P-47D Razorback HV-Z "Silver Lady" Academy 1:72

[sebastain]

Trochę podmalowałem dzbanka. Wyszło - cytując klasyka "tak średnio bym powiedział". Po pociągnięciu bezbarwnym znikł efekt metalu - czego się spodziewałem. Pomalowałem po jednym panelu na skrzydłach i kadłubie metalizerem Vallejo. co prawda nie znalazłem mocnego uzasadnienia tego kroku (większość thunderboltów na zdjęciach ma w miarę jednolity kolor aluminium) no i pomalowałem kolorem "stainless steel" blachy zakrywające kanały pod kadłubem. Nie odróżniają się zbytnio. Na zdjęciach oczywiście wyszły  w kilku miejscach niedomalówki i przetarcia farby. Troszkę to poprawię i będę kleił kalkomanie. Potem na to jakiś wash i troszku śladów eksploatacji. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[sebastain]

Powoli się instaluję w nowym miejscu, więc mogę trochę pomodelować. Kalki położone. Zostało jeszcze kilka stencili. Po okalkowaniu zaczniemy brudzić toto. Mam nadzieję, że wash trochę nadrobi braki przymatowionej powierzchnię "NMF".

Kalki Techmodu płyn bilmodela trochę słabo rusza. Jakie są wasze doświadczenia w tej materii? Na pewno kalki revella i tamiyi ładnie siadają od tego płynu. A do Techmoda co użyć?  

[panDespota]

Ja ostatnio kładłem techmodowskie swastyki na microscale set sol i siadły dobrze. 

[sebastain]

3 minuty temu, panDespota napisał:

Ja ostatnio kładłem techmodowskie swastyki na microscale set sol i siadły dobrze. 

Trzeba będzie się zaopatrzyć    Dzięki!

 

[Bengal]

fajnie zaczyna wyglądać

[sebastain]

Zrobiłem chyba przy malowaniu jeszcze jeden błąd. Czy metalizery nakłada się wieloma cienkimi warstwami przy niskim ciśnieniu czy jak?

[sebastain]

Lewa strona jest zwashowana na szaro, prawa strona jeszcze czysta. Poza plamą u nasady lewego skrzydła, myślicie, że prawa strona powinna wyglądać jak lewa, czy może jaśniejszego washa użyć?

[rymulus]

Na moje oko kolor "łosza" jest dobrze dobrany i fajnie wygląda.

[Bengal]

b. ładny, podoba się

[HKK]

W dniu 6.07.2020 o 13:41, sebastain napisał:

Zrobiłem chyba przy malowaniu jeszcze jeden błąd. Czy metalizery nakłada się wieloma cienkimi warstwami przy niskim ciśnieniu czy jak?

Jeśli to był metalizer Model Master to on wymaga polerowania po przeschnięciu. Wtedy daje rzeczywiście bardzo metaliczną powierzchnię. Robiłeś tak? Model Master ma jednak tę wadę, że łatwo się wyciera, nawet dobrze położony. 

Co do nakładania metalizerów, to na pewno nie nakładamy typowych warstw "mokre na suche", czyli z przerwami. Ale kilka razy trzeba zwykle przejechać, żeby dostać dobre krycie. W przeciwnym wypadku, ryzykujemy zalanie. No i na niskim ciśnieniu bez wątpienia, bo metalizer jest rzadki sam w sobie.

[HKK]

W dniu 1.07.2020 o 18:19, sebastain napisał:

Na to przyszedł lakier Tamiy LP10

Ale LP 10 to jest rozcieńczalnik a nie lakier!

[sebastain]

1 godzinę temu, HKK napisał:

Jeśli to był metalizer Model Master to on wymaga polerowania po przeschnięciu. Wtedy daje rzeczywiście bardzo metaliczną powierzchnię. Robiłeś tak? Model Master ma jednak tę wadę, że łatwo się wyciera, nawet dobrze położony. 

Co do nakładania metalizerów, to na pewno nie nakładamy typowych warstw "mokre na suche", czyli z przerwami. Ale kilka razy trzeba zwykle przejechać, żeby dostać dobre krycie. W przeciwnym wypadku, ryzykujemy zalanie. No i na niskim ciśnieniu bez wątpienia, bo metalizer jest rzadki sam w sobie.

Tak, to był Modelmaster i przepolerowałem po malowaniu. Ze względu na właśnie łatwą ścieralność rtej farby, zrobiłem to dość delikatnie i nie starłem dobrze w kilku miejscach, m.in u nasady skrzydeł w miejscu łączenia z kadłubem. Tam wash powłaził w pory i trchę popsuje to wygląd. Modelmaster faktycznie ładnie błyszczał po polerowaniu, do momentu psiknięcia clearem. Wtedy zrobił się "plastikowy".

Co do malowania metalizerem (Alclad, AK, Bilmodel, Valljo) , to mam psikać cienkie warstwy tak długo aż równomiernie pokryje, bez przerywania malowania, tak?

Co do LP10 to faktycznie. Lakier jaki użyłem to LP9 - a że słoiczki stały obok siebie i w obu był przezroczysty płyn... to wiadomo..

[sebastain]

Tak, wiem, że to trochę obciach, żeby ten warsztat był obok Globemastera ale w ciągu tygodnia to się na pewno zmieni.  Trochę pobrudziłem dzbanka i jak w realu wydaje mi się dość pobrudzony, tak zdjęcia chyba pokazują, że znów przesadziłem. Poczekam jednak na wasze reakcje i podpowiedzi. Myślę, że płatowiec można zabezpieczać lakierem i czas się zająć drobnicą.

[Dudzio]

Ja nie lotnik, to pozwól, że spytam: kalki to się jakoś nacina, żeby dało się zrobić wash w linie podziału blach? Czym to robiłeś?

[sebastain]

1 minutę temu, Dudzio napisał:

Ja nie lotnik, to pozwól, że spytam: kalki to się jakoś nacina, żeby dało się zrobić wash w linie podziału blach? Czym to robiłeś?

Akurat tutaj pomogłem im się zagłębić wykałaczką. A najczęściej używa się płynów zmiękczających. To takie specyfiki, które mają spowodować zmięknięcie materiału kalki i jej wniknięcie w zagłębienia. Ale nie wszystkie płyny nie na wszystkie kalki działają. Mój na te kalki zadziałał tak średnio, chociaż jest dość agresywny.

 

[rymulus]

36 minut temu, sebastain napisał:

Trochę pobrudziłem dzbanka i jak w realu wydaje mi się dość pobrudzony, tak zdjęcia chyba pokazują, że znów przesadziłem.

A w którym miejscu przesadziłeś?

[sebastain]

A w którym miejscu przesadziłeś?

Na zdjeciach sprawia wrazenie brudnego a nie "weatherowanego". Wydaje mi się, ze jest roche za dużo brudu dookola pokryw km-ów i na klapkach regulacji chłodzenia silnika. Ale to dopiero widzę na fotkach. Generalnie to chyba trzeba powiedziec "stop" i wiecej nie kombinowac.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[spiton]

Piekny !!!!

 

[sebastain]

Zmagania z NMF zbliżają się do końca. Chociaż już się zakończyły, pozostała drobnica. Po chwili "kryzysu" jednak  zebrałem się w sobie, jeszcze lekko starłem nadmiar weatheringu i polakierowałem dzbana. Próbowałem zrobić lekką modulację odbić powierzchni, podobnie jak w postshadingu: Całość pokryłem błyszczącym GX100 a potem wzdłuż linii podziałowych psiknąłem matowym lakierem Tamiy Xf-86. Zabieg ten poprawił trochę odbiór całości. Myślę, że zrobię sobie jeszcze jeden model w kolorze amelinum zanim przejdę do docelowgo projektu. 

Kilka moich spostrzeżeń dotyczących pracy nad NMF to:

1. "Zwykłe" lakiery błyszczące zniekształcają efekt imitacji metalowej powierzchni. Następnym razem użyję sealera lub lakieru dedykowanego do zabezbieczenia metalizera

2. Wash musi być szary a nawet jasnoszary.

3.Powinienem ostrożniej posługiwać się brudzeniem niż na zwykłej farbie

4. NMF bardziej demaskuje niedoskonałości powierzchni i niedoróbki.

No i poza tym - muszę zadbać o większy porządek, bo na modelu dużo jest brzydkich śladów palców, kurzu itp.

[Moses]

Metalizery MM nie musis kłaść na błysk, świetnie się kładą na góly plastik, jak i na surfacer. Popełniłeś jednak jeden zasadniczy błąd. Do Model Masterów stosuje się specjalnego sealera 

https://www.mojehobby.pl/products/1469-Sealer-for-Metalizer.html

W innym wypadku masz sytację jaka wyszła u Ciebie, czyli spłaszczenie efektu.

[sebastain]

 

 

 

 

Popełniłeś jednak jeden zasadniczy błąd. Do Model Masterów stosuje się specjalnego sealera W innym wypadku masz sytację jaka wyszła u Ciebie, czyli spłaszczenie efektu.

 

 

Jak kupowałem metalizery, sprzedawca pytał, czy chcę jeszcze sealer. Podziękowałem.... :/ . Nie wiem czy jeszcze użyję MM do malowania po całości, spróbuję uzyć jeszcze metalizer Vallejo, bo na testach w miare wyszedł i się dobrze trzyma, potem gunze, bo mam i bilmodela. Ale to przy kolejnym większym projekcie.