Jump to content

M5A1 Stuart 1:35 Tamiya


Aleks Kornafel
 Share

Recommended Posts

Witam,

Wczoraj zacząłem dłubać mój nowy nabytek w skali 1:35. Otóż jest to amerykański czołg lekki M5A1 Stuart od firmy Tamiya. Dłubie się go bez problemów, nawet prawie nie musiałem szpachlować (jedynie troszkę i to klejem). Chcę go zrobić w polskich barwach a, mianowicie 24 Pułku Ułanów 1 Dywizji Pancernej. Wiem, że jeszcze gdzieniegdzie widać klej, ale mogę Was zapewnić iż coś z tym zrobię! A to IN-BOX mojego autorstwa Kliknij .

 

Dane taktyczno-techniczne:

Model: M5A1

Załoga: 4 osoby (dowódca, celowniczy, kierowca, pomocnik kierowcy)

Masa (kg): 15 412

Długość (z armatą) (m): 4,83

Wysokość (m): 2,3

Szerokość (m): 2,25

Uzbrojenie główne: Armata 37 mm / L56, typu M5 lub M6

Uzbrojenie pomocnicze: 3 karabiny maszynowe Browning M1919A4 7,62 mm

Opancerzenie (mm): 12-67

Szybkość maksymalna (km/h): 66

Zasięg (km): 161

 

Efekt wczorajszej dłubaniny:

 

f553c58d985f3826.jpg

 

I dzisiejsze prace:

 

47f16d0db2f8663c.jpg

 

99e6a01c063bc9fa.jpg

 

d39c5ab5e4c1592d.jpg

 

bafd6015b830812c.jpg

 

7a9dd5aa6f8c1327.jpg

 

51de35a0d9a70a68.jpg

 

Pozdrawiam wszystkich

Link to comment
Share on other sites

No no, ładnie, widać że w 1/35 możesz coś zdziałać. Mi się podoba, fajny pomysł (polskie barwy), model poki co nieźle sklejony. Poza kilkoma śladami kleju i jarzmem o ktorym wspomniał Barthass, wszystko bardzo ciekawie i ładnie. Oczyść ślady i będzie gut. Czekam na dalsze postępy z prac. Fajnie że ktos podjął się tematu Stuarta, mało ich na forach...

Link to comment
Share on other sites

Teraz to za dużo nie mogę powiedzieć tylko te ślady po kleju. A tak to będzie jeszcze gadane, tylko trzeba coś więcej zobaczyć. bo teraz trudno powiedzieć. Ale powodzenia, i będe tu chyba stałym gościem.

Link to comment
Share on other sites

Ale powodzenia, i będe tu chyba stałym gościem.

 

To bierz popcorn, colę i siadaj- miło Cię tu mi widzieć Ar2r!

 

 

Aha, potrzebne mi są kalkomanie do polskiego Stuarta. Czy np. Techmod produkuje owe?

Link to comment
Share on other sites

No wreszcie coś malutkiego z Hameryki ;D siadam i oglądam

 

Nawet nie spotkałem ani razu na innych forach Stuarta więc Modelwork będzie mógł się pochwalić, że ma "coś malutkiego z Hameryki".

Link to comment
Share on other sites

Nawet nie spotkałem ani razu na innych forach Stuarta

 

100 lat temu popełniłem Stuarta

http://www.old.modelarstwo.org.pl/pojazdy/zestaw/tamiya/35097/index.html

...ale że to był jeden z moich pierwszych modeli to się nie chwaliłem.

 

Ale co racja to racja - pominąwszy wszechobecne Shermany - o hamerykańców na forach trudno.

 

Pozdrowionka

ZzB

Link to comment
Share on other sites

Postępy... Te ślady po kleju już usunąłem (są to fotki z przedwczoraj). Trochę zaniedbałem relację ale, jakoś z tego wybrnę! Aha, możecie mi podesłać linki do metalowych luf do Stuarta i amerykańskich czołgistów (bo, ja znalazłem tylko jeden zestaw z Dragona)?

 

 

a28918717435523d.jpg

 

480fd5a006f362b7.jpg

 

1b6463933eaa08f7.jpg

 

fd32ec1af8cb435b.jpg

 

59fb4a0f153b1b2f.jpg

 

4c8909ba5b604f33.jpg

 

1bc156745f6f8a6e.jpg

 

4f3928419bc9d46d.jpg

 

997abfe4b9037492.jpg

 

297bd638c92b55b1.jpg

Link to comment
Share on other sites

Jakiego kleju używasz? Bo ten nie wygląda mi na klaej penetrujący, a takie są moim zdaniem najlepsze, nie zostawiają tyle śladów.

Link to comment
Share on other sites

Jadymy, jadymy Very Happy

Budowa tego czołgu to jedno z moich pragnień modelarskich. Ale prędko go nie spełnię. Dlatego napawam się tą relacją! Jak na razie wygląda całkiem obiecująco.

 

To jest mój debiut więc na super efekty końcowe nie licz... Ale dam z siebie wszystko!

 

Jakiego kleju używasz? Bo ten nie wygląda mi na klaej penetrujący, a takie są moim zdaniem najlepsze, nie zostawiają tyle śladów.

 

Jest to klej z Wamodu.

Link to comment
Share on other sites

Jest to klej z Wamodu.

Ble, fuj! Tego kleju używałem tylko jako kleju do bardzo mało precyzyjnych łączeń, a i tak wcale nie był najlepszy. W końcu zasechł i mogłem go z czystym sumieniem wywalić. Najlepiej zaopatrz się w klej Revella z igłą (używam go do większych elementów, ale spokojnie nada się jako jedyny klej). A jeśli chcesz zaszaleć to gorąco polecam rzadkie kleje typu Tamiya Extra Thin (umiejętnie stosowany nie zostawia śladów i łączy bardzo mocno, do tego aplikacja jest bardzo prosta i przyjemna).

 

A i jakiego papieru ściernego używasz? Bo koła napinające wydają się być porysowane, jakbyś używał zbyt grubego papieru ściernego.

Link to comment
Share on other sites

Najlepiej zaopatrz się w klej Revella z igłą (używam go do większych elementów, ale spokojnie nada się jako jedyny klej)

 

Mam go w planach!

 

 

A i jakiego papieru ściernego używasz? Bo koła napinające wydają się być porysowane, jakbyś używał zbyt grubego papieru ściernego.

 

O zbyt dużej granulacji, muszę się zaopatrzyć w dużo więcej granulacji (mam teraz tylko trzy).

Link to comment
Share on other sites

Z klejem Revella z igłą również są problemy, ob igiełka czasem lubi sie zatykać. Bardzo dobrym i trwałym klejem jest ten sam klej Revell Contacta tylko w słoiczku z pędzelkiem.

Kosztuje ok. 14 zł,ale starcza na długo, jest praktyczny i części nim smarowane się nie rozklejają.

Link to comment
Share on other sites

Z klejem Revella z igłą również są problemy, ob igiełka czasem lubi sie zatykać.

Ale ja nie widzę w tym żadnego problemu. Mi się to często zdarza, ale mam do tego specjalne narzędzie.

Link to comment
Share on other sites

Z klejem Revella z igłą również są problemy, ob igiełka czasem lubi sie zatykać

Mi się to często zdarza, ale zawsze mam pod ręką drucik o odpowiedniej średnicy, którym przepycham igłę...

Link to comment
Share on other sites

400, 600 i 800 do pancerki powinny spokojnie starczyć.

 

Otóż nie... Mam inne (nie chwalę się jakie bo, mnie zjecie).

 

 

Z klejem Revella z igłą również są problemy, ob igiełka czasem lubi sie zatykać.

 

To się przepcha igiełkę i będzie dobrze...

 

Aha, są jakieś metalowe lufy do Stuarta?

Link to comment
Share on other sites

400, 600 i 800 do pancerki powinny spokojnie starczyć.

Otóż nie... Mam inne (nie chwalę się jakie bo, mnie zjecie). Smile

Chodziło mi o to, żebyś się właśnie w takowe zaopatrzył, a nie, że strzelałem jakie masz ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie uważam się za super znawcę pancerki amerykańskiej, też kiedyś zrobiłem ten model, ale .... na kilku forach modelarskich można znaleść bardzo niepochlebne recenzje tego modelu. Oto podstawowe jego błędy jakie znalazłem na PWM:

 

"Głowne jego wady to:

- zbyt krótka i żle ukształtowana górna, nadsilnikowa część kadłuba

- zbyt krótka i zbyt płytka dolna część kadłuba

- zły kaształt pancernej osłony machanizmu przeniesienia napędu

- złe rozstawy kół jezdnych i podtrzymujacych

- zły kształt osłony mocowania koła napinającego

- złe gąsienice , jak się im przyjrzysz to się uśmiejesz ;)

oraz cała masa drobnych niedociągnięć. "

 

Dlatego bardzo mało osób go kleji, wszyscy czekają na zapowiadany z AVF.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.