Skocz do zawartości

Jagdtiger (P) - Dragon 6493 - 1:35 - oglądasz na własną odpo


marcinpiot

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 142
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dzięki. Właśnie po to tutaj jestem, żeby poprawiać takie babole, które zostaną mi wytknięte. Co lepsze, nawet zastanawiałem się, czy nie zapytać o Wasze patenty na sensowne wycinanie z ramek tego typu elementów, bo zawsze mam z nimi problem. Tu akurat wyszło tragicznie, ale i tak wkleiłem. Dramat. Najlepsze jest to, że wiem że takie rzeczy robi się z drutu, oglądam warsztaty, a mimo to - wstawiam baboła

 

Teraz jest lepiej (chyba). Ja przynajmniej jestem z siebie bardzo zadowolony. Na dniach uzupełnię swoje zapasy drutu o kilka różnych grubości, bo podejrzewam że będzie jeszcze potrzebny

 

cc7ae3419b8771a9c1ca23aef54b8359.jpg

 

Podjąłem też decyzję o malowaniu. Jako że akurat tych wersji JT wyprodukowano niespecjalnie dużo (15 sztuk), więc i odnaleźć je się da. Zdecydowałem się na wóz o numerze seryjnym 305006. Postaram się zrobić tak jak na zdjęciu poniżej - przynajmniej poocieram się o robienie czegoś zgodnego z rzeczywistością

 

e4e9b67ec4c3093ca44aebe1962d32c0.jpg

 

01d4a73e3c316252fd46d42d27f6bcca.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Jeżu , jaka masakra. Zaplanowałem sobie dzisiaj pomalowanie boków wanny i podwozia na czarno, a wnętrza kazamaty na biało. Efekty zmagań z aero widać poniżej.

 

To ze biały za rzadki, to widzę. Ale co to za dziwny efekt "zalewania" czarnym? Macie jakiś pomysł?

 

Na te czerń pójdzie Dunkel Gelb - zastanawiam się, czy nie zmyć tego i położyć (spróbować) jeszcze raz. Jak sądzicie?

 

bfdb203c4c5b9a51f60e4e8837b0e35b.jpg

 

c23a1ad3ec1be9d6f61f0b6af1d104a1.jpg

 

5decc500d5db7a1905c867af34d602b7.jpg

 

50a352d941ab13b76177aefd428db62a.jpg

 

525078198bdab9946391b338f43b05be.jpg

 

3b2e8399c556128e83544959daf385cf.jpg

 

f712bed01e2d0d391b69cb4b8059a3f1.jpg

 

08c4bede3a2042850ffd1407393c9abc.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakimi farbami malujesz i jak rozcienczasz? Ja np. farby Tamiya 1 cześć farby 2-3 rozpuszczalnika. Maluję na ciśnieniu 1 bar.

 

To było malowane akurat Lifecolorami, które rozcieńczam wódką.

Trudno mi mówić o proporcjach. Zazwyczaj nalewam do pojemniczka roboczego farbę i dodaję do niej rozpuszczalnik "na oko". Przeważnie farby rozcieńczam tak niewiele, że próbowałem nigdy tego mierzyć.

 

Z ciśnieniem jest gorzej znacznie. Żeby cokolwiek mi sensownie leciało, to muszę mieć 3-4 bary. Poniżej 2, to praktycznie nie daję rady malować, albo farba żeby leciała jest tak rzadka, że modelowo spływa z powierzchni. Zastanawiam się, czy nie mam zapaćkanego kanału powietrznego. Aero (Ultra) czyszczę po każdym użyciu bardzo dokładnie, rozbieram i myję całość, ale efekty są słabe. Jak muszę zacząć coś malować, to pełny dramat - nigdy nie wiem jak wyjdzie. Czy farba poleci, czy nie. No słabe to, niestety :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nie leży w aero, tylko w farbie i ciśnieniu.

 

Zrób sobie testowe malowanie na jakimś dużym kawałku plastiku, gdzie farby rozcieńcz w proporcjach 1:2 oraz 1:3 i maluj na ciśnieniu 1 bar. Nakładaj cienkie warstwy szybkimi ruchami lewo-prawo (widziałeś kiedyś jak lakiernicy malują samochody?) i obserwuj efekty. Jeżeli zbyt często będziesz kładł farbę na ten sam skrawek, nim zdąży ona wyschnąć, to zacznie ci spływać. Dobry efekt uzyskasz wtedy, gdy nałożysz kolejną warstwę, gdy ta wcześniejsza zdąży wyschnąć. A przy rozcieńczaniu jakie podałem, długo czekać nie trzeba.

 

A efekt jaki uzyskałeś przy czarnej farbie jest winny zbyt gęstej farbie. Aha, i spust naciskaj delikatnie i z wyczuciem.

 

Dzięki! Brzmi jak plan, więc tak zrobię

Patrząc na to co piszecie widać, że trzeba skończyć z radosną twórczością "na oko" i jakoś bardziej przewidywalnie zacząć działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin,

 

Ja też jestem początkującym użytkownikiem aerografu i polecam podążać za poradami kolegów. Proporcje 3:1 to absolutne minimum. Ja nawet daje 4:1. A zanim wleję rożcieńczoną farbę do dozownika aerografu to wlewam jescze parę mililitrów czystego rozpuszczalnika. Tak dla przeczyszczenia rury. Oczywiście wtedy pierwsze psiknięcia gdzieś na boku. I polecam zakup dedykowanego rozpuszczalnika, Tamiya, Valleyo itp.) Wódka mnie się nie sprawdzała przy aero. Farba zbyt szybko wysychała i pomalowana powierzchnia była bardzo chropowata. Myślę, że te firmowe rozpuszczalniki mają dodatki opóźniające zasychanie (retardery). Wódki używam tylko do czyszczenia aero bo trochę tańsza niż rozpuszczalnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały dzień na spotkaniach, wiec nie miałem okazji napisać: dzięki wielkie!

 

Dzisiaj ogarnę chemię i będę testować. Super, ze mam dzięki Wam bardzo konkretny plan jak pewne rzeczy sprawdzić.

 

BTW, szorować wannę i koła i kłaść na nowo, czy jechać kolorem na to co jest? Jak to widzicie?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy czy malujesz jeśli farbami Tamiya,Gunze,Pactra to polecam Mr.Color Leveling Thinner rozpyk i opóżniacz w jednym.

Coś jak to:

http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=T-106&lang=pl

 

jeśli farby Valllejo lub Italeri to:

http://www.mojehobby.pl/products/Airbrush-Thinner-60ml.html

 

i to:

http://www.jadarhobby.pl/vallejo-70597-retarder-medium-17ml-p-24965.html

 

czyli rozpyk i opóźniacz ale osobno w przeciwieństwie do tego powyżej.Panowie po Polsku proszę nazwy ,nie każdy zna niemiecki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc sytuacja wygląda tak, ze trochę dzisiaj poeksperymentowałem. I faktycznie daje się malować na ciśnieniu ok. 1 bata. Próbowałem też różnych proporcji mieszania farb i rozcieńczalnika i wszystko pięknie szło, aż zdechło. Zdechło w zupełności. Jak wygląda zdechnięcie? Ano tak, że na żadnym z ciśnień urządzenie nie przepuszcza nawet wody/rozcieńczalnika. Dmucha, ale niczego nie puszcza. Oczywiście wymyte i wypłukane. Powietrze leci, igła sie przesuwa, a farby nie ma.

 

Moja teoria jest taka, ze mam coś skopane mechanicznie. Zobaczcie.

 

Igła w dyszy wyglada tak (wiem ze leciutko zakrzywiona na końcu, ale to detal - po prostu trochę nierówno idzie strumien):

 

0bf3912b87f27da1288516e9ee48b2c5.jpg

 

Dysza sama:

1c10f8d5328e2d46eb96474218956993.jpg

 

Osłona dyszy:

7d281fc8d49f99afebb307616b886eb3.jpg

 

Dysza i osłona (zwróćcie uwagę, ze osłona opiera się na dyszy):

c388ecb491ab115cd2063d7fb6e83da6.jpg

 

A teraz komplet w dwóch rzutach:

6c66df7db6fdfcfe14586740cb1e6427.jpg

 

34cf4c33d90cd29a924e96322d8df7a0.jpg

 

No i teraz się zastanawiam, czy to aby nie jest tak, że ta osłona dyszy jest jakoś rozepchana? Czy to nie powinno być tak, ze wystaje tylko igła i to ona zwalnia farbę?

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęcior wygląda na słabo czyszczony i tu bym szukał przyczyny.

 

Czym czyścisz i w jaki sposób?

 

Maluję farbami akrylowymi. Po każdym użyciu rozkładam na części pierwsze i myję w cieplej wodzie z mydłem z wykorzystaniem szczoteczki do zębów i starej iglicy. Czyszczę do momentu, w którym igła przechodzi przez dysze czysta a pod światło wyraźnie widać otwór (czytaj: nie jest zapchany). Potem suszę i składam.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęcior wygląda na słabo czyszczony i tu bym szukał przyczyny.

 

Czym czyścisz i w jaki sposób?

 

Maluję farbami akrylowymi. Po każdym użyciu rozkładam na części pierwsze i myję w cieplej wodzie z mydłem z wykorzystaniem szczoteczki do zębów i starej iglicy. Czyszczę do momentu, w którym igła przechodzi przez dysze czysta a pod światło wyraźnie widać otwór (czytaj: nie jest zapchany). Potem suszę i składam.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

To przejdź się do chemicznego i kup Cleanlux firmy Lakma i na początek wymocz w nim aerograf. Polecam też zakupić izopropyl o czystości 99% - do dostania w każdym sklepie dla majsterkowiczów elektroników.

 

Masz dobry aerograf ale za bardzo moim zdaniem wierzysz w ekologię i czyścisz wodą.

 

Moja procedura to:

- Tak jak Ci ktoś napisał zanim wleję farbę do zbiorniczka wlewam kilka kropel rozpuszczalnika, a potem dopiero farbę i resztę rozpuszczalnika. Po tym mieszam dokładnie w zbiorniczku starym pędzelkiem - tak robię rzadko.

Dobry sposób to też przygotowanie mieszanki farby z rozpuszczalnikiem w strzykawce 3 lub 5 ml (dokładnie można trzymać proporcje). Polecam igły 1.2 mm. To mój preferowany sposób.

- na koniec malowania wypsikuję resztę farby na np. ręcznik kuchenny, a potem wlewam cleanluxu lub izopropylu i dalej "maluję" ręcznik do osiągnięcia braku koloru.

- oczywiście również mizianie zamoczonym pędzlem w rozpuszczalniku po igle i wylocie i czyszczenie zbiorniczka (doskonale do tego się sprawdzają chusteczki zrobione z pociętego na 6 części arkusza ręcznika kuchennego)

 

Mam nadzieję, że pomogłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też z Ultrą mam czasem problem ,że farba nie leci. To zawsze jest brudny aero.

Kupiłem sobie zestaw do czyszczenia aero w postaci wyciorów. Sprawdza się.

Kwestia druga- LifeColor

Super farby ale z czasem gęstnieją i robią się w niej grudki.

Ja od pewnego czasu ZAWSZE filtruję Lifecolory ! I dopiero teraz jest robota.

Robię tak,że na zbiorniczek kładę drobniutką siateczke ,którą kiedyś z jakiś babeczek czy cukierków dorwałem i pipetą powoli dozuję farbę. Aż dziw bierze ile paprochów mają Lifecolory po pewnym czasie. I tu nie pomoże mieszanie farby czy mieszenie z thinerami.

Ja tak robię i to się sprawdza.

A igła krzywa to też d..a. I nie tylko o krzywy strumień chodzi.

Dokładnie wyczyść osłonę dyszy bo tam zbiera się syf i zmniejszony przepływ między dyszą a osłoną powoduje brak farby.

Ja dodatkowo podczas malowania kazdym aero mam przygotowany mokry patyczek do uszu i co minutę,dwie delikatnie czyszczę dyszę przy COFNIĘTEJ iglicy. To też się sprawdza ,podpatrzyłem to od gościa z youtube co grafiki robi aero.

 

W razie części do Ultry to maszl linka

http://fine-art.com.pl/category/aerografy-harder-steenbeck-akcesoria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluję farbami akrylowymi. Po każdym użyciu rozkładam na części pierwsze i myję w cieplej wodzie z mydłem z wykorzystaniem szczoteczki do zębów i starej iglicy. Czyszczę do momentu, w którym igła przechodzi przez dysze czysta a pod światło wyraźnie widać otwór (czytaj: nie jest zapchany). Potem suszę i składam.

 

Ale procedura , może się odechcieć malować plastikowe zabawki ...

 

Tak to jest . Ktoś się zasugeruje przeczytanymi idiotycznymi "współporadami" krążącymi niestety w dużej ilości po forum o paktrach rozcieńczanych kranówką bo jest za darmo , o valejach mieszanych z wódką bo jest taniej , bredniach o konsystencjach mleka z proporcjami wyliczonymi co do setnych mililitra ,o cudownych dodatkach do farbek , o pigmentach z zeskrobanych kredek świecowych utrwalanych wodą z cukrem i tym podobnymi .... udzielanych niestety przez osoby nie bardzo wiedzące nawet , którą stroną pędzla nabiera się farbkę .... No i potem świeży współmodelarz po takiej lekturze, przez trzy lata zastanawia się , dlaczego mu nie wychodzi , aż wreszcie ktoś się może zlituje i mu powie , że używa się porządnych farb i rozcieńczalników ,jak się chce pomalować fajnie model , a nie zasmarkanego humbrolami ulepca , to że trzeba skręcić kurek na kompresorze , bo przy czterech barach to można nawet gęsty cyjanoakryl przecisnąć przez aerograf , a model zdmuchnąć i rozbić o ścianie ....

Pomijam już czyszczenie , rozbieranie , składanie, suszenie , cudowanie , procedowanie z pietyzmem metafizycznym z tymi aerografami , po co to wszystko ???

 

Takie "doradzenie" jest szkodliwym zjawiskiem , bo nowy współmodelarz zamiast się rozwijać , szlifować techniki , walczy z pistolecikiem do malowania i nie wie co jest grane , bo się naczytał zwyczajnych głupot .

 

Zastanawiam się skąd to się bierze i nie mogę zrozumieć . To tak jakby radzić komuś , żeby założył letnie opony do samochodu i pojechał z Gdyni do Krakowa po zaśnieżonej oblodzonej drodze , zamiast założyć dobre opony zimowe i dojechać bez problemu , szybko i bezpiecznie .

 

Dlaczego takich , ani żadnych problemów nie sygnalizują współmodelarze , którzy używają produktów Tamijuni i Gunze ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęcior wygląda na słabo czyszczony i tu bym szukał przyczyny.

 

Czym czyścisz i w jaki sposób?

 

Maluję farbami akrylowymi. Po każdym użyciu rozkładam na części pierwsze i myję w cieplej wodzie z mydłem z wykorzystaniem szczoteczki do zębów i starej iglicy. Czyszczę do momentu, w którym igła przechodzi przez dysze czysta a pod światło wyraźnie widać otwór (czytaj: nie jest zapchany). Potem suszę i składam.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

To przejdź się do chemicznego i kup Cleanlux firmy Lakma i na początek wymocz w nim aerograf.

 

Cały? W sensie z korpusem tez? Rozkręcić i do Cleanluxu?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście trzeba rozebrać i wrzucić części żeby to co się zastało się odmoczyło.

 

No i przestań się męczyć za własne pieniądze i zacznij używać farb polecanych - Tamiya i Gunze.

Ja ponad rok temu posłuchałem mądrzejszych od siebie i mam spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. główny korpus z tego co wiem nie ma styczności z farbą więc nie trzeba go moczyć.

Ten miał, dzięki pomocy "tata ja potrzymam" dzieci. Jest nieco zabrudzony w okolicach spustu. Jak myć, to po całości.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

bardzo dziękuję za zainteresowanie, dyskusję oraz sugestię. To dla mnie naprawdę cenne, bo już jakiś czas walczę z tematem i wreszcie być może uda się osiągnąć tutaj jakieś sukcesy (a przynajmniej - jak powiadał Adam Małysz - oddać dwa równe skoki).

 

Jak zapewne widzieliście, całość ustrojstwa trafiła do Cleanluxu. Miałem go w swoim magazynku. Kupiłem rok temu do robienia sido, ale wcześniejsze zmagania z aero spowodowały, że na myśl o malowaniu normalnie mi się odechciewało wszystkiego (będę chciał więc zrobić mini-warsztaty malarskie z kilkoma tankami, są poskładane i gotowe żeby je paprać). Teraz aero błyszczy się jak sami-wiecie-co. Naprawdę sporo tego wyszło, a ja przy okazji wiem już jak powinien wyglądać czysty. Spod osłony dyszy wyciągnąłem urokliwego ulepka z różnych kolorów, o średnicy jakichś 3 mm. Z dziurką w środku od iglicy. Teraz naprawdę jest czysto. Bardzo dziękuję za wskazanie jasnej strony mocy Jedyny problem jest taki, że nadal nie działa. Dmucha, dmucha znacznie lepiej, jest pjjjjjjjjękny, ale farby (ani nawet wody) nie puszcza. Nie zraża mnie to jednak, nauczyłem się czegoś nowego i jak go już uruchomię, to przynajmniej ponownie nie zapuszczę

 

Temat farb - mega interesujący. Nie sądziłem, że jeszcze coś tak może pięknie światopoglądowo ludzi dzielić. Był Windows/Linus, był Mac/PC, był wreszcie Android/iOS, no i są farby Chwilowo maluję LifeColorami. Byłem nimi zachwycony, bo spróbowałem ich po Pactrach, które zasychały mi w aero, zasklepiały się w pojemnikach (otwierałem je jakimiś zestawami kluczy francuskich) i przy użyciu których nie wyszło mi zimowe kamo, bo jak siadły, to w żaden sposób nie dało się ich przetrzeć (tzn. ja nie umiałem zrobić tego metodą na lakier). Przed Pactrami były Vallejo, ale takie którymi malowałem jeszcze figurki do Flames of War. I kiedy zaczynałem od tych Vallejo, to każda kolejna wydawał mi się lepsza. Nie brałem pod uwagę kwestii cenowej. Po prostu coś mi działało (lub nie) i próbowałem czegoś innego. I te LC były bardzo fajne, chociaż kiedy ostatnio spróbowałem akryli od Tamki, to byłem zachwycony. Ale to jest droga i każdy wybiera sobie chyba co i jak chce. W moim przypadku problemem nie są raczej farby, a brak umiejętności w obsłudze aero (włączając w to odpowiednie przygotowanie farby). Zastanawiam się więc, czy nie jest aby tak, że dobre jest to, co komu pasuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.