marcinpiot Napisano 5 Stycznia 2016 Share Napisano 5 Stycznia 2016 Witajcie, Nadejszła wielkopomna chwila, i zakładam swój pierwszy warsztat. Tak jest, pierwszy. Mam nadzieję, że nie ostatni. Pierwszy, czyli umiejetnosciowo wiadomo jak będzie... ;) No nic, trzeba wyjsć poza strefę komfortu - mam nadzieję, że z Waszą pomocą czegoś się nauczę, bo samemu to nieco trudniej jest. I nie przesadzam, naprawdę Zdecydowałem, że w tym warsztacie będę znęcał się nad Jagdtigerem od Dragona. Jakiś rok leżał w szafie, czas wypuścić kota z klatki. Jest mały, zwinny i szybki i chętnie pobiega ;) Model będę robić w opcji "prosto z pudła". Bardzo słabo ogarniam blaszki i nawet te zestawowe będą dla mnie wyzwaniem. Na tym modelu chciałbym nauczyć się sensownej modulacji oraz tego wszystkiego co jest później - duże płaszczyzny boczne wydają się wdzięcznym obiektem ćwiczeniowym. Chwilowo pracuję nad najbardziej urokliwą częścią tego zestawu, czyli wyrzynaniem gąsienic. Dla zwiększenia funu, Dragon przygotował je w wypraskach. Każde każde ogniwo to 5 elementów, wiec trochę zabawy było. Ogólnie bardzo dobrze odlane, tylko na części są ślady po wypychaczach. No ale żeby zrobić z tego magic tracki, to jeszcze trochę zejdzie. Rzeźbiąc ogniwka, pomału strugam też elementy układu jezdnego. Żona zajmuje kompa, wiec postuję z tapatalk, foty bezpośrednio też z telefonu - bardziej dla testu, żeby zobaczyć jak to będzie widać. Pozdrawiam i do zobaczenia! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 5 Stycznia 2016 Share Napisano 5 Stycznia 2016 Udanej zabawy, mam nadzieję że to nie będzie ostatni i się wciągniesz. Gąsienice to chyba najnudniejsza sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mirek66 Napisano 6 Stycznia 2016 Share Napisano 6 Stycznia 2016 Też będę podglądał . Krzysiek te gąski to sama przyjemność te z ramek to nuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enten Napisano 6 Stycznia 2016 Share Napisano 6 Stycznia 2016 Mirku, w tym zestawie te gąski są na ramkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinpiot Napisano 6 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 6 Stycznia 2016 Miło, że zaglądajcie. Raczej nie będzie to ostatni model Jeśli chodzi o gęsi, to w tym zestawie były one (niestety) do wycinania. Osobiście UKŁADAĆ gąsienice bardzo lubię - jakiś do DSów nie mogę się przyzwyczaić. Wycinanie jednak i obróbka to inna historia jest Mam jedno pytanie dotyczące wózków jezdnych. Część ma fakturę trochę jakby odlewaną, druga jest gładką (vide fota niżej). Rozumiem, że szew wynika z łączenia form (?), ale czy całości powinna wtedy mieć jednolitą strukturę? Udało mi się znaleźć tylko jedno zdjęcie na necie, ale stan wózka jest taki, że niewiele widać :/ Wydaje mi się jednak, że jest tam jakaś linia łączenia, czyli może powinien być tam jakiś ślad? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinpiot Napisano 6 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 6 Stycznia 2016 Dorobek dzisiejszej dłubaniny. I z bliska: A na koniec chwila refleksji, czyli "po co to wszystko skoro i tak będzie zasłonięte" Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 6 Stycznia 2016 Share Napisano 6 Stycznia 2016 Dla satysfakcji, że "dałem radę". Ty wiesz i my wiemy, a ci przez los upośledzeni co się modelarstwem nie zajmują i tak nie zrozumieją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 7 Stycznia 2016 Share Napisano 7 Stycznia 2016 Dodatkowo nabierasz wprawy i potem przy widocznych częściach ładniej będzie wyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
7urgen Napisano 7 Stycznia 2016 Share Napisano 7 Stycznia 2016 Element ktory pokazales jest niewatpliwie pusty w srodku. Wyobraz sobie o ile wzroslaby waga pojazdu gdyby wszystkie elementy tego typu w pojezdzie zostaly by odlane z litego metalu. Skoro jest pusty to jest zespawany z dwoch odlanych elementow. Taka technologie stosuje sie przy wytwarzaniu mostow napedowych i np. elementow zawieszenia tylnej osi przy resorowaniu poduszkami pneumatycznymi (tzw . pletwy). Skoro wykonany z dwoch elementow to spawane a jezeli spawane to zawsze pozostanie linia laczenia (spaw). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meser262 Napisano 7 Stycznia 2016 Share Napisano 7 Stycznia 2016 Tak Grzegorz Masz rację, szew przy łączeniu form widoczny. Zresztą na fotce zamieszczonej przez autora wątku - "marcinpiot" - takowe łączenie jest widoczne. Zasiadam i oglądam dalej. Pozdrawiam Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jonathan Napisano 7 Stycznia 2016 Share Napisano 7 Stycznia 2016 Rób ten model rób... Sam się na niego zasadzam ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinpiot Napisano 7 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 7 Stycznia 2016 Dzięki za odzew. Po analizie rożnych innych zdjeć oraz pozostałych części ze starszych modeli doszedłem do wniosku, że ten szew powinien być i go zostawiłem. Założyłem tez, ze w razie czego zawsze mogę go zdjąć, bo wózki jeszcze przez chwile nie bedą klejone. Nie widać tego na focie, ale zrobiłem je w wersji cześciowo pracującej, czyli w jednej osi sie ruszają (opadają jakby). Ale biorąc pod uwagę statyczne gąski, chyba nie ma to sens, co? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinpiot Napisano 7 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 7 Stycznia 2016 Dzisiaj urobek niezbyt duży, ale skończył sie urlop i trzeba było pójść do pracy. Zrobiłem wiec jedynie cośki, które zamontowałem już na burtach wanny. Poza tym standardowa dłubanina (koła napinające i napędowe) i dość pracochłonne dopasowywania zadu maszyny. Przy dopasowywaniu przednich części burt, mam sytuację powstania wyraźnej szpary pomiędzy tym elementem a burtą. Element układa się poprawnie na wannie i dobrze spasowuje się z górna częścią kadłuba. Te szpary to szpachli? Pytam w szczególności o górną cześć elementu, bo dolna zostanie w całości zasłonięta elementami napędu. Przepraszam za podstawowy poziom pytań, ale kiedy opisuje to, to uświadamiam sobie że nie znam poprawnej nomenklatury. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maus Napisano 8 Stycznia 2016 Share Napisano 8 Stycznia 2016 Górną część szczeliny powinieneś zaszpachlować, i tą małą szczelinę na dole bo nie będzie zakryta osłoną przekładni bocznej. Ogólnie model zacny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jonathan Napisano 8 Stycznia 2016 Share Napisano 8 Stycznia 2016 Dzisiaj urobek niezbyt duży, ale skończył sie urlop i trzeba było pójść do pracy. Przepraszam za podstawowy poziom pytań, ale kiedy opisuje to, to uświadamiam sobie że nie znam poprawnej nomenklatury. A to jesteś mechanikiem wojskowym czy modelarzem? Z czasem wszystko przyjdzie... i wiedza i nazewnictwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 8 Stycznia 2016 Share Napisano 8 Stycznia 2016 Element ktory pokazales jest niewatpliwie pusty w srodku. Wyobraz sobie o ile wzroslaby waga pojazdu gdyby wszystkie elementy tego typu w pojezdzie zostaly by odlane z litego metalu. Skoro jest pusty to jest zespawany z dwoch odlanych elementow. Taka technologie stosuje sie przy wytwarzaniu mostow napedowych i np. elementow zawieszenia tylnej osi przy resorowaniu poduszkami pneumatycznymi (tzw. pletwy). Skoro wykonany z dwoch elementow to spawane a jezeli spawane to zawsze pozostanie linia laczenia (spaw). Nie masz do końca racji. Dla prostego przykładu, czym jest wahacz czołgu T-34? Jednolitym odlewem, a linia łączenia, która tam występuje to nie spaw, tylko ślad po łączeniu połówek form. Podobnie jest też z modelami niektórych typów wież, których kadłuby stanowią monolit i gdzie widoczne grube szwy, to ślady łączenia form odlewniczych. Już nie wspomnę o silnikach, czy przekładniach i innych elementach również w innym sprzęcie, w tym niemieckim, które również są odlewami, następnie poddawanymi obróbce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
7urgen Napisano 8 Stycznia 2016 Share Napisano 8 Stycznia 2016 No trza by się odwołać do dokumentacji technologicznych. Ja nie mam dostepu do tego ale widzę że ten element był duży. Nie bardzo mi się chce wierzyć że był pełen. Wypowiadam się jako osoba która niejedno podwozie widziała ale też jako osoba która na żywo tego pojazdu nigdy nie widziała więc dyskusja akademicka, dopóki ktoś kto wie, się nie wypowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 8 Stycznia 2016 Share Napisano 8 Stycznia 2016 Ale nikt nie mówi, że jest pełen. To odlew, poddany potem obróbce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinpiot Napisano 8 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 8 Stycznia 2016 Odlew - odlewem, a tymczasem w zupełnie innym miejscu galaktyki struganie postępuje. Dzisiaj poskładałem działo wraz z podstawą i udało mi się jeszcze położyć na to podkład. Wielkość armaty robi wrażenie - lufa i zamek wyglądają jak z jakichś okrętów. Zastanawiam się nad doinwestowaniem i kupieniem metalowej lufy. Ta jest ewidentnie krzywa. Wanna dostała też plecy oraz została zaszpachlowana. Plan na jutro to położenie podkładu na wszystkie koła o wyposażenie zadu kotka we wszystkie szpeje, które tam się znajdują. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cooper69 Napisano 9 Stycznia 2016 Share Napisano 9 Stycznia 2016 Jak lufa jest krzywa to się nawet nie zastanawiaj tylko kupuj metalową. Z tego co pamiętam to to działo ma przodka okrętowego - kaliber główny niemieckich niszczycieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam .B Napisano 9 Stycznia 2016 Share Napisano 9 Stycznia 2016 Ja bym ogólnie zainwestował w metalową lufkę. Z reguły są one lepszej jakości i dodatkowym plusem jest widoczne gwintowanie jeśli pierwowzór je posiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jonathan Napisano 9 Stycznia 2016 Share Napisano 9 Stycznia 2016 Zerknij tylko ile babrania miałbyś z metalowa lufą. Ponieważ jest sporo cięższa trzeba by też pomyśleć nad przeciwwagą. Myślę jednak że cała babranina warta świeczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jonathan Napisano 9 Stycznia 2016 Share Napisano 9 Stycznia 2016 Z tego co pamiętam to to działo ma przodka okrętowego - kaliber główny niemieckich niszczycieli. Z tego co ja pamiętam działo to było tworzone prze Krupp od nowa jako przeciwpancerne a nie okrętowe. Wzorem była świetne działo 88mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinpiot Napisano 10 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 10 Stycznia 2016 Trochę udało mi się dzisiaj wydłubać. Wszystkie koła są już pokryte podkładem. Styropian rozwitł grzybnią kół jezdnych, napinających i napędowych. Modelarska poezja ;) LOL. Kiedy zacząłem pasować górę z dołem, to okazało się, że po wycięciu ze środka ramek z górnej części kadłuba całość była bardzo niestabilna. Plastik jest miękki, a do tego dość cienki. No i żeby to jakość usztywnić, to zmuszony byłem do domknięcia pancerza górnego. Mogę więc cieszyć oko pełną bryłą Według instrukcji, tylna ściana kazamaty bojowej powinna być montowana już zabudowana drobnicą. Na szczęście wcześniej postanowiłem ją sobie poprzymierzać i dobrze zrobiłem, bo - wbrew pozorom - dopasowanie tego fragmentu jest dość trudne. Ściany boczne są dość elastyczne i mocno wypychają plecy. Jednocześnie widać, że nie ma tam za bardzo zbędnego materiału i jest to jedynie kwestia zręcznościowa. Dużo łatwiej było mi to robić z dodatkowym otworem (w miejscu jeszcze nie założonego wejścia) oraz bez drobnych elementów. Podobnie zresztą trzeba trochę popracować na wpasowaniem przedniej płyty w tej kazamacie. No ale kiedy już usiadły, to wyglądają dość przyzwoicie. Lufa zdecydowanie idzie do wymiany. Ilość długich prostych linii jaką ma ten model, tylko uwydatnia niedoskonałość lufy. Jutro będę dokładał osprzęt do kadłuba i pomału widać koniec. No i teraz zaczynam się zastanawiać jak działać dalej i co i kiedy zakładać (w kontekście malowania). Teraz mam podkład na wózkach i kołach. Kusi mnie, żeby zrobić tak: zapodkładować dolną część wannypomalować dolną część wanny, wózki i kołaskleić wszystkie te elementydopasować gęsipomalowaćprzykleić Dopiero potem scaliłbym górę z dołem, dołożył osłony boczne i po zabezpieczeniu już pomalowanych rzeczy - pracował dalej z malowaniem. Jak sądzicie? Podejrzewam, że podobne dylematy są przy innych dużych kotach, bo konstrukcyjnie to bardzo zbliżone zawieszenie i bryła całości. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinpiot Napisano 10 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 10 Stycznia 2016 Dzisiaj wyposażyłem płytę silnikową i dokończyłem tylna ścianę kazamaty. Zostały tylko blaszki (ale to na końcu), narzędzia i trzy elementy blokujące klapę silnika. Od środka wyglada to tak. Wiem ze są wypychacze, ale nie planowałem robić wnętrza. Chyba jednak trochę je poprawie, żeby poćwiczyć rożne techniki. Płyta tylna dostała podkład i wygląd już całkiem sympatycznie. Jutro planuje założyć wózki i zrobić preshading wanny i zawieszenia. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.