spiton Napisano 6 Marca 2008 Share Napisano 6 Marca 2008 Robię sobie własnie "kącik hobby" . Jednocześnie myśle o zakupie aerografu i kompresora. I z tąd moje pytanie, jak malować w mieszkaniu, żeby wszystkiego nie upaprać. Mam przewidziany w okolicy(1m) wentylator kanałowy. Proszę o rady i sugestie, bo jestem na tym etapie remontu, że moge jeszcze cos zmienić. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 6 Marca 2008 Share Napisano 6 Marca 2008 Luknij Tu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 6 Marca 2008 Share Napisano 6 Marca 2008 Aerografem raczej nie popaprasz już raczej farbami/specyfikami w sprayu. Moja żona skarżyła się, że pył z nich dotarł nawet do wnętrza szaf. Ja mam stół jakieś 1,2x0,8m i tak naprawdę jest to jedyne uświnione miejsce choć warto postarać się o takie 2 ekrany - płyty oddzielające stół od ścian (jeśli to narożnik), bo ściana mi się trochę pobrudziła od różnych aksesoriów i narzędzi stykających się z nią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 6 Marca 2008 Autor Share Napisano 6 Marca 2008 Dało mi to do myślenia..... Ale chyba jakoś wybrne:-)) Bardzo dziękuje, własnie takiej informacji potrzebowałem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koksik750 Napisano 6 Marca 2008 Share Napisano 6 Marca 2008 Najprościej to zrób sobie mini lakiernie - weź karton, jakiś wentylator i rure odprowadzającą pył ustaw sobie przy oknie, rure wystaw za okno i maluj w tym kartonie. Jakieś oświetlenie też by się przydało. No chyba że chcesz zbudować solidniejszą jak ja ostatnio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PKD4GA Napisano 6 Marca 2008 Share Napisano 6 Marca 2008 domuzyn79 zrobil sobie PRO lakiernie - relacja jest tu: viewtopic.php?t=2869&highlight=lakiernia Pozdr. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reggy Napisano 6 Marca 2008 Share Napisano 6 Marca 2008 Jeżeli nie maluje się błyszczącymi lakierami (sido się nie liczy) i metalizerami, a np. tylko matowymi Humbrolami czy Vallejo, to można się obyć bez żadnych pudeł i skrzyń. Nie zauważyłem jakiś specjalnych zabrudzeń w pokoju (a mam jasne meble i monitor), a jak już, to ten suchy pył z farby ściera się jak kurz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Constructor Napisano 7 Marca 2008 Share Napisano 7 Marca 2008 Aerografem raczej nie popaprasz już raczej farbami/specyfikami w sprayu. Moja żona skarżyła się, że pył z nich dotarł nawet do wnętrza szaf. To prawda! Popieram! Farby w spraju strasznie sie rozpylają i nawet nie polecam robić tego na balkonie... najlepsza piwnica, teraz właśnie planuję zrobić sobie komorę z wentylatorkiem i odprowadzeniem i na końcu jakiś filtr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fankol Napisano 25 Marca 2008 Share Napisano 25 Marca 2008 Najprościej to zrób sobie mini lakiernie - weź karton, jakiś wentylator i... .....przez wentylator chcesz przepuszczać łatwopalne opary z farbek lub rozcieńczalników do nich? Albo "opary wodne" z akryli? Jedynie co mi kiedyś przyszło do głowy to nie "wysysanie" oparów a "zdmuchiwanie "ich w kierunku, na przykład, otwartego okna. Ale i tu żadnych gwarancji nie ma, że łatwopany rozpuszczalnik nie dostanie się na szczotki silnika wentylatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koksik750 Napisano 25 Marca 2008 Share Napisano 25 Marca 2008 Od początku mojej kariery modelarskiej używam wentylatorów, i psikam różnymi farbami, rozcieńczalnikami itp, i nic się nie dzieje. Możesz ewentualnie zainstalować wiatraczki z komputera - gdzieś przeczytałem że są pokryte czymś odpornym na chemie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fankol Napisano 25 Marca 2008 Share Napisano 25 Marca 2008 Mnie nie chodzi o chemię uszkadzającą silniczki a o iskrzenie. Nie jest tu istotne też czy maluje się mało czy dużo, tyko czy są łatopalne opary czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Constructor Napisano 25 Marca 2008 Share Napisano 25 Marca 2008 Najprościej to zrób sobie mini lakiernie - weź karton, jakiś wentylator i... .....przez wentylator chcesz przepuszczać łatwopalne opary z farbek lub rozcieńczalników do nich? Albo "opary wodne" z akryli? Jedynie co mi kiedyś przyszło do głowy to nie "wysysanie" oparów a "zdmuchiwanie "ich w kierunku, na przykład, otwartego okna. Ale i tu żadnych gwarancji nie ma, że łatwopany rozpuszczalnik nie dostanie się na szczotki silnika wentylatora. Koszt wentylatora to max 20 zł, a z tego co wiem, to można zabezpieczyć go filtrem to raz, a dwa to to, ze nie psują się tak szybko, a stężenie oparów w powietrzu nawet w połączeniu z ewentualną iskrą da marny efekt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raptorf22 Napisano 25 Marca 2008 Share Napisano 25 Marca 2008 Malowanie w domu, hmmmmm , każdy inaczej do tego podchodzi, jak już nie masz innego wyjścia to i tak będzie śmierdzieć , chyba że masz pudło do malowania mega szczelne. Opary od rozpuszczalników rozpylone , długo unoszą się w powietrzu, malowałem w domu raz i smród był niesamowity. Mam pomieszczenie gospodarcze i tam mam swój "kącik zapomnienia" i maluje sobie, jest dobra wentylacja więc nic nie czuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star200 Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Mnie nie chodzi o chemię uszkadzającą silniczki a o iskrzenie. Nie jest tu istotne też czy maluje się mało czy dużo, tyko czy są łatopalne opary czy nie. Ja robiłem różne próby i okazało się że czyste nitro z aerografu się zapala się tylko od ognia a nie od iskier. Pył (opary, strumień lakieru z dyszy) niezapalają się nawet od ognia. Spray zapala się tylko od ognia (bo chyba 90% puszki to rozpuszczalnik). Od papierosa nieudało mi się jak narazie nic zapalić nawet zrobiłem kiedyś ryzykowną próbę wrzucenia go do bańki z benzyną a był gorąc i pet poprostu zgasł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawrzul Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Witam wszystkich kolegów! Jestem tu nowy i najpierw popiszę coś w tym temacie. Otóż sam mam swój mały kącik w mieszkaniu (mala kawalerka 31m2) ktore zreszta dziele z druga polowa. Na razie malowalem pedzlem i akrylami ale juz przymierzam sie do konkretnej pIwaty i kompresora. I wlasnie - problem oslony okien (mam naprzeciw miejsca pracy, tj. maluje prawie pod oknem). Myslalem zeby po prostu zakryc okna tektura z pudla i ew. po bokach tak samo (gary po mojej lewej, sofa po mojej prawej ). Wczoraj przypadkowo wylalo mi sie troche terpentyny. Smrod byl spory choc mi srednio przeszkadzal. Gorzej z druga polowa - narzekania nie bylo konca ;) Co dopiero z olejnymi farbami i rozpuszczalnikami. Tak myslalem ze skoro maluje akrylami to moze obejdzie sie bez siakiegos wentyla jeno okna sie szeroko otworzy i ew. postraszy opary terpentynowe itp. wiatrakiem (taki stojacy, dosc duzy) zeby wylecialy przez okno. A co do czyszczenia aero (z tego co wyczytalem m.in u Was na forum) to ponoc najgorsze opary wydobywaja sie podczas wlasnie tej czynnosci (zrozumiale - czysty rozpuszczalnik w powietrzu). Stad myslalem zeby zastosowac eko-filtr wamodu lub cos podobnego domowej roboty. Nadal jednak zostaje kwestia samego "standardowego" malowania. Co myslicie? Ma ktoś może doświadczenia z malowania akrylami w mieszkaniu? Czy strasznie smierdzi i zasyfia otoczenie? Moze jakies inne sugestie? Doradzcie co zrobic. Dzieki PS. Moge zapodac zdjecia "kacika" jak to cos pomoze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raptorf22 Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Mój kolega maluje w kuchni , mają również z żoną kawalerke. wiem że właśnie dlatego przesiadł sie na akryle Pactry, jakoś nie marudził. Nawet pactra daje taki specyficzny zapach podczas malowania, nie tak toksyczny jak olejne ale czuć napewno będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
perdidos Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Nie żebym wyszedł na narkomana, lecz mi osobiście , zapach Pactry bardzo sie podoba Z moich obserwacji wynika, że w przypadku malowania tymi farbami, niema większych problemów z domownikami, malowałem nimi w pokoju, i wszystko było OK... Gdy natomiast malowałem olejami, (a robiłem to na strychu) To chwile po rozpoczęciu pracy, moja mama już narzekała, że w kuchni (dwa pietra niżej!) czuje zapach rozpuszczalnika. ... i wyniosłem sie do garażu... Tyle, że tam było mi szkoda malować, by nie nabrudzić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kermit Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Nie żebym wyszedł na narkomana, lecz mi osobiście , zapach Pactry bardzo sie podobaPactra ma właśnie taki specyficzny zapach. Też go lubię, bo kojarzy mi się z ... modelarstwem. Kiedyś mi się zdarzyło "wywęszyć" Pactrę w jakimś sklepie - chyba się rozlała, czy coś - i nagle poczułem dużą chęć do budowy modelu; tak dużą, że jak tylko wróciłem do domu, to zabrałem się za któryś rozgrzebany model. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
perdidos Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Robię sobie własnie "kącik hobby" Proponuje przejrzeć te tematy: viewtopic.php?t=442 viewtopic.php?t=4410&highlight=miejsce+pracy Swojego czasu, Koledzy pokazywali tam swe ''kąciki hobby'' można coś ciekawego podpatrzeć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawrzul Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Dzieki wszystkim za odpowiedzi i linki. Szczerze mowiac tez bardzo lubie zapachy akrylowych farb (mam z paredziesiat MM i pare pactr a od niedawna pierwsza Gunze H - biala). Takze wynika z tego ze rowniez jestem narkomanem (bo kto kupuje ciagle strzykawki w aptece? ) Teraz sprawy oparów, czy ogolnie "pryskania". Czy wystarczy mi pudlo z dziura od gory (swiatlo) do malowania? Powtarzam - z przodu mam okna wiec musze je zaslonic, po bokach mam otwarte przestrzenie i szkoda zeby sofa czy garki ( ) sie pobrudzily. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhol Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Według mnie spokojnie wystarczy. Sam sobie zrobiłem z kartonu po kierownicy do PC taką mini lakiernie z drzwiczkami :P Planowałem tam malować, jednak jeśli maluję aero mniejsze powierzchnie to robie to na jakiejś kartce papieru, ręcznika papierowego czy gazecie i nigdy opary jakoś się nie wydostały poza obręb 5 cm od celu malowania. Tylko gdy maluję duże powierzchnie lub gdy psikam sidoluxem to robię to w mojej pseudolakierni Tak więc śmiem twierdzić, że nie musisz się bać o szyby, bo raczej do nich nie doleci:) Co do zapachu to mi osobiście się bardzo podoba zapach olejny farb i rozcieńczalnika Wamodu, a po malowaniu uchylam okno i szybko zapach znika. A akryli to właściwie nie czuje (używam Vallejo). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur Wałachowski Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Co myslicie? Ma ktoś może doświadczenia z malowania akrylami w mieszkaniu? Czy strasznie smierdzi i zasyfia otoczenie? Moze jakies inne sugestie? Ja mam doświadczenie,maluję w dużym pokoju w bloku od wielu lat,wietrzę potem mieszkanie poprzez otwarcie drzwi balkonowych i jest ok,maluję oczywiście jak nie ma domowników, a ręczne wykańczanie pędzelkami nie przeszkadza akurat mojej rodzince,delikatny zapach terpentyny jakoś jest dla nich znośny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumo Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Ja nie radze malowac w domu. Raz sprubowałem, późnej miałem zielone firanki i ściany bo farba w postaci pyłu się osadziła. Aerkiem maluje wyłącznie w piwnicy, a pędzlem na chacie... washe na bazie terpentyny także w piwnicy bo śmierdzi jak cholera. Co do ulubionych zapachów ubóstwiam zapach Humbrola 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawrzul Napisano 26 Marca 2008 Share Napisano 26 Marca 2008 Dumo - pobrudziles dom olejnymi czy akrylami? Bo jak na razie Twoj post brzmi rozbieznie w stosunku do poprzednikow A ulubiony zapach sobie pewno znajde hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czes881 Napisano 14 Maja 2008 Share Napisano 14 Maja 2008 Długo myślałem jak rozwiązać problem malowania modeli w mieszkaniu tym bardziej że mam malutką córeczkę i wykombinowałem coś takiego. Dwa kawałki tektury introligatorskiej i dodatkowe oświetlenie. Sprawdza się wyśmienicie!!!! W ramach testów na blacie obok "lakierni" polożylem biały tależ i po 30min malowania nie bylo na nim śladów zapylenia. Maluję glównie akrylami więc zapach nie stanowi problemu. Skutecznoścś konstrukcji wzrasta w momencie uchylenia okna Rozłożenie zestawu zajmuje ok 1min Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.