Skocz do zawartości

Pz.Kpfw.V Panther Ausf.G - 1:35


alienus

Rekomendowane odpowiedzi

Taki sobie wyrzeźbiłem :) Prawie jak Tamiya a za 3 zł ;D 

Pewnie będą takie spawy jaki nóż! 

[tu było zdjęcie pierwszej wersji]

A tutaj wersja jeszcze podszlifowana zarówno z jednej jak i drugiej strony. Strona cienka fajnie nacina, a szeroka fajnie wybiera - u mnie działa ? 
Dzięki Oksis40 za inspirację :)
Załączam nożyk oraz ślady jakie zostawia każda ze stron.

image.png.a89fef7a9b0bd08c953f82e365ae19a8.png image.png.73892d84a0558c8bfb91f2e55d4c2590.png

 

a teraz do wycinania dziur w wannie.... ?

 

 

Edytowane przez alienus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nagadałem na tego Edka no aby być konsekwentnym sprawiłem sobie nowe blaszki... jeszcze ciepłe... od Abera.

W dużym skrócie powiem tak, porównując Edka i Abera to odlewa blaszki chyba w stoczni a u Abera jubilerzy je składają. Piękna sprawa, aż żal wycinać!
No właśnie... a propo żalu. Jak tak siądę po północy by coś wyciąć to patrzę na te blaszki i myślę za co tu się zabrać.
Po pół godzinie odkładam nieruszone do pudełka i idę spać ? 

Aha, u Abera nawet te motylki są co tak strasznie chciałem je wyrzeźbić :)  ?

 

image.png.62e713abc812f5ca9fc422f860b1a743.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, JanuszF said:

Widzę, że Cię wciągnęło :) Teraz będziesz musiał zaginarkę kupić ? Masz zamiar te blaszki do tego modelu wykorzystać, czy masz jeszcze jedną panterę na stanie?

Puki co wyginanie bez zaginarki jakoś idzie więc się z tym jakoś nie spieszę. Pozatym balacha miedziana gruba 1mm + kawałek hipsu to już prawie zaginarka ? Mam też takie kobinerki długie i płaskie i się do zaginania świetnie spisują. Gorzej trochę jak elelement jest dłuższy niż 3cm, no ale wiele takich nie ma - w większości to przecież drobnica. 

Blaszki do tego 301 wykorzystam, a jakże!! Inaczej bym tu nie wrzucał :) grille na pewno są dużo lepsze więc wymienię - szczególnie te okrągłe - pozatym wszystkie stalaże na bokach czołgu, listwy oraz haki i łańcuchy również wezmę z Abera, tak więc całkiem sporo. Na wieży może wymienię blaszki gazowe o ile mi się uda wygiąć lepsze niż te co sam już zrobiłem i przyspawałem. No i jeszcze narzędzia też zostają.

Odpowiadając na drugie pytanie, również tak :) jeszcze jedna panterka leży w pudełku. Jest to wczesna wersja, ale wziąłem ją bardziej jako zapas części zamiennych oraz ekstra załoganci do czołgu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zabrałem się za parapety.

Oczywiście nie bez problemów :) 

No więc najpierw powyginałem je w odwrotną stronę ale całe szczęście że nie popękały przy prostowaniu i zaginaniu we właściwą. Wszystkie sobie razem połączyłem na takie brzydkie blaszki a następnie okazało się że nie mam jak tego przytwierdzić do kadłuba ?

Trochę więc pokombinowałem i zasięgnąłem rady u kolegi JanuszaF, i zostało na wklejeniu drutu stalowego 0.5mm by połączyć ze sobą blaszki, oraz po dodatkowym druciku przy hakach jako rodzaj rusztowania. Pod te druciki nawierciłem otwory i przy odrobinie szczęścia parapecik siadł elegancko jak glazura i dało się go połapać od spodu na klej.
Może nie jest idealnie równy, jak narty Małysza w '97, ale skoro chodzę uśmiechnięty o poranku to znaczy że jakoś wyszło :piwo:

image.png.202b46e1b126ad5ff8c1ae4ec6313701.png

 

image.png.04a76be3736b7f38c4c655ac6909d179.png

image.png.32040559568154729bcfb4e3f9c7cd81.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu nie widać ale jest taka mikro szpara wzdłuż parapetu którą widać pod światło (a w sumie parapetów, bo drugi właśnie też już przykleiłem :) ) i waham się czy pięknie to zakleić masą od spodu żeby usunąć prześwit, czy też w czołgach te parapety również były z blacha na wspornikach i nie była do kadłuba spasowana na żyletki więc ze szparami było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpar nie było, przynajmniej na tyle dużych żeby je odtwarzać w modelu ;). Krawędzie "parapetów" były lekko zawinięte i przylegały do pancerza

panther_d_41_of_59.jpgŹródło primeportal.net

Z tego co pamiętam to nawet na blaszkach Abera jest to zaznaczone, ale to bardzo trudne do wygięcia bo chyba mniej jak 0,5mm to ma. Jeżeli szpara jest mniejsza od grubości kartki papieru to ja bym zostawił jak jest. Wygląda super ? Potem na model pójdzie podkład, farby lakiery i prześwit będzie jeszcze mniejszy albo nawet się "sam" zaklei ?

Czołgi które trochę czasu spędziły na froncie zazwyczaj miały te elementy lekko pogięte.

Powinny być jeszcze dwa wsporniki, w blaszkach Abera ich brakuje, ale są łatwe do dorobienia. Jeden prawie na samym końcu i jeden gdzieś pośrodku jak się sekcje łączą. Są prawie niewidoczne, ale warto je zrobić bo wzmocnią konstrukcję.

panzer-sd-kfz-171-pz-kpfw-v-panther-g-detailbilder-walkaround-140-bild-0053.jpg

panzer-sd-kfz-171-pz-kpfw-v-panther-g-detailbilder-walkaround-140-bild-0056.jpg

Żródło scalenews.de

Może Cię Messer zaraz lepszymi zdjęciami referencyjnymi podratuje, bo ja innych nie mam w tym momencie 

Edytowane przez JanuszF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.07.2020 o 14:00, JanuszF napisał:

Może Cię Messer zaraz lepszymi zdjęciami referencyjnymi podratuje,

Te fotki są bardzo dobre i pokazują lekkie wygięcie błotników do góry.? Co też widać na fotkach z czasów ich 'świetności' -Bok.thumb.jpg.b347a16c00a28bc6cb52636c1759158a.jpg

W dniu 8.07.2020 o 12:16, alienus napisał:

Na zdjęciu nie widać ale jest taka mikro szpara wzdłuż parapetu którą widać pod światło... .

Szparki między błotnikiem, a kadłubem nie powinno być. Końcówka tego błotnika - ta dolegająca do boku kadłuba była lekko wygięta ku górze. W efekcie czego dobrze przylegała do pancerza.Nigdzie nie widać światła/słońca pod błotnikiem - za wyjątkiem miejsca na łopatę.Widoczne są dwa łączenia błotników. 

891331731_czeniebotnikw.thumb.jpg.a0b08b2a33166cc0b096638f106907f4.jpg

W zestawie brakuje paru mocowań - popatrz -1917856254_Botnikipodwjneczenie.thumb.jpg.32145e93a889425f9c993d889670b84e.jpg
Błotniki są przykręcane do mocowań błotników od góry, ale jeszcze dodatkowo (błotniki) są mocowane do dodatkowych mocowań.(Popatrz na rysunek)2091800042_Widokzgry-kocowy.thumb.jpg.d8db99ab54193d8d07486a5e26c4b908.jpg
Mocowania (2) i (3) mają od góry śruby bliżej pancerza i są w tej samej linii. Mocowanie (2) ma dwa otwory.
Mocowanie/usztywnienie błotnika (1) i wszystkie mocowania bocznych płyt (4) mają te mocowania też w jednej linii jednak bardziej oddalone od bocznego pancerza.1489557158_Bocznemocowania-01.thumb.jpg.2c96a7d7e9e4fc650a2237cd2add5bcd.jpg

Pozdrawiam
Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dobry wieczór,

No więc przyklejam sobie pięknie wieczorkiem, już po urlopie, dodatkowe wsporniki i nity na parapetach i nagle patrze i nie wierzę ?
Jak to się mogło stać?!
Okazuje się że dwie środkowe części w jednym z parapetów zamieniłem miejscami.
Już się nawet pogodziłem że będzie brzydko i tak już zostawię, no bo w końcu malowaniem i tak wszystko spartolę, więc zły parapet to najmniejszy problem ?
... jednak tknęło mnie by to zdemontować i zrobić od nowa.
Focie wspomnianego dramatu:
IMG_20200811_222554_resize_52.thumb.jpg.069df487720d4bf72415e16f3860b2f1.jpg

IMG_20200811_222859_resize_60.thumb.jpg.21226618673b70166e3bb14979ac29c1.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto chyba korektę błędu wykorzystać do likwidacji tego szpachlowania na stykach z kadłubem. To jest paskudztwo i w dodatku bardzo nierealistyczne, gdyż nikomu by nie przyszło do głowy zaklejać czymś szpary, które miejscami musiały powstawać. Pisałeś coś o „mikroszparze” i to takiej, która widoczna jest pod światło. Tak właśnie wygląda to w praktyce i choć można się starać o większą dokładność przylegania, to raczej nie takim sposobem, jak zastosowany.

Czy naprawdę w realu „nigdzie nie widać światła/słońca pod błotnikiem…” - to tylko zależy od tego, jak się spojrzy. Gdy blacha zasłania prześwit, to faktycznie nie widać? .

P.:Ab.jpg

JP wMNH.jpg

Edytowane przez JSJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawziąłem się i postanowiłem że nie pójdę spać aż parapetu nie złożę! i w końcu, poprawiłem tak jak się dało...
W jednym miejscu lekko siadł ale już nie będę znów tego rozwalać, bo już całkiem to zepsuję.
Szpary od dołu masą epo zredukowałem, w myśl zasady że od spodu nikt nie będzie patrzył :D 

IMG_20200812_141601_resize_52.jpg.5bd5f6345dbfabfdce39cb31435ac6c9.jpgIMG_20200812_141552_resize_29.thumb.jpg.b5ce230331f51ccccedd607df5572f27.jpg

Dodatkowo, do lampki dodałem druciki, i wywaliłem te Edkowe małe blaszki z błotników i wstawiłem wersję Abera.
Wywijanie tych zawisów, tak by pasowały do siebie, no i by jeszcze tam drucik wszedł to jakiś hardcore - no ale na jednym się udało ? drugi też wygląda zacnie ale drucika nie przełożysz bo gdzieś coś nie zagrało.
Pozdrawiam!

IMG_20200812_141618_resize_14.jpg.7bdc0869881d38bcb5a6e897abcc31fc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, bulik58 said:

podlaczenie tej lampy chyba ci nie bardzo wyszlo , 

 

a coś dokładniej masz na myśli? mi tam się wydaje że jest fajnie :) 
otwór mógłby być wycięty kwadratowy, ale to przegapiłem - trzeba go było by wyciąć przed przyklejeniem błotnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reflektor zasilany był przewodem w osłonie "pancernej". Osłona ta przykręcana była do podstawy reflektora - co widać na fotkach. Osłona z przewodem "wchodziła" prostopadle po środku połączenia w podstawę.Lampa.thumb.jpg.d46d405c910b2f49f780bf5669d972b1.jpg

No tu też nie jest osłona z przewodem - podłączona do podstawy.654645152_Lampa1.jpg.3a13f736c451f2e7c3eb0fb98ee82163.jpg


Czy na MG na kopule D-cy (jako przeciwlotniczy) załogi zakładały celownik, czy też -"gwoli prawdy przednia muszka na karabinie razem z jej obsadą nie ma większego uzasadnienia.Karabin na kopułce (jako p.-lot.)... ." jednak ma uzasadnienie. 
Znalazłem kolejną/ne fotki na której dokładnie widać założony celownik na MG zamontowanym na kopule D-cy jako przeciwlotniczy. Czyli możesz zamontować go w swoim modelu. 
Celownik ten właśnie jako przeciwlotniczy załogi zakładały do walki z samolotami - tak na prawdę to do obrony przed nimi. 
Fotki niestety nie wkleję  - nie mam zgody autora książki.
Tytuł książki : Pz.Kpfw.IV at the front UPDATE No.4 - str.92/93
autor książki - 8wheels-good (Craig Ellis).

Pozdrawiam
Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co meser262 zamierzał kwestionować w tym, co dość dawno pisałem przedniej muszce, nie bardzo wiem. Przetrawił, przecierpiał i wydał tu niejasny przekaz. [edit. - autocenzura]. Bowiem załogi nie mogły zakładać celownika, będącego stałym elementem karabinu - ja pisałem o muszce, Muszka to jeden z elementów układu celowniczego - celownik (w tym wypadku słupkowy) jest drugim.

Ażurowa tarcza do celowania p.-lot. jest więc muszką dla wersji MG złożonej jako karabin p.-lot. Nie o niej pisałem. [edit - autocenzura]. Więc logiczne się wydaje, że i kolega sceptyk też, czyli że „celownik” mający uzasadnienie miał znaczyć muszkę zwykłą (przednią). Ba, jeśli karabin na kopułce czyhał na wykryte cele naziemne, to czemu nie, ale poza takimi przypadkami nie widziałem większego uzasadnienia - wszystko możliwe (choć uogólniająca teoria nie przekonuje). Koniec końców i tak nie wiem, co autor miał na myśli - w tym wątku nie było zdjęcia/zdjęć muszki zwykłej na MG na kopułce, tylko jedno dobre zdjęcie z muszką p.-lot. Więc „…kolejna/ne fotki…” - to wygląda na podwójnie tajemniczy dowód użycia nie wiadomo której opcji.   

O zdjęcia muszki tej czy owej nikt bodajże nie prosił, więc - po co to gaworzenie, że jest/są w jakiejś książce, na stronie… (nic prostszego, kupić i sobie zobaczyć, nieprawdaż?). Ja na życzenie mogę dostarczyć zdjęć obu, chociaż bez tego "dowodu" a przednia z zamocowaniem to rarytas. Dodam, że i bez tych zdjęć łatwo zauważyć istotną rzecz - linia celowania przyrządów p.-lot (tarcza kołowa i celownik z wysuniętym scyzorykowym słupkiem) jest znacznie wyżej niż w przypadku układu podstawowego; służyło to większej swobodzie w szybkich zmianach pozycji.

Edytowane przez JSJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JSJ - i po co te osobiste podjazdy (przetrawił, przecierpiał itp.). 

Po Twoim wpisie autor warsztatu pisze:

"1. Muszka zatem do wycięcia - znów Edek.
Autor wątku pokazał na zdjęciu zrobiony karabin - MG (jest to gotowy element z modelu)  z doklejonym celownikiem przeciwlotniczym i taśmą amunicyjną są to dodatkowe elementy z zestawu Eduard. Tylko dwa elementy są od 'Edka' celownik przeciwlotniczy i taśma amunicyjna.

Ty nie reagujesz na ten wpis - choć Kolega "alienus" namęczył się doklejając te elementy do MG. 

Dlatego to napisałem. Uzyskałem kolejne dobre zdjęcia pokazujące użycie celownika przeciwlotniczego na MG zamontowanym na kopule D-cy.

A teraz sam się zastanawiasz - zresztą zupełnie słusznie :

13 godzin temu, JSJ napisał:

Koniec końców i tak nie wiem, co autor miał na myśli - w tym wątku nie było zdjęcia/zdjęć muszki zwykłej na MG na kopułce, tylko jedno dobre zdjęcie z muszką p.-lot. Więc „…kolejna/ne fotki…” - to wygląda na podwójnie tajemniczy dowód użycia nie wiadomo której opcji.

:roll: no właśnie.
 

Pozdrawiam
Krzysztof
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłem nie zwrócić uwagi na tego „Edka”, gdy uznałem za słuszną decyzję usunięcia muszki; o którą mi chodziło („przednia muszka”). Ubolewam nad nieporozumieniem, ale nie przewidziałem sytuacji, że tylna muszka (p.-lot.) zostanie wzięta za przednią - przecież tyłu i przodu nie da się pomylić. Po drugie - napisanie jakiejś opinii nie zobowiązuje mnie do śledzenia każdego kolejnego kroku w wątku, za to do konkretnych wątpliwości zawsze chętnie się ustosunkuję. Ty akurat coś w tym guście napisałeś teraz, ale to nastąpiło 3 tygodnie po fakcie i od zrozumiałości było dalekie. Mogłeś od razu ująć to sedno, będące w uzupełniającym poście i nie byłoby podstaw do sugestii, że zbijasz jakieś moje dyrdymały. Bo przecież okazuje się, że nie do treści częściowo cytowanego postu masz "ale". Swoją drogą o kim/czym świadczy to, że jakoby trzeba dowodzić, iż muszka przeciwlotnicza ma uzasadnienie na MG w roli karabinu p.-lot....

Przy okazji apeluję o jakieś trzymanie się nazewnictwa niemylącego bytów. Muszka to nie celownik, choćby jakiś mądry inaczej się przeciw temu buntował. Jak się uparcie nie chce nazywać rzeczy prawidłowo, to można być głównym winnym powstających zamieszań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś niepotrzebne emocje się tu wdarły, proponuję się zluzować trochę :piwo: Wszelkie zmieszania, pomieszania i poplątania biorę na siebie :) 
Jako że jeden obraz wart tysiąca słów:
1) do wycięcia
2) zostaje
3) zostaje

image.png.6e5081526700b3b28c02678f2973f834.png

Z weekendowych prac coś udało się ulepić tj. kloc z drewna bukowego i oblaszkować go należycie - jak dla mnie jest piękny :) 
zacząłem składać też pierwszy "wieszak narzędziowy" i pojawiła się pewna wątpliwość.

image.png.505a3e11b0b9ed028b756a83441735af.png
 

Otóż Aber po lewej stronie ma ten "wieszak" (wybaczcie nietrafne i lamerskie nazewnictwo ale po prostu nie wiem jak się to nazywa) znacznie wyższy od części Tamiya. Co zatem idzie "korba" z zestawu nie trafia tam gdzie powinna. Zatem opcje mamy 3:
A) Tamiya ma złą korbę i wieszak, użyć tego od Abera i korbę wyrzeźbić od zera
B) Aber ma to za wysokie i trzeba to ciachnąć, a z zestawu korba jest okay
C) Autor wątku znów coś miesza :) Na pewno zeszlifował za dużo z tej korby ? 
 

image.png.14c50f2dc0200e78567ae7e065c36bd3.png

Aaa no tak, i te zapinki udało mi się jeszcze złożyć - pokłony, uściski dłoni, bukiety kwiatów i całuski dla wszystkich którzy tego próbowali i nie polegli!

Składanie tych zapinek to hardcore nie mniejszy jak klejenie Czapli 14b ? 


image.png.93629aec8a3bfad7d1f20d7412ba8903.png
 

Edytowane przez alienus
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie lepsza jest opcja A. Aberowa rama stelaża jest znacznie bliższa prawdy. Zaczep pod czerwoną strzałką mógłby być jeszcze ciut wyżej (z górną krawędzią na wys. osi tulei z przodu), ale to tylko co do proporcji w pionie. Ten zaczep nie ma nic wspólnego z korbą - jest podtrzymką dla liny zaczepianej uchem na tulei. Korba jest niedobra - w tych proporcjach ma górny odcinek za wysoko; gdyby była przymocowana gaśnica, to korba powinna się z nią mijać (w takim rzucie, jak zdjęcie) prawie na styk. Korba była mocowana tylko w uchu na dolnej listwie i w zapince na listwie górnej.

Jednak ta rama, patrząc na poziome proporcje (długości) jest podejrzanie za krótka wobec kloca drewna i korby, jak i (optycznie) sama w sobie. Powinna też mieć nieco dłuższą listwę dolną od przodu (o wymiar jej szerokości) i przy tej końcówce zaopatrzoną w prostopadły kwadracik takiego płaskownika, tworzący zabezpieczenie korby przed wysuwaniem. Widać więc drastyczny błąd - końcówka listwy ramy dalece nie sięga końca uchwytu korby, a powinna być nieco poza nim.

Korba powinna mieć znacznie mocniejsze przegięcie (ok. 18° od pionu w danym układzie) - to determinuje położenie zapinki. Niezależnie od pozycji kątowej, dźwignia zatrzasku powinna być od strony siekiery. Odległość osi dolnej części korby (uchwytu) od osi cz. górnej to ok. 25 cm w realu. Uchwyt - długość ok. 35 cm. Na moje wyczucie tylko ogólna długość korby jest zbliżona do właściwej w skali (w tej wersji - krótkiej - miała ok. metra). Klocek miał długość ok. 54 cm.

Wymiary ramy to w przybliżeniu: długość na dole 111 cm, rozstaw pionowych listew 90 cm, wysokość z tyłu 38 cm, rozstaw tulej dla haka hol. 23 cm.

Te szacunki są moje (tylko rozstaw tulej dla haka jest już "oficjalny"), ale myślę, że zbieżne z tym, co można znaleźć w poważniejszych opracowaniach. Ponieważ nie wiem, jakimi ogólnymi błędami wielkościowymi obarczony jest  dany model, piszę zarówno o proporcjach, jak i rzeczywistych liczbach. Zdaje się, że nie da się prostym zabiegiem tego zespołu części doprowadzić do zgodności tip-top, ale przynajmniej niech pożądany punkt dojścia będzie bliżej określony.

Co do karabinu, wnioski oczywiście ok. Z tym, że usuwanie muszki standardowej (1) oznacza usuwanie całego zgrubienia stanowiącego jej obsadę. Trzeba więc odtwarzać część rury pod nią. Weź jeszcze pod uwagę, że muszka kołowa powinna być osadzona po lewej stronie osi lufy (w realu ok. 2 cm przesunięcia), tak jak słupek celownika. Nie widać połączenia (obsady) ustalającego tę pozycję.

Edytowane przez JSJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

8 godzin temu, alienus napisał:

... jeden obraz wart tysiąca słów:

Zgadzam się z Tobą w 100% dlatego popatrz i zrobi się to trochę "jaśniejsze"-402715192_Wieszakzprawejstrony.thumb.jpg.a47cbb961df7a9d4654796c127230985.jpg1581326839_Wieszakzprawejstrony1.thumb.jpg.2eed42af0375761d4f17ea571a971871.jpg

Zwróć uwagę na długość trzonka siekiery.

No i druga strona do kompletu.1112772105_Wieszakzlewejstrony.jpg.92913f1258ec3e82ec1115c0701c171c.jpg

Pozdrawiam 

Krzysztof

PS. Fotografie tylko w celach dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, alienus napisał:

Aaa no tak, i te zapinki udało mi się jeszcze złożyć - pokłony, uściski dłoni, bukiety kwiatów i całuski dla wszystkich którzy tego próbowali i nie polegli!

Składanie tych zapinek to hardcore nie mniejszy jak klejenie Czapli 14b ? 

Nie taki diabeł straszny po 2-3 nabiera się pewnej wprawy i zaczyna to się składać łatwiej i szybciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syntetyzując i podsumowując poprawek wyjdzie sporo:
1. siekiera przedłużenie i zmiana kształtu trzonka
2. obrócić zapinkę korby
3. nowa korba do przymierzenia...
4. ...jak już będzie gaśnica (ciekawe czy była czerwona? :) czy malowali ją w kolor kamo?) 
5. przedłużenie listwy dolnej + blokada korby
6. obrócić słupki A i B, bo otwory mam w inna stronę, poza tym są za duże względem elementu C i nie mieszczą się w otwory.
jak rozwierce będzie brzydko, jak pomniejsze słupki, to otwory się w nich się rozjadą... kolejna rozterka ?

 

image.png.373c6ba6b262ea5608187a2c631c1f58.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, na dziś mam nowe blaszki gazowe, użyłem tych tych od Abera, 
zgodnie z projektem to motylki od zakrętek śrub zupełnie nie mają się na czym trzymać (!) więc wzmocnione drutem, tak by przy malowaniu zostało cokolwiek nadal przyklejone.
image.png.6b553fae2675b790523aabf91487134e.png

Zacząłem także podchody robić do lewarka, jednak nie mogę dojść do ładu z tym jak to ma właściwie wyglądać ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
W dniu 25.08.2020 o 09:23, alienus napisał:

Zacząłem także podchody robić do lewarka, jednak nie mogę dojść do ładu z tym jak to ma właściwie wyglądać ? 

Przepraszam dopiero teraz doczytałem do końca Twój wpis.

Lewarek zapewne 20 TS (krótki)- taki1668653303_20TS.gif.7e84ad83a6f0b9ae7d2aebc859bfdb3f.gif były też 20 TL (długi) 1201366509_20tl-.gif.f7022deba419cea7f9c369b0ac2a1b21.gif

Budowa prawie identyczna - tylko w długości/wielkości różnica. Parę fotek w wersji długiej - takie poglądowe co i jak.03.thumb.jpg.2dfd111917494ccf2ee146580274f5f5.jpg   05.thumb.jpg.1c6560e590096bfe9bfa7946f7d239a0.jpg 

07.thumb.jpg.c066392e6e2a9ab1327117976282c502.jpg  

10.thumb.jpg.6ec871acc58e7044594ea48b402323c8.jpg

Mam nadzieję że to rozwiąże problemy z budową.

Pozdrawiam

Krzysztof 

PS. Fotki tylko w celach dyskusji.

Edytowane przez meser262
PS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.