Spitfire Mk.VIII - Eduard 1:48

[barszczo]

Jeszcze trochę w domu posiedzę, a skoro jest wena to jedziemy dalej. Tym razem łatwiej i mam nadzieje szybciej. Spitfire Mk.VIII Eduarda:

Zestaw jeszcze z pierwszej edycji, trochę się naczekał. Malowanie inne niż w pudełku, Fargo Express Lelanda Mollanda z 301 dywizjonu USAF we Włoszech, wykorzystam kalki z serii Topcolors wydawnictwa Kagero:

A oto jedyne zdjęcie samolotu które znam:

I pierwsze cięcia już za mną:

[marek d]

Zlepiłem trzy edkowe spity, w kolejności IX, VIII, XVI. Wszystkie miło wspominam choć mają kilka newralgicznych punktów.

Edytowane 9 Maja 2020 przez marek d

[kzugaj]

Godzinę temu, marek d napisał:

Zlepiłem trzy edkowe spity, w kolejności IX, VIII, XVI. Wszystkie miło wspominam choć mają kilka newralgicznych punktów.

Jakich bo mam jednego na skladzie IXc

[marek d]

Oj ale to są znane bolączki. Najgorsza to górna pokrywa silnika, zamiennik żywiczny też różnie pasuje; często mijają się imitacje wkrętów

w stosunku do dolnej lini. Dolna pokrywa też wymaga trochę uwagi. Małe wstawki po bokach kadłuba, nie starannie spasowane

powodują problemy z górą skrzydła. Generalnie trzeba się starać by nie zepsuć tego co zrobił producent,

Na foto: za pierwszym razem był u mnie słabo, błędy popełniłem już na etapie wycinania części , ale kolega

jest widzę sprawnym lepiaczem więc da sobie radę.

 

[barszczo]

Temat znany, dwie dziewiątki już poza mną. Na sąsiednim forum natomiast koledzy mnie pocieszyli, że w ósemce średnio pasuje ze sobą góra i dół skrzydeł . Powalczymy. Dziś zabawy z kokpitem, parę dziurek i od razu wygląda lepiej:

Potem kilka drucików tu i tam, a na koniec grunt. Jak mnie najdzie to jeszcze IG dzisiaj poleci tam gdzie ma być:

 

Edytowane 9 Maja 2020 przez barszczo

[marek d]

Moją VIII robiłem z weekenda i nie przypominam sobie problemów że skrzydłem.

[barszczo]

2 godziny temu, marek d napisał:

Moją VIII robiłem z weekenda i nie przypominam sobie problemów że skrzydłem.

Wczoraj jeszcze przymierzyłem skrzydło i wygląda że jest ok:

Dzisiaj pomaziałem kokpit, jutro reszta blaszek i składanie do kupy. Może zamknę kadłub:

[Bengal]

az zaraz chyba wyjme swoja 109

[Mario]

Też zamierzam skleić spita z Eduarda, ale chcę dobrać dodatki takie jak klapy, aktualnie w sklepie jest model w wersji IXc , a klapy VIII, orientuje się ktoś czy będą pasować? Swoją drogą będę podglądał.

[barszczo]

W dniu 11.05.2020 o 21:50, Mario napisał:

aktualnie w sklepie jest model w wersji IXc , a klapy VIII, orientuje się ktoś czy będą pasować?

Powinny pasować. Tymczasem końcowe zabawy z wnętrzem. Tablica z Edka wyglądała koszmarnie, fatalny druk i połysk. Po zmontowaniu na całość poszedł mat, zaszkliłem zegary i jakoś teraz wygląda. Dodałem jeszcze kilka charakterystycznych przewodów bo tutaj wnętrze będzie bardziej widoczne niż w Hurrim:

Na koniec zamknąłem w końcu kadłub:

[Mario]

Czy ta sekcja za fotelem i przed tablicą była faktycznie srebrna? Pytam bo, jednak kupiłem IXc i czy w każdym, może ktoś się orientuje.

[barszczo]

14 godzin temu, Mario napisał:

Czy ta sekcja za fotelem i przed tablicą była faktycznie srebrna? Pytam bo, jednak kupiłem IXc i czy w każdym, może ktoś się orientuje.

Powinna być srebrna, widziałem też zdjęcia gdzie IG sięgał tylko od wręgi z tablicą do wręgi z mocowaniem fotela. Dzisiaj niewiele nowego. Najwięcej czasu straciłem na pokrywę silnika, a jeszcze ją muszę poprawić. Podejrzewam że po położeniu podkładu wyjdą na niej nowe kwiatki, ster kierunku tylko założony do zdjęcia:

[greatgonzo]

16 godzin temu, Mario napisał:

Czy ta sekcja za fotelem i przed tablicą była faktycznie srebrna? Pytam bo, jednak kupiłem IXc i czy w każdym, może ktoś się orientuje.

Kabinę malowano Grey Green. Kolor ten kończył się na wrędze 11, tej z fotelem. Dalej kadłub malowano na srebrno, na szarym podkładzie. W drugiej połowie 1943 pojawił się zapis likwidujący malowanie wnętrza ogona i dotyczył tylko Mk IXF. Wiele jednak wskazuje, że tylko zapis i zasadę wprowadzono we wszystkich Mk IX. Nie jest jednoznaczne, czy rezygnacja z malowania dotyczyła tylko powłoki srebrnej, czy także primera. Sporo wskazuje na to, że ogon pozostawiano jako NMF. W okolicy końca wojny kolor Grey Green pojawił się w miejscach, gdzie dotąd używano innych kolorów - klapy, podwozie... . Znów nie jest całkiem pewne których Mk to dotyczyło. Jest wersja, że Grey Green pokrywał także wnętrza ogonów i także w Mk IX. W sumie szansa, że tak było na jakimś wojennym Spitfire jest moim zdaniem bardzo marna.

[barszczo]

Dzisiaj trochę dłubania, odtwarzanie linii i nitów na kadłubie. A później szybciutko skrzydła i mamy ósemkę w całości. Jutro jeszcze trochę zabawy z osłoną silnika od dołu, chłodnice pod skrzydła, celownik, szklarnia i można gruntować:

[barszczo]

Jako że jest tylko jedno zdjęcie Fargo Express którego buduję, ze szczegółami będę wzorował się na maszynie Lonesome Polecat który miał więcej szczęścia do zdjęć, paru ciekawych smaczków można się tam dopatrzeć:

Tutaj jeszcze jedna maszyna w kolorze:

Ciekawą sprawą są felgi w czerwonym kolorze, mój też tak będzie miał. Zamówiłem jeszcze 30 galonowy dodatkowy zbiornik paliwa widoczny na obu maszynach. Model praktycznie gotowy na podkład, czekam tylko na zbiornik, przygotowana też drobnica:

[kzugaj]

Ja bym jednak uważał na te kolorowe zdjęcia. Wygląda mi to na kolorowane zdjęcia czrno białe. Szczególnie zdjęcie 1 i 5 widać szare plamy.

[thor_]

http://docshare01.docshare.tips/files/20966/209667403.pdf

Strona 63 tego dokumentu i już masz dwa zdjęcia tego samolotu

doczytałem, że to chyba replika/odrestaurowany samolot i do tego Spit VI... A już miałem nadzieję że coś znalazłem  

Edytowane 18 Maja 2020 przez thor_

[thor_]

A po Spitku może T-33A na którym Leland zginął w Korei?

[Mario]

Już Cię gonię moja dziewiątką, na chwilę zatrzymały mnie klapy, ale już jedna wycięta. Czy grzbiet za kabiną powinien być szpachlowany na łączeniu połówek?  Są tam nity więc się zastanawiam czy ta przerwa powinna być. Bo rozumiem że pokrywa silnika i baku paliwa to jeden element.

[barszczo]

Za kabiną do ogona u mnie minimalna ilość szpachli, nie powinno być tam szpary, pod spodem też. Nity jak zatrzesz to nitowadło i jest git. Zbiornik paliwa przed kabiną i pokrywa silnika mają być bez szpary, trzeba szpachlować. Osłona silnika od dołu też z dwóch elementów, ma zostać ślad łączenia od początku do wlotu filtra. Filtr szpachlujemy i potem po wklejeniu szpachlujemy całość filtra z częścią która była na skrzydle. Na zdjęciu u mnie jeszcze tego nie widać, teraz już jest git. Zbiornik już jest w paczkomacie, wieczorem dalszy postępy.

Edytowane 20 Maja 2020 przez barszczo

[barszczo]

No i model gotowy na podkład i malunki. Ze zbiornikiem miałem trochę zabawy, trzeba go było podgiąć na ciepło żeby się dobrze ułożył:

Edytowane 20 Maja 2020 przez barszczo

[barszczo]

Miałem trochę zabawy z kilkoma upierdliwymi miejscami w tym modelu gdzie pomimo szpachlowania uparcie wyłaziły zapadliska. W końcu położyłem podkład i pierwszy kolor. Z powodu ciągle małego doświadczenia z farbami MRP poszedłem o jedną mgiełkę za daleko i trochę za bardzo wygasiłem cieniowanie spodu. Ogólnie nie wygląda to źle, a MRPy lubię coraz bardziej:

 

[M.A.V.]

[barszczo]

Spitfire wreszcie w kolorach. Mały kłopot był tylko z farbą DE, tak jakby była delikatnie za gęsta. Teraz już tylko połysk, kalki, wyświntuszyć i na półkę:

[kzugaj]

Czym maskowales? Malowanko ladnie wyszlo ale plamy byly troszke bardziej pofaldowane, nierowne a tak poza tym to wyglada ladnie