Su-27 582 PLM Academy 1/48

[moralezz]

Witam w moim drugim warsztacie. Tym razem będzie to relacja z budowy rosyjskiego (radzieckiego) Su-27 w barwach 582 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego, stacjonującego na lotnisku w Chojnie. Konkretnie będzie to ten egzemplarz (kalki Hi-decal):

 

 

Na pierwszy ogień poszło poprawianie linii podziału blach - niektóre kończyły się w nieodpowiednich miejscach, albo były ledwo zaznaczone.

Aktualnie "siedzę" w kokpicie. Po raz pierwszy zdecydowałem się na blaszki Eduarda i fotel Airesa - rewelacyjne dodatki, w które na pewno będę wyposażał każdy następny model. Trochę mam stracha, żeby czegoś nie skopać...

 

Dla porównania K-36 zestawowy i Airesa. Pozostawiam bez komentarza

 

 

Fotel pomalowany i aktualnie wyposażany we wszelkiego rodzaju pasy, uprzęże, przewody i dźwignie.

 

 

Oczywiście wszelkie sugestie odnośnie tego modelu jak i całego warsztatu będą mile widziane.

[Artek]

Zazdroszczę. Sam chętnie zrobiłbym ten model, z Airesowymi dodatkami. Powodzenia w budowie.

[moralezz]

Mam pytanie odnośnie blaszek do fotela - które lepiej wykorzystać - te od Airesa, czy może lepiej te, które są w zestawie blaszek Edka (pomalowane)?

[karambolis8]

Ja bym dał Airesa. Eduard brzydko maluje, widać ziarno druku.

[Mikele]

NIe zapomnij o pomalowaniu detali na szaro i na kolor metalu (złączki do inst. przeciwprzeciążeniowej i radia oraz teleskopach po bokach zagłówka). Siedzisko i oparcie zagłówka możesz też potraktować suchymi pastelami (brozy, szarości) a sam fotel suchym pędzlem z metalizerem - będzie wyglądał bardziejnaturalnie.

 

 

[moralezz]

NIe zapomnij o pomalowaniu detali na szaro i na kolor metalu (złączki do inst. przeciwprzeciążeniowej i radia oraz teleskopach po bokach zagłówka). Siedzisko i oparcie zagłówka możesz też potraktować suchymi pastelami (brozy, szarości) a sam fotel suchym pędzlem z metalizerem - będzie wyglądał bardziejnaturalnie.

 

Spokojnie, wszystko będzie wymalowane - na chwilę obecna walczę z blaszkami, jak je ogarnę to wtedy zrobię wszystkie podmalówki. Spróbuję tego suchego pędzla z metalizerem - o tym nie pomyślałem. Dzięki Mikele

[manas]

Wiesz może, jaki numer seryjny miała ta maszyna?

[smialus]

Jak chcesz mogę Ci podarować kabinę żywiczną Ne Omega. Bo jeśli chodzi o blaszki są tragiczne!! No i oczywiście kibicuję bo mam też go na warsztacie tyle, że z jednostki w Kluczewie. A jeśli chodzi o numer seryjny gdzieś miałem poszukam.

 

 

 

 

Taka ciekawostka, w Chojnie było całe dowództwo wojsk Radzieckich. Lotnisko było praktycznie nie osłonięte, zero jakiegoś zalesienia stało w szczerym polu. Po opuszczeniu w 1992 r. stacjonowało jakiś czas w Smoleńsku.

[moralezz]

Wiesz może, jaki numer seryjny miała ta maszyna?

 

Numer seryjny tej maszyny to 36911020412

 

Jak chcesz mogę Ci podarować kabinę żywiczną Ne Omega. Bo jeśli chodzi o blaszki są tragiczne!!

 

Czemu uważasz że blaszki są tragiczne? Jak dla mnie wyglądają świetnie, bardzo wiernie odwzorowują kokpit, aczkolwiek to mój debiut jeżeli chodzi dodatki więc się nie chcę szerzej wypowiadać. Dzięki za propozycję odnośnie kabinki - jeżeli moja pierwsza przygoda z blachami skończy się katastrofą, to na pewno się do Ciebie odezwę

[smialus]

Miałem styczność z barwionymi blaszkami do owego Su. Stwierdziłem na samym starcie, że kolorystyka jest zła. I ta płaskość, wszystko jest płaskie i tak jak karambolis stwierdził widać ziarno druku, moim zdaniem są tragiczne i więcej barwionych blaszek nie kupie. Poszukam jeszcze zdjęć tego Twojego 24 bo gdzieś miałem o ile nie poszło wszystko po przypadkowym i nie zamieżonym formacie. Chojeński 24 był podobnie jak 51 Kluczewiecki maszyną flagową jednostki.

[Marek Świderski]

Dobrze jest pokombinowac z blaszka i kabina zywiczna, polaczyc to w calosc.

[moralezz]

Miałem styczność z barwionymi blaszkami do owego Su. Stwierdziłem na samym starcie, że kolorystyka jest zła. I ta płaskość, wszystko jest płaskie i tak jak karambolis stwierdził widać ziarno druku, moim zdaniem są tragiczne i więcej barwionych blaszek nie kupie.

 

Eeee, jak dla mnie te blaszki są ok. Z kolorystyką też nie jest tak tragicznie - jak wiadomo, w rosyjskich samolotach, co seria produkcyjna to inny kolor w kokpicie - podobnie jest z Su-27, więc nie ma co narzekać. I wcale nie są takie płaskie - obawiałem się, że będzie to tylko pomalowane, ale pod palcami czuć jakieś wypukłości. Jak na moje aktualne możliwości, kokpit z blach na pewno będzie lepiej odwzorowany niż miałbym wszystko ręcznie malować w zestawie żywicznym Póki co walczę z blachami Airesa od K-36 - jakiś strasznie nerwowy jestem od jakiejś godziny. Musiałem odejść na chwilę od tej roboty...

[smialus]

No nerwówkę mam do tej pory odnośnie okablowania podwozia i wnęk. To musisz mieć jakiś inny ten kokpit bo ja miałem płaski jak kartka papieru Czekamy na kontynuację tematu

[moralezz]

Dzisiaj mały update. Fotel wyrzucany gotowy:

 

 

I pomalutku rusza walka z kokpitem. Oto co proponuje nam zestaw:

 

 

Z tego względu zaopatrzyłem się w blaszki Eduarda:

 

 

Na początek małe przeróbki wanny kabiny - zeszlifowanie pedałów sterowych oraz wycięcie otworu technologicznego w tylnej ściance (wg. wskazań producenta blach). Przyklejona nowa tylna ściana oraz panele boczne.

 

 

Na sucho wszystko ładnie pasuje - teraz pora na pryśnięcie podkładem i kolorem bazowym. Tu na pewno będzie zabawa z mieszaniem farb, żeby wstrzelić się w kolor blaszek.

[Rafalik]

Ty nie wrzucaj zdjęć fotela z jakiegoś muzeum z usuniętym tłem w Photoshopie, tylko pokaż ten z modelu!

[Artek]

Dobra żywica w połączeniu z blaszkami i jest super. Fotel jak dla mnie na prawdę bardzo ładny. Poczekamy na resztę kokpitu ale już po fotelu widać, że będzie git. A najbardziej czekam na fotkę porównawczą kadłuba przy np pudełku zapałek. Ten model jest ogromniasty

[karol3414]

Ty nie wrzucaj zdjęć fotela z jakiegoś muzeum z usuniętym tłem w Photoshopie, tylko pokaż ten z modelu!

:shock: Kolega najwyraźniej zrobił model fotela pilota.

[wisa]

Widząc świetnie zrobiony fotel nie martwię się o resztę Będzie na co popatrzeć!

[moralezz]

Dzięki za wszystkie opinie i cieszy mnie to, że moja praca Wam się podoba Oczywiście będę starał utrzymać dalej taki poziom tego modelu i postaram się nie zawieść oczekiwań.

[manas]

Numer seryjny tej maszyny to 36911020412

 

Dzięki.

[moralezz]

Weekendowe wypociny

 

 

 

Teraz wszystko trzeba zamknąć do kupy - po przymiarce na "sucho" nie powinno być żadnych problemów.

[Boros]

No bardzo ładny temacik :-)

[smialus]

No i to jest to. Ważne, że Ci się podoba. Nie lepiej było wydać troszkę więcej i kupić żywice:

 

 

A osłonę radaru jaką będziesz stosował?

[moralezz]

No i to jest to. Ważne, że Ci się podoba. Nie lepiej było wydać troszkę więcej i kupić żywice

 

Tak jak pisałem wcześniej - to moja pierwsza przygoda zarówno z blaszkami jaki z żywicą. Teraz już znam plusy i minusy tych dodatków i na pewno w przyszłości już trochę inaczej podejdę do tematu. Jeżeli chodzi o kokpit, to może on nie będzie wyglądał jak ten z Twojego zdjęcia, ale po zamknięciu i dołożeniu jeszcze sporej ilości drobnych elementów oraz wszelkich "zabiegach kosmetycznych" nie powinno być tragedii

 

A osłonę radaru jaką będziesz stosował?

 

Chcę dorobić sobie ten stożek sam - mam dostęp do tokarek numerycznych, więc nie byłoby problemu. Jest tylko jedno ale - o ile na planach modelarskich tego nie widać, to słyszałem, że nie jest on symetryczny tylko lekko przesunięty z osi. Jeśli ktoś się orientuję w tym temacie to proszę o podpowiedź.

[smialus]

Przesunięty? Nie na pewno nie jest przesunięty. Nie wiem jak to określić fachowo ale np: tył nie jest w osi stożka, stożek chyli się ku dołowi Ale jest na pewno symetryczny