Skocz do zawartości

[W] Prinz Eugen (Trumpeter)


Thalgonis

Rekomendowane odpowiedzi

https://images.app.goo.gl/3ZxB7BhmwtpRFhHaA
 

Bardzo proszę tak bez wczuwania się bo człek pracuje w pocie czola?.

A ta fotka z gotowości bojowej to dokładnie to o czym mówiłem. Gotowość bojowa a AA w pokrowcach, no poprostu gotowość najwyższa ???
Wynika z tego, że dalej nie ma jasnej odpowiedzi kiedy i po co to robiono. 
 

A na pierwszej załoganci jakieś wory przerzucają, i jak na ćwiczenia artyleryjskie to mocna sielanka panuje, rozumiem, Perl Harbour za lat kilka ?.

Edytowane przez Piotras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2020 o 20:41, Piotras napisał:

... Komunistyczne i postkomunistyczne glupoty znam, oceniam je raczej slabo. Chodzi o zwijanie relingow ze wzgledu na strzelania, nie wierze w to bo sensu w tym zadnego nie ma. ...

 

31 minut temu, Piotras napisał:

Generalnie to wyglada jakby one się czasem składały samoczynnie skoro raz są raz nie. Jest fotka chyba Rodney/Nelson gdzie leży tylko w części. Ciekawe, nigdy na to nie zwracałem uwagi.

czyli można przyjąć, że wierzysz w słowa innych i zaczniesz zwracać uwagę przed wydaniem jednoznacznych ocen .... 

Dobra to nauka dla nas wszystkich  przed pisaniem sądów bez sprawdzenia źródeł.

:) 

P.S. - one się samoczynnie nie składają - trzeba wyjąc mocujące bolce i odkręcić naciągi aby słupki spadły.... i były składane gdy pozwalał na to czas. Stalowe liny bądź łańcuchy relingów ulegały uszkodzeniom od podmuchu w strefie ostrzału - przed - nie za wieżą. Uszkodzenia zależne od kalibru oczywiście. Dlatego min na Yamato nie było żadnych łodzi na pokładzie, ani żadnego innego wyposażenia pokładowego poza stałym - koniecznym.

Ale może już nie będziemy dywagowac w niewierze :D poczekajmy na kolejna odsłonę zdjęć gospodarza tego wątku !!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągasz błędne wnioski choć w dobrej wierze jak sadzę. Głupoty, to odnosiło się do skoków do wody, następnym razem zadbam aby post nie budził wątpliwości ??. Sprawa Yamato jest znana i szeroko opisywana a o składaniu relingów nigdy nie słyszałem. Ale racja zostawmy to, każdy może sobie wciągać wnioski jakie chce.

Edytowane przez Piotras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka z tym składaniem relingów. Kiedyś mignęła mi przed oczami fotka Dunkierki albo Sztrasburga ze złożonymi relingami na dziobówce (przed strzelaniem ćwiczebnym z art. głównej) ale nie mogę teraz tego odszukać. Jednak niezawodny wujek google pomógł i w wydaniu magazynu Life z 1940 r. znalazł takie oto fotki (jedna z podpisem - str. 29, a druga bez - str. 35). Na fotkach jest typ New Mexico, być może późniejsze (większe) jednostki nie potrzebowały już takich ceregieli.

relingi.png

relingi2.png

Pozdrawiam, Marek 

 

Edytowane przez donalyah00
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wam mowie że to kwestia regulaminu i czasu - jak były ćwiczenia to składali, jak była alarm i był czas też, a jak był boj spotkaniowy to na pewno nie opóźniali salwy co by Gienek/Zenek zdjął relingi ..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, laskonogi napisał:

a ja wam mowie że to kwestia regulaminu i czasu - jak były ćwiczenia to składali, jak była alarm i był czas też, a jak był boj spotkaniowy to na pewno nie opóźniali salwy co by Gienek/Zenek zdjął relingi ..

Dobrze gada - polać mu :piwo:

 

 

29 minut temu, Iron Duke napisał:

Tia...składali...

?

1920px-USS_New_Jersey_firing_in_Beirut%2

to jest fotka już grubo powojenna....   

USS Missouri podczas operacji Desert Storm w Iraku w 1991..... to jest filmik z tego strzelania :

 

Żeby nie było - relingi są, ale z drugiej strony proszę zobaczyć ile te "czterysetki" wystają przy ogniu burtowym poza reling  :szczerbol:

 

EDIT ------------

sorry Thalgonis - obiecałem że już będzie tylko o Eugeniuszu więc idę teraz odbyć pokutę  :rozga:

 

Edytowane przez M.A.V.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
28 minut temu, Adamo722 napisał:

Burty spoko ale jakbym go robil to bulaje bym przewiercil wiertelkiem jak zrobilem to w Bismarcku :piwo:

 

22 minuty temu, Thalgonis napisał:

Przypomniałeś mi o tym, że miałem zamiar bulaje „maznąć” czarnym markerem 0,1 mm :)

No właśnie jak już pokład poklejony to z wierceniem lipa - jak w środku nie ma przekładki to będzie "świecił" na wylot, a to niestety głupawo wygląda.

Z własnego doświadczenia nie polecam :haha:

EDIT ---------------------

tzn może w 700 nie ma takiego efektu "durszlaka", ale w 350 kiepsko to wychodzi :szczerbol:

Edytowane przez M.A.V.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Adamo722 napisał:

Fakt ale z tym i w wiekszej skali mozna sobie poradzic zaklejajac bulaje od srodka np czarna tasma izolacyjna na kropelke

Absolutnie co do tego zgoda - tylko jak już pokład poklejony i doszlifowany to nie bardzo jest już inna możliwość jak tylko farbować bulaje 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się robi się :) 

Oczywiście wszystko na sucho przyłożone. Tak BTW - pierwsze piętro na pokładzie jest deczko spaczone :cry: , jak przykładam to środkowa część jest leciutko w górze... I skurczybyk sprężynuje... Mam nadzieję, że super glut to „utrzyma”...

Eugen_07.thumb.jpg.73963da1fba3660c0238b2358b082499.jpgEugen_06.thumb.jpg.bbf5c69e0e691ba63751ba830095881d.jpg

Teraz, zanim to skleję do kupy, to trza bydzie relingi dospawać :lajkonik:

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Thalgonis napisał:

 jak przykładam to środkowa część jest leciutko w górze... I skurczybyk sprężynuje... 

normalka - przecież to niemiaszek... oni zawsze wyprężeni na maxa :haha:

A tak na poważnie - jak to jest w środku długości nadbudówki to mam radę która kiedyś mi się sprawdziła: żeby zwiększyć powierzchnię klejenia w części z dużymi zwichrowaniem polecam do środka nadbudówki wkleić "poprzeczki" przy styku z pokładem (ja z dociętych ramek robiłem). Kleiłem zwykłym klejem, nie CA - potem leżało całą noc obwiązane gumkami recepturkami i nic się nie rozlazło :szczerbol:

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może sprawdz delikatnie czy ci scisk docisnie nadbudówkę do pokładu. Może tak być że jak posmarujesz zwykłym klejem i dociśniesz do pokładu to samo się ułozy. Malowanko :super: Ja bym może zrobił jeszcze maszt z czegoś cieńszego?

Edytowane przez Adamo722
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.