Skocz do zawartości

M1025 Humvee wrak 1:35


makinen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 78
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Rośnie nam tu nowy talent w dziedzinie destrukcji.

To daje ci nowe możliwości po wyczerpaniu dostępnych wariantów pojazdów. Ja bym sobie nie poradził.

 

Krzysiek- wyczerpanie wariantów pojazdu mi nie grozi... Jest tego tyle, że do końca życia mogę robić modele fabryczne, zmodyfikowane, i polowo przerabiane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rośnie nam tu nowy talent w dziedzinie destrukcji.

To daje ci nowe możliwości po wyczerpaniu dostępnych wariantów pojazdów. Ja bym sobie nie poradził.

 

Krzysiek- wyczerpanie wariantów pojazdu mi nie grozi... Jest tego tyle, że do końca życia mogę robić modele fabryczne, zmodyfikowane, i polowo przerabiane.

A do tego każdy w wersji po spotkaniu z IED.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy idę w dobrym kierunku...?

Ty mnie tutaj coś ściemniasz z malowaniem..utrapienie, schody pod górę, itepe. A tu proszę zmalowane po mistrzowsku.

Popiołu i czarnej sadzy, bez zbytniej przesady jednak bym dał. Ja u siebie wnętrza jeszcze nie czerniłem. Zrobię to dopiero gdy będę miał kolor piasku na podstawce. Łatwiej jest wtedy zachować kontrast między czarnymi a jasnymi obszarami i nie przeholować z czarnym bo może się okazać, że zamiast osłabić nieco czerń, zostanie w środku jedna czarna plama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy zmagań ze złomem. Fotel kierowcy "się robi". Zrezygnowałem z modeliny, z którą nie mam zbyt dobrych wspomnień na rzecz kleju do kafelków, zmielonych paprochów i zwykłej przesianej ziemi z piaskiem. Efekt mnie zadowala. Mam jeszcze miejsce do zagospodarowania i bezpiecznie mogę dołożyć ww materiału.

Kubisz- baterii do TOW już nie wywalałem- jak się bardzo uprzesz, to wyrzucę i wcisnę jakąś szmatę.

39163659332_a48925ff49_c.jpg

 

27414293489_17020baa28_c.jpg

 

27414294579_e3cfc07e8b_c.jpg

 

39163676162_3817282602_c.jpg

 

38314773635_18bbfe2ab2_c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upierać się nie będę, i tak jej niewiele będzie widać.

 

Wciąż nie podoba mi się natomiast nienaturalność pewnych uszkodzeń (od linijki rżnięte rama przedniego okna i tylne prawe nadkole), a także obecność w spalonej komorze silnika elementów wykonanych w oryginale z różnych tworzyw sztucznych. Zakładam, że prac budowlanych w tejże komorze silnika nie zakończyłeś, bo nawet po porządnym pożarze zostaje tam pełno drobnego szmelcu.

 

Chłodnica też trochę dziwnie wygląda zapadnięta tak na płasko. Wrzuć może chociaż na nią górny grill maski z siatką pod nim - to metalowe elementy i raczej by się nie stopiły z resztą maski. Albo połóż gdzieś przed wrakiem, ale wtedy trochę podniósłbym chłodnicę. Pozostałości przedniego grilla i reflektorów/kierunkowskazów leżące z przodu też dodałyby realizmu.

 

Wydaje mi się, że kierownica miałaby małe szanse, żeby przetrwać pożar. Jestem tego prawie pewien po obejrzeniu kilkudziesięciu zdjęć wraków spalonych Humvee.

 

Malarsko jest bardzo fajnie, podoba mi się, merytorycznie - sporo bym poprawił. Ale to ja, model Twój

 

 

 

EDIT. O, takie coś znalazłem, może pomoże:

http://www.humvee.net/pix/burn1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie- bardzo sobie cenie Wasze opinie. Weźcie jednak pod uwagę dwie rzeczy:

A. Dla mnie jest to jak budowa pierwszego humvee- nie chcielibyście go zobaczyć

B. Jestem tylko naśladowcą i ślepo idę za Piotrem wprowadzając małe zmiany. Koncepcje powielam, więc wszelkie uwagi do Autora pomyslu

 

Elementy grilla mogę dorzucić- dobry pomysł. Oczywiście komora silnika nie jest skończona, ale nie wiem, co dalej się wydarzy w głowie Ewpigi

 

Zderzak- jak wspomniałem wyżej, to mój pierwszy humvee wrak i pewnie nad rozmiarem zniszczeń można dywagować, jak nad właściwymi kolorami. Jak masz jakis pomysł na to koło na tym etapie budowy, to dawaj- może uda się zmienić i poprawić

 

Kubisz- piszesz o ramie okna w urwanym elemencie? Jest postrzępione szczypcami i nie jest cięte od linijki Mogę spróbować to jeszcze zmaltretować. Nadkole będzie przykryte nadwoziem, a zewnętrzne cięcie jakoś wyprowadzę.

Dzięki za uwagi

 

EDIT- na zdjęciu z linku Kubisza komora silnika doszczętnie spalona, a koła wyglądają nieźle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o strzępienie gładkiej krawędzi Chodzi w ogóle o zasadność takiego uszkodzenia. Sugerowałbym nie robić uszkodzeń, które nie mają sensu tylko dlatego, że tak samo zrobił Piotrek-ewipga Z całym szacunkiem do jego talentu rozwałkowego, to on nie zna konstrukcji Humvee tak dobrze, jak Ty. To Twój pierwszy wrak, ale nie pierwszy Humvee Podobnie jest z pozostawieniem elementów z tworzywa po pożarze - co z tego, że będzie to pięknie i realistycznie wymalowane, skoro... no trochę nie pasuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt:”Malarsko jest bardzo fajnie, podoba mi się, merytorycznie - sporo bym poprawił. Ale to ja, model Twój ”

Dawaj, co byś zmienił i poprawił oczywiście biorąc pod uwagę zaawansowanie prac.

 

EDIT- Kuba, na zdjęciu M1151 rama jest urwana...trochę dalej, ale jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jest urwana. Weź jednak pod uwagę różnice w konstrukcji nadwozia. W M1025 jeden cienki kawałek, w M1151 grube elementy. I tam widać, że podziałały spore siły (popatrz choćby na bok nadwozia z mocowaniem drzwi, cały fragment się odchylił). U Ciebie - dach jest wygięty w górę, więc wybuch, prawda? Wtedy wystarczy, że ramę okna wygniesz do wewnątrz i już będzie gitara. Tylko wtedy wypadałoby zrobić zamieszanie z nadkolem, bokiem za lewym przednim kołem i we wnętrzu od strony kierowcy. Masz porządnie wygięty dach, urwaną ramę okna, a nieruszona jest kierownica, deska rozdzielcza i dolna część nadwozia. Ok - deska razem z całą ramą jest ukośnie przemieszczona, ale równo cała. Fajnie byłoby, gdyby bardziej było widoczne logiczne przemieszczenie elementów pojazdu (jak elegancko widać na zdjęciu M1151), a nie losowe przesuwanie elementów modelu - wiesz na pewno, o co mi chodzi.

 

No dobra, można wymyślić teorię z wybuchem RPG na lewym słupku ramy przedniego okna. Nie musiałbyś katować dołu pojazdu, tylko trochę bardziej konsekwentnie potraktować okolice wybuchu.

 

Druga sprawa - te "tworzywowe" elementy we wnętrzu komory silnika. Jeżeli umiejscawiasz wybuch IED za przednim lewym kołem i następujący po nim pożar, to myślisz, że zbiorniczek płynu do spryskiwaczy ostałby się tylko osmolony? Przy pożarze po wybuchu RPG też by go chyba tam nie było. Masz tam również kawałek kanału doprowadzającego powietrze od filtra. Również jest on z tworzywa...

 

Takie rzeczy bym właśnie pozmieniał W sumie ciekawe, co o tym sądzi Piotrek-ewpiga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT- na zdjęciu z linku Kubisza komora silnika doszczętnie spalona, a koła wyglądają nieźle

No nie do końca, zobacz jak prawe koło pojazdu jest zdeformowane, bieżnik zwłaszcza na górze jaki jest nienaturalny. Dodatkowo zobacz sobie zdjęcie wyjściowe Twojego modelu, koło zapasowe przestało istnieć, przejrzyj sobie też inne zdjęcia z tego spalonego składu, to zobaczysz jak wyglądają te pojazdy. W Twoim modelu nie ma połowy nadkoli, przednie koła spaliłeś doszczętnie, a tylne, chociaż nawet jest na nich zniszczona blacha, są w stanie fabrycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy zmagań ze złomem...

Spodziewałem się, że podstawek i to co będzie się działo wokół modelu zrobisz w uproszczonej formie. A tu proszę z rozmachem i bardzo fajnie to wygląda, zwłaszcza te śmieci tuż przy przednim kole.

Pomysł kupuje i odtworzę na swojej podstawce. Względem podstawki wywaliłbym tą ramkę.. model wygląda jakby stał w piaskownicy. Masz miejsce na tej płytce, co nieco można tam pociąć i zbudować bardziej interesujący krajobraz od płaskiej pustynnej powierzchni. Jak potrafiłeś wypracować.. w sumie dość trudną do odtworzenia bryłę rozbitego modelu, to warto pokusić się o bardziej wyszukaną podstawkę?

Ja nie będę wydziwiał z swoją i pokażę jak tanio można ją zrobić z tego co akurat ma się pod ręką. Może zainspiruję ciebie do stworzenia czegoś podobnego.

 

Fajnie, że dostrzegacie i wskazujecie detale, które was drażnią jak ta rama okna. W tamtym miejscu dojdzie jeszcze „słupek” drzwi plus okapnik, wywinięty na zewnątrz /widać na fotce /więc ten fragment jakiegoś realizmu jeszcze nabierze. W tym momencie lepiej nie wyginać i nie strzępić końcówki ramy, to zawsze można zrobić na samym końcu pracy. Podobnie jest z deską rozdzielczą, tam też jest cięcie od linijki. Co się stanie jak na miejsce tego cięcia Piotrek wrzuci jakiś strzęp śmiecia? Będzie to mniej realistyczne? Część ramy gdzie mocowana jest chłodnica już sama w sobie jest zapadnięta. Trzeba było przecież wypracować złudzenie uszkodzenia przedniego zawieszenia. Nie ma co wypychać w górę tej chłodnicy. Dojedzie tam jeszcze grill plus śmieci po masce. Może się okazać, że wszystko to wypiętrzyło się nienaturalnie zbyt wysoko i trzeba będzie odklejać. To już lepiej niech leży niżej. Dach jest teraz wywinięty zbyt nienaturalnie, lekka korekta w dół i będzie git. Łatwo nie jest, odtwarzamy w sposób uproszczony i ograniczony materiałem, konstrukcją plastikowego modelu, to co widzimy na fotografii.

Jak na pierwszy model rozbitka na ten moment jest bardzo dobrze. Kolejny będzie jeszcze lepszy.

 

No dobra, można wymyślić teorię z wybuchem RPG na lewym słupku ramy przedniego okna. Nie musiałbyś katować dołu pojazdu, tylko trochę bardziej konsekwentnie potraktować okolice wybuchu.
Chodzi w ogóle o zasadność takiego uszkodzenia. Sugerowałbym nie robić uszkodzeń, które nie mają sensu

Skoro to widzę dlaczego miałbym nie odtwarzać na modelu? Czy wiedza, czym został zniszczony pojazd ma mi w czymś pomóc? Po co mi dywagować co tak ładnie rozłupało ten samochodzik. Gdzie jest plastik, gdzie guma itepe. Po prostu zrobię i pomaluję go w takiej formie jak widzę na focie. Problem jest tylko w tym bo nie widzę tego rozbitka w kilku ujęciach.

 

edcb660562455585.jpgfoto.internet

 

Też nie interesuje mnie co mu wyrwało nadkole..zainspirowało mnie i zrobiłem to w swoim modelu. Dopiero jak pomaluję ten fragment w kolorach spalenizny to nałożenie gumy na felgę być może nie miało by sensu. Choć są fotki z wypalonymi gumami nadkole pozostaje nienaruszone.

 

ff85c1f4e593a990.jpgfoto.internet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super to wygląda, ja jeszcze nie dorosłem do wraków. Nie wiem czy w tego typu pojazdach jest nadwozie samonośne czy ramowe? W obydwu wypadkach jest podstawowy błąd - zerwanie ramy nie może nastąpić bez naruszenia płyt podłogowych ( nie da się ) . Zerwanie ramy powoduje deformacje całego pojazdu w rejonie jej zerwania. Ostatnimi czasy pomagam przy produkcji czegoś takiego https://www.google.se/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjKtJnc_ZvYAhVECZoKHfqKBtUQjRwIBw&url=https%3A%2F%2Fimgur.com%2Fgallery%2FR4IeGqB&psig=AOvVaw1tOLeVkB3LAZ8tEtkqwDhm&ust=1513975722486508

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.