pilex7 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 przemek298 - Kamil K. ma rację, że nie warto ryzykować za pierwszym razem. Farbki humbroli do aerografu możesz roźcieńczyć min. : 1) originalny Humbrol Enamel Thinner 2) rozcieńczalnik Wamodu do Emalii 3) benzyna lakowa (dla plastyków) 4) terpentyna (dla plastyków) 5) White Spiryt (dla plastyków) 6) benzyna do zaplaniczkek, olejek terpentynowy, itp. Kolejność jest od najlepszego do najgorszego (wg. moich obserwacji). Jednakże na początku radziłbym wybrać pozycję 1) lub 2) wtedy poznasz jak powinna się zachowywać farbka przy zalecanym rozcieńczalniku. Jak już trochę poćwiczysz to wtedy możesz rozcieńczać tym czym chcesz. W przeciwnym wypadku mogą (choć nie muszą) spotkać takie niespodzianki jak chropowata powierzchnia, przytykanie aerografu, piasek, lub nawet glut z farbki. Do mycia aerografu lub pędzli możesz stosować co i się podoba z tej listy. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Co do terpentyny to ja musze na nią uczulić - moja ładnie pachniała, ale miała tendencje do lekkiego rozpuszczania plastiku - co się działo z farbą chyba mówić nie muszę. Nie wiem czy to taki mój felerny egzemplarz był, ale obecnie korzystam z niej tylko jak chcę zrobić fakturę odlewu/stali walcowanej itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piter Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Też tak robiłem przez x lat i było ok jednak ostatnio coraz częściej leci mi proszek zamiast farby z aero. Nie wiem czy nie zmienia się czasem skład chemiczny Humbroli. Starsze farbki dają radę z benzyną lakową i rozpuszczalnikiem ekstrakcyjnym natomiast te nowsze, kupione niedawno w najlepszym wypadku daja chropowata powierzchnie. Mam tutaj na myśli farbki matowe bo z błyskiem niema problemu. Przesiadłem się na orginalny rozcieńczalnik i maluje się rewelacyjnie. Nie śmierdzi też zbyt mocno. Nie jest tomoże super tanie rozwiązanie ale w sumie do samego rozcieńczania nie schodzi tego zbyt dużo. Aero i tak czyszcze nitro więc raz na czas mogę wydać te 5,5 peelena raz na czas to nie jest wielki wydatek Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilex7 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Kamil K. - dzięki za tę informację. Warto chyba na początku wydać 5zł za 30ml rozcieńczalnika Humbrola i przynajmniej mieć z głowy parę potencjalnych problemów. Piter - mam dokładnie takie sam efekt - chropowata powierzchnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemek298 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Ale koledzy!! Ja maluje pędzlem, na aero mnie nie stać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilex7 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Ale koledzy!!Ja maluje pędzlem, na aero mnie nie stać Humbrol Thinner jest do aero i do pędzli. Do malowania pędzlem wystarcza niewielka ilość rocieńczalnika, a czasami w ogóle nie trzeba go dodawać. Jak nie czytałeś to rzuć okiem tu: viewtopic.php?t=9427 (super wątek o malowaniu pędzlem) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemek298 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Widziałem juz ten wątek ale dzięki za chęci Mnie chodzi głównie o to, jak malować pędzlem tak, żeby nie było śladów po włosiu. I nadaje się ten rozpuszcalnik lakowy, czy nie bo nie otrzymałem jasnej odpowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilex7 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 I nadaje się ten rozpuszcalnik lakowy, czy nie bo nie otrzymałem jasnej odpowiedzi Spróbuj - jak mówią "próba nie strzelba nie zabija" , na kawałku plastiku, powinno być dobrze. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemek298 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 Spróbowałem i... to chyba to samo Farba bardzo dobrze rozcieńczyła się i bardzo przyjemnie mi się nia malowało:) Niedługo w galerii(1-2tyg.) mój BMP-3 Skifa Dzieki wszystkim za pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hippo Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 Witam Czy klejem TAMIYA EXTRA THIN CEMENT można kleić większe powierzchnie (dokładniej złączyć dwie połówki kadłuba statku, a ma ok. 40cm długości) i czy też nadaje się do wypełniania dziur (zamiast szpachlówki)? I ostatnie pytanie , farby revella trzeba (lub można) rozcieńczać do malowania pędzlem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mierzu Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 farby revella trzeba (lub można) rozcieńczać do malowania pędzlem? Zdecydowanie trzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomkunu Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 TAMIYA EXTRA THIN CEMENT-em można kleić dowolnie duże powierzchnie, to bardzo dobry klej i mocno trzyma. Nie nadaje się natomiast w ogóle do szpachlowania, po porstu nie służy do tego i już, głównie dlatego, że nie ma wypełniacza, po uzyciu odparowuje i znika. Farby revela powinno się rozcieńczać przed malowaniem pędzlem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 Do czego służy żywica akrylowa? Czy jeśli zmieszam z pigmentem to grudki się rozmyją a jeśli tak czy po wyschnięciu stworzą fakturę błota z piaskiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilex7 Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 Do czego służy żywica akrylowa? "Żywica akrylowa - Stosowana jako dodatek do wapna, zaprawy, cementu - podnosi ich przyczepność. Rozpuszczalna w wodzie." A tak na poważnie napisz, o jąką żywicę Ci chodzi, podaj producenta i typ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted August 26, 2009 Share Posted August 26, 2009 Acrylic Resin Mig'a do czego służy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mierzu Posted August 26, 2009 Share Posted August 26, 2009 Acrylic Resin Mig'a do czego służy? Do robienia błota mokrego i suchego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted August 26, 2009 Share Posted August 26, 2009 Ok , dzisiaj próbowałem coś zrobić za pomocą suchych pasteli I fixera. Utarłem różne kolory ,zmieszałem ,dolałem trochę fixera i wyszło coś podobnego do błota, nałożyłem na model i ty pierwsze rozczarowanie. Wyszła woda żadnego podobieństwa do błota, ok robię dalej jak facet z neta (pewnie wszyscy widzieli ten filmik jak gościu w ten sposób brudzi brumbe) potem robię jak facet z innego , biorę suche utarte pastele i nakładam , nic się nie trzyma. Wygląda tragicznie wszystko się pomieszało, na gąskach wyszedł jednolity kolor. Co jest nie tak. Oczywiście domyślam się ,że to wina pasteli. Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mierzu Posted August 31, 2009 Share Posted August 31, 2009 Oczywiście domyślam się ,że to wina pasteli. Stawiałbym na to, że to wina pasteli, bo fixer jest do pigmentów, a nie do pasteli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilex7 Posted August 31, 2009 Share Posted August 31, 2009 Oczywiście domyślam się ,że to wina pasteli. Stawiałbym na to, że to wina pasteli, bo fixer jest do pigmentów, a nie do pasteli. Nie jest to wina pasteli, bo starte suche pastele to w 99% pigment. Fixer nadaje się do utrwalania pasteli i do pigmentów. Ciężko jest natomiast zrobić błotko przy pomocy fixera ponieważ do robienia błotka zalecana jest Mig Acrylic Resin (żywica akrylowa) w czarnym opakowaniu. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted August 31, 2009 Share Posted August 31, 2009 Nie jest to wina pasteli, bo starte suche pastele to w 99% pigment. Mimo wszystko pigment Miga i pigment z pasteli naprzykład Kooh-i-noor(czy jak oni się tam zwą) to nie to samo. Chyba masz porównanie, prawda? Bo dla mnie róznica w zachowaniu się pigmentów i pasteli jest bardzo znaczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mierzu Posted August 31, 2009 Share Posted August 31, 2009 Nie jest to wina pasteli, bo starte suche pastele to w 99% pigment. Fixer jest przeznaczony jednak do pigmentów, a różnica pomiędzy suchymi pastelami a pigmentami jest jak najbardziej na plus dla pigmentów. Reasumując: to wina pasteli. PS: Kamil K. był szybszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilex7 Posted August 31, 2009 Share Posted August 31, 2009 Nie jest to wina pasteli, bo starte suche pastele to w 99% pigment. Fixer jest przeznaczony jednak do pigmentów, a różnica pomiędzy suchymi pastelami a pigmentami jest jak najbardziej na plus dla pigmentów. Reasumując: to wina pasteli. PS: Kamil K. był szybszy. To napiszcie proszę w paru słowach, jakie są różnice. W kontekście robienia błotka przy pomocy fixera i żywic akrylowej – moim zdaniem nie ma różnicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mierzu Posted August 31, 2009 Share Posted August 31, 2009 To napiszcie proszę w paru słowach, jakie są różnice. Pigmenty ( zwłaszcza Miga) pod wpływem Migowskiego fixera wykazują lepszą rozpuszczalność. Jeżeli chodzi o robienie błota za pomocą żywicy akrylowej i pigmentów lub zamiennie zmielonych suchych pasteli, to fakt praktycznie nie ma różnicy, ale gdy robisz już błoto za pomocą suchych pasteli to są one odporniejsze na fixer. Ot w paru słowach moim zdaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil K. Posted August 31, 2009 Share Posted August 31, 2009 To napiszcie proszę w paru słowach, jakie są różnice. Ja bym to określił po prostu większym komfortem użytkowania w wypadku pigmentów Miga i pigmentów ogółem. Musisz po prostu kupić sobie jakiś prawdziwy pigment i porównać z pastelą... Ciężko mi to jakoś zgrabnie opisać, ale różnice widać już przy porównywaniu pyłku pigmentu do utartej pasteli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilex7 Posted August 31, 2009 Share Posted August 31, 2009 Mierzu i Kamil.K, dzięki za odpowiedzi. Zgadzam się z wami. Myślę, że kłopot z ucieranymi pastelami polega na tym, że nie są one tak sproszkowane jak Migi, Gunze czy Vallejo. Ponadto do tego że są grubsze (bardziej tłuste ) dochodzi jakieś tam lepiszcze i powoduje dodatkowo 'odpychanie' rozpuszczalników, utrwalaczy czy żywic. Jeszcze jedno - wydaje mi się, że przy pomocy tylko fixera i pigmentu nie da się zrobić 'błotka'. Czy mam rację? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.