greatgonzo Napisano 25 Marca Share Napisano 25 Marca (edytowane) 53 minuty temu, Marek K napisał: Ale ja nie o nitach przecież... Edytowane 25 Marca przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pulemiot Napisano 25 Marca Share Napisano 25 Marca (edytowane) 2 godziny temu, greatgonzo napisał: Poprawność polityczna, czy śmiałe założenie? obstawiam zwykłe lekceważenie zasad gramatyki Edytowane 25 Marca przez pulemiot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 25 Marca Autor Share Napisano 25 Marca Pomyłka, jaka każdemu z nas może się zdarzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano 25 Marca Share Napisano 25 Marca 2 godziny temu, zaruk napisał: Pomyłka, jaka każdemu z nas może się zdarzyć. Podobno najczęściej Eskimosom (raczej powinniśmy mówić - Inuitom) w noc polarną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 25 Marca Autor Share Napisano 25 Marca W dniu 24.03.2024 o 20:48, marek d napisał: Trzy wieczory i po zawodach. To stachanowskie wyznanie Kolegi przez cały dzień kołatało mi w głowie. Trzy wieczory... Nic dziwnego, wiadomo przecież, że Wielkopolanie słyną z hanzeatyckiej pracowitości, o oszczędności nie wspominając. A my, w stolicy, potrafimy co najwyżej opchnąć turyście kolumnę Zygmunta lub ten sam towar kilkakrotnie różnym frajerom. Wiadoma rzecz... Nie bacząc na to, dziś zebrałem się w sobie i usiadłem. W ruch poszły miarka, taśma DYMO (fikuśna nazwa), ołówek i nitowadło. Lekceważąc pogarszający się stan mojego zdrowia w postaci bólu szyi, rząd za rzędem nitowałem spód skrzydła. Pot lał się z czoła, głodne dzieci płakały, minął dzionek, słońce zaszło za jeziorem, kiedy dobrnąłem do końca. Przypominałem nieco Charlie Chaplina po zakończeniu pracy przy taśmie ale po kilku godzinach ręce same przestały prowadzić nitowadło. I tu chciałbym podziękować Koledze Markowi za wzbudzenie ducha współzawodnictwa pracy. Dzięki temu wspomniany etap robót jest na ukończeniu i będzie można zająć kolejnym. Jedynie tych frywolnych śpiewów trochę mi żal... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca 9 godzin temu, zaruk napisał: tu chciałbym podziękować Koledze Proszę bardzo. Panie M. moim zamysłem było przekonać Cię że nitowanie to nie katorga tylko fajna zajęcie. No ale cała ta dyskusja trochę popłynęła z czego dla mnie też jest pozytyw. Mianowicie dowiedziałem się że robię to źle ale skoro mi to pasuje to Ok. Pora na zmiany w warsztacie. Co do frywolnych śpiewów.... może trafi się okazja by pośpiewać żurawiejki. Wylogowuję się z tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_12 Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca silnik ładny kurczę aż się wiercę w krześle żeby zobaczyć końcowy model! Cytat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 26 Marca Autor Share Napisano 26 Marca 12 minut temu, Artur_12 napisał: silnik ładny kurczę aż się wiercę w krześle żeby zobaczyć końcowy model! Dziękuję z miły wpis. Obawiam się, że po tym wszystkim krzesło pójdzie do renowacji, bo koniec prac nie zapowiada się szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_12 Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca no cóż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek K Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca Chodzi Ci o klapy czy lotki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 26 Marca Autor Share Napisano 26 Marca 21 minut temu, Marek K napisał: Chodzi Ci o klapy czy lotki . Mam nadzieję, że się nie ośmieszam nazywając to klapami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek K Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca W kagero nr.79 są pokazane te klapy , i wszystko wskazuje na to że były szmaciane. Jak nie masz tej monografii to potem pstryknę zdjęcie. Sam ocenisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 26 Marca Autor Share Napisano 26 Marca 35 minut temu, Marek K napisał: W kagero nr.79 są pokazane te klapy , i wszystko wskazuje na to że były szmaciane. Jak nie masz tej monografii to potem pstryknę zdjęcie. Sam ocenisz. Super, będę czekał, bo nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord_karton Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca Może się przyda: https://pacificwrecks.com/aircraft/b5n/vunakanau/index.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek K Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca Mam nadzieję że coś widać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 26 Marca Autor Share Napisano 26 Marca 33 minuty temu, lord_karton napisał: Może się przyda: https://pacificwrecks.com/aircraft/b5n/vunakanau/index.html Świetne zdjęcia, choć na razie mogę je obejrzeć tylko na telefonie. Mimo bardzo celnych kadrów trudno mi ocenić, czy to metal (w tej chwili się do tego skłaniam), czy płótno. Wieczorem obejrzę na większym monitorze. 23 minuty temu, Marek K napisał: Mam nadzieję że coś widać Bardzo dziękuję za te obrazki, pierwszy znam i wydaje mi się, że resztki poszycia układają się jak płótno, drugie też ma ugięcia, jakby tam było płócienne pokrycie. Trudna sprawa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord_karton Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca Ja bym stawiał na płótno, bo wygląda to tak samo jak lotki czy stery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca Wiem że to nie twarde kwity, ale może ułatwi podjęcie decyzji: https://forum.largescaleplanes.com/index.php?/topic/99167-building-the-border-135-kate-got-paint/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 26 Marca Autor Share Napisano 26 Marca 5 godzin temu, marek d napisał: Wiem że to nie twarde kwity, ale może ułatwi podjęcie decyzji: https://forum.largescaleplanes.com/index.php?/topic/99167-building-the-border-135-kate-got-paint/ Dzięki za link. Nie ułatwiło ale od razu poczułem się chory, gdy zobaczyłem co ten gościu wyprawia. Model Bordera z tymi wszystkimi pofałdowanymi blachami widziałem już wcześniej i też nie poprawił mojego samopoczucia. Klapy, niezależenie jakie były w tym egzemplarzu, zostawię takie jak są. Dramatu nie ma, niezależenie od rodzaju pokrycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pulemiot Napisano 27 Marca Share Napisano 27 Marca (edytowane) tak na szybko ze strony: Home (pearlharboraviationmuseum.org) Nakajima B5N2 “Kate” Type 97-3 Carrier Attack Aircraft at Pearl Harbor (pearlharboraviationmuseum.org) WINGS The B5N wings had a flush-riveted stressed metal skin with all-metal flaps and fabric-covered ailerons [Francillon 1969 61 1995 415]. The slotted flaps extended to the wing fold, the ailerons from the fold outward [Hawkins 9]. These big wings gave the B5N the lift capacity it needed to carry its big ordnance loads. In addition, their size gave ample room for the Kate’s wide-stance hydraulic inward-folding landing gear attached to the main spar. This was the first use of hydraulically folding landing gear on a Japanese single-engine aircraft [Aireview staff 45]. Size also gave room for fuel tanks between the wing’s two strong spars [Hawkins 9]. Jednakowoż patrzenie na zdjęcia miesza mi we łbie: ' Edytowane 27 Marca przez pulemiot 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 27 Marca Autor Share Napisano 27 Marca 7 godzin temu, pulemiot napisał: The B5N wings had a flush-riveted stressed metal skin with all-metal flaps and fabric-covered ailerons No to klapa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pulemiot Napisano 27 Marca Share Napisano 27 Marca (edytowane) Godzinę temu, zaruk napisał: No to klapa To już tak kończąc - na forum Britmodeller znalazłem przynajmniej trzy dyskusje, gdzie na początku upierano się przy metalowym poszyciu (opierając się na Mechanic Maru oraz na opisie Francillona), ale potem, na bazie analizy zdjęć (w tym podwodnych wraków), wspólnie dochodzono do wniosku, że jednak płótno. Jeden zawodnik dogrzebał się nawet do takiego raportu post-pearl harbour (ja go nie znalazłem), gdzie potwierdzono "fabric" jako materiał poszycia klap. I tu jedna rzecz która mnie osłabia - w czasie wojny wyprodukowano tysiące Spitów, Zero, Me 109, wszystkich P-, a do naszych czasów dotrwało ich ledwie kilka, o ile wogóle. Po wojnie zutylizowano je wszystkie jak leci... Dość o klapach. Proszę kontynuować i obficie dzielić się obrazkami z postępów prac. Są śliczne. Edytowane 27 Marca przez pulemiot 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 27 Marca Autor Share Napisano 27 Marca 53 minuty temu, pulemiot napisał: Dość o klapach. Proszę kontynuować i obficie dzielić się obrazkami z postępów prac. Są śliczne. Dziękuję za dobre słowo i pomoc merytoryczną. Wkleję te klapy takimi, jakie są. Snu mi to z powiek nie spędzi (mam nadzieję). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek K Napisano 28 Marca Share Napisano 28 Marca 8 godzin temu, zaruk napisał: No to klapa Nie koniecznie, one wyglądają tak samo jak pokryte szmatą. Cienka ta blacha musiała być . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenzan Napisano 6 Kwietnia Share Napisano 6 Kwietnia Czas jakiś mnie tu nie było, wracam - i takie cuda widzę, seksowna Kate o kształtnych liniach, i to jeszcze spod Midway Zapowiada się świetnie, ale czy taki czyścioch będzie jak piszesz - to nie wiem czy nie sprowadzę Cię na drogę uszkodzeń i okopceń. Z tego co widzę, Kate Tomonagi planujesz zrobić z torpedą, a wtedy to warto ciut pobrudzić, zwłaszcza okolice lewego zbiornika paliwa. Tomonaga pod Midway wykonał dwa loty bojowe - jeden nad wyspę z bombami, drugi - atakując Yorktowna torpedą. Przy pierwszym nalocie jego Kate została uszkodzona przez myśliwce, pociski podziurawiły lewoskrzydłowy zbiornik paliwa, czytałem, że nawet się zapalił, ale ogień zgasł (można znaleźć też info, że to prawoskrzydłowy zbiornik paliwa dostał trafienia). Czyli jakbyś chciał robić czysty w miarę, to pod Kaśką bomby pasuje podwiesić. Natomiast z torpedą - to lekki challenge, bo pasuje te uszkodzenia jakoś zaznaczyć... Tak czy siak - super warsztacik i zasiadam oglądać z wielką przyjemnością ciąg dalszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.