hampel08 Posted June 12, 2020 Share Posted June 12, 2020 (edited) Witam szanowne grono - otwieram warsztat dla modelu T-34-85 w skali 1:35 od Zvezdy. Ciekawostką jest to, że model dostałem od kolegi z pracy, który wygrzebał go ze strychu po jakichś 20 latach leżenia. Sam model jest produkowany od 1993 do ... ? właśnie z mojego wywiadu wynika, że chyba nadal robią go w tej formie tylko, że w reboxach. Brakuje w nim instrukcji co już zostało rozwiązane z pomocą scalemates.com, podejrzewam, że będę musiał zakupić kalki bo te zestawowe po tylu latach mogą się nie nadawać do naklejenia. Poniżej oczywiście zdjęcia, zacząłem już kleić wannę. Ktoś z Was kleił ten model, może coś doradzić jakich błędów się ustrzegać? Dla mnie zagadką są gąski - jest to mój 2 model czołgu więc nie spotkałem się jeszcze z gumowymi... Jak to pomalować? Edited June 12, 2020 by hampel08 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
knoor Posted June 12, 2020 Share Posted June 12, 2020 Robiłem podobnego T-34 Zvezdy, tylko model 1943 - różni się jedynie wieżą, bo kadłub chyba identyko. Na siedem poklejonych T-34 które zrobiłem przez ostatnie dwa lata był zdecydowanie najgorszy:D Duże uproszczenia modelu a'la stara Tamiya a do tego lichy plastik i spasowanie a'la wschodni producenci. Ale nie ma się co zrażać, można z tego zrobić fajny model relatywnie niewielkim kosztem - bo moim zdaniem też więcej inwestować nie warto:) - pobawić się strukturą odlewu na wieży, dorobić spawy i kratkę na wlocie powietrza do silnika - jakieś uchwyty itp z drutu - w wersji "na bogato" można zaiwestować też w ogniwkowe gąsienice MSD, są na allegro w ramach "importu prywatnego" po ok 40 pln i całkiem fajnej jakości (ja użyłem) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rack Posted June 12, 2020 Share Posted June 12, 2020 Kliełem tego strucla jako mój pierwszy model "na poważnie". W stopce mam linki do warsztatu i galerii, może coś pomocnego podpatrzysz. Generalnie model wymaga dużo pracy. Gumowe gąski do wyrzucenia, np. MiniArt robi dobre gąski ogniwkowe za ok. 50zł. Powodzenia . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mic43 Posted June 12, 2020 Share Posted June 12, 2020 39 minut temu, Rack napisał: Kliełem tego strucla jako mój pierwszy model "na poważnie". W stopce mam linki do warsztatu i galerii, może coś pomocnego podpatrzysz. Generalnie model wymaga dużo pracy. Gumowe gąski do wyrzucenia, np. MiniArt robi dobre gąski ogniwkowe za ok. 50zł. Powodzenia . Te gąski pewnie przekroczą cenę całego modelu. Mam wrażenie, że gąski nie są takie tragiczne, są nawet detale bo obu stronach, nie jak to bywało w starych tamiyach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hampel08 Posted June 12, 2020 Author Share Posted June 12, 2020 1 godzinę temu, knoor napisał: Na siedem poklejonych T-34 które zrobiłem przez ostatnie dwa lata był zdecydowanie najgorszy:D Jakie konkretnie uproszczenia? Składałem T-60 z mistercrafta, poprawek się nie boję Te zestawowe gąski maluje się "normalnie" tzn podkładk i farba czy trzeba w inny sposób? Maluję pędzlami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
knoor Posted June 12, 2020 Share Posted June 12, 2020 Hmm, wiesz, dość dawno go dłubałem i trochę już pozapominałem;) Wkurzała mnie na pewno ta "dziura" pod błotnikami, gdzie łączy się góra i dół kadłuba i spasowanie wieży. No i po prostu nie jest to jakiś pięknie wykonany model ale z drugiej pewnym niewielkim nakładem dodatkowej pracy i ciekawym malowaniem można z niego zrobić coś fajnego;) Ktoś na forum pisał chyba jeszcze, że ten model ma albo nieprawidłowe albo beznadziejnie zrobione koła. Mój Zvezdowy teciak miał stalufelgi i były całkiem fajnie odwzorowane, ale jakby naszła cię chęć na zmianę, mam gdzieś w gratach ze dwa komplety kół jezdnych, chociaż nie wiem, czy będą pasować bez przeróbek ¯\_(ツ)_/¯ Co do malowania gąsienic, malowałem zwykle aerografem, mogę powiedzieć tylko - staraj się nie kłaść zbyt grubo farby, bo potem lubi pękać i odpalać;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chorąży Posted June 13, 2020 Share Posted June 13, 2020 Sugestia: Blaszane błotniki, druciane uchwyty - także te mocujące kolce na gąsienice itd, blaszane od zera zasobniki, nowe troki = to wszystko zerowy koszt, bo to można domowym sposobem. Lina holownicza z miedzianej linki 1,5 kwadrat. Gąsienice pomaluj farbami olejnymi, lepiej to kryją, spawy i fatkura i wychodzi całkiem fajny model. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hampel08 Posted June 13, 2020 Author Share Posted June 13, 2020 @knoor ja w zestawie mam takie koła - są ok? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
knoor Posted June 13, 2020 Share Posted June 13, 2020 Hmm, jeśli chodzi Ci o poprawność historyczną, to lepiej niech ktoś inny się wypowie, bo ja idę raczej w radosną twórczość i zawsze koła daję różne:D Wygląda to moim zdaniem trochę ciekawiej no i wydaje się też usprawiedliwione z uwagi choćby na poniższe zdjęcie gdzie każde koło inne, w tym jedno wsadzili z Pantery;0 No ale uzbierała się cała sterta tych kółek, to jest z czego wybierać: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hampel08 Posted June 13, 2020 Author Share Posted June 13, 2020 Historycznie wyglądają OK, poniżej przykładowa foty: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hampel08 Posted June 19, 2020 Author Share Posted June 19, 2020 Powoli do przodu, dzisiaj szlifowanie kół: i łączenie kadłuba.. no i tutaj pojawił się problem ze szparami na klapie silnika. Są dosyć spore, możecie doradzić jak to rozwiązać? Tylko szpachla czy polecacie inną metodę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robertmodelarz Posted June 19, 2020 Share Posted June 19, 2020 23 minuty temu, hampel08 napisał: i łączenie kadłuba.. no i tutaj pojawił się problem ze szparami na klapie silnika. Są dosyć spore, możecie doradzić jak to rozwiązać? Tylko szpachla czy polecacie inną metodę? Z tego co pamiętam w moim modelu T-34/85 Zvezda, tył modelu pasował idealnie. Szpara pojawiała się z przodu. Łatwiej wkleić kawałek plastiku np. z HIPSU lub starej karty kredytowej i po tym zaszpachlować. Takie rozwiązanie gwarantuje, że szpachlowane miejsce się nie zapadnie. Wrzuć jakąś fotkę tej szpary to zobaczymy i poradzimy jak usunąć problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
knoor Posted June 19, 2020 Share Posted June 19, 2020 Generalnie tak jak napisano powyżej - szpachlę odpuść. Wydaje mi się, że jeśli wkleisz elementy oznaczone jako 20B a następnie przyłożysz tylną płytę, "złapiesz" błotniki jakąś taśmą klejącą żeby je do siebie zbliżyć, a potem przykleisz płytę jakimś klejem Extra thin powinno się ładnie ułożyć. Kwestia chyba tylko tego, czy skleiłeś już górną i dolną część kadłuba ze sobą:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JSJ Posted June 20, 2020 Share Posted June 20, 2020 Wyjątkowo zasugeruję posunięcia warsztatowe, bo wydaje mi się, że półśrodkami niewiele się załatwi. Na moje oko góra kadłuba ma jakieś zwichrowanie (w efekcie tyły błotników uciekają w prawo, lewy też w dół, a prawy w górę) i powstała asymetria w miejscu wklejania tylnej płyty. Więc możnaby tak: 1. Zakładając symetryczność tylnej płyty, odrysować ją na płytce (z tworzywa dobrze sklejalnego z zestawowym) 2. Dodać ciut (po ok. 0,5 mm) przy tych newralgicznych brzegach i wyciąć 3. Dopasować ostatecznie, aby górna krawędź odpowiadała krawędzi wewnętrznego „trapezu” przekroju 4. Wkleić nową płytkę do wnętrza z zachowaniem miejsca na grubość cz. 22D (po próbie spasowania). W razie zbyt dużych naprężeń utrudniających dociągnięcie / odciągnięcie burt, może pomóc podcięcie wewnątrz ich górnych krawędzi (styków z górą) 5. Wkleić cz. 22D, ewentualnie lekko korygując (cienkimi doklejkami) te problematyczne szpary (ogólnie są raczej za duże). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hampel08 Posted June 20, 2020 Author Share Posted June 20, 2020 22 godziny temu, knoor napisał: Generalnie tak jak napisano powyżej - szpachlę odpuść. Wydaje mi się, że jeśli wkleisz elementy oznaczone jako 20B a następnie przyłożysz tylną płytę, "złapiesz" błotniki jakąś taśmą klejącą żeby je do siebie zbliżyć, a potem przykleisz płytę jakimś klejem Extra thin powinno się ładnie ułożyć. Kwestia chyba tylko tego, czy skleiłeś już górną i dolną część kadłuba ze sobą:) To już jest po nałożeniu elementów 20b właśnie, a tej prawy błotnik bardzo odstaje. Siadam do warsztatu i spróbuję rozwiązać temat hipsem - trzymajcie kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rafał B Posted June 20, 2020 Share Posted June 20, 2020 4 godziny temu, hampel08 napisał: Siadam do warsztatu i spróbuję rozwiązać temat hipsem - trzymajcie kciuki Dasz radę, to są proste korekty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hampel08 Posted June 26, 2020 Author Share Posted June 26, 2020 Tak to się prezentuje po podklejeniu hipsem, dalsze korekty myślę już ze szpachlą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mic43 Posted June 26, 2020 Share Posted June 26, 2020 2 godziny temu, hampel08 napisał: Tak to się prezentuje po podklejeniu hipsem, dalsze korekty myślę już ze szpachlą Szpara między błotnikiem a płytą kadłuba była obecna w rzeczywistych pojazdach. Ale pewnie też nie we wszystkich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Markuz Posted June 26, 2020 Share Posted June 26, 2020 (edited) Kurcze jak bym cofnął się w czasie. Miałem dokładnie te same problemy jak lepiłem ten model. Z przodu też będzie trzeba szpachlować przy łączeniu z wanną. Edited June 26, 2020 by Markuz 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.