Puma 1/72 Italeri

Chyba mój najlepszy, jak do tej pory model Przełamałem złą passę Ja osobiście jestem z niego zadowolany, zwłaszcza, że pogodziłem się z olejami , które przy Zis`ie dały mi nieźle w kość. Pojazd malowany w całości humbrolami, pędzlem, akrylowy wash, obicia, rainsy, jak już wspominałem-oleje dla artystów, kurzenie-suche pastele. Co do samego modeliku-mimo iż są spore przesunięcia form, i części zbyt wielu nie ma-ramka na krzyż-to jest świetny! sam się składa, szpachli praktycznie nie używałem Plecam każdemu!!! Generalnie jestem zadowolony, z osiągniętego efektu.

Starałem się też poprawić fotki, mam nadzieję, że dobrze wyszły ...jednak statyw to potęga...nawet taki z biedronki za 60 złociszy

No to zapraszam do komentowania, mam cichą nadzieję, że się spodoba

Tak dla kontrastu wrzucę model, sprzed ok. roku, do którego mam ogromny sentyment i który spowodował, że seria sdkfz 234 jest jedną z moich ulubionych..stare dobre czasy...

Mi się model podoba. Dobrze ubrudzony, przykurzony i fajnie wyglądają obicia.

Pozdrawiam

O, widzę że rozwijasz się we właściwym kierunku, może się przerzucisz na 1:35....

Bez wątpienia to najlepszy twój model.

Ma wszystko to co powinien mieć. Dobrze dobrana kolorystyka, efekty eksploatacyjne zrobione z głową i widać odwagę. Można się przyczepiać do przerysowania efektów obić ale to skala 1.72 i w rzeczywistości na pewno jest ok.

Wszystko piękne, ładnie zrobione, ale razi mnie jedno: Skoro pojazd ma nałożony wszędzie syf, ślady eksploatacji, to chyba numer taktyczny i tablica rejestracyjna, też troszkę mogłaby być usyfiona?

Generalnie bardzo ładne kociątko!

Dzięki za komentarze.

Można się przyczepiać do przerysowania efektów

obić ale to skala 1.72 i w rzeczywistości na pewno jest ok.

Mi też to przeszkadza, ale to moje pierwsze obicia robione pędzlem i olejami, przy następnych przyłożę się o wiele bardziej, obiecuję.

Skoro pojazd ma nałożony wszędzie syf, ślady eksploatacji, to chyba numer taktyczny i tablica rejestracyjna, też troszkę mogłaby być usyfiona?

Fakt, robiłem to na końcu, a to duży taktyczny bład. Przejadę po nich rainsami i będzie ok.

Chyba mój najlepszy, jak do tej pory model

zdecydowanie bardzo ładny.

Fakt, że obicia może ciut za duże ale sam dobrze wiem, że ciężko namaziać odpowiednio małe...

Można by jeszcze zakupić jakiegoś "szklącego" specyfika i zalać nim wydrążone lampki.

Tak czy siak, kociak bardzo zacnie się prezentuje

...jednak statyw to potęga...nawet taki z biedronki za 60 złociszy

hehe ja mam takiego malucha za 8.99, działa i nawet można do kieszeni na wycieczkę spakować

Paweł, ale dałeś czadu - to twój najlepszy model i autentycznie podziwiam twoje postępy. małe uwagi - nieco zbyt duże obicia, numery taktyczne chyba są przyklejone... nieco krzywo (chyba że to zniekształcenie zdjęcia), może trzeba było rozciąć kalkę przynajmniej na dwie części, żeby dopasować ją do krzywizny wieży. są raczej błyszczące (chyba, że to lampa) i jak już przeczytałeś wcześniej trochę zbyt czyste. ale to takie czepialstwo krótkowidza które niczego nie ujmuje modelowi - jest naprawdę efektowny. a jaka to firma - Italerka czy Hasegawa?

świetna robota ze tak spytam przy okazji jak uzyskałeś ten kolor piaskowy?? jakimi farbkami lub czym go robiłeś???

I ja napisze, że to jeden z Twoich lepszych (być może najlepszy) modeli.

Jak już wspomniano to tablice i numer do przybrudzenia.

Jakimi olejami zrobiłeś zacieki? Bardzo mi się podobają.

Bardzo ładny model, powiedz mi jak robisz takie obicia. Może jest jakiś przewodnik krok po kroku na forum?

może się przerzucisz na 1:35....

może nie

A model faktycznie robi wrażenie, w porownaniu do innych to niebo, a ziemia.

Faktycznie, masz racje, że jesteś zadowolony.

Śledzilem twoje postepy, no i to taki skok milowy w Twoim wykonaniu.

Kolory dobrze dobrane, obicia też gustowne i nie przerysowane.

Fajnie i artystycznie.

Oby tak dalej.

Pozdrawiam.

EDIT:

Co moge doradzić, to postaraj się rozwiercać swiatełka.

Ps. Widze, ze odkryleś uroki Emotionek

Model fajny , ale obicia trochę za duże i za dużo . Co jak co ale Niemcy dbali o swoje pojazdy,

może się przerzucisz na 1:35....

może nie

Uważam że przejście na większą skale jest dobrym rozwiązaniem, a co najważniejsze daje nam większe pole manewru przy malowaniu i wykańczaniu

Model fajny , ale obicia trochę za duże i za dużo . Co jak co ale Niemcy dbali o swoje pojazdy,

Co ma do tego wszystkiego dbanie? Każde obicie jakie się zrobiło na pancerzu to zaraz załoga wychodziła i zamalowywała?

Paweł model super, tak trzymać!!

a jaka to firma - Italerka czy Hasegawa?

Italeri

ze tak spytam przy okazji jak uzyskałeś ten kolor piaskowy?? jakimi farbkami lub czym go robiłeś???

H 94, lekki filtr z brązu

ale obicia trochę za duże i za dużo

Wiem, przy następnym się poprawię.

stroju napisał:

może się przerzucisz na 1:35....

 

może nie

:] Czak45 dobrze prawi. Nie intersuje mnie muzeum broni pancernej w pokoju, a i finanse są dla mnie ważne.

Witam!

może się przerzucisz na 1:35....

Uważam że przejście na większą skale jest dobrym rozwiązaniem,

Po co Mało robi duże .

Wygląda to tak jakby skala 1/72 musiała być skalą "przejściową" i niezbyt poważną, a prawdziwe laury i uznanie modelarskie można zdobyć dopiero w skali 1/35 Ciekawe co na to ci którzy budują w 1/16 o tych z 35 Ciekawe czy też pogardzają "maluchami w 35" - w 1/16 tam dopiero można pokazać detal i jest pole do manewru itp....

A w temacie "Pumy" - widać duży in plus rozwój warsztatatowy . Jedynie miałbym uwagę co do tła fotografii : postaraj się o jaśniejsze, wtedy będzie można przyjrzeć się dokładnie szczegółom dolnych parti modelu. Artystycznie fotki z ciemnym tłem pewnie prezentują się lepiej, ale utrudniają bliższe zapoznanie się z modelem i jego ocenę. Jeszcze raz gratuluję udanego modelu

Pozdrawiam!

Do Kolegi Tomka,to nie jest kwestia malowania po każdym zarysowaniu.Tutaj chodzi o proporcje w ilości.Wystarczy obejrzeć zdjęcia archiwalne,i naprawdę trudno znależć tak wyeksploatowane powierzchnie,no chyba że są to pojazdy z DAK,albo opuszczone przez załogi i pozostawione gdzieś,to się zgodzę.Przeglądałem masę zdjęć i nie spotkałem tak zniszczonego pojazdu "na chodzie". Z Pozdrowieniami

Witam!

Tutaj chodzi o proporcje w ilości.

Nic dodać nic ująć .

Pozdrawiam!

ja w kwestii formalnej - skala 1:72 jest samodzielną skalą w której można osiągnąć niesamowite efekty - jeśli ktoś nie wierzy to niech popatrzy na prace Temira i Czaka! każda skala ma swoje wyzwania, możliwości i trudności. przyznaję bez bicia, że podziwiam ludzi którzy sklejają w 35 bo ja bym nie potrafił ale nie ma sensu podchodzenie do 72 z wyższością jako wprawki czy skali przejściowej. tak trzymać Paweł!

Ludzie już nawychwalali twój model więc ja nie mam nic ciekawego do dodania. Pozostaje mi pogratulować bardzo udanego malucha.

Jeśli chodzi o mała skale to przedstawiam cytat z mojej strony:

"Hmmm.... Myślę, że w obecnych czasach jakość modeli w tej skali jest bardzo dobra. I naprawde można zaprezentować całkiem ciekawe realizacje, które nie musza być okupione długimi posiedzeniami przy modelarskim stole. Nie ukrywam, że aspekt finansowy ma dla mnie również duże znaczenie. Skala modeli pozwala na budowe ciekawych dioramek na których z powodzeniem można zaprezentować pojazdy, które w rzeczywistości charakteryzowały się dość dużymi gabarytami. Czasami jednak nachodzi mnie ochota na próbe sił w innej skali, ale myśl o skladaniu setek pojedyńczych ogniwek gąsienic, skutecznie mnie odstrasza."

Ps.

jeśli ktoś nie wierzy to niech popatrzy na prace Temira i Czaka!

Pozatym na prace Andrzeja też można popatrzeć

Pozdrawiam.

Paweł, mile mnie zaskoczyłeś, bardzo mile !

Możesz mi wierzyć, mam banana na gębie !