F-15C hamulec aero

[thor_]

Witam

Po X latach od ostatniego sklejonego "plastika" przyszedł czas na przypomnienie sobie co i jak Ostatnie kilka lat to pomoc synom w ich modelach - głównie czołgów 1:35 (nie moje klimaty). Tak więc coś tam już w życiu skleiłem, pomalowałem, potem wywaliłem na śmieci przy którejś z kolei przeprowadzce...Kiedyś to było jakieś 100 modeli głównie 1:72. Na dziś padło na samolot na którym się niemalże "wychowałem" i niestety mam problem. Model Tamiya 1:48. Zacząłem od malowania detali w ramkach jeszcze i zauważyłem, że hamulec aero jest paskudnie wygięty/skręcony - jakiś feler przy wtrysku bądź usuwaniu wypraski z formy. I tu pytanie: Czy ryzykować suszarkę do włosów i za jej pomocą próbować to to przywrócić do właściwych kształtów? Moze ktoś ma lepszy, skuteczniejszy i mniej "niebezpieczny pomysł? 

Pozdro.

Edytowane 5 Marca 2020 przez thor_

[Solo]

Spróbuj może w gorącej wodzie, nawet we wrzątku. Naturalnie trzeba część zanurzać na krótki czas, dosłownie ułamek sekundy, może sekundę. Świetnie mi to działało przy żywicach, ale z plastikiem też powinno się udać.
Druga opcja to kupno całej wypraski od dystrybutora Tamki, który na zamówienie je sprowadza. Tylko że to trochę kosztuje i trwam, tak blisko 3 miesiące chyba.

[thor_]

Z wodą już próbowałem Niestety nie zatrybiło... Sprowadzanie wypraski to ponad moją cierpliwość Spróbuje z suszarką - pierwsza myśl opalarka/nagrzewnica ale na szczęście musiałbym iść po nią do garażu i zanim się zebrałem udało mi się wybić sobie ze łba ten pomysł  

 

[Tap-chan]

A w ogóle to mógłbyś dać jakieś zdjęcie tej części.

[arhtus]

A próbowałeś wyginać ten element tak po prostu na "sucho"? To nie żywica i wyższa temperatura może bardziej zaszkodzić. Nie wiem jak to zwichrowanie wygląda, ale jeśli to tylko takie "proste" skręcenie to można spróbować przeginać ten element w drugą stronę, ale tak z wyczuciem, żeby nie pękł. Czasem mogą się pojawić takie mikropęknięcia jakby biały nalot, a to oznacza, że dochodzimy do granic wytrzymałości tworzywa. Taka prosta metoda czasem pomaga w prostowaniu plastikowych elementów, choć to też zależy od jakości tworzywa.       

[thor_]

Tak to wygląda:

Na "zimno" tez próbowałem Niestety kształt tego elementu niejako "wyznacza" jego podatność na takie "zimne" gięcie... krawędzie są cienkie i naddają się bez problemu ale "środek" nie zmienia swego kształtu. A użycie większej siły na 100% zniszczy element. Zakładam że jedyny ratunek to "temperatura" byle nie przesadzić.

Zdjęcie nie najszczęśliwsze, ale kolor i oświetlenie nie pozwala jakoś super wyeksponować problemu. Poza tym, jedna z linii przełamań jest "niedolana/płynąca" ale to powinno już załatwić na koniec szlifowanie i szpachlowanie.

 

Edytowane 5 Marca 2020 przez thor_

[martinello]

A nie da rady po prostu wkleić w pozycji "zamknięte" ? Wnęka w kadłubie wyprostuje zwichrowanie.

Minus taki, że nie będzie odstawać od kadłuba; plus - że nie zniszczysz jakimiś działaniami przekraczającymi odporność plastiku...

[thor_]

Podstawowy minus to zmiana koncepcji finału zabawy z modelem  Póki żona zajęta idę po suszarkę  Zobaczymy co z tego wyniknie. W najgorszej opcji będę musiał dorobić ten element "od zera".

[thor_]

Ok temat zamknięty... Nie dość, że skręcony to jeszcze wygięty element tak, że nie da rady go wpasować we wnękę

Do tego skopany totalnie "spływ" garba za kabiną... Więc albo trzeba rzeźbić swoje od nowa, albo faktycznie wkleić pozycję zamkniętą a potem ciąć, szlifować i szpachlować... 

Oby to była jedyna niedoróbka w tym zestawie

Edytowane 5 Marca 2020 przez thor_

[arhtus]

No przecież wyższa temperatura sprawia, że plastik żyje własnym życiem, ostrzegałem..

A teraz to łatwiej będzie Ci dorobić ten hamulec od podstaw wzorując się na tym oryginalnym i przykleić go w pozycji otwartej niż przyklejać ten zwichrowany, szpachlować i wychodzić z powierzchnią na "prosto". Jaki byś ten hamulec nie dorobił to w pozycji otwartej jakieś małe niezgodności w kształtach względem komory nie będą raziły. 

Edytowane 5 Marca 2020 przez arhtus

[thor_]

Kwestia "skrzywienia" to nie efekt działania suszarką Wcześniej zakładałem że hamulec ma być otwarty więc nie przymierzałem go do "otworu" w grzbiecie. Zrobiłem to przed próbą doprowadzenia go do porządku na ciepło. Plus był taki, ze bez większych oporów zacząłem go męczyć na ciepło - bardziej nie mógł już nie pasować. Jedyne co pod wpływem ciepła się "schrzaniło" to zmiana "linii" garba - ale to zakładam nie tyle wina temperatury co bardziej błędów z nie równym wtryskiem tworzywa, miejsca w których się "wypchnął" w górę element nie były "dolane" i element był tam wyraźnie cieńszy niż być powinien. 

 

W każdym razie model skończy z zamkniętym hamulcem zrobionym od zera. 

[Solo]

Jeśli chcesz zrobić jednak hamulec otwarty, wrzuć ogłoszenie na forum, może ktoś tutaj robił któregoś F-15 firmy GWH, tam są dwa hamulce w każdym zestawie, więc może by Ci odstąpił taką cześć. Na pewno byłoby łatwo ją dopasować do modelu.

 

 

[ESP]

Jak chcesz to mam taki hamulec z GWH.

[thor_]

Oooo to jest jakiś sensowny pomysł

Jak coś to z chęcią przygarnę Daj znać w jaki sposób możesz/chcesz się go pozbyć.

[Solo]

Te hamulce w zestawach GWH mają różne wewnętrzne strony, więc jeśli to dla Ciebie ważne to sprawdź jaki ten hamulec powinien być w Twoim modelu, bo może będzie trzeba go przerobić trochę.

[thor_]

W tej sytuacji to raczej bez znaczenia - będzie zamknięty - tak los chciał widać, więc podstawa to zewnętrzna strona i wpasowanie go we wnękę. 

ESP wysłałem PW do Ciebie w sprawie hamulca.

Edytowane 8 Marca 2020 przez thor_

[thor_]

Trochę zabawy było z hamulcem. Ale chyba wyszedł zadowalająco ostatecznie. Przy okazji jakiś  tam etap. Nie zakładam wątku w warsztacie bo nie potrafię dokumentować swojej pracy. Robię zdjęcie albo jak do czegoś jest mi potrzebne, albo jak sobie przypomnę  

[thor_]

No i poległem z blachami - jednak te do MSIP-a nie pasują zbyt fajnie do Tamiyi - decyzja o zamknięciu hamulca przeważyła o fakcie zamknięcia tez nosa. Pootwieram F-15E w sumie F-15C to tak rasowa wyścigówka, że najlepiej wyglądałby podwieszony pod sufitem z pozamykanym wszystkim. 

 

[thor_]

Mam pytanie w pewnej nurtującej mnie kwestii... Osłona zegarów w modelu jest dość "prosta" jak na tym zdjęciu (to z przodu to początki doprowadzenia jej do porządku:

A dążę do namiastki tego:

https://www.airplane-pictures.net/photo/600393/82-0016-usa-air-national-guard-mcdonnell-douglas-f-15c-eagle/

I tu pytanie - o ile elementy HUDa i jego "osprzętu" spokojnie sobie dorobię i dokleję, to zastanawiam się nad metodą/materiałem z którego można by dorobić te "uwypuklenia" na które zachodzą "pasy przetłoczeń" w dolnej części. Wygląda ot jakby nałożona pokrywa. szukam jeszcze dobrego zdjęcia z drugiej strony - na teraz zakładam, ze druga jest taka sama. Pomyślałem, żeby nałożyć tam gluta ze szpachlówki i to obrobić/oszlifować w odpowiedni kształt, ale to w 1:48 dość małe jest i zabawy z tym będzie. Może ktoś ma pomysł prostszy? Wydajniejszy? 

 

Sorry, że nie zakładam "warsztatu" ale nie mam nawyku "dokumentowania" tego co robię. Robię fotki jak mam problem i chce się nim podzielić Więc warsztat w moim wykonaniu nie byłby sprawozdaniem z budowy ale wyrywkami z miejsc problematycznych

[Solo]

22 minuty temu, thor_ napisał:

o ile elementy HUDa i jego "osprzętu" spokojnie sobie dorobię

Ramkę HUDa powinieneś mieć w tym zestawie blaszek Eduarda który kupiłeś. Chyba w każdym zestawie do kabiny taki element tam jest.

27 minut temu, thor_ napisał:

to zastanawiam się nad metodą/materiałem z którego można by dorobić te "uwypuklenia" na które zachodzą "pasy przetłoczeń" w dolnej części. Wygląda ot jakby nałożona pokrywa.

To trochę dziwne, bo na innych zdjęciach czegoś takiego nie widzę. Osłona antyodblaskowa w F-15 jest tam gładka - mam The Modern Eagle Guide i tam na wszystkich zdjęciach jest gładko, nie ma żadnej pokrywy czy też pokrowca. 
Ale jeśli bardzo chcesz to możesz użyć miękkiego papieru, położonego na tej osłonie na morko - tak bym chyba kombinował.

[thor_]

Papier O tym nie pomyślałem

Stawiam, że te osłony mogą mieć coś wspólnego z wymianą awioniki,  w pewnym momencie zmieniły się  anteny pod dziobem, za owiewką i wiązał bym to tez z dokładaniem systemów "na hełmowych" gdzieś musieli upchnąć to wszystko. Nie śledzę od kilku ładnych lat tak jak kiedyś losów F-15C/D ale wychodzi na to, ze wszystkie obecnie stacjonujące w Lakenheath C/D mają coś takiego. 

[thor_]

To wersja D z Lakenheath. coś tam jest, i nie jest osłonięte. Może te zdjęcia poprzednie to pokrywa na to "coś" plus jakieś okablowanie?

A tu C i nie ma pokrywy no i nie widać co jest za flagą... Hmm

 

Edytowane 26 Marca 2020 przez thor_

[Solo]

13 godzin temu, thor_ napisał:

wiązał bym to tez z dokładaniem systemów "na hełmowych" gdzieś musieli upchnąć to wszystko.

Cała awionika w F-15 mieści się na tym "pawlaczu" z tyłu za pilotem, więc jeśli wsadzili tam jakieś nowe moduły to raczej nie pod osłoną.
W ogóle na zdjęciach F-15, bez względu na wersję, tych "skórzanych" osłon praktycznie nigdzie nie ma, aczkolwiek czasami się trafiają.
Jesteś pewien że ta maszyna którą robisz ma to na pewno?

[em]

Jesli naprawde Cię interesuja te panele to wpisz F-15 glareshield , tu na szybko mozesz nawet kupić https://www.flighthelmet.com/product/ACPT-1055.html

[Qz9]

jesli dobrze rozumiem to to o czym piszecie to sa po prostu odbłyski światła w oszkleniu...  Jeśli nie to Thor_ pokaż strzałką na zdjęciu o co ci chodzi? Bo można co najmniej o 3 miejscach rozmawiać...