skala72 Napisano 17 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 17 Kwietnia 2009 Nie, samochód policyjny z sikawka wodną do tłumienia demonstracji - zwykle endeckich To zrób lepiej wersję z Zamachu Majowego, masz zdjęcie z Pl. Trzech Krzyży (kościół św. Aleksandra) od strony ul. Nowy Świat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Dobra Widd już nie szpanuj tak bo zaraz nas o coś oskarżą Ja od dwóch dni mieszam farby (pactra) na polskie barwy, brąz i zieleń są już ok, problem tylko z piaskowym. Rozmieszałem i będąc niemal pewnym, że to jest elegancko przemalowałem PZInż 202 i ... no nie jest to kolor jakiego się spodziewałem. Poprawiłem tym co miałem ale muszę jeszcze rozcieńczyć dokupioną farbą. Będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Skala, to nie o tego chodzi. Ten policyjny wyglądał zupełnie inaczej. Znalazłem dwa świetne zdjęcia przebudowanego zupełnie i podwozie mi będzie potrzebne, a jak wynika trzeba będzie kupić papierowy model i w oparciu o plany zbodować od podstaw. Jendrass, weź jakiś pojazd na poligon używaj Kup sobie jakiegoś panzera i na nim próbuj farby Do teog się nadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Zakup taniego modelu to bardzo dobre rozwiązanie do testów farb (szczególnie z aerografem). Mój kadłub T-26 przyjmuje już 5 - 6 warstwę farby Pojawiła się ostatnio książka: http://historyton.pl/catalog/product_info.php?products_id=8777 Ma ciekawy wątek pancerny. Chociaż jest dobrze udokumentowa to jednak jest "miną" historyczną. Jak wybuchnie będą ostre polemiki. Drugi tom ma być o"zbrojnym ramieniu sanacji" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Michulec to dość znane nazwisko, tak samo jak "słynny" pan M.Emmerling. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skala72 Napisano 18 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Ku wrześniowi 1939 ale jaka cena 93,00zł !!! Powalająca !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Bez przesady, znacznie mniejsze książki np. monografia od K.Dworaku kosztowały ok 50zł i miały może ze 110-1150 stron, ta ma 750 więc to bochen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Książka to spora cegła. Poniżej 70-80 zł takie nie chodzą. Dwa zdjęcia z książki wczoraj załamały mnie. - oficjalna msza rządowa w Berlinie w intencji śmierci Piłsudskiego. Z przodu Hitler na klęczniku, z tyłu szpaler SS a na środku .....katafalk przykryty polską flagą prezydencką ( Orzeł w koronie z wężykiem w koło) - reprezentacja ZHP składa kwiaty na grobie nieznanego żołnierza w Berlinie w towarzystwie kolegów z HJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Wiesz, jak przyjechał buc Goring do Wawy na obchody śmierdzi Marszałka to nie mówił o nim inaczej jak "wasz wielki marszałek..." co jak co ale naziole czuli respekt przed facetem, który pobił rusków w pojedynkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JanuszF Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Pojawiła się ostatnio książka: http://historyton.pl/catalog/product_info.php?products_id=8777 Ma ciekawy wątek pancerny. Chociaż jest dobrze udokumentowa to jednak jest "miną" historyczną. Jak wybuchnie będą ostre polemiki. Drugi tom ma być o"zbrojnym ramieniu sanacji" Coś ciekawego tam Pan Michulec napisał o broni pancernej? Np. że 10TP był projektowany z myślą o poruszaniu się po niemieckich autostradach. Ja osobiście czekam na „lawinę odkrywczych w swych schematyzmie” publikacji np. A. Jońcy „Renault FT 17, NC1, TSF, NC2, Fiat 3000, Renault R35/40, Hotchkiss H35/39” z serii Polskie Gąsienice i Koła, R. Szubański „Pancerne boje września„, „Najnowocześniejsze ciężarówki Polski międzywojennej PZInż 703/713 i wersje pochodne” J. Tarczyńskiego, „Motocykle Wojska Polskiego 1918-1950” i „Samochody pancerne Wojska Polskiego 1918-1950” T. Szczerbickiego. O książce Michulca toczy się już dyskusja na forum dws. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Coś ciekawego tam Pan Michulec napisał o broni pancernej? Np. że 10TP był projektowany z myślą o poruszaniu się po niemieckich autostradach. Ja osobiście czekam na „lawinę odkrywczych w swych schematyzmie” publikacji np. A. Jońcy „Renault FT 17, NC1, TSF, NC2, Fiat 3000, Renault R35/40, Hotchkiss H35/39” z serii Polskie Gąsienice i Koła, R. Szubański „Pancerne boje września„, „Najnowocześniejsze ciężarówki Polski międzywojennej PZInż 703/713 i wersje pochodne” J. Tarczyńskiego, „Motocykle Wojska Polskiego 1918-1950” i „Samochody pancerne Wojska Polskiego 1918-1950” T. Szczerbickiego. O książce Michulca toczy się już dyskusja na forum dws. Ja się na Jońce, Szybańskiego, Tarczyńskiego czy Szczerbnickiego skuszę pewnie i nie chcę im robić jakieś ujmy, dla mnie to autorytety. Nie znam ich dobrze, wypowiadać się nie będę zanadto.JanuszF jak to mawiał Andrzej Kimicic "widzę Waćpan żeś najbardziej, rzeczy świadom..." - ale coś taki pesymista ?A może Ty napisałeś coś, co było odkrywcze i nieschematyczne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JanuszF Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 JanuszF jak to mawiał Andrzej Kimicic "widzę Waćpan żeś najbardziej, rzeczy świadom..." - ale coś taki pesymista ?A może Ty napisałeś coś, co było odkrywcze i nieschematyczne ? Ja staram się jak najmniej pisać, bo nie najlepiej mi to wychodzi i nie jest to wrodzona skromność. Jako przykład może posłużyć powyższa wypowiedź. Fraza „lawinę odkrywczych w swych schematyzmie” pochodzi z reklamy ksiązki Michulca i chyba do mojej wypowiedzi miała wnieść odrobinę sarkazmu. Dla jasności, ja również cenię wymienionych przez ciebie Autorów, a wymieniając te publikacje moim zamysłem była sugestia, że będzie na co w tym roku pieniądze wydać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 и вот хорошо Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argo1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Witam. Dzisiaj w programie" Było nie minęło" pokazywana była odrestaurowana Tankietka TK-3. Aż miło było popatrzeć na ten pojazd. Prezentuje się świetnie. Gratulacje dla ekipy za kawał dobrej roboty. Przy okazji nagrałem ten program i zrobiłem stop klatkę na zbliżeniu wieży 7TP podczas defilady na Zaolziu w 1938 roku. Oto co udało mi się z tej stop klatki wycisnąć. Może w ramach dyskusji jaki kotowaty znajdował się na wieży to zbliżenie pozwoli na odgadnięcie zwierzaka. Ja stawiałbym na tygrysa. Fajnie taki tygrys prezentowałby się na modelu. Żółty lub pomarańczowy w czarno białe pręgi. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Psia kuśka ! Zapomniałem o "Było..." dziś, zaraz ściągnę! TK-3 siedziałem w środku, jeździłem Piękna maszyna, Grześkowi i Danielowi należą się medale, a to przecież początek. Ja też stawiam na tygrysa i to takiego z pasami!Argo1 super ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JanuszF Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Wygląda na to, że zwierzątko ma pręgi. Pierwszy raz coś takiego widzę. Na moje oko to też najbardziej tygrysa przypomina. W literaturze jak dotąd było opisywane przez: - Załogę jako kuguar lub puma, - Magnuskiego jako ryś lub wilk, - Ledwocha jako gepard. Magnuski zapewne sugerował się relacją Białkiewicza który w opisie walki swojego plutonu używa kryptonimu Rysie ("Rysie, tu Żbik - kolejno ognia!"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Dla mnie to zwierzę ma pyszczek wyżła / doga ? Co do książki to Tom 1 jest "polityczny", drugi ma być wojskowy. Stosunki polsko-niemieckie do wiosny 39 nie wyglądały wcale tak źle. Co do pancerki to zauważyłem fragment o naszych zainteresowaniach czeskim sprzętem, cytowane są raporty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 18 Kwietnia 2009 Share Napisano 18 Kwietnia 2009 Jarek tu masz garść cytatów z tejże książki Michulca: W wyimaginowanym świecie wyobrażeń sanacyjnej generalicji, postrzegającej wojnę w kategoriach zabawy ołowianymi żołnierzykami...” (s. 568) „[...] mobilizacja wskazywałaby na wręcz nieprawdopodobną, niewyobrażalną lekkomyślność i psychopatyczną osobowość marszałka oraz popierających go władz II RP. Akt takiego kalibru, jak mobilizacja podjęta bez powodu u celu (to ważne), świadczyłaby po prostu o – delikatnie rzecz ujmując – zatrważającej głupocie z pogranicza zaburzeń umysłowych” (s. 568) „Piłsudski był bez wątpienia upośledzony emocjonalnie, i przez to politycznie” (s. 569) „Wola chłeptania krwi była tak powszechna, że zauważył to Burckhardt wizytujący Warszawę na początku czerwca” (s. 570) „sanacyjni faszyści na wychodźstwie” (s. 582) „Katelbach, jeden z najbardziej zajadłych kombatantów i filarów sanacyjnego reżymu” (s. 595) „Część krytyki Piłsudskiego pod adresem wypromowanych przez niego niedojd pozostawała zasadna także po jego śmierci” (s. 595) „Trzeba było z powrotem zacząć się zastanawiać nad włażeniem Zachodowi w dupę, jak to ujął ojciec narodu” (s. 605) „Upokarzano Niemców szykanami okupacyjnymi, realnymi i wyimaginowanymi. Nade wszystko zrobiono im niespotykaną krzywdę, narażając ich na kontakt z czarnoskórymi wojskami kolonialnymi. Dla wielu środowisk patriotycznych mocarstwa niemieckiego było to doświadczenie ze wszech miar oszałamiające. Za każdym rogiem widziano białą, złotowłosą niewiastę pochodzenia germańskiego, gwałconą przez niewyżytych wielkich Murzynów. Kompleks filigranowego penisa wstrząsnął prawdziwymi Germanami równie mocno i systematycznie, jak prawdziwymi Amerykanami. Świadomość słabości niektórych Niemek do kolorowych inaczej zamroczyły wielu z nich – nienawykłych do cielesnych igraszek z racji patriotycznych obowiązków wobec ojczyzny zastępujących im seks – do tego stopnia, że przesłoniły realia okupacji” (s. 606) Aha, na koniec najlepsze: „Trudno odgadnąć, skąd biorą się aż tak skrajnie infantylne koncepcje w obecnej historiografii, a więc dziedzinie nauki wymagającej badań merytorycznych a nie populistycznej agitacji” (s. 595) Piłsudski na czele legunów kłania się swojemu prezydentowi Mościckiemu podczas opuszczania katedry na Wawelu, październik 1933 r. Tuż za nim Jędrzejewicz, jeden z najbardziej fanatycznych piłsudczyków, który całe życie poświęcił Wodzowi i propagowaniu faszystowskiej ideologii sanacyjnej” „Pamiątkowe zdjęcie Piłsudskiego i jego wiernego ucznia Becka wraz z prezydentem Mościckim, nieformalnym podwładnym Piłsudskiego, i nowym gabinetem premiera Kozłowskiego, znanego ze swych profaszystowskich sympatii. Zdjęcie wykonano w połowie maja 1934 r., niedługo po podpisaniu paktu z nazistami i wizycie Goebbelsa, która, jak wszystko na to wskazuje, zmotywowała rząd do utworzenia obozu koncentracyjnego w Berezie Kartuskiej” „Józef Piłsudski za biurkiem udaje, że pracuje (pod piórem na kartce papieru nie ma choćby przecinka). Wódz incydentalnie przyznawał się publicznie, że nie znosi pracować i nie było siły, która mogłaby go zagonić do zapoznawania się z rządowymi dokumentami, mimo że pełnił funkcję GISZ, ministra wojny i premiera. Warto zwrócić uwagę na niechlujnie podwinięte rękawy munduru i koszuli marszałka” „[...] minister sprawiedliwości Grabowski (portret po prawej). Minister, znany ze swych zdecydowanie pronazistowskich poglądów, w ekipie marszałka był odpowiedzialny za tzw. faszyzację prawa II RP postępującą sprawnie po śmierci Piłsudskiego m.in. dzięki wprowadzeniu faszystowskiej konstytucji kwietniowej w 1935 r.” „Beck został przyjęty w Berlinie także przez kompanię honorową Waffen-SS z pułku „Leibstandarte Adolf Hitler”. Wydaje się, że spodobało mu się to i zapadło w pamięć. Później na wniosek właśnie ministra nazistowscy dygnitarze byli witani w Warszawie przez kompanię honorową rezerw policji. W II RP istniał odpowiednik Waffen-SS, a mianowicie KOP, ale z nieznanych powodów sanacja nie obnosiła się z nim” „Podsumowując: Polska w 1939 r. nie miała obronnego planu wojny z Niemcami i przygotowywała się do ataku na III Rzeszę. Należy tu na wszelki wypadek silnie podkreślić, że powyższe ustalenia nie są rozważaniami alternatywnymi czy rechotem historii. To samo sedno sprawy...” (s. 535) „Podsumowując, dowództwo wojskowe II RP nie tylko wiedziało, że w II połowie marca [1939 – tewu] nic nam nie groziło ze strony Wehrmachtu, ale i – biorąc pod uwagę realnie podjęte przez Niemców kroki – mogło dojść do wniosku, że oto rozpościera się przed Najjaśniejszą pole do działania. Można powiedzieć, że strona polska po prostu wykorzystała chwilową słabość swego sąsiada i zaczęła szykować się do ataku na niego poprzez otwarte granice” (s. 614) „Patrząc na rzeczywisty bieg wydarzeń w 1939 r., nie da się uciec od stwierdzenia, że to strona polska podjęła pierwsze wojenne kroki wobec Niemiec, a nie na odwrót” (s. 616) Tu więcej http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=96&t=123092&st=0&sk=t&sd=a&start=25 Michulec jest właścicielem wydawnictwa Armagedon, tego samego, które wydaje książki M.Emmerlinga Jarkku chyba Ci się ta książka nie podoba ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArmiA Napisano 19 Kwietnia 2009 Share Napisano 19 Kwietnia 2009 Jak przeczytałem te fragmenty to miałem wrażenie jakbym czytał referat komisarza politycznego z jakiejś zapadłej prowincji napisany w 46 roku. Ech, i on śmie nazywać się historykiem? - oficjalna msza rządowa w Berlinie w intencji śmierci Piłsudskiego. Z przodu Hitler na klęczniku, z tyłu szpaler SS a na środku .....katafalk przykryty polską flagą prezydencką ( Orzeł w koronie z wężykiem w koło) Swoją drogą to była ostatnia oficjalna uroczystość religijna w której fuhrer brał udział. Oficjalna żałoba też trwała dłużej niż to było przyjęte. Trudno się zresztą dziwić - jakby Piłsudzki et consortes nie powstrzymali w 1920 ruskich, to w 1939 towarzysz Hitler zasuwałby w kołchozie, a nie wywoływał wojnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yoony Napisano 19 Kwietnia 2009 Share Napisano 19 Kwietnia 2009 Panowie a ja wam polecę artykół "Powrót Galla Anonima" z Polityki 11 kwietnia 2009 str. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 19 Kwietnia 2009 Share Napisano 19 Kwietnia 2009 To może wrób scany i wrzuć bo nie wiem kto ma teraz tą gazetę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 23 Kwietnia 2009 Share Napisano 23 Kwietnia 2009 Czy ten projekt nie był opisywany jako rysunek projektu polskiego czołgu ciężkiego znaleziony na ziemiach odzyskanych w archiwum Abwery Ten rysunek jest nasz z CAW. Ten rysunek dotyczy projektu 10TP ( „w trakcie rysowania”) i jego wersji gąsiennicowej z opisem "w opracowaniu" Skoro to oryginalne rysunki z CAW to który czołg był pierwszy? Pościgowy 10TP czy czołg lekki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JanuszF Napisano 23 Kwietnia 2009 Share Napisano 23 Kwietnia 2009 Czy ten projekt nie był opisywany jako rysunek projektu polskiego czołgu ciężkiego znaleziony na ziemiach odzyskanych w archiwum Abwery To jest jeden z 3 wariantów projektowanego czołgu średniego. Rysunek z niemieckiego archiwum przedstawiał czołg bardziej zbliżony wygladem do 10TP. Rysunek czołgu lekkiego chyba jeszcze nie był publikowany. Widziałem go tylko w Internecie. Edit W nTW 9/2006 jest 2 stronicowy artykuł Magnuskiego na temat projektowanych czołgów średnich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 24 Kwietnia 2009 Share Napisano 24 Kwietnia 2009 Tu w temacie http://www.weu1918-1939.pl/pancerne/czolgi/sredni/dowodztwo_pancerne_czolgi_sredni.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarusgoral Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Przeglądająć forum Odkrywcy znalazłem taką tabelę z danymi takt-tech projektowanych czołgów oraz ciekawe zobrazowanie projektów. źródło:www.odkrywca.pl, rysunki porównawcze wykonane przez krzychal Widać iż czołg średni B.B.T.Br.Panc. to ładny kawałek stali! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.