Skocz do zawartości

NF-14D Tomcat, Hasegawa, 1:48


Marcin Witkowski

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Jedziemy dalej z relacją by dogonić stan obecny.

Wanna kokpitu ma bezpośredni związek "sufitowo-podłogowy" z wnęką przedniego podwozia, której jak już pokazałem w poprzedniej części zafundowałem odchudzanie. Zastosowałem też podobny zabieg jak w przypadku Super Horneta, czyli wklejenie żywicznej wnęki kosztem poszycia powiększając otwór na wnękę w zestawie, a następnie zastąpienie fragmentu poszycia kadłuba, tak by to wystawało nieco nad światło wnęki. Dzięki temu adaptacja żywicznego dodatku była łatwiejsza, a i merytorycznie o wiele bardziej odpowiada temu co być powinno. Na poszycie w tym przypadku wybrałem PLA o grubości 0,13mm. Zrobiłem poszycie z dwóch warstw, by uzyskać lekki schodek-obrzeże, który jest na krawędzi, a na którym opierają się pokrywy.

53471697059_cd931a3f2d_k.jpg

 

Element poszycia przygotowałem jako pełną ramę, z opcją wycięcia w tylnej części dopiero na etapie wklejania poszycia, już po pomalowaniu i zainstalowaniu wnęki. Albo zainstalowaniu i pomalowaniu, bo taką kolejność wybrałem.

 

53470479802_3f04ecaebe_k.jpg

 

Tylną, wąską część wnęki, zdecydowałem się oddzielić od zasadniczej wnęki, i wkleić osobno. Tak by lepiej dopasować ją do spodniej części kadłuba w tym miejscu. Ścianki wnęki i krawędzie otworu na nią w zestawowym elemencie zeszlifowałem dzięki czemu elementy zeszły się idealnie bez konieczności szpachlowania.

53524825484_dc274eab4b_k.jpg

 

Po wklejeniu kokpitu, wnęki i spodu nosowej części kadłuba, mogłem pomalować wnękę. Zastosowałem jako bazę biały surfacer i na to biały MRP-099. Reszta to już kolorowanki farbami akrylowymi, olejnymi i z wykorzystaniem kredek.

 

53524694523_78b20d4be4_k.jpg

 

Na etapie malowania zdecydowałem się wymienić tłoczysko siłownika, napędzającego mechanizm odpowiadający za pokrywy podwozia. Wykorzystałem igłę lekarską.

53471696964_e8c7527c51_k.jpg

 

53471804135_d7f016e0b1_k.jpg

 

53471696984_a4734edafd_k.jpg

 

 

 

Edytowane przez Marcin Witkowski
Dodanie zdjęcia
  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden element - jedna odsłona relacji :)

 

Nie napisałem tego, a już miałem pod palcem (chyba w przypadku Super Horneta nadmieniałem), że o ile nie jestem przesadnym zwolennikiem żywic, to te muszę na prawdę pochwalić. Kolegom, którzy chcą wzbogacić model, a nie mają zapału czy czasu by robić takie cuda-wianki, jak w gonzowym Lightningu, gdzie relacja z wnęki może wyjść na bogatszą niż cały warsztat niejednego modelu, taka żywica może dać dużo radochy. A z drugiej strony nieco też odstrasza, bo trudniej to zamontować niż zestawowy element i maluje się dość karkołomnie.

 

Aaa, bo też mi się zapomniało. Oprócz wymiany tłoka z siłownika, dołożyłem też ślizg na środku wnęki. Powstał z aluminium.

Dołożę tu jeszcze jakieś kalkomanie, czy przewody biegnące na goleń. Ale to już przy pracach nad podwoziem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcin Witkowski napisał:

dołożyłem też ślizg na środku wnęki. Powstał z aluminium.

Uff, bez tego cała robota poszłaby na marne.  :)

W oryginale też był z aluminium?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, greatgonzo napisał:

Uff, bez tego cała robota poszłaby na marne.  :)

W oryginale też był z aluminium?

 

Wątpię. Widać po tym elemencie, że tzw. tow bar czyli uchwyt do katapulty, ma tu kontakt.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejna przeróbka, którą wziąłem na tapet.

Zdążając do zbudowania gotowej do malowania bryły modelu przypasowałem owiewki, które wieńczą kadłub. Na prawdę nie wiem co robili podczas, albo w przeddzień, projektowania tego elementu poczciwi Panowie z Hasegawy, ale chyba musiało być jakieś zakrapiane święto w Shizouce, bo to im wtedy kompletnie nie wyszło i tak zostało :) Czyli za krótko, za kanciato 😉

 

53471696834_eb0a72d50e_k.jpg

 

Jako, że kształt i wielkość, a także profil w ujęciu przekojowym tych elementów był kompletnie niewłaściwy, postanowiłem dokonać korekty. Oczywiście z wykorzystaniem blaszki mosiężnej, bo podobnie jak w przypadku końcówek skrzydeł, czy krawędzi wlotów powietrza, tu też mamy do czynienia z ostrymi krawędziami, które wymagają trwałości na dystansie budowy. Jednocześnie przyjąłem tym samym kompletnie inną koncepcję zainstalowania w przyszłości dysz silników. Ale o tym nieco później.

 

Najpierw wyciąłem wstępny kształt z mosiądzu wysokoniklowego.

53471804355_759b90c62a_k.jpg

 

Który po podłożeniu pod element zestawu i ułożeniu na obudowie ostatniej części komory dopalacza pokazuje różnicę w obrysie.

53471524378_d6c6ffcbae_k.jpg

 

By metalowy element przyjął właściwy kształt wokół części silnika posłużyłem się stolarką metodą klinów.

53471696644_70e5e8e88c_k.jpg

 

Po czym nie żałując ulubionego czarnego CA zespoliłem elementy ze sobą.

53471804115_f8ec7a67d5_k.jpg

 

Przyjemność dalszej pracy polegała na obróbce mechanicznej i kolejnym porcjom czarnego cyjanoakrylu.

53471696804_5cea4a925f_k.jpg

 

Bliski finalnego efekt prac pilników i papierów ściernych.

53471696634_c5293bf274_k.jpg

 

Analogiczne prace przeprowadziłem po drugiej stronie.

53470479747_dd7fe238ce_k.jpg

 

53470479737_29ca0b303a_k.jpg

 

Wprawne obserwatorskie oko dostrzegło zapewne pojawienie się mosiężnych gniazd na stery wysokości. Zrobiłem je z rurek, których około 4mm długości w głąb pozwolą na lepsze zapanowanie nad ustawieniem usterzenia poziomego w przyszłości.

Rurki osadziłem w modelu przez nawleczenie na cieńsze i długie rurki co pozwoliło kontrolować geometrię. Rurki zamocowałem klejem żywicznym, po czym rozmontowałem stelaż z cieńszej rurki. Usterzenie poziome przy takim rozwiązaniu jest teraz do zamontowania po prostu przez wsadzenie w gniazdo bez konieczności klejenia.

53471524318_19600fc99e_k.jpg

 

53471387186_42df114336_k.jpg

 

Napomknąłem, że robiąc owiewki na obudowach dyszy od nowa zmieni się sposób instalowania dysz. Producent przewidział wklejenie dysz zespolonych z komorami dopalaczy bezpośrednio do kadłuba, a następnie przyklejenie z boku rzeczonych owiewek. Przy tym kształcie do jakiego doszedłem obecnie, komory dopalaczy z turbinami muszę osadzić w kadłubie niezależnie, a dysze dołożyć później, niejako wsuwając je od spodu. Ale powinno się to udać bez większych problemów. Jednocześnie uzyskuję widoczną na zdjęciach samolotu mikroszczelinę między owiewką, a karbonową obudową komór dopalaczy. Będzie to więc bardziej odpowiadające rzeczywistości.

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było wcześniej pytanie o wykonywanie świateł. Dziś więc nieco w tym temacie.

Światła pozycyjne w napływach wykonałem powiększając nieco wnęki w poszyciu jakie przewidział producent na elementy przezroczyste, a następnie wkleiłem zgrubnie ukształtowany kawałek kolorowego tworzywa. Tak by możliwie pasował do wnęki. Na tym etapie można się pokusić o nawiercenie tworzywa i wpuszczenie np. metalizera, albo pomalowanie ścianek, które będą wewnętrznymi powierzchniami, tak by zaimitować klosz. Po wklejeniu tworzywa tak to wygląda.

53471804420_374d96ef88_k.jpg

 

Metoda zakłada obróbkę już na powierzchni modelu, więc można nie żałować kleju, tak by uszczelnić spoinę.

Następnie nadmiaru materiału pozbywamy się odcinając piłką, dalej pilnikami i oczywiście do uzyskania idealnej powierzchni papierami ściernymi, czy gąbkami polerskimi. Oczywiście kluczowym jest zadbanie, by podczas obróbki nie zniszczyć powierzchni modelu.

53471696889_0655d998db_k.jpg

 

53471804380_01f7f27282_k.jpg

 

53471804365_38c0755d3f_k.jpg

 

Na tym etapie niespecjalnie dbałem o właściwy kształt lamp, bo ten będzie wypracowany osstatecznie przez wytrasowanie kształtu, zamaskowanie, a później położenie podkładu i malowanie. Wygląda to więc na zdjęciach dość siermiężnie, a odsłoni się dopiero po malowaniu. Dlatego akurat dla powodzenia w przypadku tych lamp, zrobiłem je z naddatkiem materiału przezroczystego.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Napisano (edytowane)

Odpalenie IN SCALE podcast. (https://www.youtube.com/@in_scale_podcast) nieco zabrało mi atencję by tu aktualizację zrobić. Niemniej temat cały czas posuwa się do przodu.

 

Dziś o brzechwach pod gondolami silników. Te z zestawu mają nieco błędny kształt, a jako że są to elementy z natury dość ostre, a do tego mają charakterystyczne wloty NACA, to zdecydowałem o zrobieniu ich od zera zamiast przerabiać plastik.  Dawno nie sięgałem po aluminium i dla tych detali wybrałem akurat ten surowiec pochodzący z fragmentu żaluzji okiennej, bo akurat brakowało mi ulubionego mosiądzu 0,1mm grubości.

Zasadniczy kształt wykonałem z wyciętego jednego kawałka blaszki składanego w pół, po czym nadałem charakterystyczne wyprofilowanie/przetłoczenie.

53672206572_603c78ce30_k.jpg

 

53673542130_9a5817aa55_k.jpg

 

53672206427_92d44a27e9_k.jpg

 

Po złożeniu elementu wypełniłem go płytką styrenu, a następnie solidnie zalałem czarnym CA, tak by przy obróbce mieć pewność jednorodności.

 

53673542085_ac5407a619_k.jpg

 

53673088401_d0d9b2b7f8_k.jpg

 

Ostateczny kształt wnętrza brzechwy dopracuję po nałożeniu podkładu.

 

A na modelu brzechwy prezentują się tak.

 

53672206417_6031164a13_k.jpg

 

Edytowane przez Marcin Witkowski
Literówka i błąd w zdaniu
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jak zawsze za miłe słowo.

 

Zdałem sobie sprawę, że choćby w naszym podkaście pokazałem właśnie zdjęcia ze stanu obecnego (relacja idzie z niejakim opóźnieniem), więc także tutaj pokażę jak model aktualnie. Nadgonię jeszcze z kilkoma drobnymi tematami, jakie miałem po drodze do stanu jak na tych zdjęciach.

53673894056_6bbaec23ea_k.jpg

 

53674248649_67eb052975_k.jpg

 

Skrzydła i usterzenie nie są jeszcze zamocowane. Ale dzięki wcześniejszym zabiegom są demontowalne przy jednoczesnym ciasnym i prawidłowym zamocowaniu do kadłuba.

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.