na dwóch gniazdach 25... nie chciałbym wyjść na malkontenta - ogólnie bardzo fajna budowa. Każdy modelarz ustala sobie zakres waloryzacji. Ważne aby był on równy i spójny na całym obszarze modelu. Niekoniecznie musi być super pełny, z każdym nitem czy relingiem ale powinien być spójny. Tutaj troszkę nie jest... taki drobiazg jeszcze. Na głównym dalmierzu, z tyłu przy radarze pojawił się fajny pajączek z wsporników. Proponuje spróbować przymocować je do ramion dalmierza - tam jest ich miejsce... powodzenia z walce z legendą marynarki...! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 3 Lutego 2016 Autor Share Napisano 3 Lutego 2016 ... I takie tam:https://www.youtube.com/watch?v=4uaXpums5Ts ogladałem ten filmik (wszystkie części) jeszcze przed zakupem modelu chyba z 5x. Wpatrywałem się w to co on tam robi z niedowierzaniem i podniecałem każdą minutą filmu Potem wydawało mi się, że też tak potrafię i zrobię..... Teraz już nie mam pojęcia jak pewne rzeczy był w stanie porobić.... widzę ale nie wierzę Zawsze sobie mówię (prawie przy każdym modelu) - "gdyby nie mieć ograniczeń finansowych to by można było zrobić...." - ale to tylko takie pocieszanie siebie i chyba maskowanie własnych braków umiejętności ... blackman - "metalowy złom" zrobię tyle ile tylko zdołam z tego co mam (a nie wszystko mam dokupione niestety). Wiem, że oglądając cudze relacje wciągamy się w nie i chętnie widzielibyśmy modele tak jak sami byśmy je robili... jednak relacjonujący nie zawsze nadąża z umiejętnościami za oglądającymi . Ja dodatkowo mam inny problem... mam jeszcze troszkę fajnych modeli do złożenia i chciałbym bardzo porobić je wszystkie zanim póki jestem Samoloty pomalowane... Aichi E13A "JAKE" Mitsubishi F1M "PETE"a Fotki w max zbliżeniu z ukazaniem skali wielkości.... Z malowaniem, tak jak przwidywałem i pomimo wcześniejszego złożenia samolotów nie było żadnych problemów. Wszystko malowane z pędzla farbami Vallejo (góra) i Tamiya (dół). Owiewki kabin - aluminium, transparent blue, smoke + ramki w kolorze kamo. Całość przed kalkami psiknięta spray'em półmat, po kalkach zabezpieczona lakierem w spray'y Vallejo matt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marudek Napisano 3 Lutego 2016 Share Napisano 3 Lutego 2016 Szacun za malowanie tych mikrusów. W tym oświetleniu ten zielony wygląda trochę dziwnie. Szkoda, że Tamiya nie zrobiła kadłubów z przezroczystego plastiku, wtedy osłony kabin wyglądałyby trochę bardziej realistycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Doody Napisano 4 Lutego 2016 Share Napisano 4 Lutego 2016 Jak na takie miniaturki to malowanie wyszło ci świetnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 5 Lutego 2016 Share Napisano 5 Lutego 2016 Szacun za malowanie tych mikrusów. o tak... bardzo ładnie i czyściutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 7 Lutego 2016 Share Napisano 7 Lutego 2016 Szacun za malowanie tych mikrusów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 9 Lutego 2016 Autor Share Napisano 9 Lutego 2016 Widzę, że samolociki się spodobały - dziękuję.... Kilka kolejnych dni (a raczej nocek) dłubaniny i co nieco przybyło na pokładzie... Pojawił się główny maszt z antenami Artyleria kal. 12.7 - z osłoną i bez oraz rusztowania zabezpieczające stanowiska AA Mostek rufowy z radarem kierowania ogniem rufowej baterii Trzecia wieża dziobowa średniego kalibru A tak wygląda oryginalna, zestawowa lufa działa 460 mm (góra) i lufa toczona. Z oryginalnej plastikowej musiałem odciąć końcówkę i wkleić do aluminiowej celem odpowiedniego osadzenia w wieży Przymiarka drugiej wieży - jeszcze nie pomalowana Yamato szybko nabiera kształtów ale do końca jeszcze troszkę.... Rozglądałem się ostatnio za gablotką. Wykonanie na zamówienie "odwróconego akwarium" będzie mnie kosztował 160,00 zł, do tego trzeba będzie jeszcze doliczyć koszt podstawy (drewno z wyfrezowanym rowkiem w który wejdą szyby ). Całość będzie mocowana na wspornikach na ścianie - jak półka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Drozdek Napisano 9 Lutego 2016 Share Napisano 9 Lutego 2016 Pięknie się prezentuje! Również powoli szukam gabloty do bliźniaka Musashi 1:350 bo zaczyna się trochę kurzyć, ale kwoty wykonania mnie przerastają :/ Podglądam dalej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ganjavir Napisano 9 Lutego 2016 Share Napisano 9 Lutego 2016 Kurcze podglądam po cichutku i nic nie mam do zarzucenia. Przy okazji wpadłem na szalony plan. Lotnicy robią "preszejding". Dlaczego nie wykorzystać go tutaj? W "700" może być słabo ale w 350 chyba by się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 11 Lutego 2016 Share Napisano 11 Lutego 2016 DarkWing - tak od dłuższego czasu już mnie to zastanawia: ile mniej więcej waży taki "bydlaczek" po złożeniu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 17 Lutego 2016 Autor Share Napisano 17 Lutego 2016 DarkWing - tak od dłuższego czasu już mnie to zastanawia: ile mniej więcej waży taki "bydlaczek" po złożeniu ? "Bydlaczek" z niego to aż taki nie jest, 1/200, to już coś.... Aktualnie model waży 790 g. Myślę, że po dodaniu brakujących elementów całość nie przekroczy 900-950 g. Generalnie jest lżejszy niż wygląda. Aktualny przegląd stoczniowy Praktycznie cała artyleria jest już na pokładzie, brakuje tylko głównej wieży rufowej oraz malowania trzech głównych wież. Na pokładzie rufowym brakuje tylko dwóch katapult Dźwig zmontowałem wraz z masztem - był on w końcówce żywota Yamato zdemontowany, bodajże przed ostatnim rejsem lub przed ostatnią zmianą miejsca stacjonowania/kotwiczenia Na swojm miejscu są też łańcuchy kotwiczne i... kotwice oczywiście Mogę powiedzieć, że już połowa prac za mną... Po uzupełnieniu wymienionych braków pozostanie mi wykonanie olinowania oraz relingi.... Czuję, że łatwo nie będzie.... Na początku przyszłego tygodnia spodziewam się zamówionego "akwarium" dla Yamato, będzie w końcu mógł być bezpiecznie odstawiany na półkę i nie będzie narażony na kurz 8-) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marudek Napisano 17 Lutego 2016 Share Napisano 17 Lutego 2016 Ekstra, tylko popraw złożenie skrzydeł Jake'a. One nie stały pionowo, tylko były pod kątem 155 stopni. Końcówki skrzydeł były podparte o kadłub i były tuż nad kabiną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 17 Lutego 2016 Share Napisano 17 Lutego 2016 To nie taki ciężki.... myślałem że docelowo ze 2kg będzie Co więcej... bardzo mi się podoba to co robisz ale tak teraz siedzę i oglądam i wydaje mi się że jednak stanowczo za dużo tej rdzy... Nie jestem specjalistom od IJN ale mam wrażenie że kadłub mimo wszystko nie powinien mieć jakich zacieków, tzn może i miał ale na pewno nie z rdzy. A już te łańcuchy kotwiczne to już w ogóle mi nie pasują - ten element nie był tak "zardzewiały" nawet u sowieckich pancerników Floty Bałtyckiej które całą wojnę przestały w Leningradzie w dodatku dwie ciężkie zimy w warunkach oblężenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.