Skocz do zawartości

ORP Władysławowo. Kuter rakietowy proj. 205 (kod NATO: OSA)


socjo1

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

00 Gal 1

 

Czołem,

Myślę, ze dziś jest dobry dzień na prezentację okrętu spod biało-czerwonej bandery. Mojego pierwszego spod naszego znaku, a trzeciego skończonego modelu szkutniczego (no, powiedzmy).

0 Gal 2.1

 

Ponieważ materiałów o Osach (lub Morkach - tak je nazywano od skrótu oficjalnej nazwy Małe Okręty Rakietowe) jest w internecie dużo i jest on łatwo dostępny, tego wątku nie będę rozwijał. Natomiast przypomnę jedną rzecz. Kiedy w 1965 r. wcielano do polskiej służby pierwszy z 13 okrętów tej klasy, nikomu się nie śniło, że posłużą one ponad 40 lat i że kiedy na ostatnich opuszczane będą bandery, Polska będzie jednym z członków NATO.  Właśnie ORP Władysławowu (wszystkie polskie Osy nosiły nazwy pomorskich miast) przypadł w udziale los "ostatniego Mohikanina".  Po trzydziestu latach służby, zakończył ją w 2006 roku, aby po kilku latach trafić do muzeum w Kołobrzegu. Ot, taka pogmatwana ta nasza historia - o czym warto wspomnieć zwłaszcza dziś.

0 Gal 4

 

Model wyprodukował kolega @pd-3d w technologii druku 3D, wzbogaconego bogatą i bardzo precyzyjną (miejscami nawet za bardzo - moim zdaniem) blachą fototrawioną. Na temat modelu dyskutowaliśmy choćby TUTAJ (in-box, wrażenia, uwagi). Oczywiście, polecam również lekturę mojego warsztatu. 

 

Jak widać, z modelu można wyciągnąć całkiem sporo. Jest to jednak zestaw dla zaawansowanych i gotowych na walkę z materią. Do głównych trudności zaliczyłbym poważne niedopasowanie części kadłuba, bezużyteczne relingi (konieczność dorobienia nowych od podstaw lub sztukowania z blaszek spoza zestawu) i niepotrzebną komplikację montażu niektórych części fototrawionych. Do zestawu nie dołączono też jakichkolwiek kalkomanii. Część z tych niedomagań wynika zapewne z mechanicznego przeskalowania modelu ze skali 1:200, w której został oryginalnie zaprojektowany.  Muszę natomiast pochwalić producenta za "obsługę klienta". Kiedy poprosiłem o dosłanie blachy i kilku części, które zniszczyłem/zgubiłem/pożarł mi je dywan, za niewielką dopłatą, szybko i sprawnie Pan Darek mi je dosłał.

0 Gal 5

 

Nadmienię jeszcze, że poza brakiem kalkomanii i nieszczęsnymi relingami, które ostatecznie dorobiłem z mosiężnych drucików i elastycznych nici Uschi, zestaw jest dość kompletny: zawiera wiele drobnych szczegółów, występujacych w oryginale. Musiałem jednak dodać brakujące: głośnik przez mostkiem, koła ratunkowe, koło sterowe, celownik krzyżowy, kilka ducików imitujących instalacje oraz wymieniłem wieżyczki strzeleckie AK-230 na nieco delikatniejsze, pochodzące z zestawu North Star Models. Lampy powstały z wyciągniętych kawałków przeźroczystych ramek (kilku brakuje, tak jak mi brakuje zapału do ich dorobienia). Z drutu dorobiłem też drabinki klamrowe oraz anteny na topach masztu (wiem, że na tych powiększeniach nie wyglądają najlepiej - uwierzcie mi, na żywo nie rzuca się to tak w oczy). Z drutu wolframowego powstały anteny i olinowanie.

 

Gal 8.1

 

P1130244

 

Niejakie kontrowersje wzbudziła konwencja prezentacji "odpalanego pocisku". Wiem, jest to swoista licentia poetica, na którą sobie pozwoliłem. Osobiście jestem z niej zadowolony, uważam że to ożywia model i dodaje oryginalności, ale rozumiem stanowisko odmienne. Dodam jeszcze, że paszcze na pociskach malowane przez naszych marynarzy, też nie były arcydziełem sztuki malarskiej...

Gal det 5

 

Gal Det 3

 

Gal det 4

 

Last but not least... Ostateczną formę model zawdzięcza pomocy czterech osób, którym chcę ogromnie podziękować: Pawła @Sampo który podarował mi niewykorzystaną przez niego blaszkę, dzieki której mogłem uzupełnić zgubione przez siebie części, Zbyszka @M.A.V. który niezawodnie wspomógł mnie dokumentacją, ale przede wszystkim duetowi dwóch Marków @donalyah00 oraz@Soris Zaprojektowali i wykonali takie kalkomanie oraz tabliczki, że kiedy je po raz pierwszy zobaczyłem - nie wiedziałem, co powiedzieć. Wierzcie, nie zdarza mi się to często! Właściwie cała reszta modelu stała się tylko dodatkiem 😉  . Zresztą sami popatrzcie!

 

GAL DET 1

 

Gal Det Y

 

0 Gal 1

 

P1130242

 

Gal 8

 

W ogóle bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie dopingowali, podpowiadali i konstruktywnie krytykowali, czy też zechcieli zaprezentować nam w wątku warsztatowym swoje fascynujące zbiory. To był dodatkowy smaczek tej budowy.

 

Na koniec jeszcze zdjęcie, pokazujące wielkość rzeczywistą modelu:

7thuqPq.jpeg

 

Acha, no i jednak najważniejsze: wszystkiego najlepszego z okazji naszego WSPÓLNEGO święta. Warto o niej pamiętać:

image.thumb.jpg.abde134c71f9975d3ca38326cdf346ad.jpg

 

Michał

Edytowane przez socjo1
  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • socjo1 changed the title to Galeria: ORP Władysławowo. Kuter rakietowy proj. 205 (kod NATO: OSA)

Dobrze jest Michu, dałeś radę i bandery widze wyretuszowane, ZUCH.. Dorób mu jakieś szkieło, żeby kurz nie zniweczył Twojej pracy.

Przystawiam też pieczONtkę APPROVED, śruby w dobra stronę :haha:Zmalowany fajnie, choć dno jak na mój gust za czyste. Możesz byś z siebie ZADOWOLONY, a to jak wiadomo w życiu jest najważniejsze  :wink:

Edytowane przez Szydercza Gała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wspominałem w warsztacie - widziałem mikroba na żywo i to jest to. Wielkość łódki wraz z ilością detalu robi największe wrażenie. 

Zatem Michał, przyjmij najszczersze gratulacje. 

Edytowane przez zaruk
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również dołączam do gratulacji!

Twoja OSA jest poprostu piękna. Z wyczuciem pomalowana, szczególnie efekty zużycia, nie za mocne, ale widoczne. Dopracowana w każdym szczególe. Powiększam sobie zdjęcie za zdjęciem i się zachwycam tymi szczególikami - wyposażeniem sterówki, lampami, antenami na maszcie. I jeszcze wyrzutnia Strzał na rufie, nie dodałeś, że jej złożenie wymagało połączenia pod różnymi kątami kilkunastu elementów milimetrowej wielkości (i  zasługuje na osobne zdjęcie).

A Termit wyskakujący z wyrzutni jest fajny i już!😄

Wycisnąłeś z tego trudnego modelu max. I z jednej strony tak, jest to produkt skierowany do doświadczonych modelarzy, liczba elementów fototrawionych przyprawia o ból głowy, tak projektowanie niektórych elementów można przemyśleć inaczej, ale.. bez instalacji tej całej drobnicy nie byłoby końcowego efektu. Warto pamiętać, że jest to pierwszy model polskiego okrętu, który wyszedł spod ręki kolegi @pd-3d, ja czekam na kolejne, myślę, ze będą projektowane z uwzględnieniem naszych uwag.

Tak więc jeszcze raz gratulacje za model, który budzi moją zazdrość i wprawia w kompleksy😛 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak zawsze ...... model super....masz talent !!! i cierpliwość.  Podpatruję Twoje projekty i w każdym jest coś co chcę wykorzystywać w swoim lepieniu.  Osa wygląda pięknie a zdjęcie z kluczem pokazuje ogrom pracy i umiejętności jakie posiadasz. Gratuluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny model. Podoba mi się. Obejrzałbym go na żywo ale chyba na indywidualne pokazy w okolicach Wrocławia się nie zanosi więc pewnie przyjdzie mi czekać na Bytom albo nawet na Babę i Rybę. :mrgreen:

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

@Slaw_21 , @mikemc, @LuckyStrike Serdecznie Wam dziekuję za miłe słowa, troszkę aż się czuję speszony :oops:.

5 godzin temu, Endrju napisał:

Świetny model. Podoba mi się. Obejrzałbym go na żywo ale chyba na indywidualne pokazy w okolicach Wrocławia się nie zanosi więc pewnie przyjdzie mi czekać na Bytom albo nawet na Babę i Rybę. :mrgreen:

Rzeczywiście, obawiam się, że może być mi trudno wybrać się z nim pod Wrocław. Ale może do Bytomia w końcu zawitam?... Tak, czy owak jak zawsze miło się będzie zobaczyć. 

9 godzin temu, cdarek napisał:

Tak jak zawsze ...... model super....masz talent !!! i cierpliwość.  Podpatruję Twoje projekty i w każdym jest coś co chcę wykorzystywać w swoim lepieniu.  Osa wygląda pięknie a zdjęcie z kluczem pokazuje ogrom pracy i umiejętności jakie posiadasz. Gratuluję.

To ogromnie miłe, jeśli rzeczywiście ktoś korzysta, z tego co zdarza mi się pokazać.  W sumie na tym polega Forum że wzajemnie się inspirujemy, podpowiadamy, pokazujemy... A Osa rzeczywiście wydaje mi się się być pięknym okrętem, co poprawia też jej odbiór jako modelu. Dlatego chciało mi się poświęcać jej czas. Mnie akurat też mocno napędza, jeśli jakiś temat jest mało wyeksplorowany - w zasadzie każdy z dotychczasowych moich modeli okrętów jest typem, który rzadko widuje się w sieci. 

9 godzin temu, Jaro napisał:

Świetna praca,zdjęcie z kluczem uzmysłowiło mi rozmiar i ogrom oczopląsu przy wykonaniu,szacun do kwadratu:)

Chyba pierwszy raz miałem tak, że mimo lupy nagłownej, montowane elementy (głównie anteny na topie masztów) były na granicy widoczności. I póki co - mam uczulenie na struktury w rodzaju kratownicy, plątaniny prętów, klepsydry itd. Proste walce, prostopadłościany - o, to sa przyjemne formy 😉 

11 godzin temu, Sampo napisał:

 wyrzutnia Strzał na rufie, nie dodałeś, że jej złożenie wymagało połączenia pod różnymi kątami kilkunastu elementów milimetrowej wielkości (i  zasługuje na osobne zdjęcie).

(...)

 Warto pamiętać, że jest to pierwszy model polskiego okrętu, który wyszedł spod ręki kolegi @pd-3d, ja czekam na kolejne, myślę, ze będą projektowane z uwzględnieniem naszych uwag.

 

Po pierwsze - BARDZO CIĘ PRZEPRASZAM. Takie miałem wrażenie, że kogoś pominąłem w podziekowaniach. Przecież to Ty mi zaproponowałeś z własnej inicjatywy, że mi podarujesz blaszkę, dzieki czemu mogłem (przy trzecim podejściu) skompletować maszt. Zaraz to nadrobię! A przede wszystkim cieszę się, że się poznaliśmy osobiście. 

 

Tak, wyrzutnia Strzał (czyli Fasta) to był element który skleiłem nie wiem do końca jakim sposobem. Kilka elementów z niej po prostu pominałem.

 

Również marzy mi sie, żeby kolejne szkutnicze  polonika były dostępne. Mam nadzieję, że to nie jest ostanie słowo czy to Pana Darka, tak samo mam nadzieję, że tacy producenci jak @KrisC od współczesnych trałowców, czy @Rafly  z One Man Shipyard jeszcze nas czymś zaskoczą - tym bardziej, że ich produkty akurat są opracowane świetnie i powinny stanowić wzorzec małych inicjatyw modelarskich.

 

Chyba od tych trudnych modeli, które wymagają w nie włożenia wole... serca, sie nie uwolnię.... Może to jest jakiś modelarski syndrom sztokholmski?

54904348061_c336bfd79c_b.jpg

 

12 godzin temu, zaruk napisał:

Jak wspominałem w warsztacie - widziałem mikroba na żywo i to jest to. Wielkość łódki wraz z ilością detalu robi największe wrażenie. 

Zatem Michał, przyjmij najszczersze gratulacje. 

Z ust człowieka, który w Albatrosie siedem razy przeciskał wieloryba przez ucho igielne... Zaraz, coś chyba inaczej było w tym Albatrosie? OK, który Albatrosowi pakował do kabiny siedem panien mądrych?... No nie wiem, jakoś tak coś tam przy tym Albatrosie bardzo się namęczyłeś. W każdym razie - spod Twoich opuszków taka pochwała znaczy bardzo wiele -dziękuję. Pozostaje sobie i wszystkim, mieć Marcinie nadzieję, że i u Ciebie płodny pędzel starego mistrza nie pisnął jeszcze ostatniego słowa!

 

13 godzin temu, Szydercza Gała napisał:

Dobrze jest Michu, dałeś radę i bandery widze wyretuszowane, ZUCH.. Dorób mu jakieś szkieło, żeby kurz nie zniweczył Twojej pracy.

Chwileczkę.

speedy-gonzales-running.gif

 

Już!

DSC_4589

 

Pańskie życzenie jest dla mnie rozkazem, Wasza Szyderczość!

 

 

Cytat

Zmalowany fajnie, choć dno jak na mój gust za czyste. 

 

Tak to sobie uwidziałem, że tego nie zatyram. Wystarczy, że moje "Atlantyki" wyglądają zalatują złomiarnią. 
 

A teraz tzw. "funfact". Poprzednie galerie robiłem na szarym tle. modele wychodziły mało wyraziste. Teraz próbowałem zrobić na białym - efekt był znacznie gorszy. Postanowiłem zatem sięgnąć po tło czarne. Niestety nie miałem w domu odpowiedniego brystolu itd. Na szczęście potrzeba (ar)matką wynalazków: 

DSC_4588

 

Wygrzebałem z szafy wodoodporny worek kajakowy. Nie jest idealny, ale swoje zadanie spełnił. 

 

Na koniec pytanie do rabina bardziej biegłego w sztuce niż ja. @Szydercza Gała

 

Cytat

Przystawiam też pieczONtkę APPROVED, śruby :haha:w dobra stronę

 

 

No właśnie w tej kwestii mam problem, którym chciałbym się tutaj podzielić i mam nadzieję, że rozstrzygniesz moje dylematy. Jako Twój Samozwańczy Przyśrubas (byłem w swojej karierze również czyimś przybiurasem, ale to nie to samo...) czuję się po prostu z tym źle. No bo chcąc zachować zasady śrubokoszerności, przykleiłem dwie zewnętrzne śruby odsiębiernie. Potem przyklejam środkową śrubę i patrzam na zewnętrzną prawą. Myślę sobie - dobrze jest, są odsiebiernie. Ale potem patrzam na lewą zewnętrzną i ... kurczę, jest ze środkową dosiębierna! No to trach, wyrywam śruby i przyklejam jeszcze raz, tym razem patrząc na lewą. Pasuje. Ale znów - tym razem środkowa z prawą są dosiębierne. Tak zrobiłem jeszcze parę razy i.... NIC! Jakbym nie próbował, wciąż środkowa śruba nie pasuje z jedną zewnętrznych. 

Panie Premierze, jak żyć? 

(jeśli to, co napisałem, brzmi zbyt skomplikowanie, mogę przygotować DIAGRRRAM w formie rysunkowej).

 

Edytowane przez socjo1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam prostsze pytanie do Znawców:

Jakimi zasadami należy się kierować wieszając bandery na naszych okrętach (modelach okrętów)?

Wyczytałem gdzieś, że z grubsza zasada jest następująca:

- Proporzec Marynarki Wojennej - dziób w uroczystych momentach (tzn których).

- Bandera Marynarki Wojennej - rufa, jeśli nie ma takiej możliwości najwyższy maszt

- Znak Dowódcy Okrętu - najwyższy maszt, powyżej Bandery.

 

Tyle teoria, ale jak popatrzy się na dokumentację zdjęciową, to szczególnie na małych jednostkach Bandera wisi gdzie się da, Znaku często nie ma.

Czy inne zasady obowiązują na okrętach na morzu i cumujących w porcie? Czy inaczej to wyglądało w II RP, PRL i współcześnie?

Miałem pytać w osobnym wątku, ale skoro mamy taką piękną galerię, to spróbuję i z góry dziękuję🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandery wywieszane są od świtu do zmierzchu. Proporzec marynarki na dziobie + bandera na rufie kiedy okręt jest na postoju, kiedy jest w marszu tylko bandera jest na maszcie. Znak dowódcy okrętu oznacza jednostkę na której jest dowódca grupy okrętów (dowódca bez własnej flagi). Stopnie admiralskie mają swoje flagi. Oprócz tych są jeszcze proporce prezydenta, marszałków używane w zależności od obecności danej osoby na pokladzie

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • socjo1 changed the title to ORP Władysławowo. Kuter rakietowy proj. 205 (kod NATO: OSA)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.