Skocz do zawartości

Łaty precz, czyli Kolekcja Spitfire'ów W Kolorach Od Czapy (1:72)


Helmut

Rekomendowane odpowiedzi

35. Supermarine typ 300, zakłady Supermarine w Eastleigh, grudzień 1936. Ostatnie wcielenie prototypu przed przekazaniem go RAF. Maszyna ma już uzbrojenie, szybę pancerną na wiatrochronie, rury wydechowe i kółko ogonowe. Zmienił się także kształt kołpaka śmigła i układ blach w okapotowaniu silnika, a na tym ostatnim pojawiło się podłużne przetłoczenie nad wydechami (nie ma go ani wcześniej, ani później). Pomalowany mieszanką 1:1 ruskiego błękitu AMT-7 z Ammo MIGa (0251) i Neutral Grey z Vallejo (71.051), co miało dać French Blue (wyszedł inny, niż w pierwotnej wersji nru 6, ale i tak nikt nie wie dokładnie, co to był za kolor). Model Revella, wiatrochron Pavli (z oszklenia Spitfire PR IV). Kalki na zamówienie.

 

2022_07_28-10_54_03@3424.thumb.JPG.d30527a1202a5188c2182db5628c83f9.JPGMiałem spory zgryz z kolorem łopat śmigła, bo we wszystkich profilach jest regularnie czarne, ale na zdjęciach archiwalnych - ni cholery. Ponieważ ustalanie koloru na podstawie czarno-białego zdjęcia jest jeszcze mniej wiarygodne niż wróżenie z fusów, zwłaszcza w sytuacji, w której nie mamy żadnego punktu odniesienia (hipotetyczny kolor farby na kadłubie i lustrzany czubek kołpaka), uznałem, że łopaty mogły być w naturalnym kolorze drewna. Jeszcze większym problemem był kolor krawędzi natarcia łopat. Ewidentnie ciemniejszy, ale nie czarny, nie wygląda też na wypolerowany metal... Nie wiem, czy tak robiono, ale zaryzykowałem hipotezę stolarskiej wstawki z innego gatunku drewna.

02_Day.thumb.webp.d12e563b022bbc5e7599d780c895c9ca.webp

 

Edytowane przez Helmut
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie jakie pokazałeś pokazuje maszynę bez uzbrojenia. Czarne kropki w miejscach otworów na lufy są namalowane:) 

Śmigło Watta na Gladiatorach, czy Fury było szare. Prawdopodobnie to dostarczone dla Spitfire też takie było. Z ciemnoszarym malowaniem piasty i metalowego okucia na krawędzi natarcia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, letalin napisał:

Zdjęcie jakie pokazałeś pokazuje maszynę bez uzbrojenia.  

Tak; tu chodziło mi o śmigło. Trzecie wcielenie prototypu wygląda jak poniżej, tu widać końcówki luf, wystające ze skrzydła.

image.png.9342ab15c8e178beb25022c2052ee3a6.png

51 minut temu, letalin napisał:

Śmigło Watta na Gladiatorach, czy Fury było szare. Prawdopodobnie to dostarczone dla Spitfire też takie było. Z ciemnoszarym malowaniem piasty i metalowego okucia na krawędzi natarcia. 

Ale jakie "szare"? Jak Medium Sea Grey czy bliżej Ocean Grey? Że okucie to ok (trochę tak podejrzewałem), ale malowane ciemniej - wiesz może jak? Jak Extra Dark Sea Grey?

Bo tylna część kołpaka chyba jednak jak reszta kadłuba...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Nie badałem głębiej tematu. Rzuciłem analogię do śmigieł tego producenta na innych samolotach. Producent śmigieł nie musiał używać odcieni zgodnych z regulacją RAF. 

Tylna część kołpaka mogła się zmieniać.  Musiałbym porównać na foto. Piszę z głowy, czyli z niczego:) 

 Badaj dalej, możliwości jest sporo,  ale jasne drewniane jest wątpliwe. Już w czasie PWS bejcowali swoje śmigła dość mocno na ciemny bordowy. Nie pamiętam jasnego drewna na brytyjskich śmigłach. 

Rzuć okiem na Britmodellera, oni wiedzą najlepiej o swoich wynalazkach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.07.2022 o 15:33, letalin napisał:

Producent śmigieł nie musiał używać odcieni zgodnych z regulacją RAF. 

Chodziło mi raczej o określenie odcienia szarości, nie konkretny kolor. Sprawdziłem na szybko, na Britmodellerze dyskusje głównie dotyczą kolorów prototypu, szczególnie Cerulean Blue (tego wściekle turkusowego) i tego, przy przy pierwszym locie prototyp był naturalnie duralowy, czy go pociągnęli tym zielonożółtym podkładem. O śmigle cisza. Szukam dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

6a. Supermarine typ 300, lotnisko Pageant, czerwiec 1936. Zapowiedziana wcześniej korekta koloru. To jest chyba najbardziej znana wersja kolorystyczna prototypu. Kolor funkcjonuje m.in. jako "Cerulean Blue". Podobno, w odróżnieniu od pozostałych, jestto rzeczywisty kolor, na jaki w pewnym momencie pomalowano prototyp, a wiemy to stąd, że w posiadaniu syna Mitchella był model prototypu, ofiarowany mu przez kolegów ojca, a pomalowany tą samą farbą, która została użyta do pierwowzoru tegoż modelu. Ten sam (taki sam?) kolor jest zresztą użyty m.in. na replice wystawianej bodajże w Duxford. Mieszałem go z jasnobłękitnego Vallejo air 71.317 i zółtego tej samej firmy w proporcjach 50:1 (serio!). Kalki na zamówienie.

Aha, właśnie: żeby nie było, że ja jakiś burżuj jestem i po pańsku zamawiam sobie jak leci każdą nietypową kalkomanię. Otóż "na zamówienie" jest tylko sam druk (też niestety, cholera kosztuje, ale już nie tyle), a pliki cyfrowe do tegoż robię całkowicie, od początku do końca sam.image.thumb.jpeg.1d8b8ddc735c9a5c06abde66e081ef63.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36. Супермарин Спитфайр 9 ути (учебно-тренировочный истребитель), Военно-воздушные силы Рабоче-Крестьянской Красной Aрмии. Jednostka, miejsce i data nieznane ze względu na powszechną sowiecką paranoję odnośnie podawania takich danych. Model zrobiony z kadłuba Spitfire'a z KP z lat 80-tych, skrzydła z nadprogramowych części w którymś z innych modeli. Malowany po całości A-24 z Vallejo Air (71.303), śmigło z Quickboosta. Nie mogę się oprzeć odczuciu, że obecność tego modelu w tej kolekcji to idealna ilustracja powiedzenia "trafił, jak Piłat w Credo". Cóż, nie lubię Ruskich.

image.thumb.jpeg.0703621e4af662acddcbf595a65bc5e4.jpeg

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37.  Spitfire LF Mk. VIII, Air Fighting Training Unit (AFTU), RAF Amarda Road, kwiecień-październik 1944. Osobista maszyna W/C  Franka Careya, specjalnie oznaczona czerwoną błyskawicą, żeby kursanci mogli szybko zidentyfikować maszynę instruktora. Po sieci pojawiają się też profile tej maszyny w regularnym kamuflażu DG/DE. Pomysł na to konkretne malowanie zaczerpnąłem z zestawu  kalkomanii "Spitfires over India", wydanego przez Iliad Design. Niestety, pomimo długiego szukania nie udało mi się ustalić konkretnego koloru spodu, wiadomo tylko, że był błękitny. Użyłem więc, przez analogię do malowania nru 5 z niniejszej kolekcji, RLM 76, a na górę Dark Green (obie z Hataki, odpowiednio A038 i A016). Po skończeniu całości zorientowałem się, że chyba powinienem dać trochę grubszy kontur wokół numeru seryjnego. Wszystkie kalki rysowane osobiście, drukowane na zamówienie. Model Eduard Weekend Edition, konwertowany z wczesnego Mk. IX.

image.thumb.jpeg.e9359428fa0b119cbf1eb7ac9055e343.jpeg

Edytowane przez Helmut
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38. Spitfire LF. Mk. IXc, NH188, 322e Jachtvliegtuig Afdeling (Dywizjon Myśliwski), Koninklijke Luchtmacht (holenderskie Królewskie Siły Powietrzne), Indyjskie Indie Wschodnie, 1948 r. Model Italeri. Profil tego samolotu opublikowano w zestawie kalkomanii Dutch Decals, i znowu miałem problem z błękitem, bo w instrukcji napisali po prostu "overall Light Blue". Tu też uznałem, że będę konsekwentny i zastosuję kolor, którego już uzyłem w innym holenderskim Spitfire'ze (nr 30), czyli sowiecki AMT-7 z Ammo (nr 0251). Kalkomanie projektowane własnoręcznie, druk na zamówienie.

Sama maszyna, wyprodukowana w 1944, najpierw latała w kanadyjskim 416 dywizjonie myśliwskim, oznaczona AU-H. Do Holendrów trafiła w kwietniu 1947, i tam służyła do 1952. Ciąg dalszy piętro niżej ;).

 

2022_08_28-12_11_12@3669 copy.JPG

Edytowane przez Helmut
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39.  Spitfire LF. Mk. IXc, NH188 (czyli ten sam, co piętro wyżej), ale po kolejnych przejściach. W marcu 1952 r. Holendrzy, zdążywszy zmienić mu oznaczenie na H-109,  sprzedali go Belgom, którzy latali na nim do 12 kwietnia 1954, kiedy uległ wypadkowi. Wyremontowany i sprzedany prywatnym właścicielom latał jako OO-ARC do 1962 roku, kiedy kupił go Kanadyjczyk John N. Paterson, zarejestrował jako CF-NUS, pomalował na intensywny niebieski metalic i latał nim sobie do 1964, kiedy to zapewne poruszony patriotycznymi uczuciami, sprezentował Muzeum Kanadyjskiego Lotnictwa w Ottawie, gdzie pieczołowicie przywrócono mu oryginalny schemat malowania z 1944 roku i tak mu zostało do dzisiaj. Uf.

Model Italeri. Schemat zaczerpnąłem z zestawu kalkomanii "Spitfire Mk. IXc in civil service" z AZ model (AZA7033), za instrukcją z tego zestawu pomalowałem go humbrolowym Baltic Blue. Kalki wykonane własnoręcznie, drukowane na zamówienie.

 

PS. Specjalne podziękowania dla Kolekcjonera WP za podrzucenie profilu tej maszyny!

 

2022_08_28-12_07_50@3667 copy.JPG

Edytowane przez Helmut
  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Helmut napisał:

36. Супермарин Спитфайр 9 ути (учебно-тренировочный истребитель), Военно-воздушные силы Рабоче-Крестьянской Красной Aрмии. Jednostka, miejsce i data nieznane ze względu na powszechną sowiecką paranoję odnośnie podawania takich danych. Model zrobiony z kadłuba Spitfire'a z KP z lat 80-tych, skrzydła z nadprogramowych części w którymś z innych modeli. Malowany po całości A-24 z Vallejo Air (71.303), śmigło z Quickboosta. Nie mogę się oprzeć odczuciu, że obecność tego modelu w tej kolekcji to idealna ilustracja powiedzenia "trafił, jak Piłat w Credo". Cóż, nie lubię Ruskich.

image.thumb.jpeg.0703621e4af662acddcbf595a65bc5e4.jpeg

 

Pamiętam jak gdzieś w końcu lat 80-tych męczyłem się z UTI z "Lotni". Potem przez pewien czas kombinowałem żeby zrobić z dwóch KP. A potem temat mi umarł.  Więc Twój dla mnie wygląda wręcz bosko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Baas ArK napisał:

Pamiętam jak gdzieś w końcu lat 80-tych męczyłem się z UTI z "Lotni". Potem przez pewien czas kombinowałem żeby zrobić z dwóch KP. A potem temat mi umarł.  Więc Twój dla mnie wygląda wręcz bosko.

Mam dokładnie takie same wspomnienia. Ja tego mojego zrobiłem; pamiętam, że kierując się kolorami na pudełku pomalowałem go na wściekletrawiastozielono. I do dzisiaj pamiętam, że w instrukcji napisali "trymery malowane na czerwono". Już pomijając to, że trochę się naszukałem, co to takiego, to fakt, że w niniejszym midelu trymery są czerwone, ma swoje źródło właśnie z instrukcji "Lotni".

A co do "wyglądania bosko"... hm, no cóż. Rumienię się i dziękuję... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

I oto, proszę Państwa, koniec, który jest początkiem i początek, który jest końcem. 

Ponieważ na tę chwilę nie mam żadnego następnego kolorowego Spitfire'a ani na warsztacie, ani nawet w planach, galerię zamyka....

 

... uwaga...

 

Nr. 40. Supermarine typ 300, 5 marca 1936, Eastleigh, pilot Cpt. Joseph "Mutt" Summers.

Pierwsze wcielenie prototypu. Na forach trwa odwieczna dyskusja na temat kolorystyki prototypu, przy czym w grze są dwie opcje: albo naturalny dural w różnych odcieniach, albo to samo, tylko powleczone półprzezroczystą (albo nie) farbą podkładową (albo antykorozyjną, jak chcą niektórzy) w kolorze mniej więcej Zinc Oxide. Całkowicie arbitralnie zdecydowałem się na wersję pierwszą, nie widząc powodu, dlaczego tą zielonożółtą farbą miałaby być pomalowana tylko część samolotu, zwłaszcza, że inne znane mi prototypy (Hurricane i Defiant) były po prostu srebrne (czy to dural, czy srebrzanka, jeden pies. Srebrne). A poza tym jakoś mi nie pasuje ta zieleń do prototypu. Więc został srebrny.

Na znanych zdjęciach prototypu przed pierwszym lotem widać wyraźnie różnice w kolorach blachy; starałem się to oddać mieszając 1:1 Gunmetal z AmmoMIGa (nie wiem, jaki numer, bo się starło z etykietki) z Alluminio Bianco z Vallejo (77.706) na większość powierzchni. Te, które są srebrne, pomalowałem Alluminio Satin (77.716), srebrzankę na płóciennych powierzchniach udaje vallejowski stalowy (71.065), a polerowany dural na silniku, krawędzi natarcia i spodzie skrzydeł to lekko rozcieńczony Liquid Chrome z Molotova, kładziony pędzlem.

Model Airfix, kalki projektu własnego, drukowane na zamówienie, wiatrochron z zestawu Pavli do fotorozpoznawczych Spitfire'ów.

Na początku kolekcji moja Pani, widząc, jak najpierw się zarzekam, że "tylko pewnie z dziesięć będzie", a potem lawinowo dorabiam następne, stwierdziła, że dojadę do czterdziestu. Jak widać i tutaj, z kobietami w kwestii przeczuć dyskutować nie należy.

Prototyp 1.JPG

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, pmroczko napisał:

Ciekawy...

I co ty teraz będziesz robił?

Pytanie z tych kalibru "Panie premierze, jak żyć?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oklepane... Może np. MiG-15 dookoła świata - czyli wszystko spoza Układu Warszawskiego? Albo myśliwce Ameryki Południowej - można by zrobić całą masę kolorowych Mustangów i Thunderboltów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potencjalna odpowiedź jest na Dalekim Wschodzie

image.jpeg.009ebb06cc8928dc27613a3f24ac49e3.jpeg
image.jpeg.ab27b68ecdc7fd270b50eca06ef52f20.jpeg

image.jpeg.411ad99f5cbb1ef88d0a74a72ee189b0.jpeg

Edytowane przez Helmut
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
9 godzin temu, filipsg napisał:

Niby temat zamknięty, 

No właśnie "niby" zamknięty - bo warunkowo. Jak coś się nowego ukaże, to zrobię. Najwyraźniej ktoś z KP podgląda nasze forum 😉

Bardzo dziękuję za podrzucone profile i info. Ale teraz mam zgryza. No bo tak: Spitfire'a norweskiego mam i to dokładnie w tym malowaniu (nie wiem tylko, skąd Czesi wytrzasnęli żółtą krawędź natarcia), jeśli chodzi o duńskiego, to Mk. XI w PR Blue też już mam. Interesujący jest ten argentyński, bo egzotyczny, ale pytanie kluczowe: jakie to są dokładnie kolory??? Bo kilka zielono-błękitnych już mam, a założenia kolekcji są takie, że nie robię dwóch takich samych kolorystyk...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I już wiem :). Z instrukcji do argentyńskiego Curtissa H-75O z Clear Prop Models wynika, że ciemnozielony to FS34092 (u mnie jako Jungle Green, użyty w jednym z Holendrów, a błękitny to RLM76 - użyty już na spodzie przynajmniej dwa razy. Szkoda, bo było blisko...

(EDIT)

Chociaz z drugiej strony doświadczenie uczy, że co firma, to kolor, więc wcale nie jest powiedziane, że Mr. Hobby albo MIG, które podają w instrukcji do tego Hawka to ten sam kolor, co Vallejo, którego użyłem do Spitfire'ów. Do sprawdzenia. Może się uda?

Edytowane przez Helmut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
W dniu 25.09.2022 o 19:04, pmroczko napisał:

I co ty teraz będziesz robił?

Teraz już wiem: kolejne Spitfire'y! Filipsg swoją odpowiedzią niechcący zmusił mnie do szukania tego Spitfire'a po sieci i jakoś tak wyszło, że znalazłem (poza tym argentyńskim) kolejne cztery, z których dwa już są na warsztacie.

 

Stay tuned!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.