Skocz do zawartości

CUTTY SARK Revell 1/96


lesio-69

Rekomendowane odpowiedzi

p5L8NiG.jpg

"Cutty Sark” zbudowano w Szkocji w 1869 r. jako żaglowiec do przewozu herbaty z Chin. Statek został  wykonany według nowej mody - technologii mieszanej. Statek posiadał  żelazny szkielet, do którego zamontowane były drewniane elementy. Dzięki  tej metodzie  statek posiadał dużo większe ładownie. W jego konstrukcji znalazło się 138 żelaznych ram. Do budowy kadłuba użyto dębu indyjskiego na górne części i specjalnego gatunku wiązu amerykańskiego na części dolne, bo było ono bardziej odporne na ciągły kontakt z wodą. Do połączenia elementów drewnianych do metalowego szkieletu użyto 20 000 śrub, kadłub został pokryty do linii wodnej specjalnym stopem metalu – tzw. metalem Muntza –  około 60% miedź, 40% cynk ze śladowymi ilościami żelaza.

Dane techniczne:

  Długość całkowita : 85,1 m

  Szerokość: 10,9 m

  Zanurzenie: 6 m

 Liczba masztów : 3

Powierzchnia ożaglowania : 2970 m2

Załoga: 25-38 

Prędkość : 17 węzłów

Historia

Cutty Sark wyruszył w swój dziewiczy rejs 16 lutego  1870 roku z Londynu do Szanghaju. W 1869 roku otwarto Kanał Sueski, dzięki któremu przewagę nad kliperami zyskały statki parowe. Te pierwsze nie mogły korzystać z krótszej trasy, gdyż były zaprojektowane tak, by napędzały je silne wiatry występujące przy afrykańskiej linii brzegowej.  W 1883 kliper zaczął pływać z Australii do Londynu.  W 1896 r. przeszedł pod banderę portugalską i dwukrotnie zmieniał nazwę i właściciela. Przez lata, przewożąc różne ładunki, Cutty Sark kursował pomiędzy Portugalią, Rio de Janeiro, Nowym Orleanem, Mozambikiem, Angolą i Wielką Brytanią. W 1922 roku Ferreira, bo taką nazwę nosił będąc w rękach Portugalczyków, Cutty Sark, był jedynym kliperem na świecie, którego był nadal w użytku.  Wkrótce statek po raz kolejny zmienił właściciela i nazwę, tym razem na Maria do Amparo. W 1923 roku kliper został odkupiony przez Anglików  od Portugalczyków i zaczął  pełnić funkcję statku  treningowego. W 1938 roku wyruszył z Falmouth w Kornwalii w swoją ostatnią podróż. Po wojnie statek znów podupadł i pomógł mu kolejny zapaleniec - dyrektor Muzeum Morskiego w Greenwich Frank Carr, założył on Cutty Sark Preservation Society 25 czerwca 1957 roku Królowa Elżbieta II dokonała oficjalnego otwarcia muzeum na statku Cutty Sark. 21 maja 2007 roku na żaglowcu, który wówczas przechodził remont i był zamknięty dla turystów, wybuchł pożar. Statek został odbudowany i otwarty dla publiczności w dniu 25 kwietnia 2012 r

Art - box

SNuDWIL.jpg

Cutty Sark od zawsze mnie fascynował. Już za czasów Małego Modelarza próbowałem go skleić, ale nic z tego nie wyszło. Kilka lat temu zacząłem go  wykonywać z modelu Academy w skali 1/150. Powstał kadłub i nadbudówki. Ale cały czas po głowie  chodził mi model w skali 1/96. W końcu udało mi się kupić upragniony model w jedynie słusznej dla żaglowców skali.   Na chwilę obecną jestem przekonany do wykonania modelu  tak jak na tytułowym zdjęciu, bez ożaglowania.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie :kopara:

Będzie bieganie z jednej sali do drugiej żeby relacje śledzić :szczerbol:

Chyba zaprzyjaźniony sklep udzieli mi rabatu na "chmiel" i przegryzkę.

Który kadłub zamierza Kolega najpierw  wyciąć: Mikasy czy Cutty?

Szaleństwo!

Ale jak to mawiają "w szaleństwie jest metoda"

:kawa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to siadam do oglądania, gdyż piękny to żaglowiec.  Mam go z MM i czeka na swoją kolej.  

W dniu 26.04.2019 o 14:40, lesio-69 napisał:

Ale cały czas po głowie  chodził mi model w skali 1/96. W końcu udało mi się kupić upragniony model w jedynie słusznej dla żaglowców skali. 

:piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę literatury, żeby wykonać CS przypominający choć trochę  oryginał

Jp3y8ii.jpg

6cLuqCj.jpg

YyGG69c.jpg

Plany Modelarskie są wykonane w skali 1/100, więc model wielkościowo będzie taki jak na rysunku. Szkoda, że nie położyłem żadnej miary dla pokazania wielkości.

teE3ofQ.jpg

Żeby zobrazować wielkość modelu parę zdjęć z Mikasą w skali 1/350 oraz CS z Academy w skali 1/150.

ojK76Hr.jpg

Ka5N1b7.jpg

dz20Pt9.jpg

6UXWskH.jpg

Poprzednio wykonywałem CS z Academy w skali 1/150.  Po zakupie CS z Revella, model poszedł w odstawkę i teraz co  najwyżej będzie służył do prób malowania.

aoTsU3N.jpg

ZVdKQ59.jpg

3ovNlFS.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwity referencyjne są, a zatem nie będzie wróżenia z fusów.:brawo:

Wielkość baleji robi wrażenie :kopara:

Ale z  tym "eksponatem" do prób malarskich to Kolega poleciał:wpier: Co niektórym może się serducho krajać

Proponuję jeden zrobić w pełnym ożaglowaniu. "Miedź" na kadłubie będzie malowana czy też szykuje się wyklejanka z "blachy"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, abtb napisał:

Kwity referencyjne są, a zatem nie będzie wróżenia z fusów.:brawo:

Wielkość baleji robi wrażenie :kopara:

Ale z  tym "eksponatem" do prób malarskich to Kolega poleciał:wpier: Co niektórym może się serducho krajać

Proponuję jeden zrobić w pełnym ożaglowaniu. "Miedź" na kadłubie będzie malowana czy też szykuje się wyklejanka z "blachy"?

Kadłub w CS nie był okładany płytkami miedzianymi, ale tzw. metalem Munza, który był stopem  około 60% miedzi, 40% cynku ze śladowymi ilościami żelaza. Przypomina o trochę kolor mosiądzu. Nie znalazłem w tym kolorze żadnej foli metalowej w postaci pasków, tak więc kadłub będzie malowany. Tym bardziej, że płytki poszywające kadłub są dość dobrze odwzorowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
W dniu 3.05.2019 o 23:46, lesio-69 napisał:

tzw. metalem Munza,

Czyżby Kolega sposobem "kuchennym" próbował uzyskać w/w stop i stąd ten zastój przy budowie kadłuba? :szczerbol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Kiedyś udało mi sie go skleić z MM z żaglami zrobionymi z tetry (materiał na pieluchy)

Wyszedł strasznie ale bardzo cieszył moje oko

Nadal bawię sie trochę zaglowcami

Tak , ze masz we mnie wiernego kibica i życzę powodzenia

Co do prób na 150 , serce się kraje . Zrób tak jak proponuje kolega abtb jeden w pełnym ożaglowaniu - ten większy  , a mniejszy tylko w takielunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.07.2019 o 08:46, jureczek napisał:

Kiedyś udało mi sie go skleić z MM z żaglami zrobionymi z tetry (materiał na pieluchy)

Wyszedł strasznie ale bardzo cieszył moje oko

Nadal bawię sie trochę zaglowcami

Tak , ze masz we mnie wiernego kibica i życzę powodzenia

Co do prób na 150 , serce się kraje . Zrób tak jak proponuje kolega abtb jeden w pełnym ożaglowaniu - ten większy  , a mniejszy tylko w takielunku

Nie dam rady zrobić 2-óch CS. Każdy żaglowiec robię około 1,5 -2 lat. A w kolejce czekają: Le Soleil Royal, Victory, Constitution, Amerigo Vespuci, Vasa. I jeszcze rozgrzebane Le Chebec i Golden Hind. A latka niestety lecą. 

Edytowane przez lesio-69
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trele morele.

Zamiast zasłaniać się trudnościami czasowymi wystarcz tylko:

- zdjąć monitor z biurka,

- "odłączyć" się od inernetu

- PRZESTAĆ OGLĄDAĆ SIĘ ZA D......I

a robota ruszy z kopyta

i na gwaizdkę będziemy świętować wodowanie i oddanie do użytku np Mikasy.

:szczerbol:

P.s. sprawdzałem osobiście, metoda bardzo skuteczna.

:pilot:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Stwierdziłem, że może  teraz dla odmiany trochę podłubie przy CS. Na pierwszy ogień  pójdą pokłady. Trzeba je przeryć, bo Revell wykonał tzw.  "pozytywne" pokłady. Chodzi po prostu o to, że łączenia pomiędzy deskami są wypukłe zamiast wgłębnych.

LU3GEVt.jpg

Z mich narzędzi zbrodni 

aucnruY.jpg

wybrałem rylec Tamki ( pierwszy od lewj)  do wykonywania podłużnych wgłębień  oraz rylec Hasegawy (pierwszy od prawej) do wykonywania poprzecznych wgłebień.

Musze wykonać takie przerycie pokładu, aby później zasymulować uszczelnienia pomiędzy deskami. 

7JDERiX.jpg

Całe szczęście, że plastik jest miękki, więc łatwo to będzie wykonać. 

A tak Revell się chwali, że jest wytwórcą  modelu. Oczywiście na stronie widocznej pokładu.

4eo1i9a.jpg

A teraz jeszcze jedna z wielu dla mnie nie zrozumiałych rzeczy. Wsporniki przy burtach wyglądają w rzeczywistości tak

GeKPjBa.jpg

A u Revella tak

7sjh1YA.jpg

 Będzie trzeba je odciąć i wykonać z drutu. Mogli chociaż zrobić te "trójkąciki"   jako oddzielnie przyklejane, a tak teraz będzie jeszcze trzeba się męczyć z ich odcinaniem. Z ciekawości powiem, że jest ich 5 rodzai. Kto jest spostrzegawczy to zobaczy na zdjęciu 3 rodzaje

a9sAg8i.jpg

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak patrzę na datę pierwszego wypustu, to się nie dziwię. 1959r.

Ówczesna technologia, dostęp do dokumentacji plus tamte czasy i wymogi dają taki model w wersji "z pudła" - tak myślę. 

Jakby go dzisiaj ktoś opracowywał, robił formy na nowo etc. kosztowałby ze 2000 pln-ów i miał z 3-4 tys. części jak nie więcej...

Oczywiście KIBICUJĘ i powodzenia. 

Edytowane przez volsebix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam i pozdrawiam wszystkich kolegów ⚓

Dziś założyłem konto i z chęcią zaczynam się przyglądać jak doświadczeni modelarze wydobywają z plastikowych modeli prawdziwe żaglowe piękno.

Trzymam kciuki i życzę wytrwałości w ambitnych planach :)

Antoni

Edytowane przez Majtek_Antek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.