Sd.Kfz. 251/7 Ausf.D 1:35 DML

C tu dużo gadać, z modelu jestem bardzo zadowolony... wypusty i sklejalność jak najbardziej na tak instrukcja bardzo czytelna i zrozumiała. Wykonanie samego modelu... hymmm ja jestem zadowolony z efektu końcowego.

Ale bardzo chętnie zobaczę jak wam się on widzi...

Mi się podoba, sklejałem takie działko ale na wózku. Plandeka była w zestawie?

Mi się podoba, sklejałem takie działko ale na wózku. Plandeka była w zestawie?

Zgadza się plandeka jest zestawowa...

A tu jeszcze takie porównanie Sd.Kfz. 251/7 Ausf.D VS Sd.Kfz. 251/21 Ausf.D

Cooraz lepiej , zdjęcia wyszły bardzo dobrze, cyknij jeszcze na białym tle

A mi się też widzi że bardo ładny pojazd, a armatka fajnie się komponuje w ten pojazd.

Malowanie zrobione przy pomocy maskolu ?

Brudzenie fajne i stonowane ale można było użyć trochę ciemniejszego pigmentu.

Cooraz lepiej , zdjęcia wyszły bardzo dobrze, cyknij jeszcze na białym tle

Białego tła na razie w domu nie mam... jak zakupie to zrobię jakieś zdjęcia.

A mi się też widzi że bardo ładny pojazd, a armatka fajnie się komponuje w ten pojazd.

Malowanie zrobione przy pomocy maskolu ?

Brudzenie fajne i stonowane ale można było użyć trochę ciemniejszego pigmentu.

Malowanie jest zrobiony przy pomocy Blu Tack

Zaś co do brudzenia to jeszcze się oswajam z pigmentami i ciemnego akurat troszkę się bałem używać żeby za bardzo nie ściemniał... i tak po washu i biedronce ściemniał.

Janusz, widzę że z każdym modelem idziesz do przodu. Bardzo mi się podoba.

To co rzuciło mi się w oczy:

Brak washa na kołach jezdnych, które są nie ubłocone i nie przykurzone...

Brak obić na drzwiach tylnich przedziału bojowego

nienaturalne pozostałości po biedronce (?) na tychże drzwiach 6 foto od góry 1 posta

Brak oznaczeń dywizyjnych (ale może tak jest na schemacie... nie jestem pewien)

Cały pojazd cierpi na brak washa

Nierówno pobrudzone opony (ostatnie foto 2 posta)

Sterylnie czyste wnętrze, bez obić i zadrapań...

Brak washa na kołach jezdnych, które są nie ubłocone i nie przykurzone...

Wash jest i kurzenie też jest... może na zdjęciach słabo widać... a błota nie miało być.

które są nie ubłocone i nie przykurzone

Wiesz albo rybki albo akwarium... no chyba że mi zdradzisz jak uzyskać kurzenia na obłoconych kołach

Brak obić na drzwiach tylnich przedziału bojowego

Te obicia... czy to jakaś norma do spełnienia?? I to raczej nie drzwi przedziału bojowego... bo to był wóz saperski.

nienaturalne pozostałości po biedronce (?) na tychże drzwiach 6 foto od góry 1 posta

Fakt masz racje... ale można by polemizować czy jest to nienaturalny efekt.

Brak oznaczeń dywizyjnych (ale może tak jest na schemacie... nie jestem pewien)

Tak jest na schemacie...

Cały pojazd cierpi na brak washa

Dowód na to że nie uważnie obserwujesz mój warsztat...

A jeżeli pojazd się mocno zakurzy to wash jest nadal widoczny ??

Nierówno pobrudzone opony (ostatnie foto 2 posta)

A czy opony równomiernie się brudzą... ale jak coś to jest pikuś można poprawić.

Sterylnie czyste wnętrze, bez obić i zadrapań...

A czy widziałeś ostatni efekt wewnątrz pojazdu... nie bardzo bo nie było aktualizacji w tej kwestii.

powiem tak malowanie jak najbardziej na plus wykonanie też jednak dopracuj jeszcze brudzenie i będziesz już robił rewelacyjne modele. Tak cz siak z każdym modelem robisz ogromne postępy gratuluje!

Nie będę dyskutował w kwestii warsztatu (więcej tego czy tamtego). Mnie się podoba. W swoim życiu miałem czteroletni epizod związany z pojazdami gąsienicowymi i wierzcie mi, że nigdy nie wyglądały tak samo. Od pokrycia pojazdu równiutką warstwą jak farba z rzadkiego kleistego błota (taki efekt powstaje na rozjeżdżonych drogach po intensywnych opadach, ale gdy już deszcz ustanie), przejażdżka z dużą prędkością po łące pozostawiała bryły ziemi i kępy trawy, czasem był to kurz w różnym stadium intensywności, a czasem błyszczący sterylną czystością nawet na poligonie (po intensywnych opadach). Wszystko zależy jaką przyjąłeś zasadę w konkretnym momencie ekspozycji. Powtarzam jeszcze raz mnie się podoba!

Oj Janusz Janusz...

Szkoda, że moje uwagi odbierasz jak atak na swój model...

Ale po kolei.

1. Nie widać śrób, zagłębień itp. na felgach kół jezdnych, a można to dodatkowym washem wyeksponować.

Dodatkowo na kołach nie ma śladu kurzenia, może dlatego, że robiłeś to jasnopiaskowym pimentem/pastelą... może warto czymś nieco ciemniejszym podkreślić na obrzerzach felg kontakt z ziemistym podłożem?

2. Z założenia, jeśli pojazd jest ukurzony, to domyślam się, że autor chciał podkreślić naturalność pojazdu. Niestety drzwi metalowe się szybko obijają i skoro jest kurzenie, to kolejnym krokiem w realizmu strone są obicia. Nikt nie każe przecież szarpać całym pancerzem na styl afrika korps...

Opony popraw, bo szczególnie na bierzniku tak to nienaturalnie wygląda.

3. Co do washa, nie twierdziłem, ze go nie było... poprostu chociażby na klapach silnika nie odznacza się to i nie widać, ze przecież tam są zawiast i inne szczegóły... Co do wnętrza to nie widać na foto efektu końcowego.

Generalnie bardzo podoba mi się malowanie, ale takimi szczegółami nieco traci na wartości.

Więc proszę cię, o to, byś nie odbierał moich uwag jako atak, ale od samych pochwał będziesz stał w miejscu. Oczywiście zgadzać się z nimi nie musisz i masz do tego pełne prawo.

Gratuluje modelu.

Model przyjemny w odbiorze - nie jest jakoś bardzo umorusany - takie lubię.

A co do rzeczy, które mogą działać na niekorzyść - dół tłumika zardzewiał a góra nie, poza tym na zdjęciu z tylnimi drzwiami widać jak Ci chyba klej wypłynął.

Mi się bardzo podoba. Kamuflaż świetny, no i kurzenie bardzo mi się podoba. Gratuluję

Z malowaniem jest coraz lepiej ; ) myśle że ten SPW wyszedł lepiej niż poprzedni. Troche psują odbiór małe szczegóły ktorych możnabyło uniknąć, ta opona ktora jest tylko częsciowo ubrudzona, czy np puszka wydechu która od spodu jest pordzewiała a od góry jak nówka.

Model przyjemny w odbiorze - nie jest jakoś bardzo umorusany - takie lubię.

 

A co do rzeczy, które mogą działać na niekorzyść - dół tłumika zardzewiał a góra nie, poza tym na zdjęciu z tylnimi drzwiami widać jak Ci chyba klej wypłynął.

Fakt z tym tłumikiem to nie postarałem się dopiero na zdjęciach z muzeum zauważyłem swój błąd

Co do drzwi... jedyny to zauważyłeś będę teraz musiał Cię żeby ta gafa się nie rozniosła

Mi się bardzo podoba. Kamuflaż świetny, no i kurzenie bardzo mi się podoba. Gratuluję

Dziękuje

Z malowaniem jest coraz lepiej ; ) myśle że ten SPW wyszedł lepiej niż poprzedni. Troche psują odbiór małe szczegóły ktorych możnabyło uniknąć, ta opona ktora jest tylko częsciowo ubrudzona, czy np puszka wydechu która od spodu jest pordzewiała a od góry jak nówka.

Dzięki za opinie... postaram się w wolnej chwili poprawić jeszcze kilka błędów.

Witam!

Jest lepiej niż z tym pierwszym esdekiem. Model mimo washa, jak dla mnie jest za płaski i trochę chaotycznie pobrudzony.

Myślę że powinieneś zlepić kolejnego esdeka. Będzie na pewno super...

Witam!

Jest lepiej niż z tym pierwszym esdekiem. Model mimo washa, jak dla mnie jest za płaski i trochę chaotycznie pobrudzony.

Myślę że powinieneś zlepić kolejnego esdeka. Będzie na pewno super...

Na razie muszę odpocząć od sdeków... tym razem na warsztat trafi http://www.mojehobby.pl/products/StuG.III-Ausf.G-Dec.-1943-Production.html

Kamo zmalowałeś bardzo ładnie ,jedyne co mi sie cholernie nie podoba to nie odpowiednio wytarty łosz /te wszystkie brązowe mazy ,dobry przykład tego o czym piszę jest na drzwiach/ ,koła ,bieżnik tez bym pobrudził inaczej /brak piasku,kurzu pomiędzy kostkami bieżnika ,tam zawsze coś zostanie/

Postępy robisz Janusz nie da sie ukryć.

Witam.

Model wyszedł bardzo fajnie. Brudzenie nie jest mocne, ale ładnie się komponuje z resztą. Plandeka mi się bardzo podoba.

Coraz lepsze modele produkujesz w swojej fabryce. Oby tak dalej.

Bardzo duży postęp w twoim malowaniu Janusz.

Kamuflaż wyszedł bardzo ładnie.

Jedynie te zacieki washa psują trochę efekt końcowy.

Stanowczo za dużo tam widać długich linii prostych.

Poza tym wygląda naprawdę OK.Oby tak dalej.

Dziękuje chłopaki mam nadzieje że przy Stugu będzie jeszcze większy postęp

Postęp jest, natomiast widzę w modelu szpary, ślady po kleju i kiepskie jego pasowanie. To są rzeczy, których najlepsze nawet malowanie nie uratuje.

Bardzo niechetnie (z racji na Janusza entuzjazm modelarski) pzyznaje ze jak sie czlowiek troche po.przyglada to faktycznie samo sklejenie nie wyszlo najlepiej