Skocz do zawartości

CITROEN 15 SIX - Heller - skala 1:8


tornado

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za informacje

Jednak doszedłem do wniosku że dam se spokój z moczeniem, gdyż po bliższych oględzinach wydaje mi sie że to nie jest guma, a coś niby gumopodobne z dodatkiem jakiegoś tworzywa ( włókna), tródno mi odgadnąć co to jest, więc nie będę ryzykował. Wzasadzie chodziło mi o rozklejenie części aby można było je oczyścić z nadmiaru kleju, co już uczyniłem i łatwiejszego dostępu do pomalowania, a z tym jakoś dam sobie radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 214
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Z braku dostatecznej dokumentacji zdjęciowej jak i innej, postanowiłem pomalować silnik według instrukcji. Z nią też nie mam wesoło, bo cała jest napisana tylko w języku francuskim, więc praktycznie korzystam tylko z rysunków, dobrze że chociaż Olek zrobił mi przelicznik farb z Hellera na Model Master Z braku odpowiednich sprężyn do amortyzatorów narazie je odłożyłem na bok, a zabrałem się za malowanie silnika.

ca2c60bf06e0a49dm.jpg826473381eaf1da3m.jpg

Ps.

Moze mi doradzicie od czego nadawała by sie spżynka do amortyzatorów o średnicy do 2 mm i aby była dość twarda, od długopisu już sprawdzałem - nie pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki okonek za linki

Większość fotek miałem, ale tych kolorowych z komorą silnikową i samym silnikiem nie miałem.

Na jednej z nich zauważyłem że na moim silniku ktoś błędnie przykleił rurę na gaźnik.

Nie ma co, teraz silnik napewno powędruje do Kreta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i okonek narozrabial

He he nie jest tak źle dobrze że model jest w fazie początkowej bo potem to juz nie wiem co by było.

 

Ps.

Co jest z tymi Kretami, silnik moczy sie już 2 godziny, a zeszła tylko srebna faba Chyba Model master jest odporny na Kreta a przecież co dopiero wczoraj nim malowałem. To ile musi się moczyć silnik aby klej puścił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj moczyłem silnik w krecie, niestety nie dawało to rezultatu, więc dzisiaj przeniosłem go do bardziej wyprubowanego specyfiku, mianowicie płynu hamulcowego DOT-3. Tymczasem wczoraj zacząłem sklejać konstrukcję kasty. Początkowo miałem zamiar najpierw pomalować a dopiero później skleić poszczególne elementy nadwozia, wypełniając wcześniej całe wnętrze poszczególnymi detalami. Całe szczęście że coś mnie tknęło i zrobiłem najpierw przymiarkę. Okazało się że jeżeli podłoga i konstrukcje ścian bocznych pasowały do siebie, to już poszycie jest całkiem zdeformowane i nastarcza bardzo dużo problemów aby je ze sobą połączyć . Prawdopodobnie jest to spowodowane tym iż model przeleżał kilkanaście lat w pudle, a dach i niektóre elementy poszycia były ściśnięte, przez co się odkształciły, a samo tworzywo z którego są wykonane bardziej przypomina ebonit niż plastik

 

Tak wyglądał model po wczorajszym sklejaniu:

8d91524472d4cd28.jpg

a tak dzisiaj rano, gdy okjazało się że klej puścił

5ac58e6217792380.jpg

 

Wobec powyższego zmuszony byłem odkleić blachę poszycia bagażnika. Natomiast przykleiłem element podłogi jednocześnie tworzącej tylną ściankę karoseri, mając jednocześnie nadzieję że zmniejszy to naprężenia ścian bocznych. Okazało się to wcale nie łatwe, gdyż końcówki ścian bocznych na tyle sprężynowały, że byłem zmuszony ściągnąć je za pomocą taśmy.

Dla wyobrażenia sobie wielkości modelu, zrobiłem fotki z moją komurką i paczką papierosów w bagażniku:

623522a8b5fe65c4.jpg

e2502767ebffbf41.jpg

92297a507e29e29b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz Jędruś różnice na fotkach. Musiałem odkleić rurę ssącą powietrza od gaźnika ponieważ była poprostu nie tym końcem przyklejona, co powodowało że była za wysoko i maska silnika nigdy by się nie domknęła.

 

5a3ec13b26e6ab78.jpg

6a6ac9c78d7c0deb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest to niestety ryzyko kupowania modeli od kogoś, zwłaszcza takich które przeleżały kilka lat w pudełku... Z drugiej strony sie dziwię, że kolesie tak niechlujnie przetrzymują te modele czy jak to inaczej wytłumaczyć

Rozmiary Citroena z tego co widzę są dosyć pokaźne... I co chcę jeszcze zaznaczyć to to, że silnik mi się bardzo podoba!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę model jest nieziemskich rozmiarów. Jak zobatrzyłem jak duży jest bagażnik to szok. Naprawdę kawał dobrej roboty ale co z F12ką i Lafarance ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co z F12ką i Lafarance ??

Prace przy F-12 idą powoli do przodu, wczoraj nakleiłem kalkomanie na kabinę, a teraz schną przed lakierowaniem. Natomiast strażak czeka na zakończenie prac przy F-ce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W modelu blachy były dość odkształcone wobec czego przy sklejaniu powstawały ogromne naprężenia. Dach musiałem przyklejać na raty, a na koniec aby klej nie puścił musiałem wszystko odpowiednio zabezpieczyć. Na fotkach widac spore nadlewki kleju, powstały one poniewż klej sklejał wszystko oprócz samego modelu ;) oczywiście wswzystko będzie zeszlifowane i zaszpachlowane.

 

ec1ffe0f85889895.jpg

9b947fa1b37b46cb.jpg

7007dff090b56653.jpg

 

a tak Cytryna wygląda po ściągnięciu "bandarzy"

 

4f83625389a668e0.jpg

e8e3366db3ffb4e6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze mi doradzicie od czego nadawała by sie spżynka do amortyzatorów o średnicy do 2 mm i aby była dość twarda, od długopisu już sprawdzałem - nie pasuje

 

z zapalniczki jednorazowej. spręzynka która dociska kamień do kręcącego się kółka powinna byc idealna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze mi doradzicie od czego nadawała by sie spżynka do amortyzatorów o średnicy do 2 mm i aby była dość twarda, od długopisu już sprawdzałem - nie pasuje

 

z zapalniczki jednorazowej. spręzynka która dociska kamień do kręcącego się kółka powinna byc idealna

 

Sprawdziłem i niestety sporężynka taka nie nadaje się do amorków, jest za cienka i ugina się na boki Natomiast dostałem od znajomego dwie odpowiednie sprężynki z długopisów, jak na złość, miał je zdemontowane i nie pamiętał z jakiej marki długopisów one pochodzą. Obie są dosć twarde i odpowiednie średnicą, szkopół w tym że są różnych długości. Nie zostaje mi nic innego jak w papierniczym sprawdzić wszystkie marki długopisów.

 

Cytryna nabiera kształtu, dzisiaj dokleiłem błotniki/nadkola, a także wstępnie przetarłem wyschnięte plamy kleju :

 

d2460d12a2f04aa1.jpg

 

i zrobiłem małą przymiarkę z maską silnika:

60433159788459e2.jpg

81eb2abfe5aaf916.jpg

 

no i jedna fotka z komórką:

738127be72075bc7.jpg

 

Farba z silnika już zeszła, więc go umyłem i jak narazie pomalowałem na kolor bazowy ( myślę że ujdzie w tłoku):

 

a44bbcc952c62d1a.jpg

49415948b1848c4e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj popracowałem przy silniku, troche go przybrudziłem. Myślę że trzeba jeszcze nad tym popracować , szczególnie przy głowicy. Zamontowałem przewody wysokiego napięcia oczywiście zachowując kolejność zapłonu, podpiałem cięgiełka itd, itd. Na koniec zrobiłem przymiarkę na sucho do kołyski, a także nałożyłem troche szpachli na kastę:

 

1af4dccaf5e30528.jpg

a887099c0208d3f8.jpg

99bb6edb1717487f.jpg

d30629f020892449.jpg

a12da6e7af469518.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykspluatowany już bo chłopaki na sucho sprawdzali czy to maleństwo działa A tak na poważnie to kawał dobrej roboty. Jedynie ciut poddłubać przy kolektorawch wydechowych tak to nie mam do nic zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik wyeksploatowany, bo ma przecież ponad 50 lat

A tak na poważne, to fotki cosik przekłamują, w rzeczywistości kolory silnika i rdzy wyglądają zupełnie inaczej i jakby było jej mniej. Wczoraj dopiero zacząłem go robić i tak jak pisałem powyżej, muszę przy nim jeszcze popracować, tak że wszystko jeszcze będzie dopracowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jestem w trasie w Białymstoku i zatrzymałem się na wekkend u brata. Nie znaczy to że nie będę nic działał przy modelu, wręcz przeciwnie, wziołem ze sobą karoserję i mam w planie przygotowac ją do malowania. A że w garażu jest kompresor i cały sprzęt lakierniczy, to postanowiłem wykorzystac sytuację i prawdopodobnie jak zdążę to malnę sobie kastę. Jeszcze dzisiaj udam się do mieszalni lakierów i zamówię odpowiednie kolorki, bezbarwny i utwardzacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

A jak widać z innych odpowiedzi model jest świetny. A ten cytat"model jest w dobrych rekach" to wielka prawda ponieważ jak widać jesteś już starszy (bez obrazy)i masz więcej doświatczenia.

 

Pozdrawiam i życze miłej pracy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.