Adrian440 Napisano 10 Stycznia 2010 Share Napisano 10 Stycznia 2010 Witam. Bismarck to piękny pancernik. Czasem zaglądam do Twojego warsztatu i szczerze powiedziawszy co aktualizujesz, to każdy Twój krok mi się podoba. Prace nad tym modelem wychodzą Ci super. Malowanie pokładu wręcz mnie urzekło Sam mam zamiar wprowadzić do stoczni BISMARCK'a, bądź YAMATO właśnie w skali 1:350. Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy i Twoje zdanie o tym modelu wypuszczonym prze REVELL'a. Pozdrawiam Adrian440 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Epheli Napisano 11 Stycznia 2010 Share Napisano 11 Stycznia 2010 Jak oglądam tego typu relacje to od razu dostaję pozytywnego kopa "jazda do stoczni", czekam z niecierpliwością na galerię. Sam mam ochotę na ten model Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 11 Stycznia 2010 Share Napisano 11 Stycznia 2010 Wykonane od podstaw druciane stopnie robią wrażenie! Dobra robota! Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 12 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 12 Stycznia 2010 Dzięki za Wasze opinię - bardzo motywują do dalszych pracy przy modelu. Adrian440 Efekt końcowy - jak z mojej stopki wynika - nieprędko - zakładając, że utrzymam tempo które mam od początku projektu - to jeszcze 3 lata ;-) Co do opinii o modelu Revella - podtrzymuję to co napisałem na początku budowy modelu - obecnie jest to najlepszy model Bismarcka - ma wiele niedociągnięć technologicznych, ale można z nimi żyć. Jakość Revella to ciągle nie jest Tamigawoshima... Epheli Świetnie, że jestem motywatorem ;-) w sumie od tego mamy forum. Od ochoty do realizacji niedługa droga! Polecam! / może projekt grupowy BISMARCK??? ;-) / żartuję sobie ;-) donalyah00 Dzięki za uznanie. Co do stopni - niestety nie są wykonane od podstaw - to nadwyżka stopni Eduarda. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adrian440 Napisano 12 Stycznia 2010 Share Napisano 12 Stycznia 2010 skell przesadzasz Są szybsi al to nie o to w tym wszyskim chodzi. Człowiek nie żyje tylko sklejaniem. Są też obowiązki, rodzina. Czasem z braku czasu musi się wybrać, albo odpoczne sobie bo mam chwilke wolnego czasu, albo pójde się troche pogarbić nad plastikiem Okręt jest wymagający. Przymierzam się do jakiegoś w 1:350. Można by zrobić Project grupowy PANCERNIKÓW z jakąś historią, zasługą, szacunkiem (najczęściej są to panceniki poległe i spoczywające na dnie, takie jak właśnie Bismarck, Yamato). Moglibyśmy rozbić to na kilka sezonów (USS, IJN, German Battleship, British). No ale to tak na marginesie Czy w zestawi revella są jakiś dodaki? czy same ramki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 13 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 13 Stycznia 2010 Adrian440 ...skell przesadzasz... Ano nie przesadzam - dlubię przy modelu kiedy tylko mam czas i ochotę - w takiej kolejności ;-). Moje umiejętności też nie są na najwyższym poziomie - model pancernika i stopień jego skomplikowania jest jak dla mnie podniesieniem poprzeczki (z czego się akurat bardzo cieszę), ale to niestety rozciąga wiele czynności w czasie - detale, które doświadczony modelarz szkutnik machnąłby w 3 minuty mi, czasem potrafią zająć tydzień (ech debonder).... Pewnie, że są szybsi - podziwiam płodnych modelarzy na naszym forum. Jak napisałem wyżej - czas na modelarstwo i chęci ;-) Co do zestawu Revella - w dużym pudle plastik,plastik,plastik. więcej info: http://www.ipms.nl/specials/schepen-jos/schepen-revell-bis.html Zmieniając temat na techniczny, Koledzy - na ostatnim zdjęciu widać pewien problem, na rozwiązanie którego nie mam za bardzo pomysłu. Jest nim szczelina pomiędzy dachem nadbudówki i falochronem mostka. Model Revella niestety posiada takie klejnoty słabego spasowania elementów. Przed montażem wkleiłem w szczelinę pasek plastiku zalewając go CA. Ale pewnie podczas machania całością- wypełnienie pękło, tworząc szczelinę - co widać na ostatnim zdjęciu. Pomóżcie jak sobie poradzić z tym felerem w obecnym stadium zaawansowania. Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adrian440 Napisano 13 Stycznia 2010 Share Napisano 13 Stycznia 2010 Ja Cię skell dokładnie rozumiem bo mam tak samo. Dużo pracy, mało czasu i sił. Co doszczeliny to w oryginale powinien być kąt prosty na łączeniu? jeżeli to nie istotne, zalej CA i Debonderem zmyć nadmiar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 13 Stycznia 2010 Super Moderator Share Napisano 13 Stycznia 2010 Pomóżcie jak sobie poradzić z tym felerem w obecnym stadium zaawansowania. Wypełnij TYM Ta szpachlówka ma tę właściwość, że przy wysychaniu się nie kurczy. Co do zestawu Revella - w dużym pudle plastik,plastik,plastik. A potrafisz coś więcej powiedzieć na temat Revellowskiego Tirpitza? Wypraski te same co przy Bismarcku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 15 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2010 Dzięki za rady - spróbuję powalczyć CA - jak nie uda mi się pozostanie szpachla w płynie. Co do modelu Tirpitza - podobnie jak Bismarck - jest numero uno w 1/350 - i nie są to te same wypraski ;-) tu widać zmiany w stosunku do wyprasek Bismarcka: http://www.revell.de/en/products/model_kits/services/info_channel/picture_galleries/tirpitz/?id=855&L=1 Na stronie Revella możesz również pobrać instrukcję do modelu: http://www.revell.de/manual/05096.PDF Znając jakość i dokładność modelu Bismarcka, mogę w ciemno polecieć Revellowskiego Tirpitza. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 16 Stycznia 2010 Super Moderator Share Napisano 16 Stycznia 2010 Dzięki za odpowiedź W powyższej mojej odpowiedzi pomyliłem linki i jeśli chdzi o szpachlę idealną do zalewania szczelin miałem na myśli Mr. Dissolved Putty Sorki za pomyłkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 11 Lutego 2010 Autor Share Napisano 11 Lutego 2010 Witam po kolejnej przerwie. Marcin Dzięki za propozycje szpachlówki. Dałem sobie radę z tą wredną szczeliną zwykłą szpachlą Tamiyi rozcieńczoną debonderem (...hmm - czyżby kolejne zastosowanie rozklejacza do CA), który, jak się okazało pięknie rozcieńcza szpachlówkę i usuwa jej nadmiar. Teraz do rzeczy... ...drobna aktualizacja, żebyście nie myśleli, że stocznie Kriegsmarine próżnują. ;-) Zgodnie z zapowiedziami wykonałem poręcze na kapie komina i nawierciłem rurki parowe. Kapie brakuje już tylko drucianej kraty. Aktualne zdjątko komina - czekającego na kratownicę na kapie i malowanie. Główna nadbudówka dostała skrzydeł ;-). Oczywiście nie odbyło się bez poprawiania blaszek z propozycji Eduarda. Cały kompleks nadbudówki dziobowej mego Bismarcka wygląda na dzień dzisiejszy następująco. Pozdrawiam wszystkich. Skell Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 11 Lutego 2010 Super Moderator Share Napisano 11 Lutego 2010 Cały kompleks nadbudówki dziobowej mego Bismarcka wygląda na dzień dzisiejszy następująco. Świetne - rewelacja W pewnym momencie Bismarck też trafi do mojej stoczni - tylko najpierw muszę go posiąść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macisso Napisano 11 Lutego 2010 Share Napisano 11 Lutego 2010 Cudo! Pozazdrościć! Piękna robota. Aż miło popartrzeć. Duże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 11 Lutego 2010 Share Napisano 11 Lutego 2010 Tak sobie przeglądam te zdjęcia i pierwszą myślą, jaka mi przyszła do głowy, było: "Następny Rogoza..." - oczywiście, to był KOMPLEMENT (Marcin, nie denerwuj się, naprawdę! skell, Ty też!) A tak mniej personalnie, to jestem pod olbrzymim wrażeniem. Nie porównuję Waszych umiejętności i nie chcę Was poróżnić, ani zdenerwować (więc proszę mnie nie linczować ), a po prostu próbuję nieudolnie wyrazić zachwyt po przejrzeniu Waszych ostatnich zdjęć. Widziałem zdjęcia Tirpitza w 1:192, ale w porównaniu z tym, to po prostu była zabawka z kiosku Ruchu... Za komentarz niech posłuży zdanie wypowiedziane przez kumpla z liceum: "a ja myślałem, że umiem sklejać modele..." Panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 11 Lutego 2010 Super Moderator Share Napisano 11 Lutego 2010 Marcin, nie denerwuj się, naprawdę! skell, Ty też!Easy luzik Sam z zazdrością przyglądam się poczynaniom skell'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 12 Lutego 2010 Autor Share Napisano 12 Lutego 2010 Dzięki Ludziska No wiesz wielkamucho, dlaczego miałbym się denerwować za takie porównanie - Mikasa Marcina to piękna robota, która mnie bardzo motywuje i inspiruje - i to wcale nie na zasadzie konkurów. Nie poróżnisz nas, ani nie zdenerwujesz ;-) Podpisuję się pod Marcinem - Easy luzik. Marcin Rogoza W pewnym momencie Bismarck też trafi do mojej stoczni YES YES YES!!! - czekam z niecierpliwością ! Patrząc na Twe tempo przy Mikasie - to pewnie skończysz swego Bismarcka przede mną... Co do wyboru - do znudzenia polecam Revell'a. .... a w stoczni powolutku do przodu - mając chwilę wolnego skończyłem kapę komina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macisso Napisano 13 Lutego 2010 Share Napisano 13 Lutego 2010 Co do Bismarcka Revell-a, to napomknę że czekam już miesiąc (braki u dystrybutora). Nie mniej przyjdzie taki dzień w którym w końcu dostane go w swoje ręce :-) Skell- piękna robota. Nadal kibicuję i podziwiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 19 Lutego 2010 Autor Share Napisano 19 Lutego 2010 Drobny update projektu Bismarck. Nadbudówka + komin wstępnie pomalowane. Malowanie, niestety, ukazało babole wynikające z niedoskonałości mojej obróbki plastiku/szpachlowania i szlifowania - część powierzchni do ponownego szpachlowania i ponownego malowania . Mam nadzieję, że podczas naprawy nie zniszczę tego co wyszło.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 20 Lutego 2010 Super Moderator Share Napisano 20 Lutego 2010 Malowanie, niestety, ukazało babole wynikające z niedoskonałości mojej obróbki plastiku/szpachlowania i szlifowania - część powierzchni do ponownego szpachlowania i ponownego malowania To właśnie urok naszego hobby Poza tym - świetnie prezentują się fotki na czarnym tle A poza tym - nie mam już nic nowego do dodania - stoję na rozdrożu planów modelarskich - osiołkowi w żłoby dano... Patrząc na twoją relację, oraz kilka innych chciałoby się popełnić te kilka modeli na raz Ale to nierealne... Chyba będę rzucał monetą licząc, że wypadnie Bismarck wraz z Scharnhorstem oraz U-boot'em VII 1:144 w towarzystwie Schnellboot'a S-100 1:72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 20 Lutego 2010 Share Napisano 20 Lutego 2010 Fajnie "najeżona" ta nadbudówka z kominem. Podoba mi się zwłaszcza las wsporników szalup. Rury na kapie komina też są świetne. Jedyne co mnie męczy, to ta kanciastość tyłu komina. Zerknąłem na fotkę Tirpitza w fazie wyposażania w stoczni i żadnych kantów nie ma. No chyba, że Bismarck różnił się w tym miejscu ("bliźniaki" nie były identyczne). Co do nierówności - czasem warto kontrolnie potraktować sklejone, plastikowe elementy surfacerem jeszcze przed montażem fototrawek. Trzymam kciuki! Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 24 Lutego 2010 Autor Share Napisano 24 Lutego 2010 Dzięki za opinię. chciałoby się popełnić te kilka modeli na raz Ale to nierealne... Chyba będę rzucał monetą licząc, że wypadnie Bismarck wraz z Scharnhorstem oraz U-boot'em VII 1:144 w towarzystwie Schnellboot'a S-100 1:72 Rzuć taką monetą, co ma po jednej stronie Titpitza, a z drugiej Bismarcka ;-) Jedyne co mnie męczy, to ta kanciastość tyłu komina. Słuszna uwaga - na zdjęciach wyszło to bardzo kanciasto (PShop -> autocontrast, autolevels ;-)) - w rzeczywistości te kanty nie rzucają się tak w oczy. Owszem komin Bismarcka był "bardziej obły", ale miał na sobie pionowe linie (jakieś elementy konstrukcyjne). Revellowscy inżynierowie najwidoczniej chcieli to oddać w modelu i trochę przegięli. Jak pisałem - nie razi to w rzeczywistości - zostawiam co fabryka dała. Co do użycia surfacera - mądry Polak po szkodzie.... ;-) Poprawię się przy dalszej budowie - a nadbudówka już po szpachlowaniu miejscowym ;-) Pozdrawiam wszystkich Skell Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 24 Lutego 2010 Super Moderator Share Napisano 24 Lutego 2010 Rzuć taką monetą, co ma po jednej stronie Titpitza, a z drugiej Bismarcka ;-) Tak chyba zrobię PS. świetna fotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 4 Marca 2010 Autor Share Napisano 4 Marca 2010 Ech.... jak to mówią od przybytku głowa nie boli...., a jednak... Na wstępie się pochwalę. Stałem się posiadaczem wieeelkiego (19 blach + lufy + żywica) zestawu LionRoar'a dedykowanego modelowi Bismarcka. Zestaw przepiękny! - nie widziałem do tej pory tak wykonanych blach - poprostu szczeny opad. Poziom detali powala, chińczycy z LionRoara to maksymalni szczególanci (w zestawie są blaszki do elementów, których nie widać na zdjęciach oryginału - dopiero zbliżenia faktycznie ukazują proponowane przez LR elementy, np. zawory na platformie komina). Piękne toczone lufy (btw. - już wystawiłem je na allegro - nie przydadzą mi się - zapraszam do licytacji) i mosiężne serce Bismarcka - dzwon okrętowy - nawet w 1/350 robi wrażenie. Miłym dodatkiem jest odlany z białego metalu i pomalowany herb okrętu - który na bank znajdzie miejsce na podstawce. Poniżej fotki z wszystkimi elementami zestwu. I tak dalej mógłbym pisać ochy i achy gdyby nie to, że aby iść dalej muszę się cofnąć - pozrywać część detali, które zrobiłem sam (np. wentylatory głównej nadbudówki, etc) i zastąpić je wspaniałymi blaszkami Lionroar'a. Jak to się mówi: nie muszę ale chcę, chcę, ale się boję - i dlatego nie napisałem, że stałem się szczęśliwym posiadaczem zestawu... Robiłbym grzecznie dalej Bismarcka z blachami Edka i byłoby ok., a tak - "osiołkowi w żłoby dano" i fajnie by było przerobić część rzeczy na Lionroara, ale strach, by nie schrzanić bardziej tego co zrobiłem do tej pory, skutecznie wyzwala we mnie efekt wahadła. Wracając do zachwytów nad zestawem LR dodam łyżeczkę dziegciu. Mianowicie, zestaw nie zamyka całkowicie tematu upgradu Revellowskiego Bismarcka i wymaga uzupełnienia (nie obejmuje także części detali, które ma w swoim zestawie Eduard). Drugim, moim zdaniem, minusem jest instrukcja. Raz, że niekompletna (brak informacji o relingach), dwa, że w dziwnym formacie oddzielnych "pasków" poskładanych razem - nawet nie za bardzo je można skserować ;-) A teraz do rzeczy, proszę Was Koledzy o pomysły jak zabezpieczyć relingi i pokład by wyszpachlować i obrobić ścianki przyklejonej nadbudówki pokładu głównego, włącznie z zaszpachlowaniem bulai i zastąpieniem ich fototrawionymi. Poradźcie jak lub odradźcie, bo straty przy takich operacjach mogę być większe. Trochę wyszedł mi z postu inbox, ale to wszystko przez pewien rozkrok w którym stanąłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daro Napisano 4 Marca 2010 Share Napisano 4 Marca 2010 Mam kilka zestawów LionRoara i podzielam Twój zachwyt. Wspaniała robota, a to że pewnych elementów brakuje (a są u Eduarda) to myslę celowa robota.... Nie można miec wszystkiego a i Eduard musi zarobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 4 Marca 2010 Share Napisano 4 Marca 2010 A teraz do rzeczy, proszę Was Koledzy o pomysły jak zabezpieczyć relingi i pokład by wyszpachlować i obrobić ścianki przyklejonej nadbudówki pokładu głównego, włącznie z zaszpachlowaniem bulai i zastąpieniem ich fototrawionymi. Poradźcie jak lub odradźcie, bo straty przy takich operacjach mogę być większe. Może spróbuj oderwać nadbudówkę? I tak będziesz z nią walczył. Lepiej (bezpieczniej dla relingów) będzie oddzielić ją od kadłuba. I tak dalej mógłbym pisać ochy i achy gdyby nie to, że aby iść dalej muszę się cofnąć - pozrywać część detali, które zrobiłem sam (np. wentylatory głównej nadbudówki, etc) i zastąpić je wspaniałymi blaszkami Lionroar'a. Podziwiam za odwagę i trzymam kciuki. Coś mi się zdaje, że to będzie naprawde niezły model. Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.